Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Za zyczonka i kwiatuszki dla pana meza dzieki.Dziewczyny widzialam na garnku Anusine dziela sztuki toz to artystka jest .Aniu bardzo ale to bardzo mi sie te twoje obrazki podobaja.Mam rowniez bzika na punkcie serwet ,obrusow robionych szydelkiem - masa pracy ale niesamowite efekty.Moje chlopaki tez kiedy s potwornie na oskrzela chorowali ze juz nie wiadomo bylo jakie te antybiotyki lekarz mial przepisac.Nic nie pomagalo i co dwa tygodnie nowe zapalenie.Starszy okazalo sie ze alergik - odczulanie trwalo piec lat.Mlodszy jakos szybciej wyrosl z tych infekcji.Tak wiec dostalam popalic .U nas sie mowi ze, lepiej zjesc pyrke z sola byle dzieci byly zdrowe.

To wyzej to byla ja

Oj tam artystka od razu...ania jestem tylko:)ale wiecie co Wam powiem że marna ze mnie kumpela na tym topiku bo wiecznie potrzebuję czegoś od Was....właśnie wróciliśmy od docka...ja mam zapalenie krtani,tchawicy i nasilenie astmy=antybiotyk,Kamil zapalenie oskrzeli ciąg dalszy ale gorszy doszły dodatkowe inhalacje ze sterydami bo kaszle jak nałogowy palacz,Radek początki zapalenia i gorączka do 39=antybiotyk...potrzebuję Waszej energii priorytetem,jak macie gdzieś zamrożonej czy zawekowanej to plissss bo coś czuję że bez tego dooopa padam:(Sate dziękuję za miłe słowa,obrazki jak obrazki lubię ten sport:)pozdrawiam i idę robić grafik komu i o której jakie leki:(.......narek

Anuś ja mam i w słoikach i mrożone i jakie tylko chcesz,wszystko dla Ciebie.Oj biedulka jesteś,nie ma nic gorszego niż choróbska,posyłam Ci cała tonę dobrej energii i życzę ,byś Ty i Twoja rodzinka szybko do zdrowia wrócili.Wszystkie panie pozdrawiam i uściski zasyłam:):):):)

Też dziś z synem po doktorkach biegałam,robiły te moje chłopaki nowe ogrodzenie w ogrodzie,co by kurki podorywki w warzywach nie robiły i coś się synusiowi w oko dostało,nijak rozhisteryzowana wyciągnąć nie mogłam i niezbędny stał się okulista:(

Oj ale was dopadlo to szok poprostu .Moja mama to by zaraz powiedziala ze, trzeba sie cieplo nosic a nie z gola d..a latac i bez czapki jeszcze.U mnie narazie spokoj .Kurujcie sie kochani i zdrowiejcie dobre mysli wysylam hurtem lap Aniu leca na Podlasie cale chmary a i chetnie bym pomogla gdyby blizej byla.I nie badz taka skromna naprawde masz talent , pieknie dobierasz kolory jak bys malowala no dla mnie cudne i pisze sama prawde.Caluski przesylam dla wszystkich kolezanek.

trzymam kciuki za szybki powrót wszystkich choraczków do zdrowia! nie mniej pomór straszny :(,nie mam siły na więcej słów,pączki wciągnęłam dziś w liczbie 2 sztuk,otańcowałam się w job,i tylko czekam na weekend,muszę się zresetować przesyłam buziaki,i ciepło pozdrawiam dobrej nocy Iva

Wieczorkiem pozdrawiam i caluskuje wszystkie co moze tu zajrza.Mam nadzieje ze podlaski pomor sie nie rozwina dalej a dzielna Ania wypedzila wirusy wstretne na cztery wiatry.Bywajcie i dobrej nocki.

jak Aniu się macie?mam nadzieję,że lepiej?:) napisz Kochana,bo myślę o Was od rana ...zaraz biorę się za bary z mega porządkami,bo ostatnio jakoś ...melodii nie miałam,i muszę się odgruzować,bo koniec karnawału przeca :D,muszę sprawdzić ,który namiot na mnie pasuje ;),żeby wieczorem nie był ZONK :O dzień zapowiada się piękny,szkoda,że nie mam czasu na rower,w ogóle chyba przestanę cokolwiek planować,bo wszystko i tak się po swojemu układa:) Miłego weekendu ,cmoki pa

ania03:)ledwo żyję,napiszę później...leżę non stop,ale chłopcy lepiej a to najważniejsze...

no to ja Ania do Ciebie się przytulam,bo tak sytuacja u mnie dynamicznie się rozwinęła od rana,że szkoda gadać,wylazło moje "olewnictwo",od wakacji wybierałam się do lekarza,to dziś po prośbie wielkiej musiałam wybłagać choć receptę,a od pn trza się poddać obdukcji :O zdechlaczki z nas,ale najważniejsze,że synowie już ok ;) buziaki dla Was dziewczyny Iva

wstałam ledwo to ledwo ale żyję...kurna chata antybiotyk od czwartku a mnie dziś złamało,oj dziewczyny myślałam że już tylko "Dobry Jezu"mnie czeka-piosenka żałobna...boli wsio,powaga ledwo oddycham jestem na lekach rozkurczowych tych od ataków...nawkładałam do gara produktów a Michałek palił w pieczku i doprawiał zupę,wspólne gotowanie bo ja gibałam w łóżku za kaflami...z dobrych newsów to Kamil po dodatkowych inhalacjach już nie kaszle ,a Rado nie ma dziś pierwszy raz wysokiej gorączki...sponiewierali chatę za te kilka godzin mojego niby snu,bo ciężko zasnąć przy rodzinie wielodzietnej:)hihi...jakoś pokuśtykam na dół i kolację zrobię bo sił mam na 2%to muszę wykorzystać.DZIĘKUJĘ za troskę WSZYSTKIM kobitkom...odezwę się nie długo....

Pozdrawiam,zdrowych i chorych-żeby nie było za wesoło.... u mnie jelitówka Pogoda cudowna,ale jak wyjść na dwór-problem z dobiegnieciem do kibla

Rany boskie, normalnie pomór! Margolko jco z okiem?mam nadzieję że ok Iva, Ania, Alia wracajcie do zdrowia, bo jak na miotłach polecim ? Ciągle słucham o sytuacji na Ukrainie i włos sie na głowie jeży, to nasi sąsiedzi, srodek Europy a Putin dalej samowolkę uprawia jak zwykle najbardziej ucierpią zwykli ludzie . Przesyłam wiosenną energię, cmoki!

wstałam niedawno,i o mało urodzin w szpitalu nie spędziłam strachu się najadłam, zaraz myknę na garnek i na priv coś skrobnę Ofcia ..no widzę,że choróbska grasują,ja mam na własne życzenie,już mnie Ania lekko oświergoliła :P kurujcie się,i zdrówka dla Wszystkich,ja przed chwilą życzyłam udanej zabawy koleżankom,a taka miała być impra ...mam włączony tv,bo leżę bez życia przeca prawie,i na tv info widziałam a bieżąco relacje z Ukrainy,jestem przerażona,jak świat się Rosji nie postawi to nie wiem co będzie :( dobrej nocy Iva

Ojejku urodziny??????Sto lat sto lat niech żyje żyje naaaaaaaaaam , wszystkiego dobrego i najwazniejsze dużo zdrówka Ivuniu.

Ivo duzo szczescia i radosci . ZDROWIA , pomyslnosci i wszystkim choruszkom powrotu do sil . Aniu silna z ciebie kobieta dasz rade musisz .Mnie powoli niszczy nieustajacy katar .Do doktora nie chce bo mi zara sterydy zaordynuja a ja nie chce za nic . Niby takie g....o blachostka ....katar wygladam z tym wielkim popuchnietym nochalem ze ino na mietle wsiadac pasuje.Tez Aniu jestem na wziewach i to wszystkie 500 mg nie dusze sie za to nochal mi chyba odpadnie - cholerne pylki.Aniu biore Singulair 10 i to dzila wlasnie dobrze przeciw dusznosciom .To sa tabletki .Zdrowka dziewuszki i dobrych snow.

dziękuję :D bardzo moje Drogie Kobietki w sumie mam w pn,ale poleciałam tak już po całości :) snuję się,bo źle się czuję,jeszcze mi napisały koleżanki ,że impreza wspaniała a ja glut taki ,trudno :O kolorowych snów

To ja azzurro,ale sie podziało...Wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia,a Ivie,wszystkiego co szczęśliwe, radosne i dobre -z okazji urodzin i zawsze! Właśnie wróciłam od znajomych, a znamy się od podstawówki, miło i wesoło spędziliśmy wieczór.Też miałam podobną sesję z przymierzaniem namiotów i nie ma rady trzeba się opamietać i chyba zrobię sobie w poście post, bo czuje się źle z tym balastem. Dobrej nocy i miłej niedzieli dla wszystkich.♥:-[♡

Cześć koleżanki:) Wczoraj nawet czasu nie miałam żeby tu zajrzeć i Ivuni życzeń nie złożyłam. Ale już to nadrabiam:) Ivyniu kochana życzę Ci wszystkiego co najlepsze,najpiękniejsze,najwspanialsze,żeby zdrowie i szczęście nigdy Cię nie opuszczało i żebyś już nigdy nie myślała o sobie tak krytycznie i z jakimiś namiotami "wyjeżdżała mi tutaj:( - zapamiętaj jesteś ekstra babka,super koleżanka i w ogóle bardzo Cię tu lubimy i stu lat życzymy a nawet więcej !!!Siarczystego zasyłam i cały bukiet Ofciu z okiem synusia wszystko ok,paproch pani doktor usunęła,trochę jeszcze oko bolało,ale to tylko dlatego ,że ni jak niedało się wytłumaczyć,żeby go nie tarł.Ale na szczęście ok! Aniu,Alia,Sete szybko koleżanki do zdrowia wracajcie,mocno Wam tego życzę:):)

:D :D:D dziękuję jeszcze raz pięknie,za cudowne życzenia jako,że marnie ze mną ,to nic nie wypiekałam,prawie nie gotowałam wiec na garnku nawet nie mam czym Was poczęstować urodzinowo,poprawię się w najbliższym czasie :) a mój ciężki charakter jest wprost proporcjonalny do masy ciała,więc nie ma co tego zaburzać :D

Ivo ,dużo szczęścia, zdrowia i słodyczy ,tego Ci Lidka życzy :) rzadko tutaj zaglądam ,czas mi ktoś kradnie ,doba za krótka ,u Was też tak jest ? pogoda u nas wiosenna ,w sobotę było +14 ,słoneczko i ciepełko,pracowałam w ogrodzie ,porządki wiosenne ,wieczorem padałam na ryjek ...kto ma ogród to wie ,jutro tzn.w poniedziałek jak będzie ładna pogoda ,znowu idę popracować w ogrodzie ,roboty Ci u nas dostatek :) dzisiaj był piękny dzionek,słoneczko +15 ,czy to już wiosna ? norki w ogrodzie wyżarły mi chyba krokusy ,nic z ziemi nie wylazło ;( mąż robił w sobotę szklarnię ale nie skończył ,miałam foliak ale Xawery potargał w strzępy ,w zeszłym roku w marcu miałam już swoją rzodkiewkę ,koperek,sałatę,w tym roku nie mam nic :( pomidory wysiałam na parapecie,ładnie rosną ,mało wzeszło ale resztę dokupię ...chciałam zapytać ,ma może Ktoś z was jagodę goi ,w ogrodzie ? napaliliśmy się ,chcemy posadzić i zastanawiamy się, czy warto ? ale rozpisałam się...wszystkim,którzy zachorzeli ,życzę powrotu do zdrowia ,pogody ducha ,słoneczka na dworze i w serduszku :)))

Heja...ja tak szybciutko bo obowiązki z rana na maxa...Liluś już mi lepiej...dziś mi wyskoczyło w komórce urodzinki Ivy:):)SPEŁNIENIA MARZEŃ WSZYSTKICH DUŻYCH,MALUTKICH,ZDROWIA DOBREJ PRACY I ATMOSFERY QL...STO LAT ABYŚ NAM ŻYŁA I GRYPSAMI BAWIŁA...ŻYCZY ania03:)Sate o singularze słyszałam ale lekarze nie przepisują mi tego,w kwietniu mam wizytę u alergologa to oblukam jak tam moje oskrzela...ściskam bo pranie wstawić muszę,wszędzie łachy przez moją chorobę zaniedbałam chatę...cmoki dla WSZYSTKICH...zdrówka reszcie życzę...

kwiatuszek na garnku:)od ania03:)papatki moje Słodziaczki

o tak to można obchodzić urodziny ,,od trzech dni :D! Jeszcze raz serdeczne dzięki Kochane moje koleżanki ]kiss] ściskam mocno z osobna każdą z Was,za te wszystkie ciepłe słowa :)! marnie się czuję momentami jeszcze,wstałam z jakimiś zawrotami głowy,a Ania to mnie normalnie zdumiewa,że tak szybko się podgarnęła i już jest pełna energii :D ja dziś mam free,zresztą do pracy się nie nadaję,poszperałam deko na necie,i się zdiagnozowałam wstępnie,znalazłam specjalistę,więc plan już jest i zaraz się umówię na wizytę,mam nadzieję,że to nic strasznego :( odrzucam te smutne myśli i zaczynam przyjmować od koleżanek kolejne cudne życzenia:) Równie miłego dnia dla Wszystkich i jeszcze raz dziękuję Iva

zniknę na troszkę,bo ułożyłam plan renowacji siebie:),na garnek będę zaglądała ...bom łakomczuch wielki :D buziole papa

Witam wszystkie koleżanki:):):)::) U mnie dziś zimno,gwiżdże,świszczy - chyba się wściekło cosik,polazłam se dziś na bazarek z zamiarem większych zakupów i popałętania się trochę ale tak zmarzła mi szanowna Pelagia i trąbałek,że szybciutko zwiałam i do cieplutkiego markeciku na resztę zakupów mykłam.Pokupiłam nasionka w postaci ogórków bardzo zachwalanych przez wszystkich(duże opakowanie - aż 500 sztuk nasionek)ale to nie kłopot ,bo się z kuzynką podzielę i sałaty wpadły do koszyka i rzodkiewki,miałam zamiar pod folią zacząć urzędowanie - no ale nie w takich warunkach - a tak już było fajnie i komu to przeszkadzało? Ivuś Ty mi nigdzie nie znikaj,po po Cie pojadę i bedzie krucho:):):):) - pozdrowionka wieczorne zasyłam i życzę spokojnej nocy:)

Czesc dziewuszki ! Napisze wam ,ze wczoraj bylam na pieknym koncercie swietna byla muza i wspaniali mlodzi utalentowani wokalisci i muzycy - niestety nie zobaczycie ich w tv bo nie maja szerokich plecow a ich rodzice sa zwyklymi ludzmi.Tworza i wystepuja lokalnie dajac radosc spolecznosci malomiasteczkowej .Bylo pieknie.Tylko ja z czerwonym opuchnietym nochalem pewnie troche tam postraszylam jak to czarownicy przystalo.Margolka spustoszyla bazarek i market z nasionami znak to ze wiosna idzie Margolciu podobno ma byc zaraz cieplo i sloneczko wroci - tak mowi moja mama .Do Ivuni polecim polecim jak zechce znikac.Ania sprzata znak to ze zycie wraca choc z niepelnym jeszcze oddechem na pol gwizdka.Zbuntuj sie Aniu niech ci dadza singulair sprobuj ja mam oddech deczko dluzszy choc do Bjorgen mi daleko.pa pa pa

Dzień dobry:) może nie do końca dobry,bo wczoraj"pelagia"skutecznie zmarzła,dziś nos jak pomidor malinowy a kicham tak,że w Chinach mnie słyszą,koszmar w ciapki normalnie:)Ale się nie poddaję,chłopaki wycackali do końca tunel foliowy to zacznę siewy sałat,rzodkiewek,szpinaku i kwiatów - jak ja to lubię.Buziaki poranne dla wszystkich koleżanek:)

Sete przyznaj się koleżanko lepiej,że to Ty podesłałaś mi swój katar,bo miałaś go już dość:)