KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Globusiku kochany ja już też wymiękam. Nie mam pojęcia czy mój remontownik przyjdzie dzisiaj. Wczoraj pod koniec pracy przeżyłam horror. Mój pracownik wbił sobie wkrętarką wiertło w kciuk. Dobrze , że byłam w pobliżu . Zaczął mdleć . Sparaliżowało mnie na widok jego blado-zielonej twarzy.Z dużej rany nie kapnęła mu nawet odrobinka krwi. Jak doszedł do siebie zawiozłam go na pogotowie. Nakleili mu plasterek i dali zastrzyk od tężca .Dzisiaj go nie ma. Kazaliśmy mu iść do chirurga.

Ja z takim małym ptyaniem , czy jest tu gdzieś kibel ?

Sracz na na dyskotece w UK najlepszy! Murzyn się wysra i potem tam Polkę grzmoci z rowem obsranym! Na jajach ma g00wno!

Dzisiaj ja siedzę jak na szpilkach, szefa:D jeszcze nie ma:( 1 2 3! Przygoda niesamowita. W takich sytuacjach trudno zachować zimną krew. /właśnie przyszedł/ Wiesz jeśli cokolwiek się robi w domu zawsze myślę aby nic nie wyskoczyło nieprzewidywalnego. Jeżeli to kciuk i skaleczenie nie jest duże to w pracy bardzo nie będzie mu przeszkadzał.Oby tak było. Wie trzymajmy się.

123 - trzymaj nam się,przeżyłaś koszmarek - zapewne facio u lekarza. A ja po uspokajaczu. Chyba włączę jodłowanie.

LIVIO! Koguta chciałam wychować jak najlepiej ale wiesz jak to jest z towarzyszami:) MARYLKO! Twoje dzieciaczki wczoraj miały załamkę , ja mam dzisiaj:( chyba zacznę jodłować. LUNKA! Już widzę jaki Z jest elegancik:) i Tobie wdzięczny. Miło jest widzieć ludzi którzy się kochają ...chwilo trwaj!!!!!! Dobrych chwil wszystkim na cały dzień życzę.

LIVIO! Hej ja też potrzebuję jodłowania:) Jak M się czuje????

Jak miło jest być z Wami. Przyszedł pracownik zdać relację o swoim zdrowiu . Na szczęście nic poważnego się nie stało. Ale dla pewności idzie jeszcze za godz. do ortopedy. A majstra mojego niet.

1 2 3! Jak dobrze,że nic poważnego. Odetchnij.

1 2 3! wiersz dla Ciebie i dla mnie przede wszystkim , pozostałym Paniom też dedykuję Tylko cierpliwość ... Tylko cierpliwością i uporczywością wytrwasz do chwili w której szczęście i radość w Twym sercu zagoszczą. Gdzież jest godziwość i rekompensata, czemuż nie zawita za udrękę wypłata. Złe fatum powinno najprędzej ustąpić lecz jak niesprzyjający los przechytrzyć.

Globusiku kochany dziękuję.

Mam patent na Mechaniczną koniobijkę Automatyczną , na prąd / 380 V / lub na silnik spalinowy . Może być zasilana ręcznie za pomocą korby , jednak musi być do tego dwoje mocnych ludzi. Czy mogę starac się o dotacje unijne na mój wynalazek ? doc. Zajączkowski

1 2 3! Tylko cierpliwość może nas uratować .W tym fachu przyspieszyć nic nie można. Nie potrafię siedzieć bezczynnie, robić na razie nie wiele mogę. Nic to wszystko przede mną:D

Dzięki Globus za wiersz .Cwiczę cierpliwość w stosunku do szefowej. Oj leczy mnie! Nie wiem jak długo wytrzymam. Mówi mi jak wieszać prace na tablicy, za chwilę- robi pani więcej zajęć z dziećmi, to nie będą płakały. Matko pracowałam z dziećmi jak jej na świecie nie było. Gdyby to co proponuje mówiła osoba po pedagogice to co innego. A poza tym nie mam umowy o pracę.Wczoraj mówię, minął tydzień- a ona -spokojnie pani M.Dałam dokumenty księgowej- ona wie że w ciągu 7 dni musi panią zgłosić w urzędzie. Jak ma zgłosić? Bez mojego podpisu?

Czy mogę prosić o głosik na mojego braciszka Wiktorka Dzięki:) http://www.bobovita.pl/galeria_dzieci/zdjecie/70678/4

Cześć MARYLKO! Wiesz myślałam,że tym razem unikniesz sytuacji jaką przerabiałaś. Szefowa w stosunku do Ciebie ma wymagania ,w druga stronę natomiast nie widzi takiej potrzeby. Znowu umowa o pracę! jak to jest możliwe? Nie chcę Cię utwierdzać w przekonaniu ale nie możesz pozwolić na to by znowu były problemy z wynagrodzeniem. Z twojej strony pełne zaangażowanie , wysiłek , starania i co? jesteś zatrudniona i wisisz w powietrzu. Nie wiem jak to się ma do ubezpieczenia , ale gdyby coś się wydarzyło co wtedy? Marylko przypominaj Pani Szefowej ,że w stosunku do Ciebie tez ma zobowiązania. Ponieważ siedzę na ...wulkanie .... nie wiele trzeba żeby się wkurzyć! Wiem,że każda złotówka się liczy i dobrze dorobić ale siebie i zdrowie tez trzeba szanować. Mimo wszystko liczę,że wszystko się dotrze. Trzymaj się.

1 2 3! Sądzę,że jesteś bardziej cierpliwa , mnie nosi :) Wiec trzymajmy się za ręce!

O, internet na chodzie?? Codziennie od 13 nie ma . Potem znowu jest. Marylko , nie daj się , to co czytam przerażenie mnie ogarnia. Jak można tak z ludżmi postępować. Czy szefowa dopiero otworzyła tą działalność? Nie ma pojęcia o pracy z małymi dziećmi. Ciekawa jestem czy ma swoje? Jakiś nadzór z oświaty też powinien być. Trzymaj się . Globusik mądrze pisze. Globusiku pana remontownika nie było. Jakoś tam daję radę. Jutro pranie zrobię u mamy. Bogato jednak wyjdzie. Kupiłam sedes. Za przyciski do spłuczki oddzielnie się płaci. Ja pierniczę , do głowy by mi to nie przyszło . Mój kosztorys do bani. Nie mówię już o umywalce. Dosłownie szaleństwo. Dam radę . Muszę .Dobrze że M się nie wtrąca.On by powiedział , przecież sam to mogę zrobić.Wiem . Minęło by znowu 20 lat .A , on zaraz.... Pa. Pozdrawiam Was Wszystkie moje miłe panie.

Czy mogę prosić o głosik dla mojego brata Wiktorka Dziękuję:)) http://www.bobovita.pl/galeria_dzieci/zdjecie/70678/4

1 2 3! Masz rację , lepiej bogato:D i wygodnie.Mój M tez mówi zaraz:D Mówię wszystkim dobranoc.

123 - przedszkole już rok istnieje i podobno ma wpis do kuratorium. Tak mówi szefowa. Dobranoc.

Dzień dobry. Piję kawkę . Dobrze , że to już piątek. Miłego dnia.

Ja tez mówię dzień dobry wszystkim. Na poranna kawę czas muszę mieć.Więc zapraszam:) Miłego dnia.

Witajcie kobietki . Piję z Wami kawę . Pan przyszedł. Miłego ,spokojnego dnia .

ja tak na chwilę życzę wam miłego dnia

Cześć Lunka . Dzisiaj kogut obudził pierwszą Marylkę. A Ty zaspałaś? Miłego dnia. Globusiku , jak tam sprawy się mają? Pisz. Wyżal się ,a będzie Ci lżej. Livio , pozdrawiam. Jak Twoje zdrówko?

Witam powtórnie:) Dzwoniła moja "B" wróciła cała i zdrowa.Już jest mi weselej:D Hej do zobaczenia.

1 2 3! Chętnie się wyżalę , chciej mnie wysłuchać.. otóż moooooże dzisiaj będzie skończona kuchnia??? sama wiesz ,że w tej robocie nie wiele można przyspieszyć. Jeśli coś zrobione trzeba czekać żeby wyschło .Majsterek żeby nie tracić czasu robi coś innego. Bałagan jest wszędzie.Do naszego chłopaka absolutnie pretensji nie mamy. Przychodzi rano , wychodzi wieczorem. Zdecydowaliśmy się na położenie płytek małych / 10 na 10/ wygląda to łanie , a robota tak żmudna,że gdybym była tego świadoma nie wiem czy byśmy się się zdecydowali. Teraz już po herbacie:D trzeba wytrzymać. Czy jutro będę mogła zakrzątnąć się w kuchni i wreszcie coś ugotować??? nie wiem! Moooooże do poniedziałku się zakończy ten horror. Nie jesteśmy dziećmi i wiemy,że trzeba dać sobie spokój i wytrzymać ale sama wiesz ile to kosztuje zdrowia:) Oj troszkę mi ulżyło, dzięki Ci.

Cześć! Remonty,odnawianie,odświeżanie ,Globus - dasz radę 123 - Ty też, a ja mogę Wam tylko pozazdrościć :) CHCE MI SIE REMONTU !!!!! Z rana ój czas komputerowy - dzisiaj zajęty,nie miałam sumienia stękać:( miłego dnia.

Livio , nie chciej remontu.Wystarczy że masz M chorego ( na katar?) Z tego co słyszę czuje się już lepiej? Co tam w pięknym ogrodzie? Globusiku cieszmy się więc. Ja też mam takie płytki małe w kuchni. Pięknie wyglądają. Mój majster już poszedł . Powiedział do poniedziałku. Mówię do niego; do jutra panie D. wpadnę do pana po południu zrobić pranie. Zaśmiał się. W sumie zalał podłogę , to musi wyschnąć.