KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Livio kochana Dzieki Tobie mamy pieknay wieczor , jestem w Twoim ogrodzie ........... i........" Tu czas się zatrzymał i spokój zamieszkał, tu szczęście odnajdziesz na grządkach i ścieżkach." Globusiku dziekuje, trzymajmy sie Wszystkie za rece.

Anulo - trwaj chwilo jesteś piękna- chciałoby się powiedzieć - tak te ścieżki,ściezki zycia,tak się wiją i przeplatają między ogrodem zycia.

Dziewczyny ! Prawda jest CUDNY wieczór , ogrzałyśmy nawet powietrze , zrobiło się cieplej. Pocałuski hej.

Rozkleiłam się , mała łza chyba nie zgasi ogniska? Dorzuccie dziewczyny do ognia,

Wspaniale,wagonik nasz ruszył.Tak się cieszę ,jestem spokojniejsza , to Wasza zasługa .Livio tyle bym pytań chciała Ci zadać,ale boję się , nie wiem czy wypada.Piszcie kobietki, nie przejmujcie się mną , ja i tak wiele Wam zawdzięczam.Globusiku jesteś wspaniałym gospodarzem ,tego topiku. Wszystkie jesteście cudowne.Jestem zmęczona.Miłej nocki dla wszystkich.Witam Mak39.U nas panuje wzajemny szacunek i zrozumienie.Myślę że dołączysz do nas.Jako mężczyzna?

123 - wypada, pytaj - Mogę podać Ci mój adres -

jestem jestem...mam nadzieje ze pomaranczowymi slowami sie nie przejmujecie.ktos ma calkowity zal do zycia istara sie wyprowadzic mnie lub was z rownowagi.a zycie jest takie piekne chociaz takie krotkie. bylem wykapac core izawitalem do was ponownie ale nie przeszkadzajcie sobie. ja poczytam:)

Moja piesa śpi. To był miły wieczór.Dobranoc dziewczyny, sorry ..zapomniałam o panu Mak a więc dobrej nocy wszystkim.

Witam wszystkich bukietem kwiatów. To prawda , był wspaniały wieczór. Do domu wróciłam punktualnie, to zasługa naszego Pociągu. Krzątam się już od rana żeby niczego nam nie zabrakło. LIVIO! Sama pieczesz chlebek, ja też prawie już nie kupuję , zastępujemy go macą. Bardzo nam smakuje.Właśnie na śniadanie /pierwsze:D/ zjadłam z masłem i dżemem. Teraz oczywiście kawa, też smakuje. Od dwóch dni walczymy z parą gołąbków , na balkonie między jałowcami chcą uwić sobie gniazdko. Są śliczne i wcale się nie boją. Gdyby tak nie brudziły sama bym im wymościła to miejsce. Aby ich zniechęcić przywiązałam kilka reklamówek do gałązek, szeleszczą może ich to odstraszy. A mój bohaterski kot się ich boi i ucieka. Udaje ważniaka jak do mieszkania wpadnie muszka. Wtedy w domu ....demolka..... wskoczy wszędzie , no tylko na żyrandolu jeszcze nie był:D Czekają mnie dzisiaj zakupy , mój bazarek staje się coraz lepiej zaopatrzony więc kupić mogę wszystko , a przede wszystkim świeże. Narobiłyście mi apetytu na botwinkę , gonię po nią , będzie co jeść:) 1 2 3! Jak Ci minęła noc? napisz czy w dalszym Ciągu Syn będzie miał założony gips? Dla wszystkich miłego dnia.

Witaj Globusiku.Spałam jednym ciągiem ,maraton snów ,ale nie chcę o nich pamiętać.M pojechał do synka.Jak wróci ja pojadę.Musimy w pracy się wymieniać.S będzie teraz bez gipsu.Noga sztywna , prawie zanikły mięśnie.Ale to nic, damy radę.Będziemy rehabilitować.Pozdrawiam wszystkich,miłego dnia wieczorem się odezwę.

Witam Was. Za oknem u mnie radośnie ktos ćwierka. Poczytałam Globus i gołąbkach na Twoim balkonie.Pamiętam taki jeden rok,jak mieszkaliśmy w bloku. C.była mała,ale mielismy widowisko - jak zagniezdziły sie gołębie między kwiatami. Czy bylo dużo brudu? chyba nie, więcej bylo jak jaskółki zrobiły gniazdo nad oknem balkonowym,to co nabrudziły - dawałam do kwiatów,ależ potem byly wielkie:) Najlepsze - jak chcieliśmy dokarmiać gołębią parę ,niczego od nas nie ruszyły. same przynosiły jedzenie dla małych. Następnego roku już do nas nie wróciły. No tak - u Ciebie jest kot - nawet to ich nie zraża. 123 - trzymaj się. Jak długo Twój S.miał nogę w gipsie? coś mi tu śmierdzi lekarskim zaniedbaniem.Ech..życie. Dziewczyny - chwytam za gwizdek i pociągam. Jedziemy przed siebie. Obsługuję Was,czym wagonik bogaty!

Cześć Livio.S był w gipsie od 12 lutego.Cztery razy miał ją poprawianą.z nadzieją ,że teraz będzie lepiej.Niestety noga nie zrastała się.Dłużej nie było sensu trzymać go w gipsie,zapadła decyzja żeby operować.Szkoda tylko ,że tak póżno.Przy tak ciężkich złamaniach powinno się od razu operować.No cóż miałam zaufanie do lekarzy.Ciebie Livio chciałam zapytać o Twoją S.Wyzdrowiała ? pytam z wielką nadzieją że tak było.

Hej LIVIO! Miałam tez problem z jaskółkami. Nie wpadłam na to by nawozem podlewać kwiaty. Plam na zewnętrznych parapetach usunąć się nie dało ....widnieją do dzisiaj. 1 2 3! Noga bez gipsu .... o wiele będzie lżej synowi. Zanik mięśni to następstwo długiego leżenia. Rehabilitacja pomoże , a młodziutki organizm szybko nadrobi braki. Trzymajmy się nawet wiatru:D a będzie dobrze.

1 2 3! Chyba nie spostrzegłaś,że LIVIA jest gotowa podać Ci adres , ja też zobaczyłam dopiero teraz. pozdrawiam i pocałuski

123 - pytasz o moją C? W tej chwili jest tak dobrze - jak przez wszystkie lata nie bylo. ODPUKAĆ. 1 marca minął rok od jej trzeciej operacji. Wymienioną ma zastawkę ze sztucznej na biologiczną - jak długo zastawka będzie ok? nie wiemy. Ale idziemy w zaparte. Zyje normalnie - cokolwiek to znaczy. Skończyła studia informatyczne,pracuje w dużej firmie w Poznaniu,gdzie mój S.jest dyrektorem.(no cóż muszę się pochwalić)Na pracę gdziekolwiek nie miałaby szansy. co do ręki S. - niektórych mięsni nie dało się już uruchomić - wystarczyły 3 m-ce. Nie chce Cię dołować,bo chodzi o mięśnie dłoni - U CIEBIE I TWOJEGO S. MUSI BYĆ OK. jak pomysle o tych partaczach którzy zdecydowali sie włozyć nogę wymagająca operacji w gipis - to mnie zalewa. Ilu ja takich w życiu spotkalam!!

Oj to dobrze,bałam się pytać, ale już spokojniejsza jestem.M wrócił ze szpitala, ja swoją wizytę odłożę na popołudnie.Ugotuję mu obiadek,zawiozę.Dzwonił do mnie ,jest ok.Teraz może uda mu się usnąć.Z dziadkiem na sali .Tamten ponoć chrapie , sapie , i majaczy.Zawiozłam wczoraj mu stoppery do uszu bo przewidziałam sytuację ale powiedział .ze nie będzie sobie plasteliny pchał do ucha.

Livio tak sobie myślę,że Ty też żyjesz w ciągłym stresie.Bardzo współczuję.To dobrze że S pracuje.Czuje się jak pełnowartościowy człowiek.Jest wśród ludzi .To bardzo ważne.Pozdrawiam Cię.Muszę teraz troszkę popracować.Papierów mi się nazbierało przez te kilka dni.

123 Taka jeszcze rada. Gotuj S. wywary na wszystkim co ma żel,jak najwięcej. Rosoły - na kurzych łapkach,na kościch z których robi się galaretkę. Organizm jego potrzebuje do odbudowy kości.

Dzień dobry:) Napisałam do Was rano, ale widzę , że wcięło post. 123 -myśl pozytywnie , będzie dobrze. S. bez gipsu jest lżej , noga będzie oddychać . Moja Mama ma dziś urodziny , idę nakryć do stołu .Mam dyżur w kuchni :) Każda z nas coś przygotowuje do jedzenia.Goście odwiedzają przez cały dzień. Jest nas za dużo , żeby na raz usiąść przy stole. Dzieci , wnuki i prawnuki no i prarprawnuczka-6 miesięczna .Będzie wesoło.

Mario ale Ty masz tych uroczystości w maju. Impreza za imprezą.Baw się dobrze i buziaki mamie.

D.dobry dziewczyny:) milego popoludnia dla Was.zauwazylem ze poranna poa to dla was niestracony a raczej bezcenny czas do pogadania:)jakby cos to ja jestem:) witam cieplutko was dziewczyny:)

MAK 39! Witaj młody człowieku

no witaj Lobusik :) myslalem ze nikt a raczej zadna sie nie odezwie.niedawno wrocilem do domu.Fajnie goraco jest dzis.uwielbiam taka pogode.chociaz bez letniego prysznica sie nie obeszlo:)

no i zaczelo mi sie od bledow:) przepraszam globusik...teraz dobrze? :)

Babki witajcie! Słowo się rzekło , kobyłka u płotu i botwinka w garnku.Mięso zmielone czeka na jutro , będą na obiad ..granaty...znaczy się:D mielone. Podobnie jak 1 2 3 , botwinę ugotowałam , ale jeszcze jej nie zjadłam. Wydawało by się,że jestem dość zorganizowana , na ...syzyfy.... sposobu nie znalazłam. Już myślałam,że przywieziemy bieliznę z magla i na czas jakiś będzie spokój. Akurat!!!!! po deszczach okna są brudne i wołają ...umyj nas:D Jak u Was ??? czy podobna sytuacja. Tak naprawdę to znowu muszę zostać strażakiem:) innego wyjścia nie ma. Czy kobiety kiedykolwiek przerobią ...syzyfy ...chyba nie. Miłego popołudnia.

MAK39 Czy możesz napisać w jakim rejonie kraju mieszkasz i czy do tej pory jesteś w życiu singlem??

Globusik jestem singlem z podkarpacia od 5 lat.pytaj,pytaj-postaram sie odpowiedziec na twoje wszystkie pytania.milo mi

czyzbym cie przerazil moja odpowiedzia? czy moze region PL nie odpowiada:) a moze stan cywilny niepoprawny ? :)

MAK39. Niczym mnie nie przeraziłeś. Pytam dlatego,że mam syna nieco tylko starszego od Ciebie. A w życiu bywa rożnie , singlem też się zostaje. Pozdrawiam Cię.

Globus...zauwazylem ze u ciebie kuchenne rewolucje i zapewne masz mostwo pracy. ze mna to taka jest rzecz ze ja w kuchni uwielbiam przebywac i improwizowac ale nie moge pomoc:( jedynie podpowedziec tzn podsunac rozne pomysly pdnosnie pichcenia...pozdrawiam ciebie rowniez :)