Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Witajcie gościnnie zaglądający ,witaj Aneczko:) Aniu Ty to chyba masz jakiś motorek zamontowany,dom ogród,chlebki,ciasto - męskie prace ,kobiece prace - zdradź,że koleżanko skąd masz taką energię ?.Ja dziś od rana biegałam u kuzynki brata po polu - skosił kukurydzę i dużo kolb leżało na ścierni.pozbierałyśmy i przywiozłyśmy każda po 9 worków,jeszcze kilka rundek i będzie dla kur na całą zimę.Jutro piekę Twoje ciasto marchewkowe,syn już ostro się ono dopomina.Mam też wielką ochotę na gołąbki,ale mam też lenia.Nie chce mi się babrać z kapustą i z mięsem,bo moim sposobem wykonania przy mięsie jest trochę roboty. Pozdrawiam wszystkie piszące panie i dobrej nocy życzę i pięknych,kolorowych snów.

witajcie!gościu ja na 1kg mąki dodaje jajko pół litra wody wrzątku i sól.

dobry wieczór PANIOM :D ...ależ u mnie ziąb,szara,brzydka jesień :( dziś załapałam ze moja młodsza siostra,lada chwila ma urodziny,i zaczęłam kombinować jakie jej ciasto upiekę,i już sama nie wiem,teraz rzadko piekę ciasta czy snikresa czy tiramisu a tak w ogólę,strasznie za nią tęsknię,zaczęła właśnie studia,wyjechała do innego miasta,a ja bardzo 'kiepsko' się z tym czuję:O Pytałam koleżankę jak to było z jej synem,studentem rok temu,,,i ona .że spoko,ale jej mąż-co wieczór wchodził do pokoju ich syna i ryczał,,,to bardzo osobiste,powiedziała mi o tym,bo jesteśmy przyjaciółkami.. ..mnie i sis dzieli duża różnica wieku,matkuję jej,i pewnie dlatego-mam smutnego pysia :( od kilku dni

ja daję wszystko :P,do ciasta pierogowego,i jajo i łyżkę śmietany,i trochę oleju(masła),i oczywiście gorąca woda,ot taki misz masz :) dobranoc

Witajcie pracowite kobitki Jak ja wam zazdroszcze tej werwy? Czytam was co jakis czas,pisac mi sie nie chce! Ale zmuszona jestem ,zapytac profesjonalistki.Co mozna przygotowac na urodziny 50-te meża????????????? Jaki tort?

Ciasto na pierogi to maka,gorąca woda ,szczypta soli i łyzka oliwy.Zółtka dodaję do ciasta na makaron.

DZień mroźny-dobry:)u mas już poniżej zera,woda u kur zamarzła,chyba zima idzie:)Margolu nie mam motorka,hihi:)wiem że muszę pracowaź że nikt tego za mnie nie zrobi i nawet jak boli to robię,cała tajemnica...co do sadzonek to dziękuję wykopałam flanse ze swoich starych i poszperałam u sąsiadki na polu:)mam nadzieję że ciasto marchewkowe posmakuje Tobie i Twojej rodzinie,ja nigdy nie mam pod ręką dodatków typu orzechy czy rodzynki(do sklepu15km)i myślę że było by lepsze,ale takie uboższe też nam smakuje:)jak dosmakujesz po swojemu to będzie subcio.Ivo przykro mi że się smucisz:(ale siostra na pewno dzwoni,przyjeżdża kontakt jest,trzeba jakoś tylko oswoić się a na to potrzeba czasu...piszecie że do pierogów dajecie gorącą wodę (ja daję letnią)to chyba coś musi w tym być,ale gorącą taką naprawdę gorącą?:)Mivka jeżeli pytasz o profesjonalistkę to dobrze trafiłaś bo gospodyni tego topiku to najlepsza jaką znam:)***ja osobiście tylko mogę napisać że najpierw musisz napisać o upodobaniach męża,np.są tacy którzy nie lubią bitej śmietany,innych dodatków,a później coś można razem doradzić jaki torcik upiec,czy mieszanina kolorowych biszkoptów(kakaowy,kisielowy,makowy inne)przekładane kremem budyniowym(polecam Margolki),karmelem...są gotowce w internecie tylko poszukać ale mi się wydaje że taka improwizacja jest najsmaczniejsza:)ale niech się wypowiedzą specjalistki ja się dopiero uczę:)pozdrawiam

Aniu, jedynym rozsądnym wyjściem jest kupienie i położenie pod truskawki agrowłókniny. Koszt niewielki a ileż mniej roboty. Włókninę można wykorzystać wielokrotnie. Ewenualnie ściółkować słomą lub trawą. Ale to pewnie wiesz :)

Hej wszystkim:) Też będę mieć ten dylemat:) Mój synuś 25 października będzie miał 18 urodziny i trzeba jakiś dobry torcik zrobić i całą imprezkę obmyślić.Do ciasta pierogowego nie dodaję jaja.Daję trochę soli i wrzątek i kilka łyżek stopionego masła.Ivuś oba ciasta są pyszne.Uwielbiam i snikersika i Tiramisu.Doskonale Cię rozumiem,bo jak mi syn będzie wybywał na praktyki do Wrocka to moja mordka też będzie w podkówkę:( - już z góry to przeżywam.Dziewczyny może wrzucicie jakieś propozycje co takim małolatom zrobić na urodzinowe przyjęcie ,by chetnie jedli i impreza nie okazała sie klapą:) Pozdrawiam wszystkich piszących i zaglądających. - Mivka

amita co to znaczy ściółkować słomą?ja to rozumiem tak że w między rzędami naukładać słomy?zielsko nie przebije się?co do agrowłókniny to słyszałam ale nie mam kasy:(miałam plan zaszaleć i kupić jak będę dalej miała rentę ale zabrali i teraz to jestem zależna od portfela męża:)ten rok to sporo zmian w gospodarstwie kupiliśmy stado mięsne(limousine)a teraz kombajn...więc oszczędność na każdym kroku...mam pomysła aby naukładać wiosną folii tej co zostało spod kukurydzy czarnej między rzędami i naciskać kamieniami,co o tym myślicie?to zostanie mi tylko pielenie między krzakami:)Margo myślałam że Twój synek to waga jak ja(15 października)ale polukałam i to skorpion:)kawaler-to musi być specjalne przyjęcie:)snikersa lubię,tiramisu nie jadłam:(a ostatnio robię słonecznikowca(pestki słonecznika prażone z cukrem w piekarniku i później zmiskowane z karmelem)do tego herbatniki i to w biszkopcie,dzieci uwielbiają:)dziś dzień lenia zrobiłam to zaglądam jak mnie najdzie,fajne że tu tak dużo extra ludzi zagląda...

Ale sie tortowy temat pojawil....Tez dzis bede piekla.Obiecalam,wiec musze dotrzymac slowa i bedzie to tort na pierwsze urodziny.Mam teraz dylemat czy tort rafaello,czy z czekolada,czy z brzoskwiniami....,czy inny.....mam wolny wybor!

Tak, rozkłada się słomę w międzyrzędzia. Truskawki czyste a zielsko, owszem, coś tam się przebije, ale nie na tyle, żeby trzeba się było narobić.Potem się słoma rozłoży na nawóz. A ta folia z kukurydzy to jaka? Ogrodnicza? bo taka zwykła folia to wody nie przepuści. Warto się "szarpnąć" na taki wydatek, bo bardzo dużo roboty odpada a Ty, z tego co czytam, to bardzo zapracowana jesteś.

z agrowłókniną, folią itd trzeba uważać bo potem można mieć plagę ślimaków

To ja ta paniusia hah takie czeste kontrole to czemu znalazlam calego paznokcia w sosie do spaghetti? Juz wole ,, udawac bogata" niz zrec paznokcie :/

witam:) dziękuję,ze mnie pocieszacie,młoda wpadła na krótko,zaraz biorę się za 3bita jednak :),bo młoda lubi toffi ale w oko mi wpadł i knopers i tort z gotowanych pomarańczy(jadłam go pycha,ale nie piekłam),wszystko by było super,tylko,ze ja już po pracy nie mam powera na takie cudowanie :( wypiekanie...brak mi gdzieś ostatnio energii życzę miłego słonecznego weekendu

Witam Was w mrożny poranek ! dziś wykopuje pozostałe warzywo myślę że nie zmarzło.Na wiosnę posadziłam truskawki na włókninie super bez pracy tylko oberwałam pędy trochę chwastów i gotowe.Mam 150 sadzonek i pieliłam to nie całą godzinę.Aniu warto wyłożyć słomą i będziesz miała miej pracy też tak robiłam.Ja też robię tort dla wnuczka na6urodziny z bitą śmietaną i ananasem z puszki drobno kroje i wykładam na ubitą śmietanę biszkopt spot nasączony i posmarowany dżemem : woda,cukier,sok z cytryny i sok z puszki lub ze słoika ananas z też dobrze smakuje.Pozdrawiam! miłego dnia! udanych tortów.

Przyniosłam przepis od koleżanki na tort.Ona super cukierniczką jest.Może komuś się przyda więc go wpiszę: Biszkopt: 4 jajka 1 szklanka cukru 1,5 szklanki mąki tortowej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 tabliczka gorzkiej czekolady 75% 1 łyżeczka masła Oddzielić białka od żółtek.Białka ubić na sztywną pianę,do piany dodawać po 1 żółtku - ciągle ubijając,następnie niewielkimi porcjami cukier,dalej miksować,aż do rozpuszczenia cukru.W międzyczasie rozpuścić czekoladę z łyżeczką masła,aż będzie płynna.i ostudzić,dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia,dokładnie zmiksować,by nie było grudek,na końcu dodawać po 1 łyżce ostudzonej czekolady i dalej miksować,do uzyskania jednolitej masy.Masę wlać do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą tortownicy i piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku ok.45 minut.Ostudzony przekroić na 3 części. Masa: 1 litr mleka 8 łyżek kaszy manny 1 szklanka cukru 2 budynie waniliowe lub śmietankowe bez cukru 2 kostki masła lub 1,5 kostki margaryny 1 cukier waniliowy 1,5 szklanki drobniutko mielonych orzechów włoskich. 1 gorzka czekolada 75% 1/2 szklanki słodkiej śmietanki 30% do nasączania herbata z cytryną w 3 szklankach mleka ugotować kaszę mannę(gotować ją na wolnym ogniu,by się nie przypaliła i nie porobiły się grudki,dokładnie i energicznie mieszając).Dodać do niej cukier i cukier waniliowy,mieszać i nie wyłączać ognia.Do gotującej się wciąż kaszy dodać rozrobione w 1 szklance mleka 2 budynie i gotowić ,aż wyjdzie z tego gęsty budyń.Ostudzić.Mało lub margarynę ubić na puszystą masę i dodawać po 1 łyżce ostudzonego budyniu i ubijać,na końcu dodać orzechy,dokładnie wymieszać,masę podzielić na pół,jedną połowę zostawić taką jaka jest do drugiej dodać rozpuszczoną i ostudzoną w śmietance gorzką czekoladę.Pierwszy blat przełożyć masą jasną,drugi blat masą z dodatkiem czekolady,wierzch i boki wysmarować ciemną masą z jasnej porobić np.różyczki całość posypać albo płatkami migdałowymi albo siekanymi orzechami.Miłego weekendu i udanych wypieków:):)

Miłego weekendu życzę :) Tyle co pozdrowić, ostatnio mało mam czasu na neta i czytam Was wybiórczo :) Ale serdecznie pozdrawiam kochane kuchareczki :)

Margolku, mam pytanie do Ciebie, chodzi o przepis na ta sliwkowa nutelle. Napisane jest, zeby dodac 2 tabliczki gorzkiej czekolady. Ale jakie duze te tabliczki, 100 gramowe czy 200 gram kazda? I pozdrawiam niezmiennie :)

Hej Emciu i Knutsel:) Do nutelli śliwkowej idą 2 czekolady o gramaturze 100 gram + 5 dkg ciemnego kakao.U mnie piękna,słoneczna pogoda,ale ciepło to tak nie do końca jest. Pozdrawiam wszystkich popołudniowo:)

To powyżej to ja:) tylko nicka nie wpisałam jak "trza" :)

Cześć dziewczyny.Dziękuję za podpowiedzi w sprawie truskawek,wiosną wyłożę słomą jak radziliście,bo pielenie takiego areału wykończy,mnie z racji moich dolegliwości zawsze pielę na kolanach warzywa,truskawki,ale nie będę smucić jak tu temat mniamuśny:)Amita ta folia to taka zwykła ogrodnicza,silosy się nakrywa nią,ale ja zamierzałam tylko ścieżki powykładać a od krzaków zrobić odstęp i nie kłaść miedzy nimi,więc tak myślę że krzywdy bym nie zrobiła bo krzaczki miały by wolny dostęp do wody a ścieżki niech sobie pod folią schną...zobaczę jeszcze ale patent ze słomą to na bank wykorzystam:)Emmi,knutsel29,Margolu,Iva,babciu Danko,amita i reszta znajomych i nieznajomych pozdrawiam i życzę udanej niedzieli(ja jutro mam zebranie w szkole zobaczę co te moje urwisy nawyprawiały:))

http://www.magazyndomowy.pl/truskawkowe-zagony-wiosna/ - zaciekawiłaś mnie amito i znalazłam ten artykuł,ale jaką słomą najlepiej ściółkować?Ja mam tylko żytnią,więc obawiam się że ziemię zakwaszę:(

Zrobilam tort rafaello-taki na bogato z adwokatem, biala czekolada,migdalami i smietana.Tort byl dla doroslych a maluch tylko sie z nim fotografowal.Wazne,ze sie udal i wszystkim smakowal.Przy okazji podam tez ciekawy przepis na tort lub ciasto,ktore mozna modyfikkowac w zaleznosci jakich owocow sie uzyje.Dobrej nocy wszystkim.

Jeśli chodzi o ślimaki - plagą są śliniki i trzeba je zwalczać chemicznie nawet w uprawach hobbystycznych. Bez niebielkich kuleczek nie ma szans na plony, te cholery zeżarły mi 20 cm cukienie. Od tego nie uciekniemy, a warunki do rozmnażania mają równie dobre na miedzy obok. One potrafią przepełznąć dziennie 7 metrów, więc jak wyczują dobre żarełko, a z takiej odległości czują np. bazylię to co za różnica. Moim zdaniem i tak trzeba kulki sypać. Folia zwykła - u nas na działkach różne materiały ludzie wykorzystują, np. stare wykładziny typu gołyleon / linoleum/ więc co Ci Aniu szkodzi spróbować. Słoma- ups, nie wiem jaką miewam, sąsiad nam przywozi, nie zastanawiałam się nad zakwaszeniem. Świeżo skoszona trawa pobiera nadmiernie azot zdaje się, ale co tam takie małe niedogodności w porównaniu z brakiem pielenia.

witam :D padam po 'upiornym' weekendzie,bo siostra wpadła na chwilkę i bardzo prosiła o zapas 'wyżerki',tu należy dodać,że jest kompletną 'nogą' jeśli chodzi o gotowanie,właściwie w każdej kwestii -w kuchni,domu i ogrodzie,zdaje się ze to takie pokolenie :O więc latałam jakbym obsługiwała wesele normalnie :)!piekłam ciasto,3bita-ale improwizację zrobiłam jak to Ania zachwalała,że takie ciasta najlepsze:P krokiety z warzywami i kurczakiem,pierogi,mięsko podduszone takie a'la chińszczyna z warzywami,i już nie wiem coooo... obiecuję sobie ood 2óch tygodni,że odpocznę,ale jakoś się nie składa,robota mnie lubi :D

3bit,w wersji mojej 3kruche placki -pierwszy placek(żeby przyśpieszyć proces,że się nadaje do konsumpcji ) nasączyłam herbatką z cytryną -na to budyń(na bazie 3szkl mleka), z żółtek,mąki etc-taki 'domowy',i do niego dałam masła-żeby był aksamitny-i gorącym przełożyłam ciasto -kolejny placek też nasączyłam na to tofii waniliowe z Gostynia(pycha) -kolejny placek,znów nasączanie :) i na to 0.5 l Łaciatej 30% śmietanki(musi poleżeć co najmniej 6h w lodówce,przed 'ubiciem' :P,albo na szybkiego-pakujemy w zamrażalnik) i jak się ubije na sztywno= + tylko 1 płaska łyżka cukru pudru(nic więcej nie dodaje,żadnej chemii -na to ścieramy tą najtańszą czekoladę mleczną z Bierdonki(dlatego ona-ze fajnie się ściera-robią się takie 'loki',szczególnie jak poleży w cieple ;) ) owszem całość słodka-ale jak "poleży"... niebo w gębie!

Margo Twoje korniszonki wyborne! dokonałam wczoraj komisyjnego napoczęcia 1 słoika korniszonów,z Twojego przepisu,pycha!:D Miłego słonecznego dnia Kochane :D p.s jadam Aniu to ciasto z prażonym słonecznikiem,faktycznie ciekawe,choć coraz częściej wracam do prostych-starych przepisów,zwykłe ciasto ucierane,szarlotka,piernik,kremówka.....

Hejka wszystkie kobietki w nowym tygodniu:)Iva bardzo spodobałam mi się Twoja improwizacja 3bita,moja córka jest fanką tego ciasta(ja robię na biszkopcie karmel wielokrotnie przekładam herbatnikami i bita śmietana plut czekolada)więc proszę o ciasto kruche dokładnie składniki napisz proszę,wiesz ciasto ciastu nie równe,a skoro Twoje się nadają i są przetestowane to ja chcę zagnieść tak jak Ty:)ja bawię się ostatnio drożdżami w piątek piekłam bułeczki z dżemem i budyniem, a teraz zagniotłam chleb pszenno-żytni i zaczyn na pączki rośnie...jak mam w domu miód(zazwyczaj kupuję sztuczny bo tani)to piekę mojego miodownika,prywatna wersja placków z królewca,4 placki miodowe przekładane gorącym budyniem,godzinka roboty a jedzenia wielka blacha-to ciasto ulubione mojego pierworodnego:)idę dalej kucharzyć bo mały płacze pograć:)miłego poniedziałku...

Oj kobietki,kobietki:D kiedy tu nie zajrzę o o smakołykach piszecie a ja piekarnik mam do "kitu",kupne ciasta do niczego i jak tu sobie takiego 3 bita sprawić?