Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny dlaczego nie

dziewczyny dlaczego nie chudne?

Polecane posty

nie wolno sciagac :O nigdy kurde nie sciagalam :) ja teraz troche popracuje a pozniej sie poopierdzielam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja w pracy juz siedze poltorej godziny, ale dopiero sie dogrzebalam do kompa haha byly inne wazniejsze zajecia, jak np wycieczka do tesco w celu zakupu herbaty :p no dzisiaj powrot do diety wege, wiec powoli, dzisiaj odstawiam mieso i wszystko pochodzace od martwych zwierzaczkow - wiec na razie nabial zostaje, na razie :) jajk tylko jesli sa w jakims produkcie jak np makaronie, ale nie bede ich samych uzywac jak np omlety, jajecznice itp no to by bylo na tyle lece po herbatke piszcie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Zostawić Was na parę dni... a tyle czytania ;D U mnie też sesja, więc tak rzadziej bywam. szenia25, jak masz załamanie poczytaj sobie ten topic od początku :D każdy z nas przechodzi przez to samo. Musisz dojść do swojego punktu, w którym dobre nawyki ćwiczeniowe i żywieniowe będą Twoim dniem powszednim :-) A do tego czasu trzeba trochę ze sobą powalczyć. Wyniki będą, musisz być cierpliwa :D Nam możesz jęczeć, ale oby tylko na jęczeniu się kończyło ;-) Plan ma być wykonany ;-) Dziewczyny mają rację, pomyśl o treningach siłowych. W sieci pełno różnych programów, także możliwości masz nieograniczone :D studentka***, dziękuję za pamięć i trzymam kciuki za Twoją sesję. Co studiujesz? Robienie ściąg to też nauka :D Ja jestem wzrokowcem, co napiszę i przeczytam, to mam w głowie. ania_0307, mam taką książkę o odchudzaniu, w której autor udowadnia, że ludzie nie są przystosowani do jedzenia mięsa. W domyśle, do częstego. Przede wszystkim nasze kwasy żołądkowe nie rozkładają go odpowiednio. Ciekawa sprawa, że nasze jelita są za długie jak na mięsożerców (mięsożerne zwierzęta mają krótkie jelita, bo mięso szybko się psuje i powinno zostać szybko usunięte z organizmu). No coś w tym jest, choć nie jestem do końca przekonana, ale teoria tego pana była zaiste ciekawa. W każdym razie gościu mądrze pisał o rzucaniu palenia, w zasadzie jego książka pomogła mi przetrwać ten ciężki okres. W kwestii jedzenia też mądrze pisał. Choć to tylko taki zbiór ciekawostek a nie jakaś konkretna metoda. Też kiedyś byłam wegetarianką, ale na dzień dzisiejszy nie zrezygnowałabym z tego. Szczególnie przy budowaniu masy mięśniowej. Buziaki Dziewczynki! Postaram się nadążać za Waszymi wpisami :* Miłego Dnia Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shaneeya no wlasnie ja kiedys sioe troche zastanawialam jak to bedzie z budowa miesni - az nie poczytalam sobie o veganach kulturystach - wiec takie same osiagi (tyle, ze bez skutkow ubocznych) bo dostarczali potrzebnej ilosci bialka wiec ponoc to jest mit i tak naprawde przecietny wegeratianin jedzacy odpowiednie ilosci produktow sojowych i fasolek dostarcza oganizmowi wiecej bialka niz przecietny zjadacz miesa :) ktory je rzeczy typu kielbasa (1/20 miesa + zmiotki z 3-ej zmiany ahha) zobaczymy jak mi to wszystko pojdzie :) na razie jest ok haha najtrudniej bedzie mi z mozzarella i czekolada :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Znalazłam chwilę, więc piszę :) Shaneya, studiuję informatykę i ekonometrię. Jeden egzamin do końca został :) W sumie też jestem wzrokowcem, notując, uczę się. A Ty co studiujesz? :) Który rok? Ja na czwartym. Ania, to powodzenia w zmodyfikowanej diecie :) Co do jajek, również nie jem, ale ze względu na ten cholerny cholesterol. Aczkolwiek białko mogę. Raz zrobiłam sobie jajecznicę z 3 białek i pomidorów. Doprawiłam, usmażyłam na teflonie bez tłuszczu i była naprawdę smaczna. Lecę wszamać obiad. Powtórka z wczoraj - tuńczyk, ananas, kuskus, kukurydza :) Na podwieczorek będzie jabłko z jogurtem naturalnym i cynamonem, a na kolację twaróg z jogurtem. W międzyczasie spinning. Ale dziś pogoda szaro-bura. Chociaż przynajmniej się nie duszę w bloku. Bo przy tych upałach jest ciężko. Ale i tak chcę słońce! Do później :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentka taka jajecznica to kiedys byla dla mnie podstawa diety :) codziennie robilam i jajecznic e i omlety wlasnie z bialek :) a co do cholesterolu to nowe badania dowodza (znowu wyczytalam )ze wlasnie wcale tluszcz z zoltka nie ma na to wplywu :) wiec mozesz jesc :) tyle, ze ma sporo kcal ja kiedys np dawalam 1 cale jajko i np 2 bialka wtedy jest taka fajna rownowaga :) no ja teraz jem zupke - warzywna haha bez pochodzenia zwierzecego :p zobaczymy jak mi pojdzie :) jestem pelna zapalu wiec bedzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, niby też o tym czytałam, ale żółtko zawiera dużo cholesterolu tak czy inaczej, a ja chcę sprawdzić, czy przy tej mojej obecnej zmodyfikowanej diecie wyniki się poprawią. Jeśli nie, to jedzenie nie ma na to wpływu. Wtedy będę myśleć o innych przyczynach. Smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania_0307, wiem, że można budować masę bez mięsa, więc nic straconego - byle właśnie wiedzieć co i jak :-) Ale Tobie to nie grozi, bo obczaiłaś temat. Ja po prostu będę się uczyć od Ciebie i trzymać kciuki! :D studentka***, mi też został ostatni egzamin, ufff ;D No i czekam na wyniki z tych poprzednich :-) Studiuję Zarządzanie, jestem jeszcze na 2. roku, ale to się wkrótce zmieni ;D Lecisz jednolitymi studiami? Wybrałaś ambitny kierunek :-) Szacun Kobieto! :D Jajka powinno się od czasu do czasu zjeść, toż to bomba witaminowa :-) Ale jak wszystko - z umiarem. Buziaki Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki, wiec jak tylko czegos nowego sie naucze to bede pisac :) no ja teraz uciekam na troche bo w koncu by wypadalo popracowac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie :) dwustopniowe. Licencjat już zrobiłam na tym kierunku, a jakoś tak z przyzwyczajenia czwarty rok. Ale formalnie mówiąc pierwszy rok drugiego stopnia o ;) To ja wracam do nauki. Niedługo czas na deser :) Pa Dziewczyny :) Autorko, co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Cisza :( Niedobrze. Ania, weganko, co u Ciebie? Jak menu? :) I samopoczucie? Shaneya, kiedy ostatni egzamin? :) Szenia, jak Ci idzie dietowanie połączone z ćwiczeniami? :) Ja tu próbuję się uczyć. Jeszcze parę dni i trochę laby zamierzam sobie zaserwować. Na obiad dziś pierś z kuraka doprawiona curry i brokuł. Uwielbiam brokuły :) Tydzień zaliczam do udanych. 5 razy spinning. Jeszcze nie wiem, co dziś. Może się poobijam ćwiczeniowo, a może pobiegam. Zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentka***, ostatni egzamin mam w środę. No i czekam na wyniki czy nie trzeba będzie jeszcze czegoś poprawić (oby nie :D). A jak u Ciebie? No pochwalę się, że 11 dni temu byłam cięższa o 1kg :D Ćwiczę codziennie, choć ostatnio nie zrobiłam jednej jogi, ze względu na @, która sprawia, że moje fizyczne samopoczucie jest tragiczne. Ale do ćwiczeń siłowych udało mi się zmusić, choć okupiłam to pogorszeniem samopoczucia. No, ale pomimo @ jest -1kg! Ale jestem szczęśliwa, bo tyle czasu waga mi stoi. Tym razem postawiłam na ćwiczenia, że to właśnie nimi rozbujam metabolizm i uruchomię proces spalania tłuszczu a nie mięśni :-) A co u reszty? Miłego weekendu Kochane! Ja idę ćwiczyć ciesząc się tym małym sukcesikiem :D Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneya, super! :) A jakie plany wakacyjne? I jeszcze. Ile masz wzrostu i ile ważysz? Ja czekam na wynik jednego egzaminu, reszta do przodu, ostatni we wtorek :D Musi być dobrze :D Lecę szykować obiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) shenya super ! studentko samopoczucie super, sumienie jeszcze lepiej haha wczoraj zrobilam pierwsza kolacje veganska i oczywiscie zdjecie wrzxucilam na garnek :) niedlugo bede robic omlet weganski z jagodami no jesli mi sie bedzie chcialo, bo na razie nawet nie jestem glodna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda smakowicie :) Ja już swoje zjadłam. Pyszny brokuł. Na podwieczorek mam deser galaretkowy z owocami i płatkami migdałowymi ;) Porcja około 220 kcal więc nieźle :) Wracam do nauki, miłego weekendu! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilam :) ale nie omlet a nalesnika mmmm pycha, slodziutki mam ochote na nastepny, ale nie chce mi sie robic haha zdjeice oczywiscie na garnku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ania, zajrzałam na garnek, pizza świetna ;) Ja już po śniadaniu. Zabieram się za naukę. Jeszcze tylko 2 dni! Nie biegałam jednak wczoraj, leń mnie dopadł :) Dziś już trzeba. Na obiad będzie indyk z jakimiś warzywami. A na drugie śniadanie zakupiłam sobie wczoraj sok pomidorowy tabasco ;) Fajnie zapycha i jest smaczny :) Lecę, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny od wtorku bylam na delegacji,wczoraj wrocilam,pozniej bylam na imprezie. No wlasnie i teraz same zle rzeczy bede pisac o sobie,bo od wtorku nie cwicze,jem za duzo,nie wrocilam do menu sprzed odchudzania,ale jem za duzo,na noc,slodycze tez czasem zjadlam,nie zadreczam sie tym ze to zrobilam,ale przez 2 miesiace tak nie mialam,mialam zalamania,ale nie dopuscilam do tego,ze przestalam cwiczyc czy znow obzerac sie na noc.To nie jest zwiazne z tym ze wyjechalam bo wzialam ze soba step,kiedys juz tez mialam wyjazd i cwiczylam i jadlam jak nalezy. Oczywiscie to nie jest koniec mojego odchudzania,dzis wlasnie przestaje,zapominam o tamtym i ide dalej. Z tego wszystkiego weszlam na wage i nie wierzylam,bo wazylam mniej niz jak cwiczyłam.co jest tego efektem,zwiotczaly mi miesnie przez pare dni? nie wiem czego przez jakis czas zapomnialam o moim celu,o moim ciele,ktore mialo wygladac jak kiedys. wiem ze sie powtarzam,ale moze ja cos zle robilam. nie wiem jak moglam nie chudnac przez ponad 2 miesiace,jak nie jadlam slodyczy,gdzie wczesniej zjadalam tone smieci,jadlam na noc,nie moge tego zrozumiec,mowie jak male dziecko ale jestem rozzalona. czlowiek nie widzi efektow to ma takie zalamania,a ja myslam ze mi sie juz tym razem uda:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, a może warto pogadać z dietetykiem lub w drugą stronę - z jakimś trenerem na siłowni? Ten pierwszy doradziłby Ci w sprawie menu, może coś jest do poprawy, a ten drugi rozwiałby Twoje wątpliwości odnośnie ćwiczeń. I jak z Twoim zdrowiem? Czy nie masz problemów z tarczycą? Może od tego należałoby wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam problemow z tarczyca,w tamtym roku bylam u dietetyka,ulozyla mi diete 1000 kalorii,schudlam na niej jak pisalam wczesniej w 2 tyg 5 kilo,a przytylam 7 kilo,nie moge jesc tak malo,za malo. mowila ze tyle musze jesc zeby schudnac,moze trzeba isc do innego dietetyka,ja sie wtedy tak nie interesowalam odzywianem,to nie protestowalam w gabinecie. jak teraz zaczynam odchudzanie,to bylam u lekarza i zrobila mi wiele badan,nie miala zastrzezen do niczego,mowila ze moge sie odchudzac,powodzenia mi zyczyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam pierwsze strony tematu, i wydaje mi się, że Twoje menu jest prawidłowe. Przynajmniej na moje nieprofesjonalne oko :) Gdzieś już o tym pisałyśmy z dziewczynami - spróbuj urozmaicić treningi. Lubisz biegać? Wg mnie bieganie jest jednym z lepszych sposobów na schudnięcie :) Polcam ten artykuł i inne arty z tej stronki. Fajnie opisane. http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/od-dzis-biegam-aby-schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo myslalam o bieganiu i chyba zaczne biegac,od jutra,nowy tydzien zaczne od biegów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypiłam sobie sok pomidorowy Tabasco 300 ml. Ale jakaś głodna dziś jestem :( I ogólnie lichy nastrój. Zjadłabym coś słodkiego. Chyba wrócę do łykania chromu, wydaje mi się, że trochę hamował tą ochotę na słodkości, ale parę dni temu mi się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale sie rozpisalyscie :) studentko milej nauki :) juz niedlugo i spokoj shenia no koniecznie pogadaj z jakim dietetykiem, bo jprzy jedzeniu takich ilosci i tego o czym nam piszesz, do tego przy cwiczeniach to jest jakis ewenement, ze nie chudniesz. Wiem, ze ludzie bardzo roznie reaguja na diety, ale kurde bez przesady, wiec koniecznie do jakiegos fajnego trenera i niech ustala interwaly, jakis fajny zestaw silowy, do tego oczywiscie przemiennie cardio i zmiane systemu co kilka tygodni ja dzisiaj zapomnialam porobic zdjecia sniadania i lunchu buuu ale moze bede pamietac o obiedzie i kolacji hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, rób koniecznie fotki i wstawiaj przepisy, bo świetnie to wygląda i pewnie jest smaczne :) A i jak u Ciebie z wagą? Pewnie na tej diecie Ci nieźle poleci :) Ja po obiedzie - był indyk gotowany&groszek zielony. Popijam zioła na zbicie cholesterolu ;) O 16 coś przekąszę, i o 18 bieganie. Trzeba się zebrać, bo słońce ładnie świeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×