Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

dlaczego tak jest, wy się cieszycie a ja nigdy tego nie będę miała

Polecane posty

Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

żyję z rozwodnikiem, nigdy nie będę miała ślubnej sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaawa
mozna próbowac starać się o unieważnienie poprzedniego małżeństwa. Dowiedz się czy to jest w Waszym przypadku możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
próbowaliśmy, nie udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cywilnego
też mozna mieć suknię i wiele dziewczyn ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup ze skóry tak jak
to co z tego że z rozwodnikiem? ślub cywilny również można wziąć w pięknej sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważasz że szczytem twoich
ambicji jest włożenie sukni ślubnej?Jeśli będziesz miała cywilny to też możesz włożyć przecież suknię ślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
cywilny już wzięliśmy, nie robiliśmy wesela bo liczyliśmy, że ta nieważność się uda i że zrobimy sobie potem takie fajne wesele ale niestety 3 miesiące po cywilnym przyszła odpowiedź, negatywna :( a cywilny mieliśmy strasznie skromny, ubrałam normalną sukienkę, byli nasi rodzice i świadkowie i tylko obiad w knajpce, spotkanie jakich wiele, nic specjalnego, teraz żałuję, że tak zrobiliśmy :( ale czasu nie da się cofnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
zastanawiam się nad tym aby sobie odkupić suknię ślubną, tak dla poprawy nastroju, jakby była jakaś niedroga i mi się podobała, mam wielką ochotę przymierzyć sobie taką sukienkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
widziałam nawet taką co mi sie podobała w second handzie.Jak myślicie ,jak ją kupię, to uda mi się namówić męża na inne wyznanie? I wtedy weźmiemy taki ślub prawdziwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz kupować
przejdz sie po salonach ślubnych, poprzymierzaj, będziesz miała zabawę i chandra może ci przejdzie a na pocieszenie, nawet sobie nie wyobrażasz ile sie nawalczyłam i nanegocjowałam z rodzicami żeby moc miec mały skromny slub :) co dla jednego jest marzeniem, dla kogo innego mega problemem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrob sobie poprawiny
powiedz znajomym, ze sorry, spoznione, ale lepiej pozno, niz wcale, strzel biała suknie i weselicho - w czym problem. Ja z wyboru nie mialam bialej sukni i slub cywilny , bo nie chcialam innego i jakos do tego nigdy nie tesknilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
o 17:19 to podszyw niestety już raczej nie da się zrobić tego wesela, za dużo czasu minęło, no i na pewno by się mój mąż cywilny nie zgodził na to i rodzice, bo stwierdziliby, że szopki robimy, rozmawiałam z nim o tym zanim wzięliśmy cywilny, nie wiedzieliśmy co robić, czy wesele czy czekać, byliśmy przekonani, że uda się z tą nieważnością i postanowiliśmy czekać, teraz już wszystko na marne myślałam o tym, żeby iść poprzymierzać sobie suknie właśnie ale czy to nie jest jakieś zobowiązujące? obawiam się, że panie w salonie chciałyby mi wcisnąć na siłę jakąś i nie wiem, żebym potem nie była postawiona pod ścianą, no i musiałabym iść sama a zazwyczaj chodzi się chyba z kimś prawda? ja nie przyznam się nikomu tak na żywo, że marzę o tym bo mi głupio, z mamą na pewno nie mogę bo ona nie jest z takich a koleżanek tak w sumie nie mam takich dobrych, no i nie chciałabym, żeby potem mnie żałowały, na zasadzie, że biedna X chciałaby ślubu a go nie może mieć coś w rodzaju "ale nam jest ciebie żal", nie chcę tego, głupio mi, a samej jak pójdę to jak by to wyglądało? ale zastanawiam się czasem nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mówie
Weźcie ślub humanistyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
co takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, na siłę Ci sukni nie wcisną - idź sama, poprzymierzaj, po zachwycaj się nad najładniejszą, a na koniec powiedz że przyjdziesz jutro z mamą/siostrą/przyjaciółką bo sama nie możesz podjąć decyzji ;) i lepiej nie wchodź na fora ślubne - po co się dodatkowo zadręczasz? pomyśl, że masz fajnego kochającego faceta, a to chyba ważniejsze niż wystawne wesele i suknia z trenem. są dziewczyny, które są od zawsze same, nie mogą sobie nikogo znaleźć - dla nich to Ty jesteś szczęściarą. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
zastanowię się, w sumie to musiałabym się odważyć po prostu bo boję się, że będę nienaturalna jakaś no bo w końcu będę wiedzieć, że bujam, ale bardzo bardzo bym chciała poprzymierzać takie suknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsvdfs
yyyy czegoś nie rozumiem. skoro jestes juz mężatką to po co planujesz 2gie wesele? i po co się zadręczasz myślami o białej sukience? ty już miałaś swoje wesele. bylo jakie było ale było i już ptrzepadło. chcesz mieć fajną bibę to zrób imprezę na rocznicę. niektórzy mają normalnie skromne śluby, zaplanowane na takie od poczatku i żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
tak, ale ja chciałam mieć normalne wesele tylko niestety przeliczyliśmy się z nieważnością, chcieliśmy je zrobić po kościelnym ale kościelnego nie będzie, a jak prawie każda kobieta chciałabym założyć suknię ślubną, ok, niech będzie, że to próżność ale chciałabym, to nie jest mój życiowy cel, po prostu mam takie małe marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
ogólnie uważacie, że mogłabym sobie iść poprzymierzać bez kupowania, tak dla frajdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelowamaerlona
a kiedy był wasz ślub cywilny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
niecały rok temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes debilna
problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
dlaczego jestem debilna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz szkoda,ze nie wlozylas
białej do cywilnego+ wesele, , skoro tak ci zależało, przeciez moglas wziac pod uwage, ze nie dostaniecie odpowiednigo papieru. Troche to niedorosłe. Tak jak i twoj "wielki problem życiowy'. Jakos nie czuje dramatu. Obys tylko takie problemy miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
przecież napisałam, że to nie jest jakaś najważniejsza rzecz w moim życiu, mam większe problemy wierz mi, po prostu chciałabym zobaczyć jak wyglądałabym w takiej sukni zawsze możemy starać się raz jeszcze z innego tytułu bo podobno oni powinni mieć nieważność tylko pisaliśmy ze złego artykułu, no cóż, nie wiedzieliśmy wtedy co i jak, teraz bardziej się znamy bo troche przy tym siedzieliśmy, tylko nie wiem bo ja mam już 31 lat więc zanim by się to zakończyło to miałabym conajmniej z 35 to już i tak troche za dużo na kieckę ślubną taką fajną, oczywiście chyba będziemy się starać bo bardzo cieszyłabym się gdybyśmy mieli kościelny, ale wtedy to chyba tylko garsonka mi pozostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noeutgsjyhcyd
też uważam, że w wieku 35 lat to raczej sukni ślubnej nie powinnaś ubierać a o welonie zapomnij bo byś się skompromitowała, w wieku 35 już na pewno nie jesteś "panną młodą" tylko starą panną młodą i pewnych rzeczy nie wypada zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - pretensje mozesz miec tylko do siebie - to sa konsekwencje twojego wyboru. z reszta z rozwodnkiem tez mozesz miec wspaniay slub (jesli o to chodzi) - gorzej gdyby byl nadal zonaty;-) drazni mnie tylko to w twojej wypowiedzi ze innym "odbierasz" radosc - kazdy jest kowalem wlasnego losu, czyc nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież nie na sukni ślubnej życie się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×