Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalinnaa

Moja kolezanka zostala moja szefowa!!!!!!

Polecane posty

Gość Kalinnaa

Pracuje juz 11 lat w tej firmie, moja kolezanka, rowiesniczka, troche krocej ode mnie. Teraz zostala moja szefowa i juz widze jak sie zmienila. Juz nie jest taka towarzystka i dowcipna jak kiedys. Czepia sie wszystkiego i chodzi z glowa w chmurach. Jestem dosc bezposrednia i chyba jej zaraz powiem zeby zeszla na ziemie i nie robila z siebie kretynki. A jak mnie zwolni? :o i musze jej mowic na "pani" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888888888888.
Nie o taką Polskę walczyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosławe Alike Kaczyńskie
Podobnie było z moim bratem tylko ja musiałem mówić "panie prezydencie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEZ TAK MIALAM!_________
nie przejmuj sie ludzie maja wiecej kasy i im palma odbija! tez przez to przechodzilam tyle ze z kuzynka. mija 4 lata a my nie mamy ze soba zadnego kontaktu. zwolnilam sie sama bo juz nie moglam wytrzymac. szmata i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinnaa
No to swietnie :o Nie mam zamiaru sie zwalniac, ale myslalam ze obedzie sie bez konfliktu. Tak sie chyba nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa zaraz palma odbija, a nie przyszło do głowy że za każde wasze potknięcie, spóźnienie, niedociągnięcie jej się obrywa? Moja znajoma nie przyjęła oferty kierowniczej tylko wpakowała w to właśnie młodszą stażem pracownice z tego względu że to za duża odpowiedzialność a płaca minimalnie większa ( no chyba że mówimy o awansie ze sprzątaczki na kierowniczkę ;) ) Pewnie ciągle szef teraz nad nią wisi i jej truje dupe żeby poprawić wyniki waszej pracy itp Albo jesteś ograniczona umysłowo, że o tym nie pomyślałaś ... albo bardzo mocno zżera Cię zazdrość ( "ja pracuje 11 lat a ona krócej") Co do mówienia Pani - w wielu firmach nawet na tych samych stanowiskach jest do wymagane ( zwłaszcza jeśli ludzie mają możliwość zobaczenia was przy pracy) więc nie wiem co Cie tu dziwi. Osobiście wkurwia mnie jak jestem w jakimś miejscu np urzędowym a dwie babki za okienkiem ćwierkają sobie " Basieńko, słuchaj kochanie, wiesz może jak wypełnić ten raport" Zawsze, ale to zawsze myślę w tedy " ja pierdole już koleżaneczki będą sobie pomagać a klientkę w dupie mają" a jakby podeszła per Pani mówiąc to formalniej lepiej to wygląda, że faktycznie potrzebuje pomocy... bla bla bla .. nie o tym temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×