GRUDNIÓWKI 2011

Hej. U nas noc pieknie przespana. Od 21 do 8.30 z jednym karmieniem. Dzis mamy usg glowki, rehabilitcje i jade z Mloda do pediatry. Waga od prawie dwoch tyg stoi w miejscu i nie wiem czy to przez zeby, nadaktywnosc czy jeszcze cos innego.

ola to dzień w biegu o by tylko z dobrymi wieściami sie za kończył :)

PELEPECIA.... Ja na to lato nazamawialam sportowych ciuchow;) I do tego srebrno CZARNE adidasy na koturnie ( malym) , bo musze miec wygode;)

mała spi a za oknami tak pieknie 20C !!!!!!!!! słonko tak ze jak sie obudzi to zmykamy :) na razie ide ogarnąć kuchnie i pranie wstawić sylwia co do skoczka to widzialam w naszym osrodku gdzie sie rehabilitujemy tak ze nie mają nic przeciw nim :)

wygoda !!!!!!!!!!!!!!! ponad wszystko :) wiec pewnie w szortach bede ganiać ale coś dla mojego by od czasu do czasu wskoczyć w szpilki :)

Sylwia :)))))))))))))))))))))) U nas dzień zaczął się właśnie od wymarzonego wytęsknionego żółciutkiego kupska! Z solidnym piardem w tle oczywiście! ;))) Andzia Ja ostatnio nabyłam właśnie ołówkową w kolorze takim rudawym - wielbłądzim, może nie pomarańcza, ale coś w okolicach. Fajnie pasuje do wielu "gór". Ja bym postawiła na coś żywego, żeby nie było nudno na wiosnę i lato. Ola Powodzenia na badaniach. Wy to się napielgrzymujecie po tych lekarzach. Jak długo wcześniaczki zostają pod taką bardzo intensywną kontrolą?

A mnie normalnie szlag trafil! bylam na szczepieniu...przy okazji wywiad i takie tam. Mowie ze juz mlody powoli zaczyna zjadac cos wiecej niz mleko...marchewke mu dalam. To mi moralniaka walnela lekarka, ze jak chce wywolac alergie to mam tak dalej robic. Ze niby dopiero po 6m-cu mam mu cos wiecej podawac. No i badz tu madry! ....mam teraz zgryza...dawac...nie dawac...co lekarz to inna opinia fak!

Skoczki ok ale nie dla takich maluchow. One bardzo obciazaja stawy i kregoslup. Ewa, na to nie ma reguly....to zalezy od rozwoju

dayiel dokladnie kochana kazdy mowi co innego :O w piatek my mamy wizyte wiec ciekawe co powie moja ??????? moja mama już by dawala tak robila z nami a koleżanka bedąc na samej piersi tez po 4miesiącu dala malej marchewke i jabłuszko Ewcia chyba kupie dwie a co mama ostatnio nic o sobie nie mysli :O a przecież trzeba trzymać fason :)

dayiel A ile dokładnie ma Twój Maluch? Pierwsze słyszę o tym "wywoływaniu alergii"... Kocopoły jakieś! Ja rozumiem, że zbyt wczesne podawanie innych pokarmów, to przeciążanie niedojrzałego układu pokarmowego, ale nasze dzieci nie są już takie maleńkie... Zawsze mi się wydawało, że zaczynanie od maleńkich ilości ma właśnie służyć wychwyceniu wszelkich alergii i nietolerancji w porę, żeby łatwiej było potem dobierać składniki, które dziecku służą...

Dziewczyny, to jak? Pomożecie? Pisałam na poprzedniej stronie. Mam grudniowego synka i nie smakuje mu kompletnie marchewka, macie jakieś propozycje co innego mu podać? Obawiam się że kwaśne jabłko też mu nie posmakuje. Wasze dzieci też się tak krzywiły na początku? Pozdrawiam mamusie i dzieciaczki :)

dziewczyny właśnie wypatrzyłam u małej takie biale kropeczki na dziąśle na miejscu przyszłej trójki czy to zabek bo ja sie za czy nam martwic nie jakas bakteria dostala sie przez to wkladanie paluszków do buzi

Ja też przeciwna jestem chodzikom i skoczkom: http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/42/rozwoj/chodziki-i-skoczki Ale wiadomo, każda Mama na swoją własną odpowiedzialność... także nie gniewaj się Sylwuś.

Chuzzle ja jeszcze nic nie podawałam ale ja bym spróbowała jabłko moja kolezanka mowila ze jej corcia nie chciała marchewki. moze olcia cos ci doradzi

Pelepetka - dziękuję za odzew :) może rzeczywiście spróbuję z tym jabłkiem. Jeśli pozwolicie będę czasem do Was pisać, nie mam żadnych znajomych młodych mam, także to co tu piszecie to dla mnie prawdziwy poradnik :)

Andzia Ze mnie się ostatnio okrutna "żyła" zrobiła. Nie mogłam przeboleć, że tyle kasy na siebie wydałam przy okazji chrzcin Szymka - ale naprawdę nie miałam nic odpowiedniego. Wszystko przeliczam na jego ciuszki, zabawki i inne dziecięce gadżety. Sylwia Ten fryzjer, co mi robił kołtun na chrzciny, potwierdził w 100% Twoje zdanie, że trzeba było robić decolor i walnąć wściekły rudy. Chyba za jakieś 1,5 miesiąca się zdecyduję. Co ma być to będzie. A wszystkim, którym wypadają włosy po ciąży powiem na pocieszenie, że koleś wypatrzył odrastanie - stwierdził, że dużo mam młodych włosów krótkich. Ja myślałam, że to pourywane stare... Chuzzle Świetny nick! Uwielbiałam kiedyś tą gierę! ;))) Ja też jeszcze nie podawałam, ale z doświadczeń Bratowej, która jest 3 miesiące do przodu przed nami z Moją Małą Brataniczką wiem tyle, że Młoda nie chciała marchewki jednej firmy, a drugą się zajadała... Może się nie zniechęcaj tylko zmień producenta? Ja bym nie zaczynała od owoców, bo tak, jak kiedyś Ola pisała - jak się przyzwyczai do słodziutkich owocków, to potem nie będzie jeść warzyw.

Chuzzle Myślę, że wszystkie się cieszymy, jak przybywa nam następna Mamuśka. Im nas więcej, tym raźniej i wymiana informacji bogatsza! Jak masz ochotę to napisz coś o sobie i o swojej Pocieszce. Jeśli chcesz dołączyć do nas na NK albo FB, to napisz na naszego maila grudnioofki2011@o2.pl jak Cię znaleźć.

Chuzzle wal śmialo jak tylko masz ochote nas teraz troszke malo ale wiosna i nie siedzi tyle czlowiek w domu

Ewa Właśnie wiem o tych owocach i dlatego zaczęłam od marchewki, ale niestety synek aż się wzdrygał kiedy ją poczuł w ustach. Śmiesznie to wyglądało ;) Może rzeczywiście spróbuje z inną firmą. A odnośnie gierki to gram w nią sobie na telefonie kiedy trzymam synkowi smoczka przy usypianiu :) Wcześniej gapiłam się w sufit albo podłogę, a teraz przynajmniej się nie nudzę :)

EWA I OLCIK ;) Ja sie nie gniewam , KAZDY Ma Swoje zdanie... Mala MIMO to ,ze jest BARDZO sztywna I tak Ma czas wyliczony na przebywanie w skoczku...ale te kilka minut to dla niej taka radocha ze szokkk ;)

No to będę Was czasem męczyć :) Synek urodził się 29 grudnia, 10 dni po terminie, niestety skończyło się na cesarce :( jak się domyślacie to moje pierwsze dziecko (dlatego Was trochę pomęczę pytaniami :P) od poniedziałku do piątku jesteśmy sami z synkiem, mąż niestety ma pracę wyjazdową :( ale jakoś sobie radzimy :) nie wiem co Wam jeszcze napisać... A nie mam fb, mam nk ale bardzo rzadko zaglądam, a zdjęcia to chyba z przed 5 lat :)

Szymek śpi, a Mama uzupełnia braki teoretyczne. Może komuś się przydadzą te artykuły: http://www.familyservice.pl/Niemowle/Zywienie/Na-czym-polega-podawanie-pokarmow-z-lyzeczki http://www.familyservice.pl/Niemowle/Zywienie/Na-co-nalezy-zwrocic-uwage-podczas-karmienia-lyzec http://www.familyservice.pl/Niemowle/Zywienie/jak-wybrac-lyzeczke-do-karmienia-dziecka http://www.familyservice.pl/Niemowle/Zywienie/Jak-rozwiazac-problemy-powstajace http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/1298-karmienie-lyzeczka-a-rozwoj-mowy.html

Siema Huzzlle;) zabezpiecz sie haselkiem ;) bo nie lubimy pomaranczowych ;) CZESTO pojawiaja sie I zasmiecaja Forum...ale Ty oczywiscie mile widziana JAK masz ochote dolaczyc ;) Ja nie pomoge jesli chodzi o nowe Papu bo musialam sie wycofac na miesiac...mala dostala wzdecia po marchewce...ale to PEWNIE dlatego ,ze JESZCZE niedawno Cierpiala z POWODU kolek.

jak masz ochote to na nasza poczte wyślij zdjecie z synkiem bedzie sie milej pisalo dobra zmykam na spacer bo mnie mala zameczy :O

Chuzzle Jak masz na imię i ile masz lat - jeśli to nie jest zbyt wścibskie pytanie? Daj namiary na NK, jak chcesz. My Cię tutaj zaraz zmotywujemy do dodania bieżących zdjęć! Jak się nazywa Twoje Maleństwo?

Jeśli skoczek, to w małych dawkach Skoczki znane są od niedawna. Są różnorodne na sprężynach, zawieszane podobne do huśtawki z „majtkami na długiej gumie, takie mini-banji. Skakanie to umiejętność, którą osiągają dzieci około drugiego roku życia. Proponowanie im nawet niewinnego skakania dla zabawy wcześniej to, podobnie jak w przypadku chodzika, nadmierne obciążanie kręgosłupa i nóżek dziecka. O ile chodzik odrzucam całkowicie jako zbędny gadżet, to skoczek, pod warunkiem, ze maluch korzysta z niego naprawdę w rozsądnych ilościach i zawsze pod opieką rodzica, mogę zaliczyć do dopuszczalnych zabawek, choć nie najciekawszych. Jeśli jednak rodzice zdecydują się na zakup jednego czy drugiego, bo modne, bo kolorowe, bo kupiła ciocia czy babcia, trzeba sprawdzić, czy posiada odpowiednie atesty. Jeśli to tandetna chińszczyzna bez certyfikatów bezpieczeństwa jego miejsce jest wyłącznie na śmietniku. O I to tyle ;)

No właśnie też czytałam Sylwuś. Tak, jak wszystko - można byle z umiarem. :)))

Ja tez czytalam ZANIM kupilam...mala by chciala wiecznie tam SIEDZIEC ale wkladam ja rano na 10 minut I wieczorem na 10 ;) MOZE JAK bedzie miala 6 mcy to pozwole jej dluzej;)

ok, już podaję wszystko co trzeba :) mam na imię Ola, mam 28 lat, synuś ma na imię Tymon, jestem z dolnego śląska. Jakby co to chętnie odpowiem na resztę pytań :) jeju, to zabrzmiało jak conajmniej z jakiegoś portalu randkowego :P a i zaraz się zaczernię żeby nie było wątpliwości

próba czarnego nicka