Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...fabetka

Od wiosny do lata - najlepszy czas na odchudzanie 30.04.2011

Polecane posty

Fabetko to dobrze, że są zakwasy bo oznacza to, że dobrze ćwiczyłaś, i że pracowały mięśnie. I jak jazda na rowerze? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadlam wczoraj jedno ciastko i juz nie chcialo mi sie wiecej ufff. Na rowerze bylam w sumie z pol godziny bo tak sie rozpadalo, ze musielismy wracac. I leje caly czas,a w niedziele mial byc pilates na plazy buuuu :( Ostatnio zaczelam sobie folgowac, spoczelam chyba na laurach, chociaz do zrzucenia jeszcze z 7 kg, musze jakos na nowo odzyskac motywacje,ale nie wiem jak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabetko - kopniak , pamietaj to Ty jesteś założycielką topiku i musisz świecić przykładem , bo jestem pewna ,że nie chcesz zniknąć tak jak większośc zakładaczek w nie pamięc i Nas opuścić udało Ci się skończyc na jednym ciastku i super:) Do zrzucenia masz jeszcze 7 kg a to najgorsze kg (sama to wiem) więc dalej walcz !:) warto - później będziesz żałowała ,że byłaś tak blisko a się wycofałaś :* A ja ...tata mi kupił rower miejski i przyjechał nim do mojej pracy :) no i musialam nim wrocic do domu !!:DA to jest za miastem wiec dobra godzina jazdy ,wiało jak nie wiem ale z tej calej euforii nie zwracalam na to uwagi :) Dzisiaj tez juz mam godzinke jazdy za soba ( pol drogi pod gore...;/) i powrot ( juz z gorki:D) wiec teraz moja aktywnosc fizyczna znacznie wzrosnie ..a to dobrze bo waga cos mnie oszukuje ostatnio i zatrzymuje sie ..:( Z dieta bardzo dobrze jak narazie wiec jestem zadowolona jutro sie zważę i zobaczymy jak tam sytuacja wyglada : zdam relacje. A u Was jak dziewczyny ?:) Co tu taka cisza liczylam na nadganianie stron a sie zawiodłam .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik padł... Pod wzgledem jedzeniowym miałam beznadziejny weekend, zjadłam o wieeele za duzo, praktycznie byl to chyba kompuls. Nie wazylam sie ani nie mierzylam, bo nie chce sie zalamac. No ale brnę dalej, chce zobaczyc szóstke z przodu. Dzis silownia, pilates i rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski widzę ,że upadamy ja chce powiedzieć ,że nadal walcze i bede robić to do skutku i mam nadzieję ,że Wy też się nie poddacie :) Trzymam za Was wszystkie kciuki będe zaglądać ale nie tak regularnie bo tylko przykro sie robi jak czytam jako ostatni swój post po całym dniu . Buziaki i powodzenia trzymajcie za mnie kciuki ja tez w Was wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszlam dzis na wage a tam 73.3 :/ nie wiem czemu,przeciez nawet po dwoch dniach jedzenia wiecej to niemozliwe... no ale od poniedzialku ladnie jem i cwicze,wczoraj silownia,pilates,basen dzis daje odpoczac miesniom,ale dieta obowiazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dawno się nie odzywałam ale codziennie zaglądam do was, nie pisałam bo nie ma o czym. Ćwiczyć całkiem przestałam bo przed pracą nie chcę sie męczyć, a po pracy nie mam siły... Co do diety... niby jakaś jest ale tu chapnę czekoladkę, tu coś innego... ratuje mnie to że piję ciągle dużo wody i jak już chcę herbatkę to zielona, czerwona lub biała. No ostatnio przytyłam spowrotem do 84,7 ale dzisiaj waga pokazałą 83,7 ^^ No to żołądal się już dał udobruchać :) Oprócz takij niby dietki jem therm line forte, ale jestem zła na siebie bo kupowałam to jeszcze jak ćwiczyłam a teraz no niby coś tam daje bo codziennie pare gram jest mniej ale jak pomyślę jakie byłyby wyniki jakbym ćwiczyłą to mnie krew zalewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Drogie :) U mnie dietka nadal trwa i jutro chwila prawdy. Jutro mijają 2 miesiące od początku diety i będzie wielkie mierzenie. Jak na razie waga stoi od kilku dni, ale mam nadzieję, że do jutra trochę jeszcze spadnie tym bardziej, że dziś do pracy wybrałam się rowerkiem a nie komunikacją miejską jak zawsze :P. Sama siebie nie poznaję jak zmieniłam swoją aktywność. Wcześniej nigdy bym nie pomyślała, żeby jechać rowerem a w jedną stronę mam ok 14 km. A dziś się udało i zajechałam sobie rowerkiem. Byłam bardzo szczęśliwa i dumna :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 wpis !:) Hej :* hm co u mnie ...moj organizm troche poszalal i nie chce zejsc juz nizej codziennie jezdze 2 godziny rowerem i odzywiam sie tak jak powinnam a tu dupa z tego tez powodu coraz czesciej mam KOMPULSY a do wesela juz tylko 5 tygodni a tu dupa blada nic zero .... / Anka i co jak waga ? Bardzo w Ciebie wierze , myslalam ,ze zrezygnowalas ze nie piszesz - ale widze ze jestes twarda babka - wiec przepraszam za moj glupi pomysl :P Fabetko super ze tyle cwiczysz a z ta waga to sa cyrki takie ;/ no ale musi nam coś ruszyc prawdaaaaa?:P Dziewczynoze szczecina to skoro wiesz jakie przynosi efekty therm line to moze sprobuj jakies lekkie cwiczenia wieczorem albo chociaz elementy jogi rano ?:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina2212 Jak nie muszę wstawać rano to śpię tak do 12 i nic nie jest wstanie tego zmienić :) więc ranne ćwiczenia odpadają :P potem praca chybaże na rano jak dzisiaj i zaraz muszę posprzątać, wstawić pranie i ble ble ble wszystko inne i nie chce mi się już ćwiczyć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u mnie zero diety, chociaz weszlam na wage i bylo 72.6, ale wczoraj imprezowalam i to pewnie odwodnienie... Dalej nie moge zalapac tej motywacji ktora mialam... Mozew jak w koncu bedzie cieplej to sie uda, bo deszcz i zimno sprawiaja,ze chce siedziec w domu i jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko nie zrezygnowałam :). Dieta nadal trwa choć mam mało czasu na pisanie na forum. Obecnie schudłam 13 kg w 2 miesiące i od soboty waga stoi :(, ale wiadomo, że są takie zastoje w każdej diecie. A i też jestem szczęśliwa bo w sobotę jadę na galę Eska Music Awards do Katowickiego Spodku :) i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewczyny?Moze jeszcze ktoras tu zaglada? U mnie na wadze 71 kilo, jestem zadowolona i dalej jem zdrowo a kilogramy powolutku spadaja:D musze sie zmierzyc i porownac wymiary ze stopki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!:) no to super fabetko !!:) gratulacje ja zagladam ale sie nie udzielam nigdzie teraz jak zajrzałam ,że odzyło to tak jakoś lepiej ja cały czas waże 60-61 utrzymuję to ale chciałąbym mniej wiadomo :) więc trzeba znowu troszeczke obciac porcje bo jeżeli chodzi o sport to jest ok 3 razy w tyg biegam po pół godziny i jeżdże do pracy rowerem:) pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo ale cisza ja melduję ,że się zważyłam i waga pokazała 61,3 daje sobie czas do 15 sierpnia na 58 kilo mam nadzieję ,że się uda :) dzisiejsze menu: ś koktajl z jogurtu naturalnego i mrożonych warzyw(maliny jagody truskawki) 2 s kanapka z polowy hleba ciemnego zytniego zplastrem kurczaka smazonego na wodzie 2 plastrami sera plesniowego malutkimi pomidorem cebula i papryka do tego czerwona herbata obiad-serek wiejski +fasolka szparagowa troche kurek kolacja -piers z kurczaka smazona na wodzie + activia sliwkowa|+ czerwona herbata 30 minut na stepperku długi spacer około 30 minut jazdy rowerem dzisiaj tylko 4 posilki bo za pozno wstalam a jak tam u Was?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie dieta również trwa nadal i mimo, że waga spada coraz wolniej nie poddaję się :). Schudłam już 20 kg :) Gratuluję wszystkim wytrwałym :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×