Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Nie wątpię!Ten jest wypróbowany nie tylko przeze mnie o czym można się przekonać,czytając komentarze.

Dziewczyny chciałabym upiec placek z jagodami i kruszonką a mam jagody mrożone,podpowiedzcie mi czy na placek przed pieczeniem wyłożyć zamrożone czy je odmrozić?Z góry dziękuję z ew.podpowiedź:)

inaczej zrobi ci się paćka:(

Ja też jak używam do wypieków mrożonych owoców to ich nie rozmrażam:):)

tej pory nie posadziłam truskawek:( Jak myślicie czy jest już zbyt późno?

Sadź truskawki ostatni dzwonek na nie :) pozdrawiam wszystkich :) Margolcia

Dzień dobry wszystkim:) Witaj Emciu Jeśli chodzi o truskawki to możesz jeszcze sadzić i może jeszcze zaowocują a jak nie to w przyszłym roku będą już duże i będą ładnie owocować:) Miłego dnia życzę wszystkim piszącym i zaglądającym.

truskawkami,takie babkowe macie może sprawdzony przepis?

BEZY :) Bezy pokruszone mieszamy z rozgniecionymi truskawkami i ubita kremówką - pychotka :) Dietetycznie można uzyć jogurtu zamiast kremówki :) Bezy Np z tego przepisu: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=646706072011720&set=pb.548901235125538.-2207520000.1368787049.&type=3&theater

- żeby nie bylo zbyt kalorycznie; Granola 2,5 szklanki* płatków owsianych górskich 0,5 szklanki wiórek kokosowych 0,5 szklanki grubo posiekanych migdałów 1 szklanka pomieszanych nasion z dyni i słonecznika 0,5 szklanki brązowego cukru 0,5 szklanki miodu 0,25 szklanki oleju 1 łyżeczka esencji waniliowej W misce mieszamy płatki owsiane, wiórki kokosowe, migdały i nasiona. W garnuszku umieszczamy cukier, miód olej i esencję waniliową. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy jeszcze przez ok. 2 minuty do momentu, aż rozpuści się cukier. Syrop wylewamy na składniki sypkie. Mieszamy do momentu, aż wszystkie pokryją się syropem. Zawartość miski przesypujemy i równomiernie rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 8 minut. Po tym czasie mieszamy granolę, aby miała szansę równomiernie się zezłocić. Powtarzamy to co 5 minut, przez kolejne 25 - 30. Kiedy gotowa granola nieco ostygnie rozdrabniamy ją rękami pozbywając się co większych kawałków. Umieszczamy w szczelnym słoju.

polecam -sprawdzona http://www.mojewypieki.com/przepis/granola

Pstrąg po baskijsku Produkty: - pstrąg tęczowy - cebula słodka hiszpańska - czosnek - por - marchew - wytrawne białe wino hiszpańskie - przyprawy: cząber, tymianek, kolendra, gorczyca, sól morska, cayenne, pieprz - oliwa z oliwek - ocet winny - woda gazowana - musztarda rosyjska Przepis: Marynata: do moździerza wrzucamy czosnek, cebulę, rozgniatamy razem z solą. Dokładnie patroszymy pstrąga, oczyszczamy z krwi i faszerujemy go marynatą. Pozostawiamy na kilka godzin, by złapał aromat hiszpańskiej cebuli. Następnie wyciągamy farsz, osuszamy rybę i obtaczamy ją w mące. Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę, potem wrzucamy tam przepołowioną główkę czosnku dla uzyskania aromatu. Smażymy pstrąga, kładziemy go na ręczniku papierowym i czekamy aż ostygnie, posypujemy tymiankiem. Zalewa: do garnka wlewamy dwie butelki wina, wrzucamy pokrojoną w plastry marchew oraz porę, dodajemy kolendrę, pieprz Cayenne, gorczycę, cząber i pieprz w ziarnach i musztardę. Po dwóch godzinach wlewamy wodę gazowaną i ocet winny, zagotowujemy i czekamy aż przestygnie, a warzywa przejdą smakiem. Ostudzone ryby, zalewamy zimną zalewą.

pstyrągi smazy się na klarowanym masle a nie na oleju

pstrągi

się smaży ale masło nawet klarowane to bomba kaloryczna i twórca podwyższonego cholesterolu:p

Witam cieplutko.Wszystko by było pięknie gdyby nie te potwory.U was też latają? Sposoby na komary-ja znalazłam takie! http://www.tipy.pl/tag14491,domowe-sposoby-na-komary.html

Witajcie :) Oj u mnie to istna plaga tych krwiopijców,mam takie urządzenie do prądu z wymiennymi płytkami,ale mimo otwartego okna tak to to wania,że trudno wytrzymać:p - koleżanka posadziła w skrzynkach między pelargoniami roślinę "komarzyca" czy jakoś tak to się zowie,ponoć pomaga.Trzeba będzie wypróbować:)

Hej Margolka Mam już to o czym pisałam wcześniej przed domem, ale aloesu niemam bo za zimno jest na aloes.Jak chcesz to podaj meila, chętnie się pochwalę, bo nie znam się na wrzucaniu zdjęć na forum.

Dzień dobry wszystkim Sporo ciekawych rzeczy dowiedziałam się z tego topiku, bo podczytuję Was czasami:D mam pytanie - czy ktoraś z pań robi syrop sosnowy? Jest tak dużo przepisów, ze pogubiłam się już. Jedni piszą- pędy zasypać cukrem,postawic na słońcu. Inni natomiast, że trzeba poztawić w ciemnym miejscu. Sama już nie wiem, jeśli robiłyście taki syrop podzielcie sie swoim sprwdzonym przepisem. Pozdrawiam

Hej donkapatke - z chęcią obejrzę,ale ze mnie tez informatyk jak nie powiem co,przyjdzie syn ze szkoły to Ci prześle meila.Kobietko z mazur,ja prawie co roku robię różne syropy - a to z sosny : - zbieram na początku maja młode pędy układam je warstwami w dużym słoiku ,zasypuję drobnym cukrem i ustawiam w widnym,ciepłym miejscu na ok 10 dni.Potem przecedzam przez gazę i przelewam do ciemnych butelek,które następnie pasteryzuję.Robię też z czarnego bzu + maliny+ kilka cytryn.Ten robi się szybciej-postępuję z nim podobnie jak z tym z sosny.Z orzecha włoskiego robię na początku czerwca.

tak wyszlo to przed naszym domkiem... http://www.garnek.pl/alienis/26004327

donkapatke - jestem pełna podziwu,to jest naprawdę przepiękne i pomysłowe - kto u Ciebie jest tak utalentowany,że robi takie cudeńka?Moje chłopaki też potrafią ładne rzeczy robić,tylko problem zagonić ich do wykonania,już rok proszę o skrzynki na okno:):)

Hej Margolka To nasz znajomy anglik robi takie cudeńka :-) A te roślinki to z tyłu dwie lawendy posadziliśmy, ponoć jak zakwitną pachną mocno.

Uwielbiam zapach lawendy,fajnie mieć takiego znajomego. Muszę pogonić moich chłopaków żeby mi też taki ładne rzeczy wykonali.U mnie trochę popadało - ale to tylko naprawdę trochę ,jakby deszcz na kartki był,a jest bardzo potrzebny:)

Chociaż poczytam wąchając zapachy przez monitor ;) Bo ja alergik pyłkowy i niewiele co toleruję pachnącego :) pozdrawiam

Za to u mnie lata brak, brzydko ponuro zimno i deszczowo.Zima a nie lato.

Z tego co czytam do nas zimno też się zbliża i ma zagościć na dłużej ,nawet z przymrozkami....Niedobrze....

pomm nie strasz,mam nadzieje,że prognozy z przymrozkami się nie sprawdzą.U mnie w tej chwili gorąco i duszno,może wreszcie solidnie popada,bo jak dotąd sucho jak na pustyni,biegam z konewkami i próbuję ratować co się da.W tunelu czeka do wysadzenia kapusta,kalafiory,pory i trochę sałaty.Ale jest tak sucho,że nie miały by żadnych szans na przyjęcie.

..u mnie burza ...ale mała...popadało troche;) donkapatke...super te donice;)...a ci odpoczywający???...przepiekne... tez by mi sie taki przydało.... buziaki....

Po upalach pokropiło -troszkę Skrzynki świetne ,ale plastikowe wiadra oklejone kamykami-bomba coś podobnego do tego: http://stylowi.pl/1379231