Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...fabetka

Od wiosny do lata - najlepszy czas na odchudzanie 30.04.2011

Polecane posty

Witajcie po dłuższej nieobecności! Wróciłam do Was. Diety nie porzuciłam i w sumie już schudłam 10 kg :). W tym czasie miałam wiele kryzysów, ale nie poddawałam się i moja dieta trwa nadal :) Kasiu dziękuję za link do nowego topiku. Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu heeej:) Na Dukanie dalej? Na której fazie? Suuper 10 kg to mnooostwo!! Alicjo witam i zapraszam, napisz coś wiecej o swojej diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabetko tak dalej jestem na Dukanie. Nadal 2 faza i będzie trwać tak długo aż uzyskam wymarzone 70 kg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od marca stosuję dietę redukującą tłuszcz (z małą przerwą na ketogeniczną) Nie łączę węgli z tłuszczami. Wieczorem staram się nie jeść węglowodanów, tylko białko ze zdrowymi tłuszczami i trochę warzyw. Od jutra mam ochotę przejść na dietę ketogeniczną, bo już ją stosowałam kilka dni i dobrze mi szło. Ale raczej ketogenicznej nie należy stosować długo. Polega ona na jedzeniu głównie białka. Można jeść też tłuszcze ale węglowodany tylko chyba 20 g (muszę sobie przypomnieć) dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania super wynik !!:) i te kolejne kilogramy zleca ani sie obejrzysz mi zostaly jeszcze 3 -5 kg i to sa chyba najgorsze do zrzucenia od jutra biore sie za cwiczenia nie ma co mam w garazu takie rozne sprzety i sprzeciory i postanowilam ze bede chodzila 3 razy w tygodniu na minimum 2 godziny i zobaczymy co mi to da :) bo do czerwca musze byc szprycha i nie widze odmowy :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie fabetko chodzi o to ze to bardzo wiele :( po swietach i majowce na wadze ujzalam 64,1 !! ;( serce na pol no ale wczoraj dostalam okres i waga pokazala 61 ,2 wiec jest jakas nadzieja te ostatnie kilogramy to mordega jakas ale ja musze zaczac cwiczyc bo po udach niewiele widac moje odchudzanie ...musze sie za nie ostro zabrac i zaczynam od jutra !:D Musze zaktualizowac stopke bo to 60,7 to chyba pomylka wagi byla ;(:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dziewczyno ze Szczecina :) Ewelinko dasz radę i tak jak sobie założyłaś uzyskasz 58 kg do połowy czerwca :). Trzymam kciuki. A przede mną jeszcze długa droga, ale mam nadzieję, że do końca września uda mi się schudnąć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej co slychac?:) Włąsnie zjadlam owsianke z salatka owocowa, uciekam na basen i zakupy, miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo_natalia
hej, nareszcie zgubiłam majówkowe grzechy! w wekend zawsze zjem troszkę więcej, ale tylko produkty dozwolone w diecie, ale od poniedziałku dużo kefirów i serków, zobaczymy czy waga za tydzień pójdzie o 1kg w dół, fajnie by było, w sumie to już widać po biodrach i udach, że schudłam, ale został brzuszek (to chyba jeszcze po ciąży) więc myśle schudnąć tak 3-4 kg to zleci też z tej oponki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niedługo zjem sobie loda własnej roboty i popołudniu uciekam na spacerek z koleżanką do ogrodu botanicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo, czyli to po prostu taki Dukan? Dorzucilam dzis zwykly makaron do salatki owocowej, nie powinnam byla,ale zal bylo wyrzucic :P Ale wiadomo, w weekendy łatwiej o grzeszki niz w tygodniu. Czekam na okres i czekam, brzuch przestał bolec... Nie podoba mi się to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabetka też czasami tak mam że boli boli i dupa po tygodniu mam dopiero okres :P Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam bułkę z serkiem topionym i jajkiem gotowanym ;p Wiem ta bułka to zło ale miałam na nią chcice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co dzisiaj za dzien mielismy jechac na targi ogrodnicze i do domu a wyladowalismy w poznaniu w ikeii :D hm co do jadlospisu to w biegu sniadanie w samochodzie - activia pitna jablko 2 sniadanie na targach jablko obiad w ikeii kielbasa z grilla;/ salatka grecka bez oliwy itd:) kolacja kanapka z prawdziwego czarnego chleba (mniam) z sopocka ogorkiem rzodkiewka i pomidorem.. wiem ze malo jezeli chodzi o kalorycznosc ale nie chcialam jesc chleba ze smalcem albo slodyczy ....mniejsze zlo wybralam chyba :) a co do mojego celu tak planuje wazyc 58 kg do polowy czerwca i dziekuje za wiare we mnie !:* ja tez Aniu jestem przekonana ze do wrzesnia Ci sie uda szczegolnie ze widze ile serca i pracy w to wkladasz ..!:) Fabetko a z tym okresem to masz jakies podejrzenia ze minka krzywa czy co ?:):P Alicjo a duzo masz do zrzucenia bo jesli niewiele to moze zmniejsz porcje i ogranicz slodkosci , skrobie i inaczej przygotowywuj potrawy albo obetnij kalorycznosc ?:P Ok kochane zmykam z Misiem na mecz kibicowac -wierny kibic ze mnie - zebym z dieta byla taka to uhuhu byscie o mnie slyszaly :D:P wejde jeszcze wieczorem i licze na jakies nowe wypowiedzi kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko na pewno się Tobie uda zrealizować cel. Dziękuję Ci również za wiarę :) Ja właśnie zajadam się swoim dukanowym lodem i popijam kawką a niedługo do pracy :/. A tu macie przepis na pyszne lody :) Serek homogenizowany 150 g 2 żółtka 3 białka 2 łyżeczki słodziku w proszku 1 łyżeczka kakao lub inne dodatki wg uznania (kawa rozpuszczalna, 2 krople aromatu waniliowego, owoce itp.) (ja dałam 1 łyżeczkę kakao i kawy rozpuszczalnej) Utrzeć żółtka z serkiem i słodzikiem, dodać dowolny dodatek, następnie ubić pianę z białek i wszystko razem wymieszać. Wylać to do kubeczków i włożyć do zamrażarki. (Z tej porcji składników wyszły mi 4 lody w małych szklaneczkach) Polecam :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :* dzisiejszy dzień oceniam jako rewelacyjny :) a wiec rano zaspalam ale to nic :) sniadanie : kanapka z czarego chleba mala kromeczka z 2 plastrami sopockiej polowa pomidora ,rzodkiewka i kawa zbozowa 2 sniadanie jogurt 100 gram banan maly glod - jablko :D obiad warzywa na parze hortex stimeria podwieczorek kisiel + plaster bialego sera chudego kolacja tosty dukana + salatka z salaty pomidora rzodkiweki ogorka zaraz po tym kulka winogrona . dodatkowo 45 min na biezni 50 min na rowerze:) fiu fiu jestem z siebie taka dumna :) A u Was jak tam minal dzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś dostałam @ i mnie brzuch boli, ale mimo to wchodziłam do pracy na 11 piętro pieszo choć myślałam już by nie wchodzić, ale jednak w ostatniej chwili bez wahania wybrałam schody a nie windą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka no i widzisz jak masz nie osiagnac celu skoro z Ciebie taki zawodnik !!:) predzej zrzucisz swoje 29 kilo (sugeruje sie stopka) niz ja moje 5 9nie sugeruj sie stopka:D)!! Ale to super! A gdzie reszta dziewczyn ?:) Ja dzisiaj jak zwykle zaspalam :) wszystko rano w biegu s owsianka z 3 lyzek owsianych i mleka 0.5 zbozowka z mlekiem 2 s salatka mega duzo z kanapka z szynka obiad mial byc sok warzywny i twarog - jestem w pracy ale moja mama nie przyjechala jeszcze z zakupow a ja musialam juz jechac i tak korki mnie nie ominely wiec zobacze co dam rade podwieczorek jablko kolacja hmm jakis pomysl ?:) dzisiaj zabralam do pracy drozdzowke z rabarbarem i az mi slinka leciala w samochodzie jak ona tak pachniala mmmm :) Milego dnia dziewczynki !!:* w sobote jade kupic nowy rower - jak sie ciesze i bede nim jezdzic na uczelnie i wszedzie gdzie dam rade do pracy niestety nie bo solariun w ktorym pracuje jest poza miastem i ciezki dojazd po obwodnicy tam jest ale chociaz na uczelnie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko dasz radę zrzucić te 5 kg. 5 kg to już kropla w morzu :). A ja mam do zrzucenia minimum 26 kg (taki cel), ale później tak sobie myślę, że może jeszcze z 3 kg by widzieć 6 z przodu a nie 7 :P. W sumie ja też bym musiała kupić sobie nowy rower, ale na razie to mi szkoda kasy. Stary ma już ok 14 lat, ale nadal jeździ i pokonuje nim w soboty po 30 km no ale wieczorem nie mogę jeździć bo światła wysiadły :(. Jazda na rowerze jest przyjemna :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczeta:) Ja dalej czekam na okres, waga stoi wiec nawet stopki nie chce mi sie zmieniac. Nie mam zadnych podejrzen, co do spozniania sie:D ale jest to baaaardzo wkurzajace, znajac zycie dostane w najmniej sprzyjajacym momencie, albo tfu tfu cos jest nie tak. Wczoraj wybralam sie na pilates,a le oczywiscie zdolnie wmowilam sobie, ze jest na 17,a naprawde byl na 19... Na 17 byla joga, wiec stwierdzilam, ze trudno i zobaczymy cos tam jest na niej ciekawego. W sumie nie bylo jakos ciezko, ale wiadomo, nie robilam cwiczen dokladnie, bo to pierwsze zajecia, a do tego jestem kompletnie nierozciagnieta, ALE kregoslup mnie po nich przestal bolec na jakas godzine,a w ogole od wczoraj boli mniej:D:D Dzis ide na pilates,a jutro znow na joge, jesli mi to pomoze na kregoslup to bede wniebowzieta :) Wczorajsze menu w porzadku, dzisiaj duzo kanapek - na sniadanie, na 2. sniadanie i na lunch, bo nie zdazylam zakupow zrobic, na obiad zupa z warzywami i kurczakiem,a potem nie wiem, moze jakies owoce z jogurtem. Tez musze w koncu wyciagnac rower i zawiezc na przeglad, ale jakos nie moge sie zebrac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo nie, co tak pusto? Ja okres dostalam, jestem bardzo zadowolona, na obiad zjadlam ziiiiimniutką salatke owocowa (myslalam,ze sie roztopie jak wracalam do domu i marzylam o zyms zimnym:)) Po pilatesie boli mnie cale ciało,ale ja uwielbiam ten stan:D Co u Was dziewczyny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie co do diety masakra, dzisiaj niespodziewanie wypadła mi fucha sprzedawanie szparagów brata ^^ Noi stojąc cały dzień pod netto co chwile szłam to po loda, to po chrupki, a na kolacje byłam z chłopakiem w McDonald's... aaaaale raz na jakiś czas można ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Joga na pewno rozciąga i odpręża choć to nie dla mnie. Wolę rowerek, wchodzenie na 11 piętro po schodach i basenik :) Dziś poszłam sobie w nagrodę kupić spódniczkę :). Chciałam kupić jakiś strój kąpielowy, ale wyszłam ze spódniczką zamiast ze strojem :P, ale i tak jestem zadowolona. Dziś na wadze zobaczyłam kolejny 1 kg mniej :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:) wczoraj pojechalam do kolezanki na robienie prezentacji mhmh skonczylo sie na tym ze nawalilysmy sie jak nie wiem winami ponad 1,5 l na glowe ;( i o 6 rano wstalysmy zeby to ogarnac masakra nie wiem nawet ile zjadlam ale tego bylo mnostwo wiec ekstra ;/ co alkohol robi z czlowiekiem a dzisiaj zjadlam s bulka z serem zoltym i pomidorem ;/ 2 s jablko o kotlet ziemniaki bez sosu surowka (na stolowce uczelnianej) p i k 2 kawalki sernika z tofii ;/ -urodziny siostry 7 lat !:) ale jutro wracam , mysle tez ze nie bedzie takiej masakry bo rano tak mnie przeczyscilo ze lohoho - z kazdej strony ( ale bez szczegolow) buziaki do jutraaa !:):****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooooo widzę, że zgadałyśmy się wszystkie w jednym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - gdyby jogę prowadzila moja babka od pilates to mysle,ze bym umierala podwojnie,a odprezenie to moze by przyszlo,jakby juz przestalo bolec... :D Cały czas mam zakwasy :D Dzis mam nieciekawy dzien, brzuch boli wiec wzielam tabletke,ale caly czas mam ochote czyms go zatkac, zjadlam na obiad 2 talerze zupy,a potem dwie kanapki - z tatarem i warzywami,a druga z serem i warzywami :( I niedobrze mi, ale ciagnie zeby cos jeszcze w siebie wpakowac :(Za poltorej godziny ide na rower,musze sie powstrzymac,ale nie wiem czy dam rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×