Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viceversa85

pierwsze randki i jego milczenie

Polecane posty

Gość 2600?????????????
cięzko kogoś olać na kim nam zalezy, to normalne. Ja jak już nie moge wytrzymac i chciałabym do niego zadzwonić (oboje nie cierpimy smsmów) to szybko myślę sobie, że on też mogłby się odezwać i skoro siedzi ciszo 2 miechy bez mojej inicjatywy to trudno, nie mam zamiaru się narzucac. Ułatwia mi myślenie, ze teraz jest niby kochany i wgl ale z czasem na pewno nie jeden raz by CIę zranił, pewnie okazałby się po jakims czasie niezbyt miły/elokwentny/zaradny/czuły... bo jakieś wady na pewno ma :-D mi to ułatwia przetrwanie i obrzydzenie go sobie; jak nie jestesmy razem to mnie nie zrani ;-) poza tym staram się myślec, ze co ma być to i tak będzie.koniec. mi też jest trudno, tym bardziej, ze wiem na 100%, że on się w końcu odezwie :-O tylko co wtedy? staram, się zdystansować na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko kogoś olać ale też później można si.ę czuć gorzej , że się tak przed kimś płaszczyło, prosiło o spotkanie a ta druga strona tylko nas zwodziła moim zdaniem jakiś krok ku niemu zrobiłaś przynajmniej nei będziesz mogła sobie zarzuć, , że nei próbowałąś wybadałaś syt i nie zależy mu! taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malijka ona
Hey kochana sledze juz pre dni Twoj watek..bo jets mi on bliski w ostatnim z czasie, spotkalo mnie cos podobnego... Poznalam faceta, tez spedzilismy razem bardzo miy wieczor, a wrecz nie chcial przerwac spotkania, patrzyl sie clay cza sna mnie dazyl do jakiegos dotyku. Potem bylo kolejne spotkanie, kiedy to nie moglismy sie rozstac...Przedluzal spotkanie, ale ja etz dawalam mu do zrouzmienai , z emi sie podoba I co? po spotkaniu jakies zdawkowe smsy i to z mojej strony..Potem on cos napisalm pierwsyz i zaproponowalam spotkanie, zgodizl sie ale potem odwolal, z eniby musil gdzie spilnie wyjechac. I co od tamtej pory minal miesiac i co nic zero, widzialam go pare dni temu wiec na pewno zyje;p Ja z wlasnego doswiadczenai wiem, ze chce sie tlumaczyc takiego faceta, kazde jego sloso odczytywac pozytywnie,... Ale zaraz te nasze czekanie na jego smsy, kiedy to on powinien inicjowac TEZ kontakt nie jest w porzadku!! Na pewno jestes swietna dziewczyna wiec mas z prawo zbey poznac fajnego faceta, a nie usychac i czkeac na Pana zapomnialem sie odezwac. Powodzenia;*tam gdzies jets wspanialy facet ktory marzy na szans eod Ciebie, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
A ktos tu wczesniej mi radzil zebym go w piatek zaprosila na lody;p i to zapewne pisal jakis chlopak, ktoremu zalezalo na dziewczynie, ale nie czul zeby jej zalezalo.. ja mam teraz postanowienie wiecej sie nie odezwac ale boje sie, ze sie znowu zlamie.. a on moze z laski sie ze mna spotka jak cos zaproponuje , a moze czeka wlasnie na jakas propozycje...... chociaz raczej to pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malijka ona
Zrobilas bardzo duzo, mao to , z episalas do niego po weekendzie itd.... Jezlei uwazasz, ze Twoja propozycja cos zmieni to smialo pisz..ale jezlei uwazasz , z eon znowu sie wykreci to po co marnowac wiecjej czasu an niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
malijka - widzisz dzieki temu tematowi dowiedzialam sie, ze duzo jest takich przypadkow.. bo co innego jakby facet ci sie spodobal i nic poza tym.. ale w naszych przypadkach ewidentnie dalo sie wyczuc, ze dzialala chemia, ze cos bylo na rzeczy czyz nie? poza tym dawal znaki, ze mu sie podobam.. ze moglibysmy zrobic to czy tamto razem, ze pozna mnie ze swoimi znajomymi, ze nie moze doczekac sie nst spotkania.. Postanawiam go olac.. nie odezwac sie juz.. ale tak bardzo chcialabym wiedziec co jest powodem jego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodem takiego zachowania jest jego psychika:D nie ma sensu sie zaglebiac i analoizowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
Wykasowalam jego numer z telefonu.. zapamietalam tylko koncowke.. czuje sie jak przegraniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajsobie spokoj
no brawo autorko...kup sobie jakiś drobiazg na pocieszenie idż do kina spotkaj sie z koleżanką:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
To mnie nie pocieszy;( czuje sie niechcialana.. jakbym akurat jaa nie miala prawa d omilosci i szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nooooooooooooemi
Dziwni są Ci faceci...Też poznałam jednego na imprezie w sobotę. Rozmawialiśmy ze 3 godziny, później nawet się całowaliśmy. Było naprawdę fajnie. Nie próbował mnie zaciągnąć do łóżka,ani nic z tych rzeczy. Wziął ode mnie numer, ale się nie odzywa...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
To w Twoim przypadku (wypowiedz powyzej) jest nieco dziwne ale wmoim jest mega dziwne.. bo to nie byla jedna impreza po ktorej wzial numer tylko szereg spotkan a teraz nie wiadomo o co chodzi.. w sumie wszystkie te spotkania to byla jego inicjatywa wiec mozna sobie pomyslec ze sie zmeczyl proponowaniem ale z drugiej strony mowil, ze sie odezwie np w piatek a si enie odezwal.. i teraz caly czas cisza.. i nie sugerowal na spotkaniach ze by chcial zebym ja soe odzywala/proponowala spotkania.. raczej trzymal paleczke po swojej stronie i dlugo milczal.. tera ztez milczy.. ja czuje sie gorzej niz jakbm go nie spotkala.. teraz mam ogolny awer do facetow i czuje sie jakbym znowu wszystko zacyznala od nowa.. jednoczesnie nie rozumiejąc co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
Widzę, że jednak napisałaś. Gratuluje na wstępie. I oby więcej kobiet miało tyle odwagi co ty. Chodź szczerze to jeszcze mało. Ale czujesz się jak przegrana? Kobieto a czy nie pomyslałaś, że może to być powód do domy? Do dumy bo podjełaś walkę o wyjaśnienie sprawy. Wy kobiety to wygodne jesteście bo oczekujecie gotowego. Facet ma się starać, ma mieć kasę, dom, samochód. A pewni a wy to co?. Kobieto zastanaów się, czujesz się jak przegrana?. Podjełaś walkę to powód do dumy. Ale jednak jak pozostaniesz przy wcześniej strategi czyli biernej postawie na zasadzie poczekasz na gotowe, to przynajmniej nie narzekaj, jak coś nie wyjdzie. "teraz mam ogolny awer do facetow i czuje sie jakbym znowu wszystko zacyznala od nowa.. jednoczesnie nie rozumiejąc co sie stalo" Co za bzdura? Ty zaczynasz od nowa? przecież, ty nic nie zaczęłaś. On wszystko zaczął on prowadził całą batalię starań na początku, ty tylko korzystałaś z jego wysiłków lub nie. Twój "wkład" to zaledwie jeden sms. Który niestety za wiele nie wyjaśnił. Moja opinia jest taka. Gość po prostu zostawił piłkę po twojej stronie. I teraz czeka i obserwuje czy będziesz chciała się zbliżyć w jego stronę. Oczywiście, może być i tak, że przestało mu zależeć. Ale przekonać możesz się sama pisząc do niego. Widzisz teraz jak to jest?. Masz opory przed pisaniem do niego, to teraz pomyśl sobie co czują nie śmiali faceci? Ale mniejsza z tym. Popełniasz błąd działasz na schemtach. Bo jeden facet zrobił to to i reszta taka jest. Ja się mu nie dziwie. Na jego miejscu też bym przestał się odzywać. I tak zawsze robię jak mówiłem. Musze mieć pewność, że drugiej stronie też zależy. I obawiam się, że taką piłkę ci on właśnie zostawił. Może być jeszcze inna kwestia. Jemu rzeczywiście przestało zależeć z prostej przyczyny. Starał się a widział, że tego nie odzwajemniasz, że też nie przykładasz wysiłku. Tylko korzystasz z gotowego. Dziewczyno to nie czasy średniowiecza czy romantyzmu. Że rycerz nadkskakiwał w okół księżczniczki. Jestem facetem i wiem lepiej co my nie raz myślimy. I mówię jasno, także oczekuję zainteresowania z waszej strony i wiele facetów też. I może właśnie to jego "odezwę się w piątek" sprawiło, że wprowadził taką aurę tajemniczości. Nie odezwał się, i pomyślał ciekawe czy będzie ona dażyć do tego i pisać czemu tak się stało, że nic nie pisze. Tak jest kobieto, nie zdziw się, że napotkasz sytuacje, że druga strona będzie wymagała abyś też troszeczkę powalczyła. Gratuluję jeszcze raz napisania sms-a. I zachęcam do dalszej walki i to już nie o niego. A o wyjaśnienie sprawy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serio tak faceci myślą?? bawią się w takie coś ";nie napiszę, poczekam co ona zrobi"??? jakos nei chce mi się wierzyć w to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizzza
Autorko, może zaproponuj mu spotkanie? Jak się zgodzi to zapytasz dlaczego się nie odzywa, a jak nie to go po prostu olejesz. Nic nie tracisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
"serio tak faceci myślą?? bawią się w takie coś ";nie napiszę, poczekam co ona zrobi"??? jakos nei chce mi się wierzyć w to " Otóż dokładnie tak myślą. Podałem chociażby na swoim przykładzie :) Ale to i tak bez sensu takie gadanie. Ty zapewne i tak zostaniesz przy swoim. Bo masz typową kobiecą wygodę. Nie będe się narażać na porażkę > niech on to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhfghfhfhgfhg
ja tez robie takie numery, aby sprawdzic czy lasce na mnie zalezy. nie odzywam sie jakis czas, nie rpopnuje spotkania etc. nie bede przeciez za kazdym razem wychodzil z inicjatywa na poczatku znajomosci. mamy rownouprawnienie i kobiecie korona z glowy nie spadnie, jak zaprosi faceta na spacer, czy przyslowiowa kawe. proznym ksiezniczkom mowie stanowcze NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tAK ALE JESLI kobieta wyjdzie z inicjatywa a facet nic nadal tzn ze jednak ma nas w dooopie, czyz nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
" no tAK ALE JESLI kobieta wyjdzie z inicjatywa a facet nic nadal tzn ze jednak ma nas w dooopie, czyz nie??" Oczywiście, że ma was w dupie. Jednak w przypadku tego tematu, to autorka nic nie robi a facet tak. Więc mógł sobie pomyśleć, ona ma mnie w dupie. I czeka na jej ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
No sorry jednego sms-a napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
O kurcze.. znowu mieszacie mi w glowie:) a on dalej milczy.. a ostatni kontakt wyplynal ode mnie wiec co? on czeka na to az zaproponuje randke? a czemu, skoro ostatniego smsa ja pisalam, on nie moze chociaz napisac wiadomosci i zapytac jak mi dzien mija? a jesli do tej pory on proponowal spotkania to czemu nagle ma z tym problem? skoro wydawalo sie, ze wszystkie byly udane.. i po co mowi, ze sie odezwie jak sie nie odzywa potem? tym mnie wprowadza w blad bo ja traktuje powaznie to co sie do mnie mowi i jak facet mowi ze sie odezwie to tak jakby powiedzial - czekaj na moj ruch.. a potem jak sie nie odzywa to ja sie czuje jakbym sie narzucala i ogolnie zle sie czuje pisząc do niego.. zawsze to prosciej powiedziec sobie 'mam go gdzies'.. jak na moj gust nie tak zachowuje sie facet ktoremu zalezy.. wazniejsze powinno byc dla niego inicjowanie spotkan i dazenie do zaciesniania znajomosci niz prowadzenie jakiejs gry.. zwlaszcza, ze dawalam mu sygnaly, ze mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajsobiespokoj
dziewczyno-facet Cie ewidentnie zlewa..nie ma sie co czarować- oczywiście mżesz sie sugerować panami??dddff i hdd-cos tam którzy piszą wyżej i wymagają by to dziewczyny cała sprawę doprowadziły do końca ale tak nie jest... Facet Ci wyrażnie dał do zrozumienia że nie jest Tobą aż tak zainteresowany i tyle..a głupie gadki ze faceci sie też bawia w takie podchody to guzik prawda-nie wierz w to-nawet jeśli chciał zobzczyć czy Tobie zależy to sie juz dowiedział-odezwałąś sie i co??Nic!!nie zajmuj sie nim dłuzej bo szkoda czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
ciekawe ile osob mysli tak jak 'dajsobiespokoj', a ile tak jak ci panowie powyzej.. ja mysle tak jak 'dajsobiespokoj' i cierpie z tego powodu, ze jemu nie zalezy......... i caly czas zastanawiam sie dlaczego i szukam przyczyny w sobie........ i mam ochote go zapytac ale nie chce sie poczuc jeszcze gorzej..................... moje zycie jest do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej dziewczyno trafiłas
na dupka i tyle nie ty pierwsza i nie ostatnia nie doszukuj sie przyczyny bo nie warto tracic na to czasu jak poznasz FACETA a nie popaprańca to nie bedziesz miała takich dylematów ... bo on po prostu bedzie obecny przy tobie znajomosc bedzie sie rozwijac normalnie i naturalnie, on bedzie pisał i ty bedziesz pisała , bedziecie sie spotykac i w ogóle sie nie bedziesz zastanawiac , bo to bedzie ,facet a nie dupek, bawiacy sie w jakies gierki pt. a niech laska tez sie wykaze, niech pokaze czy jej zalezy ja se poczekam, albo pieprzacy o równouprawnieniu zeby usprawiedliwic własne olewajstwo życze Ci zebys takiego faceta spotkała ..... bo ten , któremu niepotrzebnie poświecasz swoje mysli nadaje sie do tylko kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
"oczywiście mżesz sie sugerować panami??dddff i hdd-cos tam którzy piszą wyżej i wymagają by to dziewczyny cała sprawę doprowadziły do końca ale tak nie jest..." Czytaj ze zrozumieniem. My nie oczekujemy, że dziewczyna przeprowadzi sprawę do końca. My oczekujemy że obie strony zarówno FACET jak i DZIEWCZYNA poprowadzą sprawę do końca. "nawet jeśli chciał zobzczyć czy Tobie zależy to sie juz dowiedział-odezwałąś sie i co??Nic!!nie zajmuj sie nim dłuzej bo szkoda czasu..." Gówno się dowiedział. Napisała sms-a w stylu co słychać. I to ma być oznaka zaintersowania?. Kobieto takie wiadomości to ja co dziennie dostaję. Zainteresowanie by było wtedy gdyby mu napisała propozycje spotkania, propozycje spedzenia wspolnie czasu. To oznaka zainteresowania. Takie pitolenie co slychac to nic nie daje. "bedziecie sie spotykac i w ogóle sie nie bedziesz zastanawiac , bo to bedzie ,facet a nie d**ek, bawiacy sie w jakies gierki pt. a niech laska tez sie wykaze, niech pokaze czy jej zalezy ja se poczekam, albo pieprzacy o równouprawnieniu zeby usprawiedliwic własne olewajstwo " Czyli oczekujesz, że facet wykaże zainteresowanie a ty nic. Mogła byś usprawiedliwić jakoś swoje olewajstwo? Mam nadzieje, że nie będą to durne argumenty w stylu bo odzawsze tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem tylko w tym, ze facet
nie wykazuje zainteresowania tylko przepada jak kamien w wode takiemu daje sie kopa w dooope i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
zauważ też, że kobieta tutaj też nie wykazuje zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem tylko w tym, ze facet
kobieca psychika jest zupełnie inna kobieta, zeby jak to nazywasz wykazywac wieksze zainnteresowanie musi czuc sie adorowana, musi czuc , ze sie podoba, musi miec dowody na to jego zainteresowanie czyli utrzymywanie kontaktu z nią /sms, tel/ itd co ja sie bede rozpisywac wiadomo jak tego nie ma to klops, bedzie sie zastanawiac , myslec ale nie zrobi nic i to nie jest kwestia ksieżniczkowatosci, olewajstwa itd tylko tak nas kobiety skonstruowała matka natura równouprawnienie nie ujednolici kobiecych i meskich mózgów czy sie to komus podoba czy nie, jestesmy inni i tak juz zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsfdssfdsf
" kobieca psychika jest zupełnie inna kobieta, zeby jak to nazywasz wykazywac wieksze zainnteresowanie musi czuc sie adorowana, musi czuc , ze sie podoba, musi miec dowody na to jego zainteresowanie czyli utrzymywanie kontaktu z nią /sms, tel/ itd co ja sie bede rozpisywac wiadomo jak tego nie ma to klops, bedzie sie zastanawiac , myslec ale nie zrobi nic i to nie jest kwestia ksieżniczkowatosci, olewajstwa itd tylko tak nas kobiety skonstruowała matka natura równouprawnienie nie ujednolici kobiecych i meskich mózgów czy sie to komus podoba czy nie, jestesmy inni i tak juz zostanie " Matką naturą się nie zasłaniaj. Ponieważ jak kobiecie naprawdę zależy, powtarzam naprawdę ZALEŻY to napisze. I to nie są moje słowa, tylko to są już słowa moich znajomych kobiet. Jak kobiecie na facecie zależy to napisze. Nie ma szans na bierność. Znam przykłady, że nawet kobieta wykonywała pierwszy krok, na necie nawet można poczytać o takich sytuacjach np "postawiłam na jedną kartę i teraz jestem szczęśliwa" nawet na kafe nie raz tak piszą kobiety, jestem szczęścliwa ogromnie. Więc matką naturą się nie zasłaniaj. To co kobieta, która okazuje zainteresowanie jest przypadkiem wynaturzenia?. Nie jest przypadkiem wynaturzenia. To prawde mówiąc, silna i pewna siebie kobieta, osoba która potrafi zawalczyć o szczeście. Więc zdania nie zmienie. Autorka, poza jednym sms-em za wiele się nie wysiliła nie stety taka kobieta u mnie nie miała by szans. I co do natury, jeżeli mamy na tym bazować to nie powinneście mieć pretensji że facetom chodzi np tylko o sex. bo przecież w naturze osobnikom płci męskiej zależy tylko na przerżnięciu partnerki a potem samiec ma w dupie ją i jej potomostwo. I co rozumiem, że tak mam postępować bo tak mnie matka natura stworzyła?. Tu pewno się oburzysz i powiesz że nie..... Czyli w tym wypadku matkę naturę odrzucisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×