Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Nie miałam żadnego celu dałam mu na sprobowanie i tyle ją nie widzę w tym nic złego poza tym pierwszym etapem trafienia jest jama ustną i taka ilość nawet nie ulegnie wchlanianiu do organizmu. Chemia jest w żywności i będzie jej coraz więcej a pierwsze jej dawki dostały dzieciaki już w brzuchu i te co karmią piersią też ją podają z mlekiem zwłaszcza jedząc kurczaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM to też nienaturalny produkt... A wracając do służby zdrowia...Kurczę,ja większosć wiedzy o wcześniaku mam z książek, for i blogów mam, które już wiele przeszły. Żaden lekarz mi tyle nie podpowiedział, co doświadczone matki. Gdyby nie forum wcześniaków nie wiedziałabym, że powinnam iść z małą do neurologopedy. Napisałam do jednej neurologopedki kiedy taka wizyta powinna się odbyć, a ona mi odpisała, że najpóźniej w 3 mies. korugowanym, czyli już...Jutro biorę skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak uwazam:) zapomnialam napisac,że wczoraj przyszły do nas maty http://allegro.pl/edukacyjna-mata-zwierzeta-farma-dzwiek-i2124796362.html i http://allegro.pl/edukacyjna-mata-zabaw-wesoly-kurczaczek-ups-i2169420305.html ale była frajda jak mamusia właczyła:) a juz niedługo sama bedzie sobie naciskac zwierzatka:) olcia ja tez nocny marek..teraz pościagałam sobie wszystkie sezony Niani i oglądam po nocach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja codzien obiecuje sobie, ze pojde spac przed polnoca...i doopa, albo ze skoncze pisanie pracy mgr, ale po całym dniu mi sie nie chce.... A jutro musze wstac wczesniej bo kolezanka ma wpasc i trzeba sie jakos ogarnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcik ja mam inż i na szczescie mam to już za sobą:) tez to sobie zawsze obiecuje...zawsze podziwialam moją mamusie,ze siedziała po nocach jak ja i brat spalismy a teraz sama ja rozumiem...mąz w ciagłych rozjazdach bo maja kontrakty geodezyjne w Makowie Maz. więc czas dla siebie mam tylko w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry ! nocne marki :) kurka tych zabawek jet masa ! nie da się kupi,ć wszystkiego , ale co wkleicie jakiegoś linka to już szukam :) i potem rozmyślam że fajne itd. Poleczka śpi ja kawke popijam i czekam aż wstanie szczęscie :) Olcik ja jak wychodziłam to dostałam całą liste poradni gdzie mam się zgłosić ! a i nawet byłam tam juz poumawiana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja juz nie spie. Basia pobudke punkt 7 zrobila zjadla I dawaj, wzielo ja na gadanie, wiec juz ja przebralam umylam I na lezaczku siedzi gada z misiem a oglada sobie swiat. Za 2 godz pewnie strzeli sobie drzemke. My dzis wizyte u pediatry mamy na 13.30, ciekawe ile nasza kluska juz wazy:) Ale tu dyskusja sie wywiazala, dolarka moja kuzynka robila tak samo I wszystko wporzadku. Ale ile osob tyle opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja tez dostalam liste i bylam poumawiana. Ja tych lekarzy (poza kardiologiem) zaliczam juz kolejny raz. U okulisyty bylam juz 3 razy, u neurologa 2, u audiologa tez 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemano! No i poprzestawiane... ;) Zgodnie z przewidywaniami, Szymek chętnie skorzystał z dodatkowego karmienia o 22:30, co wcale nie przeszkodziło mu znowu jeść o 2:30. A następnie o 5:30 i 8:00... Po tym ostatnim karmieniu padł i śpi. Wszystko na opak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dolarka5 W zupełności się zgadzam, nie tylko odnośnie kurczaków, ale ogólnie żywności pochodzenia zwierzęcego... Ten temat akurat się mi dość bliski. Ty badasz, ja "audituję". Też wiem, jak dobierać sobie dietę, żeby zminimalizować "trucie" mojego Bąbla przez cycek. :) Już kiedyś wspominałam, że po pierwszych miesiącach w pracy doszłam do wniosku, że zdechnę z głodu albo wyjadę w Bieszczady i sobie farmę ekologiczną założę... Czasem lepiej nie wiedzieć do końca, co się je. Zgodnie z zasadą "mniej wiesz, lepiej śpisz". :))) Ja akurat nie miałabym odwagi podawać dziecku takich rzeczy ze względu na to, że nie mam pojęcia, jakie to u niego wywoła odczucia i wrażenia. Pozornie "śmieszna minka" może być przecież grymasem czegoś bardzo nieprzyjemnego, szokującego i niechcianego... Bałabym się, że dać dziecku takie wyraźne smaki, to tak jakby nagle mu trąbnąć klaksonem prosto w ucho. Teraz staram się, żeby smaki poznawał jednak za pośrednictwem mojego mleka poprzez urozmaicanie jadłospisu i unikanie monotonii. Nie odmawiam sobie praktycznie niczego poza skrajnościami i wierzę, że dzięki temu Szymo będzie znał później różne smaki i łatwo mi pójdzie włączanie pokarmów stałych. Ale to tylko moje prywatne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Basia tez byla juz tak ladnie wyregulowana, ale od dwich tyg ja cis wzielo. Przespala od 21 do 6 rano I od tamtego dnia za chiny ludowe nie moge jej na nowo ustawic. Wczoraj juz jadla o tych godzinach co przed przestawieniem dzis juz calkiem inaczej Jadla wczoraj o 20 zasnela o 21 pobudka o 3.30 i nastepna o 7. Troche "pogadala". "Pozwiedzala mieszkanie" "pobawila się" i wlasnie przysypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Basia tez byla juz tak ladnie wyregulowana, ale od dwich tyg ja cis wzielo. Przespala od 21 do 6 rano I od tamtego dnia za chiny ludowe nie moge jej na nowo ustawic. Wczoraj juz jadla o tych godzinach co przed przestawieniem dzis juz calkiem inaczej Jadla wczoraj o 20 zasnela o 21 pobudka o 3.30 i nastepna o 7. Troche "pogadala". "Pozwiedzala mieszkanie" "pobawila się" i wlasnie przysypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa pytalas czy nie moge dac Malej dodatkowego jedzonka. Niestert. Ona je tylko wredy kiedy ona chce. A jak sie naje to wytraca butelke, wypycha smoczek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska ma tak samo:) zawsze staram się żeby dojadla cala porcje, bo nie moze czesciej niż 3 godz na mm. Już jadla po 120-140ml a teraz jak jej pasuje od90ml do 150ml i tak się z mama droczy bo jak mam zrobi 150ml to Basia zjada 100-120, jak mama zrobi 120 to Basia ze 150ml by zjadla i w biegi trzeba dorabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna ja juz robie zawsze ze 150 ml wody. Raz zje raz nie;-) tyle ze moja je co 4 godz i w nocy przerwa 8 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A naljepsze jest to ze moja Tosia wcale nie malo a przyrost wagi maly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola To jak je dużo a przyrost nie aż taki duży - może trzeba mleko zmienić? widać mało przyswaja? a jak często robi kupy? jakiej konsystencji? I dlatego właśnie uważam, że karmienie MM jest dużo trudniejsze niż piersią. Bez żadnych podtekstów i złośliwości - jest trudniejsze i już: dobrać odpowiednie MM, ilości, pory posiłków, przygotowywanie, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko najbardziej nie lubię, jak się Mały przestawi z kolejności: posiłek, zabawa, sen na kolejność posiłek, sen, zabawa. Nie wiem, czy jak mi w dzień zasypia przy piersi, to naprawdę powinnam Go "na chama" budzić i zabawiać? Wiem, że jak Mu pozwolę pospać po cycu z godzinkę, to potem wszystko znowu staje na głowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Wykrakałam sobie wczoraj! Dziś dzwoniły do mnie z centrum medycznego, że pana dochtora nie ma do 14 marca i czy akceptuję taki termin wizyty. Spytałam, jakie mam wyjście? Usłyszałam, że wizyta prywatna u drugiej pani dochtór. Kiedy? 13stego... Śmiech na sali! Mieliśmy kontrolę 22.02 mieć! Wkurwiona jestem jak Chopin po koncercie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa nie sadze ze to wina mleka tylko wczesniactwa. Kupy robi raz na dzien. Nasz neonatolog pewnie dzis powie ze waga jest ok. Inna sprawa ze codzienne cwiczenia tez robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i Antosia obraca sie z brzucha na plecy ale tylko przez prawy bok....ona bardzo cos ta prawa strone lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie:) A wg mnie karmienie mm jest łatwiejsze, bo jedno mleko nie pasuje to dajesz drugie. A na piersi to już czasem nie wiadomo co jeść żeby wszystko było ok. Olcik wg mnie masz racje, to ćwiczenia powodują, że mimo dużej ilości posiłków dziecko nie tyje. Bo jak nasze tylko leżą to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czopelek moj tesc mowi ze jakby tak wszyscy chodzili na fitness codziennie jak Antosia to tez by figury byly jak ta lala;-). Bo Antosia przy tym dosc dluga jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czopelek Tyz prowda! Bo jak jest dobrze, to jest dobrze... Ale jak się nażarłam ryżu gotowanego na mleku zapiekanego z jabłkami i z odrobiną śmietany na wierzchu. Do tej pory mam ten pisk Szymka w uszach! :((( Co do ruchu też się zgadzam! Im dziecko mniej śpi na dobę i więcej się rusza, tym więcej spala... Ale ja tam Olę rozumiem. Mogą wszyscy mówić, że odpowiednia waga, że przybory bardzo dobre... a jak się człowiek martwi, to zawsze gdzieś tam się będzie zastanawiał, czemu nie więcej, że może coś robi źle. Przynajmniej ja tak mam. Pociesza mnie tylko to, że w drugą stronę przypadki też znam - znajoma mi marudzi "moja to chyba za gruba jest, będzie miała anemię jak będzie tak szybko przybierać, będzie grubaskiem w przyszłości, ona ciągle chce jeść i wiecznie ma za mało, etc.".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola To Wy chodzicie na rehabilitację CODZIENNIE? Bo chyba coś przegapiłam? Szymek też ma słabość do prawej strony. Dzisiaj rano mi bardzo niefajną rzecz zrobił. Wygiął się jak struna na prawym boku, bo... pieski po lewo nie chciały z nim gadać, to musiał pogadać z tymi "nad" głową na ochraniaczu! Będę musiała z lewej strony tą książeczkę Tiny Love kłaść na zachętę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzimy codzienniee ale ja prawie wszystkie cwiczenia ktore robi rehabilitantka robie z nia w domu wiec rehabilitacje ma codzien nawet w niedziele. Dzis jej odpuszczam bo ma szczepienie popoludniu. U nas sporo tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×