GRUDNIÓWKI 2011

E się facetem nie przejmuj. Ciekawe jakby oni się czuli przez 9 miesiecy gdyby to im przyszlo chodzic z brzuchem i rodzic,

No ja też postanawiam w przyszłym tygodniu skompletować wszystko co potrzebne do szpitala. Bo faktycznie, człowiek nie zna dnia ani godziny. Tak z miesiąc przed terminem to już się można wszystkiego spodziewać. A już napewno tego, że będziemy wielorybami, którym nie będzie w głowie bieganie po sklepach za podkładami, pieluchami i innymi drobiazgami. Wczoraj mężuś złożył komodę na rzeczy dla maluszka, a w sobotę obiecał złożyć łóżeczko. Zobaczymy czy się nada bo mam takie wiekowe, 20-letnie po młodszej siostrze, ale może parę miesięcy wytrzymamy, bo liczę na to że w przyszłym roku wprowadzimy sie do swojego domku i tam bym chciała już nowe kupić. W sumie na początku dzidziulek i tak nie będzie się za wiele ruszał w tym łóżeczku a poza tym i tak będzie miał ochraniacz na szczebelki. A potem to łóżeczko zostanie u rodziów i mały będzie miał gdzie spać, jakby miał tu kiedyś na dłużej zostać.

Trochę humorku, tak odnośnie tego, co by było, jakby faceci mieli rodzić: Małżeństwo pojechało do szpitala, gdyż zbliżał się termin porodu. Kiedy dotarli na miejsce doktor powiedział im, że wynaleziona została nowa maszyna, która jest w trakcie testów i mogą spróbować ją wykorzystać. Maszyna ta przenosi część bólu kobiety na ojca dziecka. Małżeństwo powiedziało ok., że chcą spróbować. Lekarz zasugerował, żeby spróbować z 10% bólu, bo to i tak będzie za dużo dla ojca... Zaczął się poród, facet, mówi, że jest ok. i może wziąć na siebie więcej bólu. Lekarz ustawił na 20% i cały czas spoko, więc zmienił na 50 % i w końcu na 100%. Mężczyzna zniósł to bardzo dobrze, a kobieta urodziła bez bólu. Wracają do domu, a na wycieraczce leży martwy listonosz...

Ewelina Mój tato dostal zadanie aby zniesc że strychu lozeczko po mnie- 25lat;) żeby sprawdzic czy nada się wlasnie na przyjazd wnusi w odwiedziny:) czy już jest na tyle stare że się rozpada

HAha:):):):) dobre Ewelina:)

haha dobry ten kawal:D:D:D oj niby sie dziadem nie przejmuje ale siedzi we mnie...bo jestesmy tutaj w 5-niby sie dobrze dogadujemy(on jeden gosc) pomocny, o co nie zapytam w sprawie ciazy, opieki(jak pisalam ma 2 dzieci) pomoze, jak nie wie zapyta zone i mi powie, gdzie zadzownic, o co zapytac wszytsko doradzi a tu prosze MESKA DUMA urazona i sie zachowuje jak ostatni gbur!!!!w sumei to mi troche przykro bo sie nie spodziewalam:( no ale co zrobic- jeszcze jakbym sie wyreczala kims bo ja w ciazy ale nic takiego nie mialo miejsca- o nic nikogo nie prosze- jak chce cos wziasc to sam ktos proponuje pomoc a tu prosze taki "pstryczek" no przykro mi, przykro:(

ANIA... POWIEM TAK...olej sikiem prostym :) jak to moj brat mowi *) nie ma co sie cepem przejmowac :)

tak by wypadalo zrobic;)

A wydawałoby się, że faceci to tacy bezkonflikowi są i że tylko jedna baba drugiej babie może tyle krwi napsuć. A tu proszę jaka niespodzianka. Chyba za dużo babskich hormonów krąży w powietrzu i skobieciał chłopak:) W sumie jak już się bardziej obrazić nie może, to spytaj go czy jeszcze jajka ma...

hej ja juz w domu kurcze chyba wina hormonow i tej glupiej systuacji w pracy, ze wrocilam do domu- w sumie to juz w aucie czulam,ze sie zbliza burza ! no i w rocilam do domu, polozylam sie na lozku i musialam sobie tak zdrowo, od serca poplakac:( poryczalam i juz mi lepiej, albno soebie tak wmawiam..nie wiem milego weekendu dla Was!

Ania po burzy wychodzi słońce, czasami trzeba sobie ulzyc :) ja drugi dzień sama siedze, moj mężczyzna wraca dopiero w niedziele wieczorem, wiec weekend srednio sie zapowiada, nie lubie byc tyle dni sama :(

http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-3w1-jak-nowy-lezak-i1863584982.html Idealny stan, od 1 ZŁ!!

Hej Co do pogody, to się nie wypowiem, co do przespania nocy- od 23 do 8 z przerwa od 2do 5 kiedy to sobie podziwialam sufit i spacerowalam po mieszkaniu. A wczoraj wybralismy się na zakupy (z okazji weekendu żeby na tydzien starczylo) do reala i tam kupilam kombinezonik zimowy taki bordowy na polarku z butkami i rekawiczkami roz 68. Żeby na cala zime wystarczylo i co- zaplacilam 30zl i do tego 2 dresiki polarowe bialo rozowe, w wiekszych rozmiarach, bo malutkich ciuszkow mam full i tak mam roz 74 i 86. Na pozniej. Ale po 4zl to nawet taniej niż uzywane. Także jestem zadowolona. Milego dnia i weekendu zycze

jaka tu cisza !!! a u mnie nudy :( pogoda do du......

a u nas cudna pogoda!!!! kupilam dzis komode:D ale jestem zadowolona:D

Aniu jeśli można wiedzieć to gdzie kupiłaś i za ile ? szukam od kilku tyg. a ma przewijak ?

nie pokaze CI jaka bo nie mam jej na stronie LIDLA;) kupilam w Lidlu za 40 euro-w ofercie dnia z 99,99 euro (btw- lidl ma bardzo dobre oferty jesli chodzi np o meble- dobra jakosc-my ta mamy z czystego drewna a nie jakies sklejki-ja sie nie znam ale znajomy tak i kupili 2-ga bo warto) a przewijak bedziemy miec jako osobny mebel-ze tak powiem- od kolezanki-dlatego ja szukalam tylko komody.

Hej hej:) A ja też dziś byłam na zakupkach. Kupiłam laktator jakby był potrzebny;), kosmetyki dla malucha i przewijak:) głownym celem był wózek ale dalej nie mam:/ udanej niedzieli mamuśki;*

Dobry...... Pewnie tu dzis nikogo NIE zastane.... Ewcia...powiem tylko tyle ,ze poszlam w Twoje slady I kupilam wczoraj nawilzacz powietrza....Kurna ...spalam jak zabita I jeszcze obudzialam SIE bez zatkanego nosa!!!! Cudo!!!!!!! A tak ogolnie ...dzien jak codzien ;) wstalam ...Zjadlam platki...czekam na mezulka az zejdzie kawke zrobic ;) Potem jak pojdzie do kosciolka...to podzszykuje obiadek ;) Moze znow pojedziemy po Lesie pochodzic ;) Wielkie odliczanie trwa....2 dni zostaly do USG ;) to juz we wtorek o 9:15 hurrrrrrrraaaaaa! Zycze milej niedzieli Mamulce kochane;)

Witam. Ja też nabylam nawilzacz ale taki zwykly do ktorego wlewa się wode i wiesza na kaloryferze, ale faktycznie dziala cuda. Jeżeli chodzi o przewijak, to ja mam taki na lozeczko, kupilam w zestawie. Milej niedzieli zycze

Czy to tylko Ja NIE bede uzywac przwijaka ;)? Hehe to jest jedyna rzecz ktorej NIE kupuje ;) ...jakos tak SIE przyzwyczailam na macie dzieciaczki przewijam...obojetne gdzie;)

Heh az mnie naszlo na wspomnienia :) Moja mała tez jest z grudnia tyle, ze 2010 ;)

Ja mam male mieszkanko, zadna komoda nie wchodzila w gre bo nie ma gdzie wstawic, a taki przewijak na lozeczku nie zajmuje miejsca a chyba leppiej. Na lozeczku niż przenosic dzieciatko i szukac miejsca żeby przewinac. Moja siostra nie miala przewijaka- malego przewijala na lozku, bo lozeczko miala obok lozka wiec bylo zbedne..

Heh.. ja tez mialam przewijak na lozeczku i dopoki tam byl to mala za nic nie chciala w lozeczku spac ;) Nie wiem czy bala sie czy jak.. W kazdym razie odkad zdjelam przewijak i przenioslam na taki stolik to spala dobrze :) I takie moje rady dla przyszlych mamuś : nie bujajcie, karmcie piersia, niech dziecko od razu samo zasypia w lozeczku i nie kupujcie multum rzeczy bo wiekszosc okazuje sie zbednych ;)

KLAUDYNA ;) JA mam lozko od razu przy lozeczku ;) no moze metr dalej ;) U mnie tez chodzi o to , ze jak bede siedziala na dole to pewnie tez NIE bedzie mi SIE chcialo wejsc a gore przebrac mala ;));) a zakupilam 3 maty do przewijania ) wiec kazda bedzie w innym pokoju ;)... Najgorsze co by moglo SIE prztrafic to CC... Bo wtedy zgiac SIE do maty ...to wielki problem....No ale mam nadzieje mimo wszystko ze dam rade SN...

DZien dobry:):) Dziewczyny ja tez bym przewijaka nie kupowala bo wg mnie zbedny wydatek(no moze, mozeeeeeeeeeee na lozeczko) do tej pory dzieciaczki przewijalam na lozku czu w lozeczku i bylo dobrze no ale kolezanka ma-taka jakby polke-3 poziomy - i na gorze jest przewijak wiec jako,ze jej nie potrzebny to nam powiedziala, ze da ww prezencie wiec juz sobie glowy przewijakiem nie zawracam:D Kurcze mezulek i reszta domostwa pojechala na paintballa i ja sama do wieczora...hm...zaczelam wczoraj kocyk robic dla maluszka wiec zleci;)

siemanko ja postanowiłam kupić przewijak osobno , najlepiej taki na kólkach i z półkami pod spodem :) i tak naprawde to tylko tego mi brakuje i wanienki :) ale pewnie nie przejde obojetnie obok sklepu z ciuszkami ! mój M na zawodach więc pospało się do 10.00 !!!ale zabieram się za siebie , trzeba iść pod prysznic a później z M na wybory

ja nie ide na wybory ale WY -mam nadzieje, ze pojdziecie:) Asia ja tez pospalam, wstalam przed 10:)kawka, wafelek na sniadanie- a teraz czas powoli cos konkretnego zjesc:)

Ja niestety nie wybieram się na wybory. Mailalm pojechac- bo musze do domu rodzinnego gdzie zameldowana jestem- ale jakoś nie bardzo mi się chcę. Tymbardziej że wczoraj troche poszalalam zer spacerami zakupami i porzadkami i wieczorem nie dosc że kregoslup dawal o sobie znac przy kazdym ruchu, to jeszcze mialam takie dziwne bole, jakby mnie ktos tak bardzo nisko w podbrzuszu igla kul od srodka. Troche się wystraszylam wiec dziś sobie troche poleniuchuje:)

Mojego juz tez NIE MA....obiadek podszykowany;) Kurczaczek czosnkiem nasmarowany;) teraz tylko do piekarnika.... Andzia...Ja mam na Nast niedziele to baby shover....wiec NIE wykluczam ,ze ktos taki przewijak moze prztachac;)... No to wtedy bede miala ;) ale inaczej NIE kupuje ;)