Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Tak jak wyżej koleżanka napisała,trzeba próbować aż będzie miękki.

drogie panie co robicie w sobotnie popołudnie?Ja właśnie skończyłam soki z czerwonych i białych porzeczek i galaretkę z agrestu.Przed chwilą posłuchałam piosenkę z filmu "Uwierz w ducha",popłakałam się okrutnie ,tak na mnie ona działa,a wy tez macie takie piosenki?

zrobilam galaretke z miesznych porzeczek (czerwona i biala) ale jak sie robi z agrestu? nie mam pojecia, ale za to mam spore wiaderko tych owocow x podasz swoj tajemny przepis? prosze

To bardzo łatwy przepis: na 1 kg agrestu nie całkiem dojrzałego do 1/2 kg cukru. Cukier zalać 1 szklanką wody i zagotować,aż się rozpuści i zrobi się gęsty syrop.Agrest zmielić w maszynce do mięsa i dodać do syropu.Na bardzo wolnym ogniu gotować,mieszając ciągle,by się nie przypalił.Gotować ok.15-20 minut.Przetrzeć przez sito,by pozbyć się pestek.Gotowy przetarty agrest nakładać w słoiczki i pasteryzować ok.15 minut.Nie trzeba żadnych żelfixów itp.Agrest ma tyle pektyn,że galaretka szybko się zrobi.

Faktycznie łatwy - dzięki,skorzystam:D

Staśka Ciasto: 3 szklanki mąki pszennej 250 g margaryny 1 szklanka śmietany 12% 6 żółtek Beza: 6 białek 6 łyżek cukru 3 kisiele cytrynowe bez cukru Krem budyniowy: 2 szklanki mleka 2 łyżki mąki pszennej 2 łyżki mąki ziemniaczanej cukier waniliowy 3/4 szklanki cukru pudru kostka masła Dodatki: Słoik wiśni bez pestek polewa czekoladowa lub cukier puder do posypania Na ciasto posiekać margarynę z mąką tak długo aż zrobi się kruszonka.Następnie dodać żółtka i śmietanę,zagnieść na gładkie elastyczne ciasto.Ciasto zawinąć w folię i odłożyć do lodówki do następnego dnia.(do ciasta nie dodaje się cukru ani proszku do pieczenia dlatego tak ważne jest dobrze posiekać i koniecznie musi leżakować przynajmniej 12 godzin) Po tym czasie ciasto podzielić na 6 równych części. Następnie pierwszą z nich rozwałkować na prostokąt o wymiarach spodu blaszki ok. 20 x 35 cm i przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. 2 białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać 2 łyżki cukru, a na sam koniec jeden kisiel. Pianę wyłożyć na spód ciasta,posypać 1/3 osączonych wiśni. Rozwałkować kolejny prostokąt i nałożyć na pianę z białek. Piec ok. 15-20 min. w 180 °C , na lekko złoty kolor.Czynności powtórzyć jeszcze dwukrotnie, tak aby uzyskać trzy osobne trójwarstwowe blaty. Na krem W części mleka rozrobić obie mąki i cukier waniliowy resztę mleka zagotować.Na wrzące wlać mąkę i ugotować budyń,wystudzić. Masło utrzeć z cukrem na puch.Do utartego masła dodawać po łyżce zimnego budyniu.Krem ucierać tak długo aż będzie bardzo puszysty,kremem przełożyć blaty.Wierzch oblać polewą lub posypać cukrem pudrem

ma ktoras sprawdzony przepis na ciasto marchewkowe?

a i czy mozna sok marchwiowy pzrechowac w sloikach do zimy?? tzn soki marchwiowe jako przetwory na zime...??

Ja robię kubusie w różnych wersjach - takie bez cukru lub cukier zastępuję fruktozą,bo cukier mi szkodzi. Gotuję marchewkę do momentu,aż będzie bardzo miękka,razem z nią gotuję brzoskwinie bez pestek i skórek,następnie miksuję wszystko w blenderze.Mierzę ile wyszło soku.Jeśli np. 1 litr to do tego dodaję np. sok z pomarańczy 2 litry i dosładzam fruktozą do smaku.Fruktoza jest o wiele słodsza od cukru,więc nie trzeba dodawać jej dużo.Robię wiele kombinacji tego soku np. marchew,gruszka,maliny marchew,dynia,pomarańcza marchew,jabłko-truskawka marchew,dynia,ananas marchew,jeżyny,winogrona kombinuje z różnymi owocami.Samego marchewkowego nie robiłam(takiego z sokowirówki,ale myślę,że możesz śmiało robić,następnie przelewam go w małe słoiki(0,25 litra lub w butelki po kubusiach i gotuję 15 minut,zostawiam w wodzie do wystygnięcia:)

chciałabym zrobic zwykle soki marchwiowe na zimę, bez cukru. czy bez cukru nie beda sie psuły?? w tą zimę kupowałam jednodniowe soki marwit marchwiowe, lecz sa one drogie- 3 zł mała buteleczka. tak więc, czy przechowają mi się soki z sokowirówki zagotowane i przelane w małe szklane buteleczki?? co robicie z wiórkami z marchewki z sokowirowki?

wiorki po marchwi dodaje chlebowego ciasta gdy pieke

witam Panie :) dawno mnie nie było na tym temacie, ale więcej jestem na Zagrodzie. Margo, pytałas kiedyś co robię z nadmiarem groszku, u nas rzadko takowy się zdarza bo na świeżo zjadamy, ale jak się uda zrobić jakiś zapas, to wrzucam do wrzącej osolonej wody na kilka sekund, potem hartuję w zimnej wodzie odcedzam i do woreczków do zamrażarki, do zupy jarzynowej w zimie poezja :D w słoikach raz robiłam i nie wiem czemu nic mi nie chce wyjść, ani groszek, kukurydza, fasolka. normalnie nic! wszytsko kiśnie i jest do wywalenia, dlatego wiecej nie robię. a co do marchewki, to gdzies miałam przepis na pyszne ciasto marchewkowe, w wolnej chwili poszukam i sie podzielę. a i na pewno mam przepis na ciasteczka marchewkowe, przepyszne! miłego dnia wszytskim życze :D

witam. widzę że piszecie tu bardzo ciekawe rzeczy tu piszecie. ja dopiero zaczynam swoją "przygodę" w kuchni i widzę że wiele mogę sie od was nauczyć. no i mam takie pytanie bo pamiętam że moja babcią robiła taki "bigos" z młodej kapusty- na słodko. wiem że zarabiala to śmietana. może któras z was wie jak to przygotować. a tak po za tym to zazdroszczę wam takiego życia. chciałabym mieć własny dom z ogródkiem bo uwielbiam to. pracę w ogrodzie, przetwory itd. może kiedyś omjd marzenie sie spełnieni. póki co jestem młoda i mam czas.;)

czesto teraz z wakacje robie bigosik z "młodej" kapusty, oczywiscie jesli mozna ją jeszcze teraz nazwac młodą. tzn kapustka, pomidor, kiełbaska. cebulka. CZy ten bigosik mogę wlożyć w słoik i gdy będe od pazdziernika na studiach to odgrzewac?? czy jednak ta kapusta nie nadaje się jeszcze do sloików?? od pzadziernika mam duzo nauki i czasami nie mam czasu na gotowanie. wiec lepiej odgrzac kapustkę, niż kupować gotowe dania

bez mięsa moim zdaniem jakbyś zapasteryzowała byłoby pewniejsze

http://www.garnek.pl/anulkaz/18370328/bigos-z-mlodej-kapusty-na

zjadło by się oj zjadło.Ja daję mięsko duszone zamiast kiełbasy:)

http://kuchareczkizwioseczki.blox.pl/2012/07/Cukinia-na-slodko-w-zalewie-jak-ananasy.html

Dziewczyny a co jeszcze robicie z cukinii - mam klęskę urodzaju:o

Cukinia -improwizacje! np,,,,,,,,,PASZTET 3 szklanki startej cukinii 3 szklanki bułki tartej ½ szklanki oleju 1 starta cebula (10 - 15 dag) 1 marchewka ( 10 - 15 dag) 3 jajka 20 dag sera żółtego natka pietruszki świeżo starta gałka muszkatołowa do smaku ( ¼ - ½ łyżeczki) sól, pieprz, majeranek, papryka mielona słodka do smaku KNORR Delikat do mięs do smaku (niekoniecznie) Wykonanie: Cukinie, marchewkę i cebulę obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Odciskamy umiarkowanie sok z cukinii. Warzywa mieszamy, dodajemy bułkę tartą, jajka, żółty ser starty na tarce o drobnych oczkach, olej, posiekaną natkę pietruszki i przyprawy do smaku. Całość dokładnie wyrabiamy i odstawiamy na ok. 20 minut. Jeszcze ewentualnie dosmakowujemy przyprawami. Przekładamy do keksówki i pieczemy w nagrzanym do temp. 180°C piekarniku przez ok. 60 minut. Z formy wyjmujemy po przestudzeniu. przepis t tej stronyhttp://wkuchennymoknie.blox.pl/2010/09/PASZTET-Z-CUKINII.html

wszystko ok, tylko przeraza mnie ta ilosc bulki tartej:o

Wiem,że niewiele ich zużyjesz ale może może łódeczki z kurczakiem? Tnę wzdłuż kilka cukinii,wybieram miąższ,piersi z kurczaka kroję w kostkę posypuję przyprawą Kotanyi do kurczaka i marynuję wytaplane w niej i oliwie mięso przez 15 minut,dodaję do tego drobno pokrojone cebule,pieczarki,podsmażam przez kilka minut,podlewam wodą i duszę do miękkości,dodaję drobno pokrojoną natkę,Wypełniam tym łódeczki,piekę,aż cukinia zmięknie,daję na wierzch nieco startego,żółtego sera,chwilę podpiekam,aż ser się rozpuści i mamy super żarełko:)

może te dżemy z cukinii ?z galaretką?poszukaj przepisów na necie,ja stwierdziałam,ze np. dodam galaretkę morelową i trochę moreli(sprzyć sciągnąć skórkę wcześniej) ,może z kiwii też tak zrobię,zimową porą będzie coś "innego" do naleśników ,czy jak to kto lubi:)

nie rob z kiwi z tym owocem dzemy sie nie zetna galaretka tez nie zastyga z owocem kiwi :)

Jabłko,cukinia - galaretka to pewnie byłby dobry dżem:)

Cukinia cd,,, .../... 1 cukinia (mała) 3 łyżki serka ricotta lub naturalnego twarogu 50g parmezanu sól pieprz oliwa do smażenia Pesto pomidorowe: ½ szklanki suszonych pomidorów w oliwie 1 łyżka orzeszków pinii 1/3 szklanki startego parmezanu ½ szklanki oliwy z pomidorów suszonych garść liści bazylii ½ łyżeczki soli (opcjonalnie) szczypta czarnego pieprzu Pesto pietruszkowe: 1 szklanka posiekanej natki pietruszki 1 łyżeczka posiekanych liści bazylii 1 łyżka orzechów pinii ¼ szklanki świeżo startego parmezanu 2 ząbki czosnku ¼ łyżeczki soli ¼ szklanki oliwy 2 łyżeczki soku z cytryny ,,,,/,,,,, Cukinię , pokroić w plastry grubości około 0,5 cm. Posypać solą i odłożyć na sito. Przygotować pesto pomidorowe i pietruszkowe miksując podane składniki. Ricottę lub twaróg doprawić solą i pieprzem, można dodać odrobinę tartego parmezanu, ale nie jest to konieczne. Cukinię opłukać i osuszyć na papierowym ręczniku. Rozgrzać patelnię posmarowaną oliwą. Cukinię oprószyć solą i pieprzem, smażyć z dwóch stron na mocnym ogniu aż się zarumieni (około 2-3 minuty z każdej strony). Zdjąć plasterki z patelni. Na półmisku układać – na spód plasterek cukinii, łyżeczka pesto pomidorowego, kolejny plasterek, porcja serka, znów cukinia, pesto pietruszkowe, cukinia, cienki plasterek parmezanu. Do smażenia cukini dodaję czosnek-ale jak kto lubi

z kiwii wyszedł najciekawszy,i gęsty,dałam mniej cukru niż podają w przepisach ale żelfixu deko,zakwasił :) i ketchup tez robiłam,przerobiłam tej cukinii tonę chyba:P

wrzuć skarbie przepis na keczup:)

o, keczup z cukini pycha! :) tez robiłam go już ze 2 razy, ciekawe czy w tym roku bedzie czego robić bo u mnie cukinia malusieńka jeszcze :) w wolnej chwili napisz ejak ja go robię, chyba że Gość robi taki jak ja to nie będe powtarzała przepisu :P

to ja byłam gościem:P bo przeglądarka nie pamięta nicka a n ie chce mi się ciągle go wpisywać:O przepis jest z cafe,pierwszy raz robiłam,i zmodyfikowałam 1,5kg obranej cukinii(zetrzeć na tarce lub pokroić) o.5kg cebuli(drobno pokroić,zasypać garścią soli,i ostawić na kilka godzin,ktoś napisał nie odciskać,ja jednak to zrobiłam potem gotowałam tą "paćkę" na wyczucie,dodałam 2szkl cukru,1łyżeczkę papryki słodkiej,i tyle samo ostrej(dałam chili) i pieprzu tez łyżeczkę,3koncentraty małe Pudliszki(kupiłam jedn większy)-tak było w przepisie,ale dodałam jednak soli, kurkumy,i jeszcze przypraw innych-oregano,bazylię-żeby było tak jak mi smakuje:),i to dalej się "pyrkało" z 20 min,ale trzeba uważać,i mieszać często by nie przywarło,potem odstawiałam na chwilę i "zmiksowałam" wszystko by było bardziej jednolite znów podgrzałam i na koniec dodałam octu 10% 1 szkl,nie wcześniej bo cukinia się nie rozgotuje kosztuje to trochę pracy,ale dziś podziwiałam(ładnie wygląda w słoiczkach) i "smakowałam" efekt i wyszło pysznie:D