Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Wczoraj wieczorem i w nocy przeszło kilka burz i to takich wyczekiwanych,bo sucha i popękana ziemia nie daje dużych nadziei...Skupiam się głównie na remoncie.Trafiłam na wspaniałych panów,którzy dokładnie i z dużą uwagą i doświadczeniem pracują.Bardzo ciężko jest kogoś znależć do remontu,bo to przeważnie budowlańcy,którzy latem mają większe wyzwania czyli budowy.Dobrze,że zostało trochę zapasow słoikowych z ub.roku,bo w tym sezonie nie mam na razie możliwości robienia przetworów.U mnie truskawki znów po 10 zł,a były po 7 zł. Piszecie,że pojawiły się grzyby-może uda mi się sprawdzić to w mojej okolicy w najbliższy weekend. Pozdrawiam -A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakie to niesprawiedliwe(pałę bym dostała w szkole od pani profesor z zdanie zaczęte"no" )no ale napiszę,że to naprawdę niesprawiedliwe,u pani nad morzem deszczu nadmiar u "A" dopiero popadało a u mnie sucho znów,latam i w tunelu podlewam i w ogrodzie robie za deszcz,truskawek w tym roku nie pojadłam,u mnie na tym piaseczku podeschły ,te w doniczkach kaskadowe szpaczory ogryzają,posiałam z nasionek truskawki,które po czterech miesiącach od posadzenia owocują na okrągło,aż do pierwszych przymrozków,obadamy,nareszcie jeszcze rosną w doniczkach i są nie za duże, więc nie wiem czy będzie mi dane je wypróbować:),zaszłam rano do ogrodu a tam niespodzianka cała kupa ogórasków już na siatce wisi,jutro kiszenie,poza tym fasolka szparagowa już żółknie,trza się zabrać za przetwórstwo i mrożenie.Pozdrawiam:)Ani życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane moje,dawno tu nie byłam,tak mi się pokomplikowało,że niestety nie mogłam.W ogrodzie busz,ogórki co ś mi podsychają,co robić?Może je to gorąco podpiekło,dopiero dziś uczciwie popadało.Koleżanki poratujcie,muszę rodzinę zaskoczyć i zrobić innego niż zawsze wafla,czym go przekładacie?Pozdrawiam.Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej... Przepis z grupy nie robiłam ale słyszałam że super z tą śmietanka do kawy. Wafle przekładane masą z ( 1 śmietana,1 margaryna,1 szkl cukru i opakowanie zabielaczu do kawy. zagotować i wsypać na koniec zabielacz, mieszam i wyłączam palnik a potem dodaję 1 łyżeczkę żelatyny i mieszam.... Ja wafle bardzo rzadko robię, raz przekladalam masą do bloku też pyszne było... Tylko tyle mogę pomóc... Pozdrawiam Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepis z grupy od sprawdzonej osoby Rolada waflowa http://2smaki.pl/ciasta/rolada-waflowa/ da waflowa 3 wafle do przekładania – wyjdą trzy rolady galaretka, a najlepiej trzy w różnych kolorach (po pół paczki albo mniej nawet) MASA CZEKOLADOWA 2 szkl wody 1 szkl cukru 4 łyżki kakako 4 paczki herbatników (320 g) MASA RAFAELLO kostka masła 1 szkl cukru pudru cukier waniliowy 10 dkg wiórek kokosowych 10 łyżek gorącego mleka Galaretkę trzeba przygotować wcześniej, żeby stężała. Potem przygotowujemy masę rafaello: masło ucieramy z cukrami, wiórki sparzamy mlekiem, studzimy i mieszamy z masłem. Teraz masa czekoladowa: zagotować wodę z cukrem i kakao, dodać zmielone w maszynce herbatniki, zgasić ogień, mieszać. Teraz działamy szybko: na każdym waflu rozsmarowujemy ciepłą masę czekoladową (wafel ma zmięknąć, bo będziemy go zwijać). Teraz każdy wafel smarujemy masą kokosową. Na koniec wzdłuż jednego brzegu każdego wafla układamy pasek z galaretki (galaretek) i zawijamy wafel tak by pasek galaretki znalazł się w środku rolady. Ja wstawilam na godzine do lodowki , po tym czasie juz pokroilam.... Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leje u mnie jak z cebra,grzmi i wieje.Mokra na rowerku wróciłam,aż kapało ze mnie:(Deszcz sobie folguje od paru dni,woda płynie po ulicach.Mój sposób na wafla to kombinacja jaką sobie sama opracowałam,nie lubię zbytnio słodkiego,to kombinuję,by trochę było ,mniej.Opakowanie wafli,1 puszka masy krówkowej,orzechowej(dobra jest w biedronce,wafle też)2 gorzkie czekolady po 100 gram,200 ml słodkiej kremówki,1/2 kostki masła,2 szklanki mielonych b.drobno orzechów włoskich.Masę rozpuszczam na małym ogniu,dodaję masło i dalej rozpuszczam,ciągle mieszam,jak już się rozpuszczą dodaję śmietankę i czekolady,gdy masa już jest gładka dodaję orzechy,mieszam i jeszcze ciepłą masą smaruję wafle,przyciskam deską do krojenia,obciążam i już po paru godzinach wcinamy:)Pozdrawiam w nowym tygodniu:)margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie zaczęłam ograniczać słodycze. A wy takie pyszności robicie. U nas ulewa, zastanawiam się czy będą ogórki. Może wszystko zgnije? Gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów pada, mam dość, dzisiaj w ciągu dnia słoneczko świeciło. A teraz leje. .Przepraszam was że ja ciągle tak o tym deszczu . Ale to jest dobijające. I gdzie tu wakacje? Dla pocieszenia obejrzałam stary film - Szatan z siódmej klasy. Zawsze mi poprawia humor, jak Prozac. Hi hi. Gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszę Cie u mnie też leje:( oprócz tego wieje,na podwórku mam zalew wyjeżdżać nie muszę na wakacje:) ogórki obecnie kiszę i konserwuję,ale już z nimi źle zaczyna się dziać,liście usychają(robią się brązowe),jak tak dłużej będzie to wszystko coś trafi,oberwałam pierwszą turę fasolki i bób,wszystko "mieszka" już w zamrażarce,rok kiepski - owoców brak:( bezrobocie mi grozi przetworowe:( pozdrawiam i lepszej pogody życzę:)margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazłam na Kafe watek "tajemna wiedza o ogórkach kiszonych". Każdy kisi inaczej. Czy zalewacie wrzątkiem ? , czy tylko letnią zalewą. Ja dotychczas zalewałam letnia wodą. Ale koleżanka zalewa wrzątkiem. Moje ogórki jak otwieram mają takie lekkie bąbelki, trochę jak woda gazowana. Ja tego nie lubię. Może jak dam wrzątek do zalewanie to bąbelki się wyeliminują? Ile soli? Jak dawałam jedną łyżkę to ostatnio sporo zgniło. Pewnie łyżka nie była z czubkiem. Kiszenie to niełatwa sprawa. Wpiszcie coś na temat.Wrzątek czy nie?? gość znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam... rok temu robiłam ogórki zalewane wrzątkiem ale mi się nie podobały bo były puste w środku i mocno buszowaly, moim stałym przypisem jest gotowanie wody z solą w proporcjach 1 litr wody i półtora łyżki soli dokładnie wystudzić i zalać zimną plus przyprawy tak smakuje mi najlepiej więc wrócę do starego przepisu.... Pozdrawiam wszystkich już jestem zdrowa, tylko strasznie U nas chłodno a u was? Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie każdy inaczej te ogóry kisi,każdemu inaczej smakują.Mam taki swój sprawdzony przepis i od lat się jego uczepiłam:)Ogórki robię w półlitrowych słoikach,do każdego słoika pionowo i dość ciasno upycham ogóry,dodaję baldachim kopru,liść i kawałek korzenia chrzanu,trzy ząbki czosnku,pół łyżeczki gorczycy,jeden duży liść laurowy,3 ziarenka ziela angielskiego.Zalewa to na 1 litr wody 2 łyżki soli (takie dość płaskie) i 1 łyżka cukru - zalewam wrzątkiem,zakręcam i przewracam do góry dnem na 1/2 godziny - te bąbelkują po odkręceniu i to mocno:) ale na ok 80 szt jakie robię co roku najwyżej 1 mi się psuje.Aniu to,że trafiają Ci się puste ogórki można łatwo wyeliminować,każdy ogórek przed kiszeniem ponakłuwaj widelcem:)Pogoda się u mnie poprawiła,słoneczko świeci,musiałam popryskać chemią pomidory w gruncie,bo niektórym zaczęły już czernieć "dupki",znać zaraza już w natarciu:( Pozdrawiam i poszukuję pilnie Iv,Sat,A,Moniki,Grazi.Koleżanki hop,hop!!!!margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogórki kupuję dość małe,jasne,żadnych grubasów :P, słoik 900 ml,baldachim kopru,upycham ciasno ogóraski,2 ząbki czosnku,kawałek korzenia chrzanu,liść z wiśni(akurat mam wiśnie po sąsiedzku :) ),na 1 litr wody daję 3 łyżeczki soli,więc to będzie mniej więcej 1,5 łyżki,zalewam wrzątkiem,szczelnie zamykam i stoją z dwa dni w cieple,a potem do piwniczki,w ogóle mi się ogórki nie psują,nie buzują,są twarde i chrupkie,ale ogórki są ze znanego źródła,nie nawalone jest nawozów,a wodę miejska mamy ze studni głębinowych-b,dobrą. jak mam swoje jakieś,przerośnięte,to te wielgaśne obieram nawet ze skóry,i wycinam gniazda nasienne,kroję(mniejsze ze skórką) jak popadnie,i w słoiki,w butelki szklane po sokach pakuje,i będą jak znalazł na zupę pomidory pięknie rosną,już dojrzewają,cała reszta tak sobie,,noce są bardzo zimne,i pogoda ogólnie w kratkę ... ,,miłej niedzieli 🖐️ iv,pozdrawiam Wszystkie Panie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha,ha,ha i bądź tu mądry i kiś ogórki,każda kobietka inaczej chyba zrobię po kilka słoików z każdego przepisu.Bardzo wam kobietki kochane dziękuję za temat ogórków,mam dużo.Korniszony i sałatki jak robicie?Pozdrawiam Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę przetwory na tapecie hehe... Cześć... Sałatek robię dużo różnych, jak tylko znajdę przepis który mniej więcej wpadnie w oko to od razu próbuje.... Jeszcze ogórki mini ale już powoli psychicznie przygotowuje się do przerobu, bo umiaru zazwyczaj nie mam hihi.... Szkoda że nie jesteście w naszych smakach, tam wszystko wstawiam wraz ze zdjęciami.... Oki będę wstawiać swoje sprawdzone przepisy tu, ale później bo kukurydzę muszę iść już nabrać i po krowy trza jechać.... Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepis z grupy, też w tym roku spróbuję.... Podobno dobre Ogórki w zalewie musztardowej. ZALEWA 1 i 1/2 lira wody 1 i 1/2 szkl. cukru 1 i 1/2 szkl. octu 5 łyżek musztardy 3 łyżki soli ziele, liść laurowy. wszystkie składniki wymieszać i zagotować. postawić do wystudzenia. Raczej niewielkie ogórki, aby nie było zbyt dużo nasion, obrać ze skórki i każdy przekroić wzdłuż na 4 części. ustawić pionowo w słoiku, ciasno aby po wlaniu zalewy nie pływały, zalać zimną zalewą. gotowe słoiczki zakręcić i pasteryzować 15 minut od chwili zagotowania. Po wyjęciu z wody dokręcić nakrętki i zostawić do wystygnięcia. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
salatka z cukini 2kg cukini nie przerośniete, 2 cebule, 2 papryki, 2 marchewki trzemy na tarce o grubych oczkach, wszystko wcześniej obrać i poodcinać końce. cieniutko pokroić, zasypać 3 łyżkami soli , wymieszać i zostawić na 6-8 h lub na całą noc.Warzywa przekładamy na durszlak i odciskamy powstałą zalewę, nie będzie nam potrzebna. ZALEWA: 1 1/2 szkl.wody, 3/4 szkl octu 10%, 1/2szkl cukru, 4 łyżki oleju, zagotowujemy do momentu aż cukier sie rozpuści. Do wypażonych słoków wrzucamy: po pół łyżeczki gorczycy po 1 ziarnie ziela angielskiego 1-2 kuleki pieprzu 1 listek laurowy Warzywa lekko upychamy w słoiki i zalewamy gorą zalewa. Zamykamy i wekujemy przez 10 min w kąpieki wodnej od momentu zagotowania sę wody. Wyjmujemy, stawiamy na ściereczce wieczkiem do dołu na całą noc., pyszna bo robiłam, ta gyros też robiłam dobra..... Ania 3..... Nie poszedł link z sałatka z przyprawa gyros... Wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat ogórków-chyba zakiszę w tym roku zalewając wrzątkiem. Ale czarno widzę kiszenie bo ogóraski w moim ogródku marne, nawet sporo sie zawiązało, ale maleństwa, nie rośnie toto . zimno. /czekam z utęsknieniem na ten upał co niby ma przyjśc również do nas, czyli nad morskie tereny. Zobaczymy. Ja robie zawsze tradycyjne ogóreczki, bo nie robię dużo , więc nie wzbogacam innymi przyprawami. Czasu nie mam za dużo, żeby zaprawiać więcej słoików. Więc tylko trochę, żeby mieć coś swojego w piwniczce na zimę. Przepisy macie cudne, chętnie spróbowałabym takich ogóreczków z curry .Gość znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a konserwowe ogórki jak robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba tez pamiętać,żeby używać odpowiedniej soli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam..... Moje konserwowe to 4 litry wody, 2 szklanki octu, 5 łyżek soli, 10 łyżek cukru..... Przepis z paczka do ogórków z przyprawą lekko zmodyfikowano pod siebie..... Próbowałam wiele przepisów ten jest od kilku lat i zostanie na zawsze. Wczoraj odkryłam groszek że już dobry będę mrozić na zimę, fasolka szparagowa też już ok. Zrobię leczo jedną porcje, resztę chyba bykom oddam, warzywa porosly jak nigdy, a ja oczywiście zachlanna nasadzilam jak dla połowy miasta hehe.... Szpinak i koper też prosi się o mrożenie eh czyli robota..... Ogórki dopiero zaczynają się, będę działać za kilka dni.... A Wy robicie już? Pozdrawiam Ania 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka wszystkim:) Gorąco u mnie jak w piekle,nic się nie chce:( u mnie ogórki się zaczęły i już kończą,liście od spodu brązowieją i schną,chyba się wygłupiłam z tym "puszczaniem" ich po siatce.Na przemian gorąco i ulewy też swoje zrobiły,mam kilkadziesiąt słoików,będzie musiało wystarczyć:( korniszony u mnie to: 1 litr wody 3/4 szklanki octu 10% 1 łyżka soli 4 łyżki cukru(zwiększyłam ilość) Do słoika z ogórkami daję koper,czosnek,korzeń chrzanu,liście laurowe,ziele angielskie,gorczycę i plasterki marchewki,zalewam gorącą zalewą,studzę,potem do gara i pasteryzuję,słoiki wyciągam jak tylko woda zacznie wrzeć(ok 1-2 minuty)szybko wyciągam z gara i studzę do góry dnem:)U Was kofane tez tak gorąco?Pozdrawiam .margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieeee. Czekam na ten upał.Ale nie nadchodzi.trochę cieplej.chyba 24 dzisiaj było.skromniutka temperatura..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam wyżej -gość znad morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu znad morza robimy machniom,ja jadę do Ciebie a Ty do mnie na tą wredną spiekotę,mam jej dość.Pakuję ją w paczkę i wysyłam nad morze.Dzięki za przepisy.Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znów pada , ciągle pada. czały dzien pada. W małej przerwie między opadami pojechałam na zakupy. Jak ja wam zazdroszczę pogody. Moje ogórki cały czas mają tylko ok. 3 cm. Chyba już nieurosną . Zastanawiam się czy warto kupić do zaprawy.może tak zrobię. Czarne porzeczki były na targu po 6 zł kilo. duże i piękne. Chyba w środę kupię. Zamrożę. Grazia- ja już mogę spakować walizkę i jechać. Ale się wygrzeję. Zapraszam nad morze, tylko zabierz kurtkę i szalik . No i parasol. Fajne przepisy, jak zwykle. Jesteście cudowne gosposie. Jak wy znajdujecie na to czas? Podziwiam.Pozdrawiam wszystkich. gośc znad morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ofciu serdeczności zasyłam,pozdrawiam mocno. U mnie mocno gorąco,przeganiam ten wredny upał do koleżanki znad morza,priorytetem przesyłam,może wreszcie sobie pójdzie,zbieram resztki ogórków,ale jest też dużo gigantów,jak ja je przegapiłam to nie wiem,na sałatkę się już nie nadają to spróbuję pikle zrobić.Nigdy tak nie robiłam i nie wiem co zaś z tego będzie.Grzyby u nas ludzie już zbierają,podobno już prawdziwków dużo i kozaków,takich cudów jeszcze nie było:)udanego weekenda .margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×