Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszly gosc weselny

Ile wydajecie na wesele jako gość?

Polecane posty

Gość ja mam kilka sukienek
no co do biżuterii to ja też mam pełno bo co wejdę do sklepu to coś kupię, jakieś gówienko za 10-20 zł, głównie kolczyki (mam ze 30 par :)), sporo też dostaję. ale kupowanie biżuterii za 120 zł na konkretną okazję (no chyba, że własny ślub) to dla mnie też przesada. nic dziwnego, że wesele to taki wydatek dla niektórych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" to dla mnie też przesada. nic dziwnego, że wesele to taki wydatek dla niektórych" no wlasnie bo odnosisz to do wlasnej sytuacji finansowej;-) 120 zl to niespecjalny wyadatek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 50 zl + prezent
Nie wiem czy jest relatywne do zarobkow. Ja zarabiam troche mniej niz 2000, w porywach 2500, ale bardzo lubie unikalna bizu. To moje hobby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moiwlam jedynie , ze ocena czy to duzo czy malo jest relatywna i mierzana wedlug zarobkow, a nie ze lkudzie zrabiajacy tyle czy tyle nie moga kupic/nabyc bizuterii;-)) to roznica poza tym , za 120 zl to chyba raczej blyskotki mozna kupic niz prawdziwa bizuterie - ale taka ktora ja np. okreslam mianem bizuterii;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 50 zl + prezent
I nie rozumiem mani kupowania sukni, kolczykow, majtek specjalnie na wesele! Jak mam kiecke na wieczorne eleganckie wyjscie = mam kiecke weselna. Podobnie z butami. Podobnie z bizuteria. Kosmetykow tez przeciez ciagle nowych nie kupuje, dajcie se siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 50 zl + prezent
dla mnie prawdziwa bizuteria to srebro i kamienie naturalne lub dobrej jakosci szklo, a to juz sie zdarza za kilkadziesiat zlotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 50 zl + prezent
a co do kiecki raz nabylam nowa a lumpeksie za 60zl :) i byla jedna z elegantszych kreacji. Teraz juz nie kupuje w lumpikach, ale wniosek ze sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam kilka sukienek
ale mi nie chodzi o to, że 120 zł to dużo za biżuterię tylko czy na każde wesele jest konieczna nowa biżuteria? ja kupuję coś jak mi się podoba bez okazji i potem mam tego tyle, że mogę wybierać i nie lecieć po coś specjalnie na daną okazję i wliczać to do kosztów wesela. chodzi mi o to, że trzeba mieć taką okazję jak wesele żeby kupić lepszy biustonosz albo majtki czy szpilki? to samo tyczy się biżuterii. dla mnie to dziwne nie mieć absolutnie nic w domu, żadnych szpilek, sukienki byle jakiej czy biustonosza pod sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok 50 zl + prezent
Dokladnie, dla mnie tez to dziwne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raflezja
To zależy od wesela. Jakie będzie towarzystwo, gdzie się odbędzie itp. Też nie zarabiam kokosów, ale jak byłam świadkową mojej przyjaciółki to bez najmniejszego żalu zakupiłam cudną sukienkę za 4 stówy - wiedziałam że będę na świeczniku, impreza w ekskluzywnych wnętrzach i do tego z "ekskluzywnymi" gośćmi, to i na biżuterię właśnie na to wesele wydałam nieco więcej niż te nieszczęsne 120 zeta :P Aaa, no i bieliznę też kupowałam specjalnie na tę okazję, bo nie miałam odpowiedniego biustonosza - a jak biustonosz, to i majty. O pończochach nie wspominając. Buty...kupuję bardzo rzadko. Mam kilka par raczej klasycznych eleganckich szpilek i zazwyczaj pasuję. Akurat w tej kwestii mam taki problem, że znalezienie eleganckich butów na moją stopę graniczy z cudem, toteż nie kupuję ich często, za to zazwyczaj dosyć drogie. A dobre jakościowo i klasycznie eleganckie szpilki zawsze będą pasować i są ponadczasowe. Na co dzień ubieram się raczej na sportowo, taką mam pracę, toteż nie niszczą mi się i mam je przez lata. Podobnie w kwestii torebek. Mam też tyle szczęścia, że moja przyjaciółka jest charakteryzatorką - makijaż i fryzurę mam zawsze u niej, ale też stóweczkę jej z tej okazji odpalam. Mam jeszcze drugą, specjalistkę od paznokci, i najbardziej lubię, gdy mamy iść na to samo wesele - ona mieszka dosyć daleko, ale jak idziemy razem, to zawsze mi wyczaruje piękny manicure ;) Jak nei to raczej sama sobie maluję. Na takie "zwykłe" wesela i jako "zwykły gość" to w zasadzie tylko cena kiecki ulega zmianie. Kupuję za każdym razem inną za około 200 zł. Choć...jak mi się spodoba droższa to jestem w stanie wydać o wiele więcej. Nie chodzę często na wesela no i lubię mieć coś, co do mnie przemawia w 100 procentach. Nie lubię się też powielać, lubię mieć nową sukienkę, wyglądać inaczej niż wcześniej. Podsumowując: sukienka, fryzura, makijaż, pończochy - zawsze nowe. Bielizna, biżuteria - zależy, czy do nowej sukienki mam coś, co pasuje, bo jeśli nie - to też nowe. Buty, torebka - raczej "wygrzebane" z szafy. Ciężko podać konkretną kwotę - za każdym razem jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio ubrałam sukienkę, którą już kupiłam jakiś czas temu, chyba z 4 lata wcześniej, makijażu nigdy nie robię a włosy spięłam w jakiś luźny kok gumką, mąż ubrał garnitur, który już miał też od dobrych 7 lat, tak więc na wyszykowanie wydaliśmy całe 0 złotych :) bawiłam się rewelacyjnie! natomiast na wcześniejsze wesele wydaliśmy na przygotowania - sukienka, włosy, plus mąż - fryzjer w sumie ponad 400 złotych i jeszcze musiałam kupić płaszczyk bo nie miałam a zaczęło padać więc w sumie ponad 500 (chociaż oczywiście płaszczyk wiadomo wykorzystuję cały czas) i zabawa była do kitu, nie podobało mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icequeen
Ja nie mam w zwyczaju wydawania fortuny szykując się na wesele... Rok temu jak szłam to kupiłam tylko sukienkę za prawie 300zł (i tak była przeceniona) i to był już dla mnie wystarczający wydatek. Niestety musiałam ją kupić bo poprzednią elegancką sukienkę kupiłam sobie... na studniówkę, czyli jakieś 6 lat temu i to za 50zł w Orsayu. Nienawidzę kupować sukienek bo mam duży biust i naprawdę ciężko mi coś znaleźć... Buty kupiłam sobie dwa lata temu za niecałe 100zł, noszę je rzadko (kilka razy w roku), więc spokojnie ubieram je na wesela. Do fryzjera nie chodzę przed weselami, mam w domu profesjonalną fryzjerską prostownicę i to mi wystarczy. Upinam je bez większego wymyślania ;) Pewnie gdybym szła na wesele do bliskiej rodziny to bym zaliczyła fryzjera, ale jak na razie to znajomi moi lub mojego partnera, także nie przesadzam z lansem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Jeżeli kupuję sobie strój to załóżmy że - buty - 350zł jakaś sukienka - 200zł prezent - 400,500zł łącznie około 1000zł jakby dodać jeszcze inne wydatki typu kwiaty, wino itp nie wspomnę o noclegach o które czasami samemu trzeba zadbać + dojazd (paliwo itp) to będzie około 1500zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
ja tak samo, jak ide do znajomych to sama sie maluje i prostuje wlosy, a jak bede szla do bliskiej rodziny to chce bardziej sie "odpicowac". ta sama zaleznosc widze u moich kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my teraz w lipcu mamy wesele i tak -sukienki mam 2 które będą pasowały. jedna i druga założone tylko raz, więc nie kupuje, założe którąs z nich -buty eleganckie tzn szpilki mam 2 pary. jedne całkiem nówki kupione na wyprzedazy za 29zł nie chodzone -biżuterii mam pełno różnej ładnej, więc coś wybiorę -staniki ładne białe mam, więc nie kupuje -matki mam, nowych chyba z 5 sztuk więc też nie kupuję -umaluję się sama, umiem się ładnie umalowac, to nie problem. kosmetyki też mam -fryzurę robię sobie sama, zrobie loki prostownicą, super to wygląda -kosmetyki do ciała tzn jakis antyperspirant, perfumy itp kupuje na bieżąco więc też mam mój narzeczony -garnitur ma, kupił pół roku temu, założony raz -koszule i krawaty ma -kosmetyki ma -bieliznę ma - strzyże go siostra fryzjerka za darmo czyli wydatek dla nas to rajstopy dla mnie i skarpetki dla niego= z 20zł prezent- dajemy 300zł kwiaty jakieś skromne- 30zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- torebki eleganckie też mam - manicure robie sama, mam ładne paznokcie naturalne więc tylko maluję, a lakierów mam pełno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sumie to z 50zł( różne drobiazgi, raz pończochy, raz krawat itp.) plus prezent 300-400zł plus Duże czekoladki( lub co tam młodzi chcą). Nie kupuje kiecki butów i dodatków od podstaw na każde wesele. Staram się kupować ubrania z głową tak by zmieniać tylko dodatki i zawsze wyglądać stosownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jednak największym wydatkiem jest prezent, dlatego ja zawsze przed takimi okazjami zaglądam na medialux.pl gdzie jest duży wybór artykułów agd i rtv w przystępnych cenach a ja najbardziej lubię kupować prezenty praktyczne. Poza tym z reguły idę do fryzjera i na tym moje wydatki zwykle się kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parole - kiepski ten twoj "szeptany" marketing;-))))))) nie polecam tej stronki - szczerze nie!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata112
parole,nikt mądry nie kupuje srzętu ,skąd możesz wiedzieć jaki kolor chcą mieć w kuchni,sprzet kupuje się pod kolor kuchni i wszystko jest jednego koloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie ide na wesele
i nie miałam nic bo ostatnio byłam 7 lat temu ;) kupiłam sukienke 135 zł do tego buty znalazłam ładne i tanie 45 zł, torebka 40 wisiorek i bransoletka 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parole,nikt mądry nie kupuje srzętu ,skąd możesz wiedzieć jaki kolor chcą mieć w kuchni,sprzet kupuje się pod kolor kuchni i wszystko jest jednego koloru gdybym ja miała tak wszystko kupować to bym chyba zgłupiała do reszty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio wpadłam na pomysł , żeby jako prezent kupić nie jakieś oklepane sprzęty domowe ale weekend w spa, uważam , że to oryginalny i fajny pomysł, na pewno para młoda się ucieszy, dobrym miejsce pewnie będzie morze, dobrą ofertę na primavera spa w Jastrzębiej Górze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sierpniu idziemy na wesele Kupiłam sobie sukienkę - 360 zł (po prostu boska), przeceniona z prawie tysiąca :classic_cool: Torebka - 36 zł Buty - jeszcze nie mam (mam inne, ale akurat nie pasujące do tej sukienki), zamierzam kupić, może trafię na jakąś fajną wyprzedaż Bielizna, pończochy - jest w szafie :) Biżuteria jest. Fryzura,makijaż - jeszcze nie wiem ile dokładnie, ale coś ok. 150 zł (max) Koszula dla mojego mężczyzny - nie wiem ile będzie kosztować - są teraz wyprzedaże, to się zobaczy. Paznokcie robię sobie co miesiąc, więc się nie liczy. Dojazd - ok. 75 zł (ok. 100 km) Nocleg - wracamy do domu albo nocujemy u moich rodziców :) aaaa idę jeszcze na "panieński" - składka 150 zł kwiaty lub książka - ok. 50 -60 zł + "koperta" - jakieś 400 zł Razem : 1231 zł (bez butów i koszuli) . O kurde ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie :) jeśli chodzi tylko o mnie to sukienka między 200 a 500 - droższych nie kupuję bo szkoda mi kasy skoro i tak więcej niż raz jej nie założę - no może dwa razy jeśli akurat trafi sie okazja. A buty mogą być droższe tak do 1500, ale za to noszę je zazwyczaj więcej razy, torebka 30 do 500. Potem fryzura i makijaż razem około 300, ale nie zawsze bo jesli wesele jest gdzieś daleko czeszę sie sama i maluję :) i nie wiem co jeszcze....poprawiny - drugie tyle co na wesele z tym że nie zawsze są poprawiny :) aaa jeszcze biżuteria :) drogiej nie kupuję bo mam taką elegancką, chyba że do sukienki pasuje coś mniej eleganckiego wtedy cena od 10 do 100 :) i to chyba wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa jeszcze mój facet :D on sam sobie kupuje i nie wiem za ile, ale potem nosi też garniaka do pracy więc można powiedzieć że kasa sie zwróci ;) Prezent od 800 do 2000 no i kwiaty czy co tam młodzi sobie życzą za około 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ani razu bo ja nie
dziwne jesteście przeciez chyba nie kupujecie nowych butów i sukienek na każde wesele? Jak jest inne towarzystwo, to mozna przeciez pójść w tej samej sukience. Specjalna bielizna? Ja nie kupuje sukienek, które wymagaja dziwacznych staników itp - przecież wybór dzis jest ogromny i mozna kupic cos, co umozliwi nam zalożenie codziennego stanika. Mozna wypiąć ramiaczka, lub je skrzyzowac, lub jedno na karku, albo dac w innym kolorze. Majtki jakies nie wciskające sie chyba kazdy ma, chociaz jedne w kolorze ciala - to chyba oczywista rzecz ktora ma kazda z nas. a jak nie, to kupi sie raz, wyda 30zl i ma sie na kilka lat, bo przeciez uzywa sie ich rzadko. kosmetyki na kazde wesele kupujecie nowe? zuzywa wam sie tak szybko wzystko? nie wierze. co do torebek - mam kilka klasycznych i nie znajdzie sie sukienka, do ktorej nic bym nie dopasowala. nikt i tak nie bedzie pamietal, jaka miałam torebke. jak ktos chce wydac mnóstwo kasy, to pewnie, mozna, ja dam przykład wesela które miałam ostatnio: sukienka 160zł buty - własne, nie kupowałam wlosy - rozpuszczone, nieco ulożone, ale naturalnie, bez szalu makijaż - sama (uzywam normalnych kosmetykow typu loreal, oriflame, makijaz jest trwaly, nigdy mi nie znika wieczorem, nie musze prawie wcale poprawiac. moze macie za tłusta cere i wam sie sciera? rajstopy 2 pary zeby było na zapas - 10zł. torebka - mam, nie kupuje mozna? można! i to nie jest jakies wyrzekanie sie wszystkiego. w roku mam srednio 3 wesela (czasem 1, czasem 6) i da sie tak zrobic, zeby nie miec jednej sukienki w danym gronie, butow i torebki raczej nikt nie zapamieta, jesli sa klasyczne. Ja mam np. czarne szpilki-sandałki, mam je juz chyba 6 lat i nie wychodza z mody, są takim ponadczasowym klasykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nigdy nie liczyłam więc jest okazja :) Ceny w przybliżeniu bo na weselu byłam kilka miesięcy temu i nie pamiętam za bardzo: - solarium na kilka tyg przed ok 100 zł - sukienka 800zł - buty 400zł - torebka ok 180zł (ale nie pamiętam zbyt dokładnie) - bielizna, rajstopy mniej więcej ok 200zł - fryzura 90 zł - makijaż 65 zł - manicure 50zł - pedicure 70zł - biżuteria 0zł bo w domu mam do wyboru :) - moje ulubione perfumy 295 zł :) Chyba wszystko więc podliczam : 2250 zł I oczywiście kopertka do torebki żeby nie było że siebie wyszykuję a goście nic nie dostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×