Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

HI hi hi ale się turlam ze śmiechu jak czytam o tym turlaniu przez terrorystów:D....dobra jesteś Ivuś...dobra...ja też niezła beczułka to daj namiary na mnie dla tych panów jak im będzie mało:)hihi...u mnie zimno..mały śnieg popaduje....dziś cały dzień robotaju aż noga zabolała i przeprosiłam bandaż uciskowy....pranie,gotowanie i rąbanie...drzewa of course....ale to fajne zajęcie...wiem wiem powtarzam się ale to to mnie uspokaja:)...a jak nasze chorulki już zdrowe???..miłych tych 2 dni co zostały tego beeeee roku....aby next był cacy:)

Nie kłam Andzia! bo nie wypada,widziałam zdjęcie!Ty nie wiesz jak wygląda kulka chyba ?:O Nie nadajesz się do turlania,za chude masz boki :P:):D Zima u mnie ,ze ho ho,,,ho ,marznę,a i śniegu popadało Po życzeniach od Ani ",,,spełnienia najdzikszych marzeń..":P zaczynam fantazjować,no skoro taka miła i serdeczna osoba mi tak życzy ,to ni ma bata,się ziści :D OBY,oby ten Nowy Rok był cacy :)iv

Dziewczyny,tak was czytam i oglądami nigdzie nie widzę żadnej beczułki.Jesteście dobrze zbudowane.Kiedyś też tak wyglądałam,a póżniej mi dietę tuczącą lekarze zapisywali.Ja jestem już po kolędzie.Z okazji Nowego Roku życzę wszystkiego naj,najlepszego,aby był dużo lepszy od obecnego.

No matko kochana nie wytrzymam - Ivuś chcesz mnie wykończyć? już widzę jak Cię ci terroryści turlają po śniegu a następna to Ania ,weźcie kobietki - obie "upasione",że ho ho!!! Co ja mam powiedzieć,że robię za kołek do miotły?Dziewczyny ,aż miło i obie laski a czepiają się siebie ,ino Was w ucho pstryknąć.U mnie nadal "pizga" podobnie jak Ania drewna się uczepiliśmy i zwozimy,póki okazja,wycinają wzdłuż drogi topole i pozwalają brać to bieremy:):):) jutro będę warzyć bigosa i ciasto kokosowe na herbatnikach,coby zbyt długo nie szwendać się po kuchni,krokiety jeszcze wykonam i Sylwester i Nowy Rok oblecim:) Pozdrawiam wszystkie koleżanki:)

Pewnie , ze to farmazony z tym turlaniem wypisuja i nie prawda wszystko...wystarczy fotki na G luknac....a mnie by mogli turlac bez problemu tylko strach by im nie pozwolil ...no bo sie nie zdazylam przed swietami zalapac do fryzjera teraz juz d... blada no i mi sie zrobily odrosty siwe na pol metra tak ze wystraszylabym nawet Binladena...dobrze , ze mroz to bede chodzic w czapce a w teatrze tez jest nie za jasno jakos ujdzie...przysiadlam na chwilke i zaraz biegne dalej cos szykowac coby jutro juz w kuchni dnia nie spedzic ...pa pa my w Sylwka w domciu jak na starych lesnych dziadkow siwych przystalo ...

Szczęśliwego 2015 roku dla wszystkich-A.

Polecam fajne kalendarze http://allegro.pl/kalendarz-wydzierany-a3-jednodzielny-zdjecia-foto-i4937537105.html

Czy wy nie macie weselszych tematów niż waga, zwłaszcza poświąteczna? Musicie mnie dobijać???? Może by tak użyć czarów i hokus pokus i -10 kg znika? Zima ogranicza moją *****iwość a pobudza apetyt no i spodnie zbiegaja się w praniu:):) Pozdrawiam zimowo Off

a proszę mi się tu nie przekrzykiwać,bo zawezwę kogoś ,kto dobrze zna moje wymiary:P i potwierdzi,że do turlania to b dobrze się nadaję,choć Sate mnie naprowadziła na myśl,że taki terrorysta to nie miałby szans,bo ja jestem bomba z samozapłonem :D choć dziś to się wielce zdziwiłam,bo "upchałam się " w portki w dość małym rozmiarze,być może to będzie teraz moja ulubiona firma:),skoro tak dbają o komfort psychiczny klientek :):P:D ,,,Wpadłam do firmy(pracy) rano,a okazało się,że się grafik zmienił,to wycięłam na zakupy,bo bardzo pragnęłam grubej,ciepłej czapy,i upolowałam takową :D,,,a portki tak przy okazji:) portki Off nie kurczą się w praniu,teraz jest w mieszkaniach bardzo suche powietrze,kaloryfery grzeją na full,tego nie przetrzyma żaden materiał ..no żaden ..strasznie mi facyjata umarzła,ziąb u mnie ,ze heja,jak wracałam z pracy,to już kole 20ej było -16C umawiałam się z koleżanką na Rynku w Rzeszowie jutro,ale na taki mróz to ja moich boczków narażać nie będę,za to moja młoda wybrała się tam marznąć ,,, szampana mam,nastrój jest,a co się jeszcze wydarzy,,to jak na razie zagadka ,,.. Udanego Sylwestra i wszystkiego dobrego w Nowym Roku ściskam mocnoiv

Słyszałyście o usługach dodatkowych na osiedlu Tesoro Ivory? Czyż nie jest to idealne rozwiązanie dla nas kobiet? Polecam się zaznajomić z tą notatką informacyjną http://www.tsinvest.pl/pl/tesoro-ivory-residences/uslugi-dodatkowe-rezydencje

Hej...wszystkim piszącym i podczytującym w Nowym Roku samych fajnych rzeczy:)zdrowia bo inaczej nic nie wyjdzie i jeszcze dużo zapisanych stron tu i na g.:)...---->------ uściskuję i szykuję się na pidżama party:D.szampana kupili,dzieciom cole tyż więc przed tv i zabawa niech trwa....Ania

Aniu Ty sie jeszcze ciesz ze dzieciaki sie z Wami beda bawic bo my juz samiutcy sa ...kawalerka , prywatki pod paltem wino itd.itp...siedzim z mezem na kanapie nad albumem ze zdjeciami i wspominamy nasze 25lat co nam stuknie juz w lutym.Tak , tak cudne srebro .:-) :-) :-) :-) Wszystkim kochanym kolezankom chcialam pozyczyc zdrowia , radosci , pogody , slonca , milosci , przyjazni , samej dobroci na kazdy dzien Nowego Roku 2015:-) :-) :-) :-) i spelnienia marzen :-) :-) :-) :-) sciskam mocno i coby sie powodzilo!!!

Szczesliwego 2015 Roku dla wszystkich Pan z tego topiku (ewentualnie Panow, jesli takowi tez sa :D )od podczytujacego 'goscia' :)

o jak tu miło :D:D:D,serdecznie dziękuję,za wszystkie miłe życzenia Niech ten rok niesie nadzieję na uspokojenie,życzliwość i szeroko pojęte uczucie "przyjaźni"jak już Off o tym wspominała tu i tam :) Najlepsze życzenia pogodnych,zdrowych,szczęśliwych i radosnych dni w tym Nowym Roku 2015 :D Rozsmakowuje się od rana w delicjach wg przepisu Gosi:),tylko kształt nadałam czekoladkowy :),ale smak,konsystencja ideał :),więc Małgoś "niby" na oko skrobnęła przepis,a wszystko się zgadza...:) nie mogłam wczoraj kukułek namierzyć,więc lunęłam spirytu,i już Gosi na prv napisałam ,że dorzuciłam skórki pomarańczowej,bo połączenie gorzkiej czekolady i skórki orange uwielbiam :) i kombinuję sobie już w głowie,przepis na mazurek wielkanocny,a ta "truflowa poezja" będzie warstwą dominującą ;) taki se ten Sylwester był,dopadła mnie migrena wredota,i ja tylko z pracy wróciłam to z godziny na godzinę łupało coraz gorzej,nie mniej wypiłam jakiegoś drinka :) aby tradycji stało się zadość,ale ani nie tryskałam formą,ani humorem,więc moje imprezowanie bardzo szybko się skończyło,a głowa dała sobie luz dopiero nad ranem,nie wiem co to,bo chodzę w ciepłej czapie,i dbam o siebie,a czuję konkretnie zatoki ,i szczękowe i czołowe,i przynosowe i nawet klinowe przy "uchach":( młoda się meldowała w nocy,co trochę,że żywa i wszystko ok:),to miłe,bo jednak miałam obawy,czy nie oberwie jakąś petardą czy pustą butelką po szampanie,ale tak to już jest,że "wyleciała z gniazda" i teraz sama musi o siebie zadbać.. Sate,będziecie teraz mieli coraz więcej czasu dla siebie,i złapiecie oddech przed kolejną wielką rolą za lat parę ,kiedy to oddaje się serce swoim wnukom,i widzę po znajomych,że ta rola dopiero ich uskrzydliła :) Samych serdeczności,buźkam,ściskam iv

Witam wsie koleżanki w całkiem nowiutkim roku:)życzę Wam,by był bardzo szczęśliwy,bezproblemowy i w ogóle udany - dla nas wszystkich i naszych rodzin:):):) Ivuś bardzo się cieszę,że kulki smakują,ja z tą masą eksperymentuję jeszcze tak,że robię trochę mniej gęstawszą i smaruję nią suche wafle,smakują superaśnie:)W nocy mieliśmy przeboje,nasz psiak dostał ataku psiej histerii od tych wystrzałów i błysków i musieliśmy go wygłaskiwać ,wytulać na zmianę z synusiem,biedak dopiero koło 3 się uspokoił:( - ciężki to czas dla psiaków.

u mnie i wczoraj jeszcze jacyś "mądrzy" strzelali,a moja kocica strasznie się boi,chowa się po całym domu,zakamarki,a druga siedziała w oknie i podziwiała,ale "ten czas" dla psiaków i kotków to straszny stres :( no i coś się rozwinęło we mnie :P..tzn myślę,o jakimś wirusisku,łamie w kościach,gorączka też się pojawiła,więc szykuje się cudny weekend karnawałowy :P,z herbatką,malinami i czarnym bzem pada u mnie równo deszcz,ciaparajda się zrobiła,ogólna ohida:O Pozdrawiam w Nowym Roku,trzymajcie się zdrowoiv

kurza twarz ,ze tak zacznę i napiszę,co ja mam za dzień [łapię się za głowę],młoda zapragnęła "snikersa",więc wzięłam się za pieczenie,po porządkach-bo po tych wszystkich świętach dom był do całkowitego odgruzowania,,, ciasto miodowe na snikresa,to betka,zawsze wychodzi ,no prawie :P jedno,upiekło się cieniutkie,drugie już lepsze,trzecie z orzechami,,najlepsze miód miałam sklepowy,ale naturalny,nie mniej z miodem nie miał za wiele wspólnego,,, ciasto,zawsze jak wyrabiam,to samo w dłoniach rośnie,czuje,że puchate,a to jak kamień :O no nic,poskładałam placki do "kupy",zrobiłam krem budyniowy,ten mi wyszedł za to pycha,i "nadejszła" chwila,do transportu plaska z orzechami-i poszło,,,pękł :O co ja się nakombinowałam,żeby jakoś go uratować,z deseczki na deseczkę desant uskuteczniałam,,,,a tu taka porażka summa summarum,nic nie widać ,ze to snikres powypadkowy,ale nie pamiętam,żebym tyle czasu poświeciła na ciasto,chyba to nie był mój dzień:O,a na pewno,nie na wypieki za to w trakcie -w tvp 1 leciał fajny program-kuchenne podboje Karolaka-odwiedził Podlasie,tam mu jakaś przesympatyczna Pani zaserwowała kiszkę i babkę ziemniaczaną,stwierdziłam,ze ja w ogóle Polski nie znam,cudne to Ani Podlasie! Miłego wieczoru,chyba zapiję tą totalną klęskę ,jakąś nalewką,bo dostałam cały zestaw,a stoją i się kurzą :),paaaaaiv p.s czuję się lepiej,a jak zdrowie Twoje Gosiu?i co u reszty Kobitek?:)

He he he tez mi sie kiedys miodowy pokruszyl , torty zawsze krzywe mam na jedna strone , noworoczny byl w miare prosty ale taki se w smaku ogolnie to wszystkie ciasta mi wyszly tak sobie ....zawsze ekstra to mi wychodza ,,w zwykly dzien"'a jak sie mocno staram to roznie bywa...dlatego niezbyt chetnie i nie bardzo lubie piec ciacha dla innych a jak na zlosc moje wsie kolezanki zupelnie nic nie potrafia totalne zera ....Swieta sie jakos skonczyc u mnie nie moga czesto ktos wpada to trzeba cos naszykowac swiezego do jedzenia ale dzis luzzzz i spokoj ....spacrowalismy nawet choc wialo strasznie i mi trochu glowe przewialo a to nawet dobrze...Fakt na Podlasiu pieknie i na Mazurach tez ...lubie ogladac U Pana Boga za piecem bo tam duzo tych krajobrazow podlaskich jest i ten jezyk zaspiewny bardzo mnie sie podobuje.pa pa

Witam w nowym roku, częsciowo uziemiona z racji powrotów luda z Zakopanego. Zakopianka któryś dzień z kolei zakorkowana , wiec dobry powód żeby odwiedzać znajomych wg dostępności dojazdu:) Chyba nawet się cieszę że juz po świętach, bo jakoś tak mimowolnie wszamując to i owo tu i tam boczki się robią takie niby stepowe tj "stepie szeroooooki , którego okiem nawet soklim nie zmierzym" a tak to praca, dom i mniej czasu na dopilnowanie lodówki;) Ale z drugiej strony życie towarzyskie kwitnie, bo więcej wolnego, ludzie zjeżdzają z całej Europy, można powiedzeć że światowo jest:) Ivciu, oglądałam jednym okiem tez ten program i coraz bardziej mam ochotę zrobić tą kiszkę ziemniaczaną, tylko troche odsapnę po świetach. No właśnie Sate, co to jest że im bardziej się spinasz , tym bardziej się nie udaje, a te robione ot tak sobie są pyszniaste? Macie rację, Podlasie jest piękne, tylko takie trochę nie odkryte, zresztą całą Polska jest piękna, wystarczy dobrze popatrzeć. Ściskam cieplusio wszystkie wiedzminki i wznoszę noworoczny toast-oby nam się dobrze działo a że działo to armata, oby nam się armaciło Off

oby nam się dobrze armaciło :D:D:D aż mi się mój salceson trzęsie ze śmiechu,choć step szeroki,którego okiem,,,też jest mi to znane :D,mam to i ja :D! nakarmiłam właśnie rodzinkę,bo jest i sałatka śledziowa,no i to ciasto powypadkowe testowali,ale kątem oka widziałam ,że wchodzi im pięknie:D moja mama dziś fochnęła się,bo faktycznie coś w tym jest,jak się tak pichc****ecze od niechcenia to wychodzi super,a jak człek się stara,to doopa,za przeproszeniem,i właśnie ona głównie piekła na święta,i w sumie tylko sernik był fajny,reszta taka se,a już babcia poleciała zakalcami :P:P:P,a ona zawsze świetnie piekła moja mama zawsze robiła zawodowe śledzie,tym razem,,,upsss chłodzi mi się cudny szampan,dostałam w prezencie ,i trzymałam aż młoda zjedzie po swoim Sylwestrze,I "najdejszła" ta chwila:),lepiej się czuję,choróbsko rozgoniłam,.. choć dwie kicie leża kole mnie,i może resztki choróbska"wyciągają" u mnie dziś wiosna,słońce,a u Off zima pełną gębą ale ja jakoś nie tęsknię,poza tym zawsze mogę sobie u Ofcii zdjęcia pooglądać,dobrej nocyiv p.s ten zaśpiew z Podlasia cudny i przyroda piękna:)

zaraz mnie coś pizgnie za przeproszeniem siedzę i piszę,przepisuję,mam papierkologię z grudnia,a nienawidzę tego okrutnie .już to odwlekam od początku roku,i liczyłam ,że samo się,i nic się samo nie zrobiło :O myślałam,że tak zaiwaniałam to i koniec roku będzie fajniutki,a tu tylko rozczarowanie ... :O szumi mi w uszach , A może w głowie,jak zacznie stukać,pukać i dzwonić-to dopiero będzie zabawa :D ..nic piszę i liczę dalej,,,Miłego wieczoruiv

Ha,ha,ha - niech się nam armaci i to z kilku luf!!!! Paść na można z waszych określeń i ciętego dowc**a:):)Też tak mam dziewczyny,że jak bardzo się staram to koncertowo ciasto tak spindram,że aż się potem nadziwić swojemu dziełu nie mogę:):)a jak robię tak na odpimpanie to wychodzi cacuśne,w planie mam serniczek i jak będę go robić to z góry mu rzeknę,że mi na nim nie zależy:) Pozdrawiam Was moje kofane:)

Witam Wszystkiego naj w Nowym Roku Podczytuję Wasze przepisy i jestem pełna uznania dla Waszego kunsztu kulinarnego kafaterianki. Mam pytanie do Was, ostatnio dostałam bigos w słoiku, pasteryzowany i tak natknęło mnie ,że można zawekować gołąbki. Poszukała w necie i mało jest na ten temat. Jesteście według mnie mistrzyniami w kuchni i nie tylko:)jak

kurczę ucięło mi :( Szukałam:) Poproszę o przepis sprawdzony . Pozdrawiam

Gołąbki mozna pasteryzować ale najlepiej dwukrotnie (jak mięso).Przecież mozna kupić gołąbki w słoikach np z Międzychodu więc da się .

Tak , tak golabki robilam w sloikach synkowi na studia jednak mimo gotowania w sloikach trzymal je w lodowce.

Co się dzieje z Anią? albo ślepa jestem albo już jej nie ma na garnku? A i tu nie zagląda.

Golabki ////miesko mielone dobrej jakosci najlepiej miec sprawdzonego rzeznika ok1 kg , ryz ugotowany torebka lub dwie, cebulka w kostke przesmazona 1srednia zabek czosnku posiekany wrzucic do cebulki pod koniec smazenia,2jajka, sol pieprz , majeranek , moga tez byc ziola jak bazylia czy oregano , dodaje tez nie raz ze trzy posiekane pieczarki.Wszystko dobrze wymieszac , sprobowac i jeszcze doprawic dobrze do smaku zeby mdle nie byly.Dosc duza kapuche przy glebie dobrze nacinamy liscie tak dookola glaba i wkladamy do garnka glabem do spodu garnka i tak troche gotujemy zeby zmiekly liscie , potem kapuste odwracamy i w miare jak liscie miekna to je zdejmujemy.Ja zanim zawine golabka to scinam z liscia ten twardy srodek jak jest zbyt gruby .Pozawijane golabki ukladam scisle w garnku zalewam woda sole i gotuje do miekkosci zeby sprawdzis czy jest miekki trzeba jednego wyjac na talerz przekroic i sprobowac .Jak miekkie to te wode spod galabkow ostroznie odcedzam do drugiego garnka i uzywam jej do przygotowania sosu pomidorowego.Znow na patelce przesmazam kawalek cebulki z zabkiem czosnku i dodaje przecier pomidorowy domowy oczywiscie lub puszke pomidorow i chwile przesmarzam, przelewam do garnka dodaje tej wody od golabkow i sol , pieprz , papryki slodka , chili , cayen, ziola jakie kto lubi ...bazylie , prowansalskie , oregano , tymianek , ziele ang , lisc laurowy, lubczyk.Chwile gotuje i zaprawiam odrobina mleka z maka lub mozna bez zaklepki zalac golabki takim sosikiem i troszke razem podusic zeby golaby przeszly smakiem sosiku.Tak galabki robie ja .Jesliby np byly male liscie i sie zle zawijalo to mozna pomoc sobie owijajac raz czy dwa dookola nitka biala , tylko potem na talezu trzeba te nitke odwinac.Smacznego:-) :-) :-) :-)

Smazyc to sie oczywiscie przez z z kropka pisze .

o, fajnie, ze dziewczyny wrzucily znow jakies przepisiki:) a ja robie tak jak sate69. czasami jednak dla urozmaicenia podsmazam juz zawiniete w kapuste i ukladam takie podsmazone w garczku. i wtedy nie robie pomidorowego sosu, tylko sos wlasny, ktory zaprawiam smietana. tez dobre:) mam pytanko, czyli starte ziemniaki dokladam do tej zasmazki z cebuli i kaszy manny i to podsmazam? ile ziemniakow i jaka konsystencja tej papki ma byc? ciekawam jakie sa w smaku, bo musze przyznac, ze pierwszy raz taki przepis widze:P