Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

"po ziele" pikować to znaczy każdą jedną roślinkę wysianą i podrośniętą.Trzeba wysadzić osobno do doniczki lub po kilka w skrzynki w odległości co najmniej 10 a nawet 15 cm.Do przesadzania roślinkę wyrywać z jak największą ilością ziemi.Przesadzone w ten sposób rośliny są mocniejsze , rozkrzewią się i będą miały dużo liści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bardzo madry temat" - każda zupa będzie dobra jak użyjesz do jej ugotowania dużo warzyw.Sam por nie doda smaku zupie krem z porów.To właśnie marchewka,pietruszka i seler.Nadadzą tej zupie super smaku.Zmiksuj te wszystkie warzywa .Dobrze będzie jak zupa będzie gotowana np. na udkach z kurczaka.Na koniec dodaj pokrojony drobno zielony koperek i grzanki !!!!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani es
Oj!!!!Kobitki narobiłyście mi ochoty na tą zupkę.Zaaz lecę do warzywniaka i po udka.Pozdrawiam .Wszystkie nowe kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie , właśnie wstałam kawę zaparzam, słoneczko za oknem aż sie chce wyjśc na dwór , cóż dziś robimy ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam gotowac zupe ale musze poczekac bo udka sa ale zmrozone na kosc:O.Kawy to bym sie z checia napila ale u mnie 3 nad ranem wiec juz nie byloby jakiegokolwiek spania, moze sprobuje jeszcze troche sie przespac.Tak to jest jak sie pracuje w nocy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardo mądry temat - to życzę ci dopiero teraz miłych snów.Ja u siebie jestem już na pełnych obrotach.Wyprawiłam syna do szkoły.Brata do pracy.Pomyłam już gary po śniadaniu.Zaraz idę podlać pod folią - rzodkiewkę,sałatę,szpinak , buraczki,dynie w donicach i ogórki w kubeczkach po jogurtach,truskawki kaskadowe,szczypior i pomidory.Dam kurką jeść i pić,bo latają po sadzie już od 3 godzin,pewnie wszystko wyjadły i wypiły.Pozbieram jajka i zajrzę do lilipucicy, która siedzi na jajkach,dziś powinny się wykluwać.Zależy mi na tym by je wysiedziała , bo są to specjalne jaja od kur,które niosą jaja bez cholesterolu.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy z powodzeniem skopiuję wideo z kurkami "zielononóżkami" takie podobne właśnie chce mieć!!!! Te niosą białe jajka.Oraz takie, które niosą zielone jajka.Od obu tych gatunków jajka są pozbawione do minimum złego cholesterolu.Byłam u lilipucicy,coś tam pod nią piszczy.Ale zaraza mała zajrzeć nie da dziobie jak szalona.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas biale jajka to norma ale nie wiem czy sa to te same.Staram sie kupowac jajka organiczne a znowu te wygladaja i smakuja jak takie z Polski(przynajmniej mnie sie wydaje)Fajne te kurki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolko, gratuluję pomysłu na stworzenie takiego tematu! :) Już go do ulubionych wklejam. I będę tu często zaglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z ośmiu jaj jakie, podłożyłam lilipucicy wykluło się 7 pisklaków, 3 zielononóżki reszta to niosące zielone jajka.Teraz tylko dobrze by było,żeby wszystkie były kurami !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margolka mój teść ma kurki które znoszą jajka bez cholesterolu , skorupki mają takie lekko zielone , a liliputki to co jakieś małe cipeczki ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliputki to są takie miniaturowe kury.Takie bardziej ozdobne niż użytkowe.Ale są idealne do wysiadywania jaj.Żadna kura tak jak ten mikrus nie wysiaduje cierpliwie , a potem nie wychowuję dzieci !!! Kurczaki już są większe od mamy a ona nadal je wodzi.Super to wygląda.Dorosła kurka jest trochę większa od gołębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Pelagia
Śliczne te kurki zielononóżki!!! ale słyszałam że to małe "drapieżniki",które grzebią dziury na kilometr,postrach ogródków, czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Pelagia
bardzo madry temat - co u ciebie tak cicho? jak tam zupa , udała się?????? :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa sie gotuje a ja sie lenie bo jutro ide do pracy a po pracy juz jedziemy do nastepnej pracy:D.W domu mam wszystko porobione wiec ze szmata juz nie bede latac, pozatym spalam tylko 2 godz wiec sily tez nie mam.Szkoda ze jest taka roznica w czasie bo jak pisze to nikogo nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak ktoś tam jest ;) jem późną kolację i czytam tu sobie, M. pakuje się do jutrzejszego wyjazdu, więc hałasuje i spać nie mogę odwoże go do autokaru, pobudka 5,00 nie wiem, czy ja za dobra nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupka juz ugotowana wyszla swietna.Dobalam jeszcze brokul i na koniec maly jogurt grecki.Z grzankami czosnkowymi bedzie prima.Teraz ide sie wykapac i lulu bo jutro rano musze o 4 wstac.Jak bede w pracy to sie odezwe do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z ogródka.Trochę u nas wreszcie popadało.To nie wytrzymałam i wzięłam motykę i pospulchniałam groch,który jest już sporawy.Bób sterroryzowany przez zielononóżkę,tzn.co 3 "wyryty"pazurskami",więc nasadziłam nowy.Podosadzałam truskawki,które się nie przyjęły i leżały oklapnięte.y.Zasypałam krecie kopczyki,których przez noc narobiły z 20 szt..O mateńko 1 człowiek100 pasożytów ogródkowych.Ślimaki,mrówki,krety,nornice, pędraki i inne.Zimno jeszcze z rana to posiedziałam te pół godzinki i uciekłam.Nie wiedziałam,że jestem w dwóch osobach.Fajnie nie będzie mi tak nie raz smutno pani detektyw (pomarańczówka bez nicku)- wg jej śledztwa jestem panią es i sobą i może jeszcze mam wiele twarzy - a widzisz ty tak nie potrafisz!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Pelagia
Też zaraz zobaczę co i jak tam u mnie rośnie.Nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad!!!!! A może któraś z was mnie zainspiruje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inspiracja obiadowa pilnie poszukiwana? To może powiem co ja wczoraj upitrasiłam. Różnie to danko nazywają. Mnie najbardziej spodobała się kurczak w papilotach. :D Składniki: -filety z piersi kurczaka -dowolne warzywa -pieczarki -cebula -czosnek -sos sojowy -oliwa -sól, pieprz, sproszkowana słodka papryka -masło -folia aluminiowa Podwójną pierś kurczakową przekroić na pół. Pokropić oliwą i sosem sojowym. Posypać czosnkiem, solą, pieprzem i papryką. Odstawić do lodówki niech się maceruje. Pieczarki pokroić w plasterki i odparować na suchej patelni. Podlać oliwą, dodać pokrojoną cebulę i niech się towarzystwo dusi. W tym czasie zająć się warzywami, a mogą one być rozmaite. Ja miałam marchew, kawałek selera, fasolkę szparagową (rozmrożoną) białą część pora, kilka różyczek brokuła i kalafiora, suszone pomidory. Marchew i pora pokroiłam w plasterki, seler w kostkę. Folię aluminiową pocięłam w około 80 cm paski. Na jedną porcję muszą być dwa arkusze. Potem położyłam paski jeden na drugim, tak na krzyż. Na środek dałam mięso, a na nie warzywa i pieczarki z cebulą. Na koniec pokropiłam wszystko jeszcze oliwą i sosem sojowym oraz posypałam odrobiną soli. I teraz najważniejsza sprawa - całość należy bardzo szczelnie zawinąć w folię, robiąc coś w rodzaju torebki. Chodzi oto, żeby między zawartością pakunku z górą folii było miejsce na wytwarzającą się parę. Piec w nagrzanym do tem. 220 stopni piekarniku gdzieś około 40-45 minut. Każdy pakuneczek położyć na talerzu i ostrożnie (żeby się nie poparzyć!) rozciąć od góry. Na wierzch dać odrobineczkę prawdziwego masła. Podawać czekającej niecierpliwie rodzinie. A czekają z ogromną niecierpliwością, bo zapach jaki rozchodzi się po domu jest wprost bajeczny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie napisałam co zrobiła z suszonymi pomidorami. Otóż dałam po jednym plastrze tego pomidorka na sam szczyt warzywnej górki. I dopiero wtedy pokropiłam odrobiną oliwy i sosem sojowym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oantanamera mniam mniam piszę się na taki obiadek , margolka Ty to taki ranny skowronek, zaraz i ja zrobię przegląd mojego ogródka i kuchni a tym czsem zapraszam na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×