Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Emmi - nie zawsze okolica jest niesprzyjająca,czasem gorsi są sąsiedzi!Ja mam takiego idiotę za sąsiada!Jak nasz kocurek Czesiek był mały,poszedł na jego podwórko,to tak go pobił,połamał mu nogi, myśleliśmy ,że tego nie przeżyje.Syn jeździł z nim do weta i dziś już nie ma śladu.Twoja kociczka też się wyliże,koty są twarde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia//:) Pod warunkiem, że przeżyją... nie będę wymieniać ile kotów straciłam odkąd tutaj mieszkam i sąsiedzi też. Ale kot to kot i nic z tym nie robią, ot wspomną jakiegoś rudaska czy innego ładnego... nie rozumiem tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiamy serniki mam ich juz wiele,twoj babciu tez juz w zeszcie. Pozdrawiam wszystkie bywalczynie,,wiedzy i doświadczenia,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kokoszanel11-dawno Cię u nas nie było,ale super,ze jesteś! Też jestem miłośnikiem serników,a zwłaszcza mój syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też i ja też was
co tu taka cisza,rozumiem,że urlop,ale że wszystkie na raz wyjechałyście.Człowiek trochę tu niezagląda,to już kobitki nawiały.Oj be!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj faktycznie! pustki - gdzie te moje koleżanki? Qanta to wiem-komp jej nawalił ale atramka? i ofka i babcia63 - oj nieładnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem nie pozostało mi nic - tylko dobrej nocy życzyć,może jutro będzie więcej wpisów, grzybów nie nazbierałam,chyba u nas jeszcze nie ma!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Wpadłam przywitać się z rana :) Ale jakaś senna jeszcze jestem przez pogodę to nie mam weny na pisanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ja też !Położyłam się wczoraj wcześnie,a taka jakaś "skapciała"jestem.Nakarmiłam już wprawdzie wszystkie stwory,zebrałam ogórki i fasole, ale kto to za mnie do słoików włoży ? Nic mi się nie chce:o Witajcie koleżanki!Czy Wy też tak się czujecie,czy to tylko ja i Emmi?Mam nadzieję,że to nie wróży zmiany pogody.Jak na razie mam ładną,słoneczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia//:) Ja to jestem niczym pogodynka więc u mnie kiepskie samopoczucie może być właśnie spowodowane zmianami pogodowymi. W dodatku coś serducho się odzywa... niby nie pada, ale padało w nocy, nisko chmury i niewiadomo czy się wypogodzi. Wczoraj rano padało do popołudnia potem cisza a na chwilę dosłownie przejaśniało koło 17 ot taka pogoda... fatalny ten lipiec, wakacje, miałam wiele planów ogrodowych z udziałem starszego, że sobie spokojnie porobię a on mnie wesprze dodatkową parą rąk, a tu gucio :O Zaraz sierpień... i wakacje zlecą. I diabli wzięli czas, na który czekałam cały rok Tornado na Mazowszu - co za czasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawy, kaaaawyyy... Królestwo za kubek kawy!!! Qanty nie ma, więc ja zapraszam > > > > > brzydko, mokro - jednym słowem pogoda do ...hmmm... Jak żyję takiego lipca nie pamiętam - laaatoooo!! - gdzie jesteś???? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mąż dziś uzbierał jakieś 3kg kurek - oj będę ci ja miała roboty wieczorem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marguś - fasolkę też dajesz w słoiki?? Chyba założę sobie osobny zeszycik z przetworami... W tym roku jeszcze nie robię, bo nie mam gdzie trzymać, ale w przyszłym może dorobimy się wreszcie kuchenki letniej. Kurcze jak to człowiek uczy się na błędach. Z miesiąc wybieraliśmy projekt domu i nikt mi nie podpowiedział, żeby zrobić osobne maleńkie pomieszczenie - spiżarkę. W sumie Mama wspominała, ale człowiek młody i głupi, po co mówiła. Teraz już wiem po co... Tylko znowu kuchnia letnia nieocieplona też na nie wiele się chyba zda co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia63
Czesc dziewczyny ija witam sie z poznego ranka,ale moje smerfy kusza juz od 6.Mam do was prosbe,malzonek wczoraj nalapal ryb,jak ja nazywam plujek i chcialam zrobic w ocet ale musi byc slaba zalewa bo staruszek nie moze zbytnio jesc z octem.Macie ktoras przepis na takie rybki.u mnie pogoda bardzo ladna,cieplo i sloneczko,czego wam wszystkim zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia63 - ja niestety nie pomogę :( musisz poczekać na inne Dziewczyny - najprędzej Margo Ci pomoże :D A jeśli mówię o kuchence letniej to mam na myśli po prostu budynek jednospadowy, murowany taki do 25 m2, żeby obyło się bez projektów itd... (bo ktoś kiedyś pytał, co mam na myśli pisząc o kuchni letniej...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forum - strona główna.
Jak już siedzę w przepisach, to pozwolę sobie wtrącić się w Wasz topick:p babcia63 Ja robię takie plujki jak Ty to nazywasz :D tylko nie wiem czy chodzi Tobie o rybę w słoikach. Ale jeśli już to : 1,1 l wody, 0,3 l octu 10%, ziele angielskie, pieprz w ziarenkach, liść laurowy, 1 cebula pokrojona w krążki, 1 łyżeczka cukru, 1 łyżeczka jarzynki do zup, 1 łyżeczka magii, 1 kg świeżych rybek. Rybę usmażyć w uprzednio skłóconym jajku i w panierce z wymieszanej mąki i bułki tartej pół na pół. Do słoików na dno kładziemy cebulę, następnie układamy usmażoną rybę i zalewamy gorącą zalewą. Zakręcamy słoiki i odwracamy do góry dnem . Nie wekujemy. Można juz spożywać rybę po 3-4 dniach i do tego daje się ją bardzo długo przechowywać w chłodnym miejscu- nawet kilka msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham do wszystkich 🖐️ na lewo i na prawo 🖐️ za siebie i przed siebie 🖐️ :D Atramka//:) A jaki masz domek? Masz piwnicę? Co masz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - nie mam piwnicy... Mam parterowy dom z poddaszem, ale nie użytkowym. Brakuje mi właśnie takiego małego pomieszczenia, nieogrzewanego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) Ja mam z piwnicą, bo kolega z pracy męża doradził mu aby stawiać, bo potem się dostawia z braku miejsca. Uwierzyliśmy na słowo, ale powiem Ci, że mnie diabli brali na nią, bo to koszt koszmarny stawiania piwnicy, potem tego bałaganu i dodatkowych powierzchni do wykończenia, teraz bierze mnie już tylko złość, bo tam zrobiła się graciarnia. Ale ma w przyziemiu ( piwnicę mam podniesioną) stanąć właśnie kuchnia letnia, chociaż wolałabym mieć letniak i nie mam problemu ze słoikami, tylko, że nikomu nie chce się latać na dół zimą :O No i nareszcie zimują mi ładnie kłącza roślin :) To chyba największy plus :) A jak z garażem? Nie da się tam czegoś wygospodarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mamy garażu Emmi, tzn. mamy dwa "blaszaki", ale zimnica tam zimą jak na dworze... Nie... ja czekam na tę kuchenkę letnią a może z kolejnym rokiem ocieplimy ją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) A co to ma być za ,,kuchenka letnia,, ? Misio🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolko melduję się, w tygodniu to ja pracuję a potem to poczytam co ciekawego na necie a pisac to nie zawsze jest o czym, ale za to chetnie Was podczytuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na forum znów cisza... :( Dziewczyny jak zwykle zajęte. A mi właśnie pasteryzuje się ostatnia porcja słoików w zalewie "musztardowej". Wyszło 11 dość dużych słoików - dla nas wystarczy :) Emmi - pisząc o kuchni letniej mam na myśli pomieszczenie w którym będę mogła własnie np. przechowywać i przygotowywać przetwory (żeby nie smrodzić w domu bo nie cierpię zapachu octu, ale też nie brudzić sobie niepotrzebnie itd...). Taka spiżarko-kuchnia na dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie miłe kobietki:D U mnie pada deszcz i mam go dość!Mam kawałek pola ze zbożem dla kur i wredota nie da skosić! Wczoraj pracowałam w pałacu ,szef miał kilku ważniaków na obiedzie,a zamówienie tych szych to mnie rozbroiło!Myślałam,że będę gotować coś wystawnego!Bo to sami dyrektorzy i prezesi - a oni zażyczyli sobie pierogów ruskich i pierogów z mięsem a do tego do popicia czysty barszcz czerwony.Na deser sernik z suszonymi śliwkami.Wykorzystałam przepis babci63 - babciu buziak za przepis!👄A wieczorem jak już wróciłam chciałam do Was zajrzeć to kafeteria zaczęła szaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia63- wzięłam dla Ciebie przepis na rybki od koleżanki. 1 kg ryb 1 duża cebula 1 średnia marchew 3 liście laurowe 5 ziaren ziela angielskiego 1 łyżeczka gorczycy 1 litr i 1 szklanka wody 3/4 szklanki octu 10%(możesz dać mniej) 5 łyżeczek cukru 6-7 ziarenek pieprzu czarnego Rybę oprawić , umyć i natrzeć solą i posypać odrobiną pieprzu.Pozostawić na 30 minut.Następne otoczyć w mące, jaju i bułce tartej.Usmażyć na złoty kolor z obu stron.Cebulę pokroić w piórka i zeszklić,marchewkę pokroić w plasterki i też podsmażyć trochę z cebulką.Na dno słoika dać cebulę na to warstwę ryb,warstwę marchewki z cebulą i znów ryby ,marchew i cebula ,ryby.Ugotuj zalewę z wody,octu,cukru ,przypraw.Ciepłą(nie gorącą zalej.Pozostaw na kilka dni do "przegryzienia" się smaków.Do zalewy możesz dodać kilka łyżek przecieru pomidorowego.Sama tego nie robiłam,więc musisz zaufać przepisowi mojej koleżanki!Pozdrawiam Cię serdecznie.I jeszcze raz dzięki za przepis na sernik-zmieniłam go tylko na tyle,że wkroiłam do niego drobno śliwki kalifornijskie(suszone) wyszedł pyszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtrącę się w nie "swój" temat :p Atramka - przemyśl bardzo dobrze tę kuchnię letnią na dworze, bo to się może sprawdzić tylko i wyłącznie wtedy, kiedy w tej letniej będziesz od początku miała kompletne wyposażenie od a do z, począwszy od garów, przez pokrywki i drewniane łyżki, skończywszy na ziołach i przyprawach. Inaczej będziesz kursowała między kuchnią letnią a właściwą i bardziej będziesz wkurzona na to, niż przeszkadzałyby Ci te zapachy w domu :) Piszę to powiedzmy z doświadczenia. W naszym wiejskim domu jest taka osobna kuchnia, tyle że właśnie nie jest wyposażona należycie i często trzeba 15 razy w te i we wte kursować, bo zapomniało się łyżki, pokrywki, sitka itp. Czasami szybciej by było ugotować w domu i wywietrzyć niż łazić między kuchniami z każdą pierdółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Pogody wszystkim życzę :) Margolcia//:) Opady lipcowe są po prostu już nawet nie uciążkiwe, ale nie wyrażę się dosadniej :P Atramka//:) To ja od początku mam przewidziane w piwnicy miejsce na tzw kuchnię letnią i wszystko jest tam pociągnięte i gotowe na meble. I tu jest problem. Bo meble mają przyjść z góry z obecnej kuchni a w ich miejsce wejść docelowe już neble, ale na poziomie użytecznym nie ma ani grama docelowej podłogi i... zanim cały ten łańcuszek zostanie uruchomiony to nie wiem czy mnie starość nie zastanie :O A meble w kuchni są z Ikei miały się rozlecieć wrazie czego a skubane prócz paru zarysowań i chybionych wwierceń są w nienaruszonym stanie. Ale właśnie zamysł jest taki aby z buciorami wchodzić do tej kuchni letniej, tam gotować żarcie dla zwierzaków, robić przetwory, czy po prostu tam umyć brudne ręce z prac podwórkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ma być zimową siedzibą dla kotów :) A jeśli chodzi o letniak, to w mojej rodzinie raczej chodziło o wprowadzenie się do niej na czas letni z wszelkim gotowaniem, aby w domu -sypialnym, nie było tego zaduchu kuchennego z gotowania. Tak się gotowało, tam się jadło... ja bym coś takiego chciała u siebie, ale ma jakiś tam numerek na liście :O Bywalczyni🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×