KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Kupiłam pnącą różę, clematis, czerwoną szałwię i jakieś białe, nazwy nie znam.Posadziłam wszystkie prócz róży jeszcze zanim poszłam do pracy. Teraz są kwiaty poprzeceniane , kończy się sezon na sadzenie. Ten od drzewa :D przyszedł z małym wnukiem w wózku .Kupił dziecku lód i żelki.Płacąc powiedział :moje oczy się cieszą jak Cię widzą. Nie zdązyłam posłać go ' po szczaw" bo zaraz weszli klienci.Całkiem dobrze mi idzie- już dużo kodów i cen znam na pamięć.Pytałam szefowej czy kasa się zgadza? Jest okej:) Uśmiałam się dzisiaj- tyle sprzedaję piwa i tyle jest gatunków ,że się dziś zamotałam:)Wchodzi facet i mówi żywiec truskawkowy proszę. Myśl pierwsza ! Jest takie piwo?!!Zywiec jest ale truskawkowy? Myśl druga! Kobieto toż chodzi o wodę mineralną!Sama z siebie się śmiałam:D Idę do ogrodu wsadzić różę. Na razie.

Kupiłam pnącą różę, clematis, czerwoną szałwię i jakieś białe, nazwy nie znam.Posadziłam wszystkie prócz róży jeszcze zanim poszłam do pracy. Teraz są kwiaty poprzeceniane , kończy się sezon na sadzenie. Ten od drzewa :D przyszedł z małym wnukiem w wózku .Kupił dziecku lód i żelki.Płacąc powiedział :moje oczy się cieszą jak Cię widzą. Nie zdązyłam posłać go ' po szczaw" bo zaraz weszli klienci.Całkiem dobrze mi idzie- już dużo kodów i cen znam na pamięć.Pytałam szefowej czy kasa się zgadza? Jest okej:) Uśmiałam się dzisiaj- tyle sprzedaję piwa i tyle jest gatunków ,że się dziś zamotałam:)Wchodzi facet i mówi żywiec truskawkowy proszę. Myśl pierwsza ! Jest takie piwo?!!Zywiec jest ale truskawkowy? Myśl druga! Kobieto toż chodzi o wodę mineralną!Sama z siebie się śmiałam:D Idę do ogrodu wsadzić różę. Na razie.

Nie wiem czemu wyszedł mi dubelt :)

MARYLKO! No widzisz , już jest dobrze będzie jeszcze lepiej. ZGODNA KASA to NAJWAŻNIEJSZE!!! Ja wiedziałam ,że tak będzie:D powtarzam te słowa za kabareciarzem G. Halamą:D Do tego niech Ci te kwiatuszki rosną jak LIVI chlebek na drożdżach:D Proszę pamiętaj , jeśli Jaś narwie szczawiu :) podziel się ze mną, wiesz jak lubię zupę szczawiową , a na bazarze nie widzę. Ja już w piżamce, z kadzidełka pachnący dymek rozchodzi się po całym mieszkaniu i prowadzę rozmowę ze swoim zwierzątkiem, ale z tym na czterech łapkach:D żeby rano nas nie straszył:) LIVIO! To jednak ładowarki nie znalazłaś:) jeszcze nie trać nadziei , z czasem zajrzysz w jakieś miejsce i się okaże ,że jest. Długo będziesz się zastanawiać kto ja tam położył) nie raz tak mi się zdarzyło coś znaleźć o czym już zapomniałam. Ten ....pan AAA ...mi się kłania. Samo życie. 1 2 3! Czuje,że z karkiem już OK i dorwałaś się do pracy ze zdwojoną siłą:D DALIDA! Nie szarżuj :D zostaw trochę odpoczynku , dozuj go:) DORCIA! Pewnie szykujesz się do podróży:) pozdrowienia ślę. ANULKA! Prasowanie , a takie tam drobne rzeczy poszły mi w mig:D, dwie koszule M ...gniotłam .... tym żelazkiem troszkę dłużej:D To co tak kocham robić , za szybko zrobiłam!! Przesyłam pozdrowienia.

Kwiaty posadzone i podlane.Dokumenty do elektrowni przygotowane, mam nadzieję, że jutro nie będę stala w kolejce dwie godziny. Dobrej nocy dziewuszki.

Poczytałam Was sobie z uśmiechem na twarzy , ale już nie mam siły na kom.Miłej nocki kochane. Do jutra.

Witam wszystkie Panie serdecznie. Jestem tak leniwa ,że nic mi sie nie chce. M dalej jeszcze robi ogródek tzn. porządkuje teren i kładzie dzisiaj z kolegą płytki, a potem będę mogła dalej leniuchować. Czytam was codziennie i jestem na bieżąco ze sprawami Mario też muszę kupić jakieś kwiatki teraz do ogródka , mam nadzieje że dobiore odpowiednio. Wczoraj byłam u rtopedy, noi musze chyba wziąć blokade na ten bark, bo dalej boli - zobaczymy. A tak w ogóle - to LEŃ LEŃ i jeszcze raz leń. Ale już 1 lipca do pracy - jak ja sie przyzwyczaje do pracy to nie wiem, mam nadzieje że szybko - ha ha. Dobrze że mama wnuka jest jeszcze w domu to mi robota przy wnuku odpada. No nic, szykuje sie teraz do babci, potem śniadane dla M , a potem nadzór nad robotą w ogródku. Mam nadzieje ,ze sprawnie im to pójdzie. A tak wogóle to chyba trzeba czasem po flirtować - niewinnie i delikatnie - chociaż jakoś tak człowiek o sobie myśli że nie jest jeszcze taki całkiem ............ To narazie i Pa do potem Pozdrawiam serdecznie .

Poranne pozdrowienia DALIDA! Leniuchuj ile się da. To co odpoczniesz to Twoje:) Słysze,że się wzbogaciłaś:D o ogródek. Bardzo fajnie , będziemy Cię w nim odwiedzać. MARYLKO! Niechaj kwiatki rosną żeby było pięknie.Ja tez wczoraj kupiłam kwiat w doniczce ..paprotkę. Już dosyć duża z nowymi pędami. Poprzednia miała mszyce, musiałam ją wyrzucić. 1 2 3! Tak czułam,że popracowałaś :D solidnie. Babki ponieważ praca uszlachetnia ...... zabieramy się więc do niej. Miłego dnia.

LIVIO! Poproszę o skóreczkę chleba na śniadanie:)

Witam z rana :) Piesa nakarmiona , rybki też.Piję kawkę i podjadam chlebek Livii. Dalido odpoczywaj ile się da- przecież Ty długo pracujesz. :) Globusik moją paprotkę obcięłam tak jak radziłaś i teraz ładnie rośnie. 1 2 3 śmiech to zdrowie.. Z uśmiechem witajmy nowy dzień :)

Witaa Was zaspana Livia! Zapowiada się kolejny upalny dzień - życzę Wam aby był miły!

MARYLKO! Fajnie ,że rada się przydała. Babki dzisiaj wszystkich PIOTRÓW I PAWŁÓW podrzucamy do góry i życzymy wszystkiego najlepszego:) Lecę po zakupy, może jakiego Piotra spotkam po drodze:D

Koleżanki moje Drogie! Wybyczyłam się na wywczasach. Szukałam Waszego wagoniku - dobrze,że stoi w krzakach. Wklejam Wam wesoły wierszyk . Modlitwa wieczorna kobiety: Ojcze nasz, który jesteś w niebie Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie Daj mi faceta i ma być bogaty Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty Duze mieszkanie, a najlepiej willę Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę Oglądać romansy, biżuterię kupić W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki Ja wydaję kasę - on płaci podatki On nie ma kolegów - ja mam koleżanki Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki Złotych kart bez liku, czeków co nie miara Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara

Modlitwa wieczorna faceta: Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi.

ide tancować http://www.youtube.com/watch?v=3jFfRtmn5VU Prawdziwy mężczyzna nie jada miodu,prawdziwy mężczyzna zjada pszczoły.......

mój wizerunek odlatuje...... http://www.youtube.com/watch?v=7VANu8BkJcs&feature=related

Obiadek Na gospodarstwie przy samym płocie Kąpała się świnka w głębokim błocie Bardzo szczęśliwa i pełna radości Tak rozumiała potrzebę czystości Tłumacząc sobie rzecz oczywistą Ja świnka nie mogę być czystą Bo gdy się umyje i się wyszoruję Pan gospodarz na obiad Mnie od razu ugotuje

Smaczości obiadkowych. Idę szukać sałaty.

Cześć dziewczyny Wskakuję do wagoniku,trochę póżniej niż zwykle.Mam dużo pracy w pracy.Koniec miesiąca. Koza świetne wierszyki muszę je koniecznie przekazać SWOIM. Pozdrawiam serdecznie,jak już się wywczasowałaś to pisz częściej.Pa.

Kozo dzięki za piosenki i wiersze- super! Sprzedam dalej: Co do obiadku - smażę bułczankę do ziemniaków i kiszonego ogórka. W elektrowni załatwiłam dziś wszystko bez kolejki. Podpisałam umowę na rzeczywiste zużycie prądu- co miesiąc będę meilem wysyłać odczyt licznika i meilem przyślą fakturę. Zadnych przewidywanych prognoz. Miłego dnia :)

Cześć Mario. Co to jest bułczanka? Pierwszy raz spotykam się z taką nazwą potrawy.

Hej hej KOZO EMILKO!!! Ubawiłaś mnie , zapomniałam nawet o złości:) wylewanej na garnki:D Jako bardzo energetyczne zwierzątko pobiegałaś po zakątkach i się wybrudziłaś:D proszę Cię nie myj się , nie możesz iść do garnka:D Dzięki 1 2 3! Koniec miesiąca to rozliczenia , sprawozdania i może jeszcze inne kwity. Na szczęście szybko mija:) Więc życzę Ci powodzenia. MARYLKO! No właśnie co to jest ...bułczanka .... też nie słyszałam takiego określenia. Być może jest jest to kotlet schabowy , w różnych rejonach , używamy rożnych określeń i nazw. Powodzenia w pracy. ciąg dalszy będzie:)

Nie chce puszczać w eter listów , dlatego dzielę je na części: Ja w zasadzie jestem przygotowana i czekam na gości. Prawie mogło by być już jutro. Pozostało mi przygotowanie pościeli i rozłożenie stołu, ale to ostatnie zrobimy jutro. U mnie dzień dzisiejszy był /jak dobrze pamiętam / prawdziwie letni. Ale ledwo się zaczęło i już się kończy, słońce za chmurami w Warszawie już pada. LIVIO! Słyszałam ,że u Ciebie była dzisiaj najwyższa temperatura 31 st. Pewnie siedziałaś pod Plajtą.:D BABKI! Dzisiaj miałam ostatnie dwa zabiegi. Po dwóch lub trzech tygodniach będzie powtórka. Zaprzyjaźniłam się z 14letnim Stasiem i jego Mamą. Dzieliła nas różnica piętnastu minut w zabiegach. Bardzo ciężko patrzeć na dzieci nieuleczalnie chore:( Staś ma piękne czarne i baaardzo duże oczy, rzęsy z metr:D długości. Powiedziałam mu o tym i gestem rąk pokazałam długość rzęs , był szczęśliwy i w GŁOS się roześmiał. Jesteśmy umówieni na następne zabiegi:D. Chyba muszę iść po naszego ...terrorystę...na balkonie pomiałkuje w ten sposób woła koleżankę. Wszystkie Koleżanki pozdrawiam.

Ponieważ M pojechał odprowadzić samochód, komputer jest wolny więc ....hulaj dusza piekła nie ma:) Bardzo mało czasu ostatnio miałyśmy dla siebie , ja i moja "B" dzisiaj pogadałyśmy chwilkę. Ponieważ zaczął się festiwal filmów Tofifest , Ona chodzi codziennie i jest bardzo zadowolona. Ponieważ początek w każdym dniu jest w granicach 13tej , 14tej nie mogłam jej towarzyszyć. Wszystko przed nami nadrobimy , po niedzieli. Już chyba wszystkimi wiadomościami podzieliłam się z Wami:D

Masturbuje się spleśniałą cukinią

Witam Globusiku. Przycupnęłam na chwilkę .Pracowity dzień ale wykorzystany na maksa.Dla odmiany teraz mam chyba rwę kulszową.Szyję odpuściło, no ale równowaga musi być.To jest po prostu tak zwany u nas S. K. S . Jakby ktoś nie wiedział co to znaczy to ; starość k.... starość . Szykujesz się do przyjęcia gości.Dziś miałam dostawę świeżych jajek.Podrzucam ci tuzin .Z majonezem faszerowane łososiem ,sałata i szczypiorek.Pychota.Dziś moim zaserwowałam na śniadanie. Buzie uśmiechnięte. Pozdrówki dla wszystkich.M zabrał naszego solenizanta , bo jest nim mój synuś na przejażdżkę.Cieszę się.Ja lecę przygotować kolację.

1 2 3! Na początek składam serdeczne życzenia SYNKOWI. Otóż życzę mu z całego mojego serca skutecznej rehabilitacji , po wakacjach powrotu do swoich koleżanek i kolegów z klasy i NIGDY WIĘCEJ ŻADNYCH URAZÓW. Proszę nie musisz nic mówić ,ale podejdź do niego i UŚCIŚNIJ GO mocno. Zrobisz mi tym przyjemność Jesteś ...kapitulna ..... mówił tak Telesfor w programie dla dzieci z tym S K S . Kurcze sama prawda:D Za jajka i pomoc bardzo Ci dziękuję. Jeśli mogę to proszę o przepis farszu z łososia do jajek. Cuuuuuś czuję przez skórę ,że za kilka dni znowu będę miała okazję przygotować takie danie:D Z góry dziękuję

Globusiku dziękuje za ciepłe słowa .Jak tylko wróci z przejażdżki uczynię to. Farsz jest prosty.Kupuję łososia w opakowaniu .Żadnej fatygi.Jajka na twardo, umazane majonezem, a na wierzch , posiekany łosoś , posypany szczypiorkiem.Wszystko ułożone na sałacie.Wygląda apetycznie , pięknie smakuje.Łososia skrapiam octem balsamicznym .Jak mi się chce to talerzyk obkładam cytrynką , do tego kroję czerwoną paprykę.Tak raczej dla dekoracji , ja tą paprykę zjadam bo uwielbiam,chłopaki nie bardzo.Ale wygląda to kolorowo i ładnie. Ot takie tam swojskie danie. Globusiku to się napracowałaś . Od kiedy Ci goście?

Ech..z Kozą wypuściłabym sie na jakąś BEZLUDNĄ WYSPĘ. Wkoło ma byc czysta woda,orzeżwiahący wiatr i BEZLUDZIE !!! Noo- zabrałabym Was Moje Drogie. Zastanawiam się,jak działają na innego człowieka,rzucane na niego bluzgi -:( Czy mogą wpłynąć na samopoczucie?Na wpadanie do dołka? Muszę poprosic Kozę na tej miotle na tle Księżyca,aby mi odpowiedziała na pytanie. Piszę trochę enigmatycznie.Dowiedziałam się dzisiaj o lecących na mnie klątwach i wyzwiskach,oskarżeniach - już Wiem skąd u mnie nastrój podobny do zbitego psa,w ostatnich dniach. Cholera - dziewczyny ,dmuchajcie..dmuchajcie z e mną....

Dalej zachodzę w głowę co to ta bułczanka? Mario musisz nam to wyjaśnić.Co tam w pracy? Wcale nie pytam o pana idż na drzewo , no ale babska ciekawość....Napisz. Anulka co porabiasz ? Livio porzeczki wyzbierane? Już czuję smak tych pysznych galaretek. Dorcia , Dalida , meldujcie się.Koza ty też, wypoczęta przecież , odzywajcie się dziewczynki .Tak pięknie wszystkie piszecie.Pa. Zazdroszczę wszystkim wczasowiczom , ale jestem pełna nadziei, że mnie wkrótce też czeka wypoczynek.