Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość sate69
Uwaga przepis na pierniczki pochodzi z bloga ''Grazyna gotuje,, przepis jest dosc dlugi , w rodzinie autorki piecze sie te pierniczki od 50 lat...sa przepyszne , w smaku przypominaja katarzynki.A kurczak u mnie jest pieczony w marynacie z : miod , rozgnieciony czosnek , ketchup , olej , pieprz , sol , papryka , chili w proszku , oregano , tymianek , rozmaryn , lubczyk , majeranek.To wszystko pociachane wymieszane i kurczak w tym ....wymemlany i porzadnie upieczony czyli kazdy kawalek lezy luzno w naczyniu a nie jeden na drugim bo wtedy jest duszony a nie pieczony i trzeba przewracac na druga strone i uwazac coby sie za mocno nie przypalil bo troszke moze - takiego lubimy najbardziej.?.........Zmeczona jestem straszecznie az zasnac nie moge i smutno troszku .Ania trzymaj sie dzielna z ciebie kobieta myslami jestem z toba pamietaj o tym zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm...przepis pochodzi z bloga powiadasz ?zajrzę tam ,dzięki ...uszanujmy decyzję Ani,tak musi być :( przykro i ciężko pogodzić się z tym ...pa kofane czarodziejki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam na owym blogu ,przepisu nie znalazłam :( bardzo mi przykro ale jak się niema co się lubi ,to się lubi co się ma ...mam swój stary przepis i znowu będą te same ..pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Jeeeest! Przepis wpisz w wyszukiwarke ''Grazyna gotuje slynny rodzinny przepis na pierniczki'' i ci wyskoczy na bank bo ja tak zrbilam i jest , nie gniewaj sie ze ci go nie napisze tutaj bo go po prostu nie przepisalam sobie tylko korzystalam z tableta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
widzę Sate ,że tak robisz jak ja,że mam swoje przepisy,ale często przeglądam te na necie,lubię "wielkie żarcie" czasami zaglądam na "durszlak" czy inne strony,no i blogi,ale ...teraz już jestem sprytniejsza i sobie ściągam link,do mojej skrzynki roboczej i podpisuję,bo wcześniej mi się wydawało,ze będę pamiętała,bez problemu odszukam,a tu guzik prawda:O odnalazłam ten przepis i wrzucam,ale sama się za nie nie wezmę,bo mi na takie małe formy brak czasu 🌼 PIERNICZKI MOCNO KARMELOWE/grażynagotuje 1/2 kg cukru na karmel 2 szkalnki cukru ¾ szkalnki płynnego miodu łyżka kawy mielonej zaparzona w szklance wody 2 łyżki kakao i łyżka sypkiej kawy kostka margaryny kilogram mąki + do podsypywania 2 paczki korzennej przyprawy do pierników łyżeczka cynamonu i imbiru,szczypta pieprzu 2 łyżeczki sody oczyszczonej + troszkę gorącej wody 3 jajka Zaczynamy od karmelu. Cukier wkładamy do dużego, wysokiego garnka i powoli topimy na karmel – podobno się nie miesza, wtedy szybciej idzie ( to musze wypróbować). Kawę parzymy i trzymamy chwilę pod przykryciem, ale musi byc gorąca. Przecedzamy do kubka i ostrożnie ( pryska), wlewamy do karmelu, wyłączywszy wcześniej ogień. Mieszamy drewnianą łyżką dość intensywnie, do zmieszania się płynów. Jeśli karmel zbije się trochę w grudki, można go przecedzić, a grudki potraktować jako karmelki… Do tej mieszanki dodajemy przyprawy. Margarynę rozpuszczamy i gorącą dodajemy do garnka.Miód także dodajemy ciepły. Dopiero to studzimy mieszając do temperatury pokojowej. Wtedy dosypujemy mąkę i sypki cukier,kawę i kakao, sodę rozpuszczoną w dwóch łyżkach gorącej wody, mieszamy dokładnie, na koniec wbijamy jajka. Ciasto musi być bardzo gęste, tak, że trudno je „uciągnąć”, w razie czego , dosypac więcej mąki.Inaczej pierniczki po upieczeniu będą się wyginały… Na końcu trzeba ciasto dobrze wyrobić. Ciasto musi poleżeć w chłodnym miejscu conajmniej dobę, a nawet kilka dni, Wyciągamy je przed wałkowaniem, aby doszło do temperatury pokojowej. Wałkujemy partiami, podsypując mąką, na 3-4 mm i wycinamy, czego dusza pragnie. Pieczemy w 180 C 10-15 min, pilnując, by te na brzegach blachy nie przypaliły się. Następnego dnia lukrujemy i ozdabiamy. Pierniczki te mają smak dobrej jakości katarzynek. Czuć w nich korzenie, miód i kawę. Wszyscy, którzy je jedzą, zachwycaja się ich smakiem. Ten przepis jest w mojej rodzinie od 50 lat…"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten poniedziałek jest WYJĄTKOWY :D,zaglądnijcie na garnek :D:D:D ściskam ciepło wszystkie Kobitki tutejsze :)🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Dzieki Iwonka za pomoc z tymi pierniczkami , pierniczki sa przepyszne tylko jeszcze dodam ze jak ciasto polezy to potem trzeba jeszcze na stolnicy ,,wrobic ,, troche maki bo ciasto ma byc twardawe inaczej pierniki podczas pieczenia sie rozlewaja .Mnie sie tak rozlala pierwsza blacha ale potem wrobilam maki za rada mamy i wyszly swietne.A poniedzialek cudny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Do stu tysiecy beczek zgnilych sledzi czy tu sie jakas plaga na znikanie zrobila!!!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba musimy stworzyć specjalny dział archiwum X ,celem tropienia tych znikających:P a kto tym razem? pewnie wszystkie Kobitki -Twoje pierniki robią :),i dlatego takie zajęte :D wróciłam późno,z młodą nawet nie pogadałam ,bo dziecię zakuwa(ale to b dobrze :) ) ,pokręciłam się na necie,wyhaczyła mnie koleżanka na krótką pogawędkę ,druga zarezerwowała jutrzejszy wieczór-bo też do późna pracuje ..i padam na pysia.. idę po jakąś no-spę ,ibuprom ..i spać😴🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...macham łapką:)idu kolacyję waryć i zmywac ten tynkowy kurz...już zapodaliśmy grunt na ściany a jutro malowanie:)Witam wszystkich piszących i czytających...dziękuję za wyrozumiałość...🌻pozdrawiam ania..zapraszam na pączki...w między czasi zrobiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Buuu uuu antybiotyk i krokiem z lozka ...leze i wariuje chusteczki do nosa zuzylam tone.Maz stosuje wobec mnie przemoc psychiczna i straszy ze mnie do lozka przywiaze i od Mikolaja tylko ruzge dostane a przeciez grzeczna bylam ...no moze troszke ...moze by ktora przyleciala na pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Antybiotyk...a ja rozlewam aroniówkę i chciałam Was zaprosić,bo wyszła pyszniasta.Nie pierniczę,bo nie uwielbiam,będą ciasteczka,a co do ciasta to jeszcze nie podjęłam decyzji.Pozdrawiam i zmykam coś jeszcze podziałać-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
To ja już lecę,wezmę wiśniówkę i malinówkę z cytrynami i miodem(zdrowotną),skrzykniemy wszystkie koleżanki i będzie przynajmniej wesoło:) wyglądam jak upiór z opery a nawet go urokiem osobistym prześcigam ze 2 razy,mam zapalenie spojówek,oczy podpuchnięte jak ropucha,swędzą ,pieką - istna wścieklizna:( a tu święta niedaleko,trza by było jeszcze trochę z robotą popędzić i co wyjdę na dwór to zaryczana przyjdę jak bóbr:( Pozdrawiam wszystkie kobietki bardzo ciepło i dużo zdrowia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym zastąpić przyprawy korzenne w pierniku,piernikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem piernikowa specjalistką,ale jak nie dasz korzennych przypraw to nie będzie pierniczków,które tym się wyróżniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj widzę że nie tylko ja mam kłopoty zdrowotne, przed świętami to koniec świata, ale zaprzemy się zadnimi łapami i dalej do roboty;) Normalka! Margo i Sate dużo zdrówka życzę, zresztą wszystkim czarodziejkom też. Kolorowych snów Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi Gościu możesz gotowe mieszanki zastąpić kombinacją taką oto,cynamon(może być przyprawą ,która rządzi w tej mieszance),mielony imbir,goździki,gałka muszkatołowa czy kolendra,ziele angielskie,a nawet kardamon,odrobina kakao ... Nie pamiętam,która firma ma dobrą przyprawę,i jak lubię firmę Prymat,tak ich przyprawa do piernika mi nie pasuje :O Dzień miałam b pracowity,do późna zeszło,a jeszcze musiałam koleżance coś podrzucić,i chciałam dopaść "sklepów" przed 20stą,.. Nieźle się wkopałam w sklepie odzieżowym,chciałam mojemu dad kupić jakiś pulower czy koszulę,no i nie mogłam się zdecydować,a jakiś starszy pan oglądał akurat fajny sportowy sweter,,,i go przeprosiłam,i zapytałam czy już mierzył podobny i jak on leży(bo mi się wydawał śledzikowaty:P) a facet ,był tak miły i uczynny,że zaczął przy wieszaku mierzyć kolejne swetry,bluzy etc..posłużył mi za modela :D ,,za jakiś czas zjawił się jego syn i zrobił totalny wytrzeszcz gał,co jego staruszek robi :),wytłumaczyłam ,że jego tato,był tak miły,że mi doradza jaki mam kupić rozmiar,,,podziękowałam ,,,i czmychnęłam ,robić zakupy dalej... ..ale najwidoczniej panu tak się spodobało moje towarzystwo,że już lazł moim tropem potem :P.... ale ja jestem jak czeczeński partyzant,jak trzeba to i mogę udawać mech :):P:D więc sprytnie się ulotniłam :classic_cool: dopadłam i innego sklepu,,,i uffff,,,,mam już zaczątek jakiś prezentów,dopadałam i kawał pięknej szynki,którą już zamarynowałam...i muszę doczłapać się do łazienki,i lulu,bo od rana ciąg dalszy kampanii przedświątecznej w pracy ...:O Chorowitki ściskam mocno,i szczerze współczuję,bo widzę,że mamy epidemię jakąś,i Off,i Gosia a i Sate spacyfikowana ,i lekarstwami obłożona ...Trzymajcie się Dziewczyny😘Wszystkim życzę dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ale z Ciebie Ivuniu "aparatka" tak przed świętami starszych panów uwodzić?Atrakcje miałaś fajowe:) Setuś Ty się odezwij ,bo nie wiem czy ten Twój mąż kochany zbytnio Cię nie sadyści,może trzeba jechać i Cię ratować?Zdrowiej kofana szybko,święta idą,moje gałki oczne na szczęści przestały piec i swędzieć - ale ulga:) Osobiście nie przepadam za zapachem cynamonu i goździków,to czytam na opakowaniu co zaś siedzi w przyprawie i dobieram składniki osobno,tak by wymienionych nie było i wtedy do pierników dodaję :)Wsadziłam gdzieś zeszyt,w którym miałam dobry przepis na pierniczki i diabeł ogonem chyba przykrył:( święta beż pierników to trochę nie takie,uwielbiam ich zapach,obecnie mam zajęcie suszę plastry grapefruitów ,będą robiły za ozdoby na choinkę:) Wszystkim chorowitkom zdrowia życzę i szbkiego powrotu do formy,zdrowe ściskam mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja zdrówka życzę wszystkim chorulkom,przepraszam że mnie mało ale już kończymy i roboty na prawdę dużo...wieczorem tylko jeden rozdział jednym okiem i lulu...rano po 5 znowu pobudka i dalej w kierat...zaraz święta trza się sprężać....do kogo miałam na nalewkę?Azzurro???do Cię?:)trzymajcie się 👄...Iva bo pany o odszkodowanie posądzą jak im zastawki powysiadają od takich zalotów młodej ślicznej pani:):D:P.🌻hihi ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalewka!do stu "pierunów" ,,,dostałam dziś łapówkę ,domową nalewkę i zapomniałam zabrać :O!nie wiem co to za urodzaj,ale co kilka dni znoszą nam do pracy ciasta,torty,,,no nie pamiętam takiej rozpusty już dawno :P:):D Ania ma rację,pan był starszawy ,mogło mu cos piknąć i miałabym go na sumieniu :P,,ale sam chciał :classic_cool: a gdzież tam ja nie potrafię uwodzić :)!ani mi to w głowie,"just" mi był potrzebny manekin do mierzenia sweterków:P Jestem tak już "zachaciana" ,że ledwo kopytkami ciągnę, w domu na razie nic nie robię,dopiero w weekend wystartuję ...z wszelaką robotą .. marnie śpię,a rankiem moje kocice mnie budzą,bo amu chcą ..no i porcję miziania zmykam ,pozdrawiam ciepło wszystkie Kobitki 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Witam....Gosia wracaj tu...i to już...natychmiast....aż się zazipałam.....że niby taka słaba a biega jak sprinterka z tym Ivusi tortem....ja se idę na torcika zadowolona bo uwielbiam słodycze a tu coś mnie koło nosa przebiega,szum świst..ino pusty talerek się ostał i Gosine kiecki zdążyć zauważyłam....ja licze do TRZECH 1.......2.........8...:)wraaacccaaaajjjjjj.......albo daj chociaż tę różyczkę,cokolwiek......(człowiek w desperacji pochłonie wsio):D....Sate chora,Ofcia też,Azzurro zapracowana-która mi pomoże?Ivuś next time zadzwoń wpierw do mnie że masz coś na żąb....a potem wystwiaj publicznie....ja inwalidka szybkości nie nabieram ot tak:):):)...czekam cierpliwie do wieczora...:D....pozdrawiam wszystkie kochane moje kafe dziełczyny:)aina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ania nie krzykaj,bo czkawki ze strachu dostanę i w dodatku z nożem za mną latasz:) - przykro mi ,już za późno urokliwy torcik zjedzony na miejscu i to razem z tymi cudnymi kwiatami:) Ivuś nawet się nie zorientowała kiedy zniknął,bo z żadnym morderczym narzędziem za mną nie latała:) na Twój torcik makowy tyż się zaczaję,lepiej psa przy nim posadź.Pozdrawiam wsie koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ja mam sledzie w smietanie i zupe wisniowa i zapraszam ...sie juz prosze nie klocic o torty zadne....chorobcia na mnie antychistaminowy lek o nazwie Zyrtex dziala jak narkotyk i dwa dni chodzilam jak nacpana ..teraz bede go brac na noc bo inaczej to wleze pod jaki samochod albo co...A Iva to nie wiem korupcja i podryw i to starszych panow ...no naprawde ....ale takimi tortami to bym chciala byc torturowana...A na dworze szaro buro ciemno i 11st i wypuszczaja hortensje , tulipany a ozdobne truskawki kwitna na calego...coz Barbary bylo po lodzie to Boze Narodzenie bedzie po wodzie.Teraz ide wyciagac wszystkie ozdoby i swiatelka , na podworku juz czesc swierkow ubrana ...pozrawiam i milego wieczorku wsiem zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jeszcze co sobie uciachają tak śmigają po garnku i cafe za kawałkiem słodkiego :),ale łasuchy ,jako i ja :D,a te ozdoby na torcie b dobre,wytrawna czekolada,tylko trawkę zostawiłam w spokoju :P,bo nadto barwiona :P Sate,to ja czuję się jak po Zyrteku,jestem tak zawieszona ,że szok,zaś spałam marnie,od ranka zasuwanko..no cóż,tak bywa,albo posucha,albo urodzaj w pracy,a do tego mało czasu ale i zrobiłam sobie małą przerwę w ciagu dnia,i zaliczyłam zakupy,i doszłam do wniosku,że sobie to tak "se" lubię kupować ,ale uwielbiam w sklepach "dział męski" :).i dziś doszłam do wniosku,że powinnam mieć męża i co najmniej z 3ech synów :D i dopiero byłabym usatysfakcjonowana :classic_cool: moda męska jest fajniejsza niż babska mój dad,zejdzie na zawał :P,,,,,choć już etapami go przygotowuję do zmiany wizerunku :P,poza tym,to strasznie fajny gość,zawsze mogę na niego liczyć,i co zepsuję w pracy,to zwlekam "do dom' i on mi to expresowo naprawia:),więc tym bardziej muszę się odwdzięczyć za to wszystko... ..dziś do tego był dzień wariata,tyle było dziwnych historii,że nawet siły nie mam by o nich opowiedzieć,a są b ciekawe,ale wszystkie "przebiła" moja koleżanka,dentystka ... chwilę z nią rozmawiałam,,,i opowiada,że wchodzi do gabinetu matka z córką,dziecko "rozsiadło się" na fotelu,i moja koleżanka prosi"otwórz buzię" a matka na to:"ale po co?" tu nastąpiła dziwna cisza,i moja koleżanka cierpliwie tłumaczy,że nic nie może pomóc dziecku,jak buzi nie otworzy.. a matka na to:'ale my przyszłyśmy do okulisty" :D:D:D:D Okazało się,że ta pani zleciła mężowi umówienie dziecka do okulisty,bo oko dziewczynkę bolało,a ten umówił do dentysty :D Po tym co usłyszałam od mojej koleżanki,nie chciałabym być w skórze tego gościa ;) Zmykam,może dziś odeśpię ,,, ..u mnie pada,ciągle pada,,,, Dobrej nocy 😴🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ale u Ani milo , ze trudno z kuchni wyjscl... i miejsca tyle i przestrzeni .A ja dzisiaj rozprawialam sie z karpiami bo choc kupilam juz wypatroszone i oskrobane to i tak przy takiej duzej ilosci roboty ful przy myciu i porcjowaniu.Moge jeszcze sprzedac moj sposob na pozbawienie karpia tego ...zapaszku.Ja je najpierw myje a potem polewam w misce wrzatkiem z obu stron i natychmiast zciagam nozem caly ten ....zobaczcie same i sprawdzcie.Kazda rybe trzeba po kolei tak potraktowac wrzatkiem i jeszcze zeskrobac.Rybka lubi plywac to akurat u Ani okazja by byla....Dobrej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopiero powróciłam z shopping'u ,i nie mam już siły na nic:O,młoda mnie lekko tylko przeciągnęła,a w tyg to nawet nie ma chwili na takie sprawy,i aż boją się pn i wtorku-czy ja te dni w pracy przetrwam jakoś :O chwila na "reset"i muszę odwiedzić,i zaopatrzyć seniorkę,a wieczorem może "śmignę" blaty miodowe na snikersa ... ja się za karpia nie "chycę" ,zjem kawałek,ale to tyle mojego kontaktu,kury wiejskiej też bym nie oprawiła:P,może bym ją doprowadziła do jakiejś desperacji,że sama by chciała zejść z tego padołu? i jest taki sposób ,że się kurę gliną oblepia i układa nad ogniskiem,a potem obiera z gliny z piórami ,..ale i tak wcześniej trzeba pozbawić jej wnętrzności,,,i tu zrodziłby się problem ... na szczęście,lubię kluchy i wszelkie węglowodany,a jak ktoś by sobie zażyczył wiejskiego kurczaka czy rosołek ,to musiałby mi "gotowca" do kuchni dostarczyć .. co pieczecie na święta? u mnie szaro-buro,i w miarę ciepło,widziałam ,ze dziś w okolicach Rabki sypnęło śniegiem pozdrawiam,ściskam 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu też dostają "długich ząbków" do karpia,to przyrządzam go na dwa sposoby,tak by jaśnie państwo zjadło i nie marudziło. Ok.1 kg dobrej kiszonej kapusty,bardzo drobno kroję i gotuję do miękkości,odciskam bardzo dokładnie. karpia moczę w mleku i cebuli przez kilka godzin. obieram staranne z niego mięso,dodaję drobno posiekaną cebulkę,którą podsmażam na maśle z dodatkiem oleju,jak się ładnie zrumieni dodaję rybie mięsko i razem duszę kilkanaście minut,studzę i widelcem dziabię,dodaję kapustę,1 jajko,3-4 łyżki kaszy manny,pęczek drobno pociachanego szczypiorku,przyprawiam pieprzem i jak trzeba trochę soli,ale ta jest już w kapuście,więc ostrożnie,dokładnie całość mieszam i łyżką wykładam na rozgrzany tłuszcz na patelni i smażę kotleciki. drugi sposób to rybę mielę (mięso rybie) w maszynce do mięsa,dodaję jajko,kaszę mannę kilka łyżek,pociachany koperek,solę,pieprzu trochę sypnę,soku z cytryny do smaku,otaczam w jaju i obtaczam w pokruszone płatki kukurydziane,smażę na złoty kolor. A ostatni hit jaki robiłam w ubiegłym roku to pierogi z karpiem! Rybę piekę w folii aluminiowej,przyprawioną odpowiednio.Studzę mięso,dokładnie sprawdzam by ości nie było.Gotuję 5 dkg suszonych podgrzybków i gdy są już miękkie drobniutko je siekam,na kilku łyżkach oleju podsmażam drobno posiekaną cebulkę,gotuję ze 2-3 marchewki,2 pietruszki i kawałek selera do miękkości,miękkie rozgniatam na "papkę,dodaję grzyby,rybę,dokładnie wyrabiam masę i robię takie pierogi,które podaję z barszczykiem.Wypróbujcie,a szczególnie te panie,które za karpiem nie przepadają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbeataaa
ja wam podsyłam link do sklepu: sklep.dajar.pl gdzie możecie kupić, duzo nowoczesnych i interesujących rzeczy dla domu, moim zdaniem bardzo fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Iwonka szacuneczek za te biegi ...u mnie tak dujet wiater ze dech zapiera...ja sobie dzisiaj chodzilam i domek stroilam i wymyslalam rozne takie ...bo uwielbiam klimat Bozego Narodzenia...i swieci juz sie nam Swiatelko Betlejemskie z Groty Narodzenia co je harcerze przywiezli i rozdaja wszystkim...he he he i teraz maz juz nie moze na mnie burczec i moge sobie spokojnie broic ...caluski wszystkim w ten mily wieczor przesylam i sie dalej ide chwalic na Garnek.pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Witam...o matko i córko...trza chyba być miliarderem coby święta robić...dziś zaliczyliśmy z Michałkiem szał zakupów,aż tył samochodu siadł....rany 3 godziny zajęło wybieranie koncentratu,zabawek,szybka wizyta u fryzjera:D...i innych doooperelą:)a kasy poszło że aż te kilka włosą co mnie pozostało stanęło bez lakieru dęba:).......ciasta wybrałam nowe...nie chcę się powtarzać tylko zawsze staram się coś nowego....1)ciasto z ryżem preparowanym2)fantazja z garnka Stasi8-krem coś z wiórek kokosowych i karmel 3)chartyniec czy coś takiego..spód kruchy,dżem,kruchy ser biały,piana z białek kolorowa i tarkowane ciast4)Ewela upiecze babeczki5)wafel przekładany masą z mleka w proszku...wsio...Aha ILE GOTOWAĆ BROKUŁ?bo na sałatkę się zamierzyłam z zupkami chińskimi i brokułem....ania..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×