Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny dlaczego nie

dziewczyny dlaczego nie chudne?

Polecane posty

Aniu dziękuję za odpowiedź:) Pomyślę nad tymi siłowymi ćwiczeniami, ale mięśnie to ja mam wyrobione. Może zacznę biegać rano żeby więcej tłuszczyku spalać?:) Nie wiem już sama. Albo do dietetyka się wybiorę, żeby mi dietę ułożył.... BO może za dużo kalorii zjadam... Dziękuję jeszcze raz i buziaki przesyłam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sprawy :) jeszcze dodam, ze mnie tez super pomagalo cwiczenia interwalowe - wlesnie bieganie sprintem, pozniej wolno itp do tego cwiczenia bodyweight robione dosc szybko i bez przerw wiec np 20 minut cwiczen typu pompki, przysiady na jednej nodze, podciaganie sie na drazku - wszystko bez przerw, wiec np 100 przysiadow, 100 pajacykow (moj ulubiony przerywnik), 50 pompek, 50 podciagniec na drazku, 100 brzuszkow, znowu przysiady, pozniej podnoszenie nog itp itd no powodzenia :) ja ide po herbatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swetka..
Moze ktos mi odpowie..Byłam na diecie schudłam 4 do 5 kg .( ale to było z 2 miesiace temu ) odłozyłam ja , jem posiłki normalnie ..nie licze kalori .. ale codziennie 30min kijki szybki marsz meczace ..Waga stoi czasmi 0,5kg mnie ...ale o dziwo wchodze do ubran widac roznice luzne,choc 2 miesiace wczesniej po schudnieciu nie wchodziły tak luzno ..znajomi mowia ze schudłam i widac duza roznice bardzo .a przeciez schudłam te 4 czy 5 kilo ....Wiec pytanie czemu waga stoi a ubrania coraz luzniejsze ..???tłuszcz zamienia sie w mięsień ...moze ktos odpowie ... bo jak kazda kobitka była by hepi jak by to tez było wida na wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisalas, tluszcz sie topi wiec obwody maleja = luzniejsze ciuchy miesnie po takim czasie to za duzo nie urosly, ale po pierwszych kilku tygodniach, miesiacach cwiczen miesnie zatrzymuja w sobie troche wody= waga taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Bhamber, gratuluję sukcesu! :D Ja się w planie wyrabiam, rosną mi muskuły i pracuję ciężko nad sześciopakiem i widzę różnicę. Jest coraz lepiej. Do zrzucenia mam sporo, ale to nie waga jest najważniejsza, tylko to, co widzę w lustrze. A jakie Ty masz obecnie cele? Napisz coś więcej o swoim planie treningowym :-) Ania, szkoda, że kurs nie wypalił. Na pewno znajdziesz coś fajniejszego dla siebie :-) Tartaletko, zdecydowanie poleca się ćwiczenia siłowe. Jeżeli chodzi o ćwiczenia aerobowe - do spalania tłuszczu nie największe znaczenie ma długość ćwiczeń a tętno, w jakim ćwiczysz. Bieganie nie spala tłuszczu tylko mięśnie, także żeby przyspieszyć metabolizm nie wystarczy tylko ćwiczyć, potrzebna jest jeszcze zbilansowana dieta. swetko, tak jak napisała Ania - mięśnie ważą więcej od tłuszczu, stąd zastój wagi. Może on się utrzymywać przez długi czas - nasz organizm to mądrze zaprojektowana maszyna, która nastawiona jest na przetrwanie. Dlatego polecam nie ważenie a mierzenie obwodów :-) Miłego dnia dla wszystkich! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dzis wieczoram biegalam:)bylam mokra jak szczur,nie potrafie oddychac dobrze:( jak zaczelam lepiej oddychac to biegalam lepiej i sprawialo mi to przyjemnosc, dzis tylko pol godzinki,bieg,trucht i na zmiane moze bede biegac czesciej...kto wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś wieczorkiem biegałam :-) Grunt to skupić się na oddechu i pracy mięśni - wyłączyć umysł i biec przed siebie - to trochę jak medytacja. Tylko praktyka czyni mistrza :-) Powodzenia Kochana! Pamiętaj o wytyczaniu sobie celu - to zawsze działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol lol lolek
Pytanie 'dlaczego nie chudne" batdzo dobrze postawione. Zanim zdecydujesz sie na diete musisz najpierw poznac siebie- czy jestes leniem czy łakomczuchem, czy jestes nieodporny na stres czyli zajadasz w stresie. Czy jestes matka i siedzisz w garach? Zacząć trzeba od "Diety horoskopowej" keidy juz poznasz swoje mocen słaboe strony wwtedy wybieraj - silownia, albo korzonki. Wtedy szukaj sobie diety od kopenhaskiej po proteinowa. A jest w czym wybierac bo diet jest 30 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja na razie siedze w domu, ale pozniej planuje bieganie :) no i moze jutro wejde na wage, ciekawe czy duzo przytylam :p ostatnio bylo jakies 62.5, wiec mam nadzieje, ze nie dobilam do 65 :p ale nic to, wazne ze dobrze sie na razie czuje i mam duzo energii :) kurcze wlasnie zjadlam bob i jakis taki gorzki byl, bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlazlam na wage i 60.6, wiec nawet nie przytylam :) dzisiaj slonce ladne, ale strasznie wieje, wiec z roweru nici (taki wiaterek od morza polnocnego- lamie drzewa i wogole jest strasznie silny) ale za to moze sie z ropuchem wybierzemy na dluuuugi spacer - pod wiatr ! vegan, bez kofeiny, bez cukru, bez konserwantow, bez ograniczania kcal, zdrowo ! zawsze w ruchu :) pstrykam- www.garnek.pl/ancia1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, gratuluję! Ustabilizowałaś wagę więc jesteś na najlepszej drodze do zdrowia :-) U mnie też wietrznie, ale spacer zaliczyłam :-) W nocy hulało że ho ho... Ja od jutra zaczynam siłowe, zamówiłam sobie cięższe ciężarki, więc będę wymiatać jeszcze bardziej :D Miłego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis znow biegalam:)juz lepiej oddechem,nie meczylam sie tak jak ostatnio,chcialabym biegac przynajmniej dwa razy w tygodniu Ania fajnie ze masz taka wage,na pewno dojdziesz do celu. Shaneeya czytalm o Twojej diecie SB-fajna ,nie taka jak inne ktora wyniszcza organizm,tylko te pierwsze dwa tyg troche ciezsze,jak dalas rade?moze byc stylem zycia. a to SB turbo to znaczy ze do tego sa intensywne cwiczenia?czy dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, cieszę się, że poprawia Ci się kondycja :D Jeżeli chodzi o SB - jestem na niej już od 3 lat (obecnie mix II i III fazy). To prawda, że I faza jest ciężka, szczególnie jak się przechodzi z niezdrowego, ale da się wytrzymać bez problemu, bez głodu, bez wielkich wyrzeczeń. Turbo się wzięło stąd, że jest to ulepszona wersja, nowsze informacje i fakt - autor diety dodał ćwiczenia, które dla otyłych bez formy są świetnym wstępem do dalszego usprawniania formy :-) polecam SB bo można ją modyfikować wg własnych upodobań. I można na niej nieźle schudnąć! Być może na jesieni wejdę w I fazę, bo na niej nie jada się owoców a szkoda by było zmarnować taką okazję jaką jest dostępność świeżych sezonowych owoców :-) Kobranocka! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) dzieki za gratulacje kurcze dzisiaj caly dzien przesiedzialam w domu, przez to wietrzysko jedyne co zrobilam to 15 minut (3 km ) na biezni bo nawet mi sie nie chcialo jutro mamy wolne, ale ma znowu tak wiac arghhh mam nadzieje, ze uda nam sie gdzies wyskoczyc zobaczymy uciekam, jutro napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Shaneeya ja myslalam o tej pierwszej fazie,pozniej o drugiej i trzecia jak bym schudla moje ostateczne kilogramy,wprowadzalabym powali wszystkie produkty,ale nie wiem waham sie,ale jak cos zawsze moge sprobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, ja Ci gorąco polecam spróbowanie - to styl życia a nie dieta :-) W III fazie masz gwarant, że waga będzie ustabilizowana - nie ma efektu jo-jo. Jeżeli nie masz napadów na niezdrowe przekąski i masz nadwagę nie większą niż 5kg to zacznij od II fazy - I faza nie jest Ci potrzebna, bo w niej obcinasz węglowodany do zera, a to niezbyt zdrowe (dlatego trwa tylko 2 tygodnie i nie można jej stosować częściej niż co pół roku). W II fazie jesz same zdrowe rzeczy - o niskim IG, im mniej przetworzone, tym lepiej :-) A III faza to czysta przyjemność bo to po prostu samo życie - raz na jakiś czas można zaszaleć - wszystko dla ludzi. Dlatego tak wiele osób ją lubi, choć znam osoby, którym nie przypadła do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya dobry mi pomysl podsunelas z ta druga faza. ja musze zrzucic jeszcze 6-8 kilo ale na drugiej fazie sie je naprawde wszystko,oczywiscie jest troche zakazow,ale ja sama nie jem np chleba bialego czy ziemniakow,naprawde jak zjem to juz jest swieto,ale jak sie zje cos raz na jakis czas to sie nic nie stanie. przemysle to i moze zaczne dzialac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya dzieki,na pewno skorzystam jak bede tak jadac:) musze sie wdrożyc w to,poczytac troche,zaopatrzyc sie,przemyslec,moze nadejdzie dzien taki:) jak Wam idzie wogole jak Tobie Shaneeya?jutro wazenie i robienie fotek?:):):) Ania jak jedzonko i chrupki:)? Studentka pewnie pieknie opalona i moze biega wokoło hotelu czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej chrupki tylko w weekendy :) teraz owoce i jogurt u mnie dobrze, ropuch kupil sobie rower wiec jezdzimy razem i planujemy wycieczki rowerowe na swieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja bym pojezdzila na rowerze,ale kiedy:( zaraz cwiczenia i praca ukochana:) wieczorem bieganie albo fitness milego dnia Dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, u mnie wyniki coraz lepsze - ważenie i mierzenie dopiero za jakieś 2 tygodnie. Przyszły dziś ciężarki i akurat tak się złożyło, że dziś będę ćwiczyć na ramiona, biceps i triceps, więc super! Jak będę zwiększać ciężary wyniki będą coraz lepsze :D Dziś mój 108. dzień ćwiczeń :-) Wczoraj biegałam, było ciężko, bo nadwyrężyłam sobie ścięgno Achillesa. Ania, super, że będziesz mogła jeździć na rowerze w towarzystwie swojego ukochanego :-) Samemu to nie to samo. Wam również miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya właśnie przy bieganiu boje sie ze zrobie sobie''krzywde'' tyle sie mowi o dobrym obuwiu,o stawach,sciegnach,ze az boje sie biegac:) i jeszcze Ty mowisz o swoje kontuzji-sciegnie Achillesa ale ile osob biega na okragło i pomaga im to,wiec chyba za bardzo panikuje, fajnie ze masz nowy sprzet,pewnie jestes podjarana na maksa:) ja tam mialam jak zaczelam biegam,myslam ze raz sie przebiegne i koniec,a tu mile zaskoczenie,wciagnelo mnie to:) szkoda ze nie biegalam wczesniej,ale wiadomo brak czasu,teraz mam go odrobinke wiecej i chce go wykorzystac maksymalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, nie rób nic na siłę - to jedyny sposób na brak kontuzji. Ponadto pamiętaj o rozgrzewce i tak dalej :-) Ja ścięgno naciągnęłam podczas ćwiczeń, a bieg to tylko pogłębił, ale dobry masaż poprawił sytuację. Cieszę się, że Ci się spodobało bieganie! :D Powiem jedno: a nie mówiłam? ;> Co do ciężarków - są boskie! Ach, poczułam dziś wszystkie mięśnie YEAH! To był dobry zakup! Kochana, nie martw się kontuzjami - po prostu dbaj o siebie, higiena biegu jest kluczową kwestią. Początki bywają trudne, bo dopiero poznajemy możliwości naszego ciała. Bardzo się cieszę, że znalazłaś kącik sportowy dla siebie :-) Buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) ja dzisiaj w pracy musze przetrwac na owocach bo nie chcialo mi sie nic szykowac :P ale mam cala reklamowke wiec bede jesc i jesc :p a co do biegania to wg mnie dobre buty to podstawa, takie wlasnie do biegania - pomagaja w odpowiednim ustawieniu stopy jesli biegamy malo to mozna biegac nawet w szpilkach :p ale jesli sa to dluzsze dystanse to odpowiednie buty naprawde sie przydadza, bo inaczej po kilku tygodniach czasem miesiacach biegania mozna sie nabawic okropnego bolu kolan- znam to z autopsji :( ale bieganie i tak jest super ! ja jestem uzalezniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) sadzę ze sie nie zniechce,chyba lubie to najbardziej-bieganie:):) Ania buty sadze ze mam dobre,odpowiednie do bieganie,stopa nie mnie boli,dobrze sie trzyma,mialam juz wczesnej te buty ale ich uzywalam do biegania studentko wrocilaś juz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak masz butki dobre to fajnie, to jest naprawde wazne :) ja jestem dzisiaj troche oolala bo wczoraj z ropuchem skoczylismy na 35 km wycieczke rowerowa, wiec jak wrocilismy do domu to juz bylo ciemno, wiec syzbka herbatka i myk do Durham na 6 km spacerek. wiec w domu bylismy po ok 10:30 :) ale fajnie bylo dzisiaj daje miesniom odpoczac, a jutro znowu na rowerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Doczytam Was jutro, póki co tylko napiszę, że wróciłam, zmieniłam kolor skóry :D I pewnie przytyłam... Dużo jedzenia (grecka kuchnia jest naprawdę niezła), do tego morze alkoholu, więc od jutra praca, ciężka praca, by powrócić do formy. Biegałam co prawda 3 razy, ale przy tym co jadłam to i tak bez większego znaczenia ;) Staram się jednak nie dołować. Znam swój organizm i wiem, że wrócę na dobre tory :) Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argh, wcięło mi mojego długiego posta! Doczytałam Was :) Widzę, że każda ostro ćwiczy. Gratuluję wytrwałości, jesteście świetne :) Ja dziś po spinningu. Od przyszłego tygodnia wdrażam jednak nowe formy aktywności, i tak - poniedziałek Pilates, wtorek TMT -> http://www.zamiela.pl/tmt-total-muscle-training.html (podobno rzeźnia!), środa Atak na brzuch. Zobaczymy, które najfajniejsze :) Potrzebuję odmiany. Będę zdawać relacje z poszczególnych zajęć :) Dietowo też małe zmiany. Przekonuję się do ryżu pełnoziarnistego, nie boję się węglowodanów. Posiłki zbilansowane, rozsądne jedzenie (Żeby nie było kompulsów. Po 4 miesiącach wczoraj się zdarzył, to było okropne, nigdy więcej... Nawet nie wiem z czego wyniknął, po prostu rzuciłam się na płatki z mlekiem, ile zjadłam, szkoda gadać. Ale było minęło.) Miłego weekendu :* :) Piszcie. Ten temat mnie motywuje, dobrze się z Wami pisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×