Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

ja się nie znam :O,ale zauważyłam gdzieś tam w ogródkach,że niektóre warzywa nie udają się w uprawie domowej,i nie wyglądają jak te na pólkach sklepowych czy na targu,,,być może to kwestia odmiany,jakiś tam warunków jakie trzeba spełnić a nie każdy kto sobie coś tam sadzi w przydomowym ogródku,jest alfą i omegą,choć to nie o to chodzi,a o sama przyjemność ,że się ma swoje warzywka,pod ręką,,, ...głowa mnie tak "rypie" od wczoraj ,że zaczynam podejrzewać ,że to migrenowe,bo mam aż mdłości i zawroty głowy,no chyba ,że złapałam jakiegoś wirusa,,,i coś się wykluwa :O,bo robiąc zakupy pani w sklepie mi opowiadała,że u jej córki w szkole ,w 2giej kl ..do szkoły chodzi 1 dziecko,,,reszta chora :(,szok,.... ..dziewczyny śpią,wszystkie trzy(młoda,i kocice :) ) pogoda zapowiadała się optymistycznie,ale coś wisi w powietrzu,,, między młodą a jej kocicą jest taka miłość,że aż człowiekowi serce się ściska,,,teraz w sumie drzemie i obserwuje swoją panią,,,czy oddycha chyba:)?,jak idzie się kąpać tez ją pilnuje,,,i cały czas patrzy jak w święty obrazek,wychodzi tylko na kilka minut jak młoda przyjeżdza na weekend,przewietrzyć ogon,a tak tylko LOVE LOVE :D A Kropka zazdrosna :P,i byle starą kocicę uciąć choć w ogon,,, no mam wesoło :D kończę ,pichcenie dla młodej,od raniutka "stałam' przy garach , idę się ogarnąć ,żebym nie przypominała wiedźmy,i ruszymy w miasto,bo przecież Dzień Dziecka,,,a dziecko ma ,,,20 lat,,,tylko! jak ten czas...leci,,,, Miłego weekendu,dużo odpoczynku papa

Nawet własnego nicka wpisać nie mogę,nic tylko spam ,spam i spam. Pani poczoątkująca kapuste pekińska to nie lada wyczyn uzyskać ładna,w naszych warunkach to foliak albo szklarnia,próbowałam i wyszło z marnym skutkiem,jeśli chodzi o ogórki to można je sadzić gniazdowo po 2-3 szt.koleżanka tak sieje i ma zawsze piękne. Ivuś Twoją młodą kot wielbi a u nie mój piesiuś tak za mną przepada,nie wolno do mnie podejść,syn ściskał mnie na dzień mamy to mało się nie wściekł,skakał,piszczał,warczał,nic dziwnego że tak cuduje,podpycham pod nos wszystko co najlepsze,wypieszczam,wygłaskuję,cały dzień ze mną tylko przesiaduje:)Pozdrawiam w sobotę.U mnie cudnie,słonecznie i ciepło:)

Przez ten deszcz nic się nie chce. I tak z nudów znalazłam przepis na sernik,ale jaki?Przepis na palce lizać.Jak ostygnie ,będzie fot. na garnku.Pozdrawiam i życze lepszej pogody niż u mnie

No to ja juz prawie ze wyrobiona na dzis i jutro .Jednak teraz widze ze okna po tych deszczach mam tragiczne tylko wlasnie cos sie chmurzy to poczekam z tym myciem.Margolcia ty to nie rob z siebie panny z mokra glowa w foliaku bo to bardzo szkodzi na zdrowie.I cos mi sie zdaje ze jak by ci tak pelagie przetrzepac profilaktycznie to na drugi raz bedziesz pamietac.Mialas upolowac oklad mialas sie szanowac a ty co ?Anie upomina a sama nie lepsza jak widac nu nu nu Margolcia .Ja mam dzisiaj Dzien Matki i Dzien Dziecka .Chlopaki sie wczoraj zjechali i swietujemy .Juz na grilu wlasnie sie im chyba cos przypalilo bo az w pokoju poczulam.Pogoda na razie oki.Wszystkim cudnego wieczorku w milym gronie a Ali sloneczka .

Sete ja to wiem,ale zwierząt bić i straszyć nie wolno,wiesz o tym?A wiesz,że starego osła to już nawet kijaskiem niczego nie nauczysz,mam daleko z domu na działkę i lenistwo wygrało:( - alia u mnie ciepluchno i słonecznie,podeślę Ci trochę zaraz,wyrwałam dziko i piorę ,bo przez te deszcze i brak miejsca na suszenie to w koszu się nazbierał niezły stosik:( - wszystkim życzę ciepełka i miłego reszty dnia:)

oo to u mnie też,wsjo naraz,Dzień Dziecka,Matki ,no i moje i młodej imieniny(zaległe),a wieczorkiem spędziłyśmy sobie miłe chwile przy winku,i mi wrócił właśnie potworny ból łepetynki :O,młoda coraz dojrzalsza,widzę ,zmiany na lepsze chyba,lubię te nasze rozmowy,no i muszę a właściwie musimy zacząć marniej ją karmić,bo ....a w tej rodzinie etat pączka mam zarezerwowany ja! nic nas rozumu nie nauczy,ja dziś zapomniałam ,że mam włosy mokre i tylko na chwilkę wyleciałam coś tam powiesić,a potem mi miotła wpadła w rękę,a potem konewka ,,bo kwiatki miały sucho,,,płynnie przeszłam w inne czynności...a u nas wcale ciepła nie było,,,potem się dziwię ,że mnie głowa rypie....albo łamie w kościach,ale jesteśmy niereformowalne i to w komplecie ,wsje !:O Śpijcie kobietki smacznie i kolorowo ,buziaki papa

Pozdrawiam ale zmiany na kafe jakieś rozdrażnie u mnie wprowadziły i muszę ochłonąć...

Cześć wszystkim :) Szukałam,ale znaleźć nie mogę:( Kobietki,przepis na syrop z kwiatów czarnego bzu mi pilnie potrzebny.Ja wiem,że już kiedyś było podawane i chyba nawet Ania podawała przepis na coś z kwiatów lipy,ale dogrzebać się nie mogę:( Pozdrawiam:)

napisałam na garnku:)przepisik...pozdrawiam...ciekawe czy pójdzie bo ja już mam dość tego spamu:(

donoszę ze mnie tez blokuje ze SPAM,ale to wkur/wia

moze dlatego ze mam ad/bloc/ka i nie oglądam reklam?

zmieniamy lokal?tu nas nie chcą,moze jak będzie kilka osób mniej,i mniej wejść na stronę,to zacznie Kafeteria.pl szanować swojego klienta? Dobrej nocy dziewczyny!pa

Hej kobietki w nowym tygodniu,może w nim spamy się uspokoją?A niech je licho:p Muszę sobie udusić naszą Ivunię,odsprzedała mi swój ból głowy i tak mnie dyńka boli,że ho,ho,nic robić nie mogę:(Pewnie znów pogoda jakiś numer chce wykręcić,a zaplanowałam gołąbków zrobić,taką pikną kapuchę dorwałam i zaparzyłam a tu łepetyna łupi jak ogłupiała.Buziaki kobietki:)

To ja do Ciebie Gosiek przyjadę na te gołabki.

Witajcie w paskudny poniedzialek .Zimnowato i pada od rana , na ogrodkach nie wesolo znika mi pietruszka, koper sie wywraca , gnije cebulka , truskawki tez gnija i czeresnie .Jak sie nie zrobi sloneczko to biednie bedzie, tyle pracy na marne smutasno mi jakos.A w domku to tak bylo zimno ze od rana w centralnym palimy i to w czerwcu - masakra jakas.Na bolace glowki jakies olejki do nacierania skroni slyszalam ale ja to apap stosuje i amolem nacieram.Syneczek student pojechal na dwa tygodnie w zarelko zaopatrzony.A ja od rana gore prania zrobilam powiesilam w suszarni i teraz kawke pije z keksikiem jakims cudem jeszcze ocalalym i ....malenkim kielonkiem ajerkoniaczku czekoladkowego na poprawe nastroju.Jak by ktoras tez chciala sobie poprawic to zapraszam ...po co jakies proszki lykac.

no to u mnie to glowa do gory wszytsko sie ulozy kiedys mi facet chcial dopiec i nic z tego no ale prawie sie zakochalam potem niestety - www.youtube.com/watch?v=-R6CnSqPnEg

Tyle sie napisalam i ...nic nie ma!Pozdrawiam tylko i udanego tygodnia zycze-azzurro.

Nie powiem nic nowego -zimno, mokro i do dee.. jarzynki a i kwiaty mało fajnie wygladają. Margolko, ból głowy to ja Ivusi podesłałam, widzę że krąży dalej... Wcale mi sie nowa szata kafe nie podoba, zwłaszcza że nadal są problemy. Cmokam wszystkich ofka

co mi minie,to zaczyna zaś,ale taki ból,że aż mdli ,choć może to już od nadmiaru tabletek?to już 4ty dzień ..i znów u mnie pada kwiat,cudny irys ,który tak Ofci się podobał,klapnął,złamał się ,ciężki i deszcz go nie oszczędził,piwonie też z 40 moze więcej na jednym krzaku a wsjo na ziemi leży ...wytłuczone :( jarzynki jak ryż w wodzie stoją i się z zimna telepią raczej :O...nawet na ogród nie wchodzę,bo bym w błocie bulknęła :P Ania za to rozpoczęła hodowlę ślimaka fruwaka :P:):D z lekka te gadziny ją podk******** mi pisała ,że nauczy nie jednego fruwać:D,bo się czają na jej truskawki :O teraz mnie łupie po prawej i oko wysadza,,,no masakra jakaś... :( idę pod kocyk,pozdrawiam papapa

Iva ,objawy masz klasycznej migreny.Najlepiej ja przespac.Ja do tego miewam wymioty 14-16 godzinne i takie oslabienie,ze tylko sen,kolderka i zaciemniony pokoj oraz cisza,zeby to przetrwac.Miewam takie przypadlosci 2-3 razy w roku-nie znam przyczyny.U mnie podobnie -zimno,mokro i raj dla slimakow.Dyndaja nawet z czosnku,seler,koperek i cebulki juz sa tylko wspomnieniem....Zdrowia i dobrego humoru dla wszystkich zycze-azzurro.

Mój ból dyńki jako tako minął,koleżanka miksturę ohydną zrobiła tj.kawa z cytryną ,z obrzydzeniem wypiłam i ulga 90%.U mnie ślimaków inwazja taka średnia,podejrzewam że moje kury,biegające wkoło ogrodu po sadzie przeszły na "kuchnię"francuską i stąd lekki debet w tych obleńcach - ale moi znajomi i ogródkowi sąsiedzi mają istny Sajgon,sałata zeżarta,kapusta tyż,truskawki ,nawet do ziemniaków się dobrały i do pomidorów,nie wspominając ogórków:( - ale te i tak marne,bo raz gorąco,raz zimno i ten deszcz,który zachlapał wszystko i obłocił - masakra normalnie i obraz nędzy i rozpaczy.Ale my zamiast narzekać odpalajmy koleżanki miotełki i do sete biegusiem na ten likierek czekoladowy,prawie wcale nie piję wyskokowych napitków ale likierek kukułkowy,czekoladowy i miętowy to lubię:) - dobrej nocy koleżanki:)

Fakt glowa to moze mocno bolec od tego wiecznie zachmurzonego nieba i bezustannej mrzawy , siapi stale , wilgoc wszedzie nieprzyjemna.Zeby przetrwac wstretna pogode zajelam sie sprzataniem zakamarkow domowych co nikomu tam sie zajrzec nie chce ...i zeszlo mi dzisiaj .Teraz jednym okiem zezuje na gore prania suchego ....loj jak ja nie cierpie prasowac.Caluski

Ania się skarży ,że nadal nic napisać nie może,jakaś ta sytuacja nielogiczna :O Mnie deko właśnie ćmi,,,łepetynka,ale tylko deko :( Mam ostatnio ciągle jakieś sytuacje ,dziwne,nagłe,a to dziewczynom pisłam na priv babuszkę zbierałam z drogi,bo się wykorbiła straszecznie,rower się zablokował,i nawet nikt się nie zatrzymał,żeby jej pomóc,a potem mi,bo nie mogłam tego "rozcapirzyć" a i babcia była w szoku,ale dziś na głównym skrzyżowaniu jak fiknął chłopak,to szok,i widziałam ,że go rzucało,a ludzie stoją,zamiast złapać,bo to był zapewne napad padaczki,niestety byłam przyblokowana po drugiej stronie skrzyżowania,i prędzej by mnie auta rozjechały niż ktoś przepuścił,,,ale po chwili tir się zatrzymał ,wyskoczył facet z niego,i jeszcze ktoś z przechodniów i zorganizowali pomoc... więc pojechałam dalej,,,ogólnie straszna jest znieczulica,,, dlatego coraz częściej doceniam każdy pozytywny odruch,ostatnio mam osobistego oddźwiernego :),jakaś firma remontuje budynek,gdzie pracuję,i wszędzie są zasieki i taśmami zabezpieczone ,a ja oczywiście muszę leźć od strony,gdzie nie można,a i tak mi pracownicy,którzy tam pracują drogę torują ,taśmy podnoszą,,,i wchodzę jak KRÓLOWA :D ...a ja im dziękuję jak potrafię najmilej,bo to bardzo miły z ich strony gest :) chciałam się pochwalić,że 3ciego kapcie złapałam w tym roku,ma się farta nie? ta pogoda mogłaby się jakoś wyklarować,bo tej szarzyzny i deszczu mam dość,no i faktycznie wkurzające są te ślimory,u mnie nie ma ,bo pewnie jeże się nimi odpowiednio zajmują .. kiepsko coś spałam ostatniej nocy,więc już mi się oczy zamykają,dobrej nocy Wszystkim i pięknych snów!

Wy sobie piszecie a ja nie mogę:(...co ja komu zrobiłam,a taka grzeczna byłam:P..pozdrawiam ino abyście nie myslały że ja znikam..Sate czekam na garnek,coby tam mozna było popisywać...azzurro a co Ty na to?ściskam

Wynajmę nieodpłatnie moje kury,te to mają apetycik.Wypuściłam je przed chwilą do sadu,na pasionko - to ino świst i gwizd tak zjadają ślimaczki różnej maści i urody.Koleżance kończą sałatę,kapustę i ogórki,rozpacza,lata z jakimś dzikim opryskiem ,zakłada piwne pułapki a ślimaczki nadal w dobrych humorkach wsuwają wszystko co napatoczą po drodze,nawet na drzewa brzoskwiniowe włażą i młócą liście,przez te mokradła taki sajgon.W garażu też mam rodzinkę jeżową więc może i trochę im zawdzięczam zmniejszoną ilość tych bestii. Ania nie bądź smutna,zaraz nakrzyczę na te durnowate spamy i się odwalą :p.Mnie jakoś dały spokój!!!!I tak ma być dla naszej Ani:)

Nie no to juz zaczyna ostro denerwowac te jakies spamy o co chodzi?I czy tego nie mozna gdzies zglosic chol..ra chyba jest jakas moderacja czy cos?Aniu postaram sie z tym garnkiem obiecuje.W Wlkp pochmurno i wielkie mokradla i tak ponuro jak nie w czerwcu , zaszylam sie z robota i nie wygladam na swiat.Z reszta okna od tych deszczyskow brudne to wole nie patrzec.pa patki kochane.

wpadłam pozdrowić Wszystkich od Ani,a tu jest Ania :),jakoś się wbiła,,,:O,dziwne są te tutejsze "zasady"..i to blokowanie :O Zmykam ,zostawiam ciepłe pozdrowienia i poproszę o przesłanie choć deka słońca Iva

wpadam tu na sekundkę bo szaleję z radości :D znalazłam koleżance pracę,,,,nad morzem,w sobotę znalzałam ofertę,wczoraj była pierwsza rozmowa,dziś druga i od poniedziałku ma pracę ,i to całkiem fajną,z dobrymi warunkami.. wreszcie zaczęło jej się układac,i byle tak dalej,bo to dobry człowiek i zasługuje na wszystko co najlepsze ,,,a nie tak ,jak było do tej pory... Ściskam Was słonecznie :D(iva)

Ivcia i ta twoja kolezanka ma skarb wielki ...wspaniala przyjaciolke taka od serca .Widac ze jestes bardzo dobrym czlowiekiem i milo mi ze cie znam chociaz przez internet.A ogolnie to wszystkie tutaj czarownice sa przesympatyczne i fajnie tak sie z wami dziewczyny pisze .Ania ma racje... potraficie wspierac na odleglosc dobra mysla.Kruca ale mi pisanie wyszlo ...chyba przez to sloneczko co dzis zza chmurzysk wyjrzalo.Przytulaski i cmok cmok.

Acha i jeszcze wam napisze ze od kilku dni ...czuje sie swietnie lekarki az dwie bo na ta druga trafilam przez przypadek bo nie bylo mojej wstrzelily sie w leki tak ze minely dusznosci i ten przebrzydly katar.Szok po prostu ale dzis jadac rowerem poczulam zapach kwitnacej akacji po prostu czuje zapachy np piwonie w wazonie.A juz zapomnialam jak pachna moje perfumy.Moze to glupoty ale zycie bez powonienia jest strasznie ubogie.Ania jak bys chciala to ci napisze co biore i serce tez wyhamowalo i bije normalnie , wreszcie oddycham a nie dysze jak parowoz.