Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Na nocnik dobra opcja ale mój Maluszek jeszcze nie siedzi także poczekam z tym z 2 miesiące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Pięknie to określiłaś! Takie właśnie są moje obserwacje, że w pieluchę trudno takie kupsko nawalić i dlatego się dziecko męczy. Też chyba nabędę już nocnik. Tym bardziej, że u mnie nie będzie problemu wyczaić, kiedy się Szymkowi chce, bo Jemu się chce zawsze zaraz po przebudzeniu, tylko nie zawsze Mu się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! olcik dzięki za podpowiedź i tak jak piszesz mam nadzieję, że to przejściowe. Z tym, że Zosi ani bobovita, ani gerber nie podszedł. Zresztą ostatnio to na każdy obiad się krzywi. Spróbuję może tak jak radzi czopelek-wymieszać z mlekiem? Już sama nie wiem. czopelek Zosia pije Bebiko. Jak nie chciała załapać to nie chciała... teraz pije 210ml na noc, potem robię jej tak po 180ml w nocy 2 razy i ze 150ml nad ranem z czego wypija 100-120ml. Potem jak nie chce zjeść obiadu to też dostaje mleko :-/ Co do chrupek to ja podaje takie bardzo długie i grube. Jak karmiłam piersią to była jedna nie za duża kupka dziennie. Po mm, czasem 3 całkiem spore i dość rzadkie. kitka bardzo Ci dziękuję za podpowiedzi z podtykaniem butli z wodą :-) Dzięki Tobie udało mi się przestawić Zosię na mm :-* Co do spania w dzień-odkąd Zosia się przemieszcza to śpi częściej i dłużej. Wcześniej potrafiła czasem mieć tylko jedną drzemkę pół godzinną (!) Teraz ma 2 lub 3 czasem po 1,5-2h. Zdolne te Wasze Dzieciaczki Kochane :-) Już siadają i raczkują :-) Zosia na razie pełza po podłodze jak żołnierz po poligonie :-) Idzie jej coraz lepie i zaczyna dupkę podnosić do góry. Pewnie też zaraz zacznie raczkować. Uciekam spać, bo jutro do pracy. Dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mamy pierwszy zębolek:)Dopiero kropeczkę białą widać, ale jest:))) A mój Małżon miał wypadek rano....Masakra.Dzięki Bogu nic mu się nie stało...Auto do naprawy, ale kit z tym.Ważne, że nic się nie stało B.Auto rzecz nabyta, trochę dłużej pomieszkamy bez stołu czy komandora i się naprawi... Blackflower, cieszę się bardzo, bardzo, że udało się z Zosią:)Mój Franek też pije Bebiko:) Ja go karmię już tylko rano i wieczorem.A tak to nauczył się zasypiać przy butli(trochę to zajęło, ale udało się).Odkryłam, że musi mieć bardzo ciepłe mleko w butli, letniego nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc CZARNY Kwiatku czesc Kicia;) GRATULACJE dla Frania ;) Nastepny zebolek;) Dobrze ,ze nic sie nie stalo MEZOWI !!!!;) REKA Boza nad Wami;) MALA TEZ TYLKO CIEPLE cieple"""" mleko pila, jak tylko postalo z 10 minut to JUZ bylo be... Zow pogoda po kiju""" Ciemno jak...echhhh... Ani na spacer wyjsc sie przewietrzyc nie MOZNA...ani na zakupy;( wczoraj w to deszczysko lecialam z mala do sklepu bo mi pray RZECZY braklo...mala suchutka bo oslona, a na mnie Suchej nitki nie bylo , bo dziwne abym JESZCZE parasol TRZYMALA! Powinni wymyslec specjalny parasol dla mam przy wozkach;) I napewno by niezle zarobili;) Dziewczyny milego dnia,zyczymy...piszcie co u Was slychac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc CZARNY Kwiatku czesc Kicia;) GRATULACJE dla Frania ;) Nastepny zebolek;) Dobrze ,ze nic sie nie stalo MEZOWI !!!!;) REKA Boza nad Wami;) MALA TEZ TYLKO CIEPLE cieple"""" mleko pila, jak tylko postalo z 10 minut to JUZ bylo be... Zow pogoda po kiju""" Ciemno jak...echhhh... Ani na spacer wyjsc sie przewietrzyc nie MOZNA...ani na zakupy;( wczoraj w to deszczysko lecialam z mala do sklepu bo mi pray RZECZY braklo...mala suchutka bo oslona, a na mnie Suchej nitki nie bylo , bo dziwne abym JESZCZE parasol TRZYMALA! Powinni wymyslec specjalny parasol dla mam przy wozkach;) I napewno by niezle zarobili;) Dziewczyny milego dnia,zyczymy...piszcie co u Was slychac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta Gratulacje "uzębienia"! :))) Dobrze, że Mężowi się nic nie stało! Mój cudem uniknął poważniejszego zderzenia w poniedziałek i tylko lusterka u niego, i u tego z naprzeciwka się poszły je... poniszczyły się! Taka pierdoła, a też 300 PLN w plecy. :((( Sylwia O tym samym niedawno myślałam, bo taka była pogoda niewyraźna i nie wiedziałam, czy uderzać na spacer, czy poczekać aż się wyklaruje. No i tak sobie dumałam, na wózek osłonę założę i luz, ale co na siebie? Wezmę sobie od P. wojskowy płaszcz przeciwdeszczowy to się cała razem z wózkiem schowam! Zrobię chodzący namiocik! ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym, od wczoraj niesamowicie boli mnie łeb. Podejrzewam, że Ciotka się szykuje w odwiedziny i tak już powoli daje o sobie znać. I jestem bardzo nerwowa, co i Szymkowi się udziela. Hormony... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa...dobry pomysl musze jutro jak Moj SKONCZY prace kupic SOBIE plaszcz przeciwdeszczowy I TYLE! A co do Ciotki to wlasnie wczoraj powinna sie pojawic z wiekszymi zakupami" bo po wiekszej dawce hormonu...I co i nic!!!! Czekam dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane mamusie z kawusią w ręku :) malizna śpi ojjjjjjjjjj dała mi popalić dziś w nocy :( Po za tym moje dziecko mnie bije, i drapie charakterek to ma po teściowej tak ze słowo NIE WOLNO powtarzane nie ustanie !!!!!!!!!!! pierwsze słowo jakie powie to NATUSIA NIE WOLNO MÓWI MAMA hehehe kitka dobrze ze PAN NAD WAMI CZUWA :) a komandor to super sprawa chciała bym w naszym mieszkaniu sobie sprawić ale gdzie mi pozwoli na teściowa niby przepisała dom na syna tylko nic nie wolno zmienić a meble są piekne i tyle pieniędzy na nie wydała 30lat temu a ja chce wymieniać oj anka ty niedobra dziewczyno daj ze spokój tej teściowej !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ile razy dziennie teraz karmicie jeszcze piersią? Ja to mam wrażenie, że Szymek już nie bardzo jest zainteresowany cyckiem w ogóle... w nocy nie odpuści, ale w dzień chyba by już dał radę tylko rano i wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja karmie praktycznie tylko raz, max 2 w nocy, w dzien czasem-zadko-miedzy sniadaniem a obiadem...ale to wszystko to kwestia indywidulna dziecka, nie wlozysz "w ramy":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Tak z ciekawości pytam, bo u nas to naprawdę już różnie bywa. Jak ma dzień na cycka, lata za mną na czworaka i się wspina do cyca. Jak se zapomni, to wystarczy raz rano, raz po południu i raz wieczorem. Plus nocne karmienie o 2giej, którego za skarby świata nie chce odpuścić. A z tego akurat bardzo chętnie bym zrezygnowała! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaswiecilo slonko no chwilke...to siup mala w wozek I na miasto polecialam...dziewczyny!!!!! 3 wielkie torby z mothercare przynioslam!!! Ale piekne ciuchy na jesien wstawili!!!!!!! Szooooook ! Wiec plaszczyk I bezrekawnik JUZ mamy kupiony ;) kilka spodenek, sukienek, I piekne golfy haftowane!!!! Ale sie ciesze;) a Layla JESZCZE bardziej bo dostala od mamy ZESTAW piknikowy grajacy I CZERWONI rozowy nocnik z Minni;) Udalo sie...naprawde udaje zakupy...a w drodze powrotnej mala usnela;) dobra lee bo wszystkie plyty z polki wyciagnela;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, ja tylko rano i wieczorem karmię.W ciągu dnia już mi się odzwyczaił nawet... Sylwia, ja rano wyskoczyłam na spacerek i wróciłam w deszczu...:/ Masakra... Ania, ja mieszkałam przez 2 lata w mieszkaniu mojej mamy(która na stałe mieszka w Niemczech) i też nie pozwoliła nic zmienić, bo "takie piękne meble i takie drogie";PA wcale, że nie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witek, je cyca obowiązkowo w nocy ok 3 i o 6- 7 rano. Miałam karmić do 6 miesięcy, ale jakoś tak mi się przykro zrobiło jak sobie pomyslałam , ze juz ne będe karmić, że teraz i w ciągu dnia przed spaniem go karmię, ale to bardziej przytulanie niż jedzenie. Samego pokarmu już mam bardzo mało, bo jak mały zje na głodniaka to za pół godziny znów jest głodny. Coś mi się wydaje, ze to ja bardziej będę przeżywać odstawianie nież Witek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - Co chodzi o karmienie piersią to u nas pozostało o godzinach:6, 9, 15, 18 (ale trochę tylko zje) i po 3 w nocy. W sumie stracił na pewien czas zainteresowanie i było go trzeba ostro zabawiać żeby jadł, ale patrzę znów jak widzi cycka to mało nie wyjdzie z siebie:) No ale Ignacy jest miesiąc młodszy od Szymka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie ja bym pewnie bez problemu przeszła na mm, znaczy Ignacy. Bo nie cmokał nigdy cycka tylko zjadł i zabieraj:) Ale jako, że do grudnia będę z nim w domu to pokarmię, tym bardziej jak mam czym. Jak nie będę miała to dam mm i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika - Witek jeszcze jest niemowlaczkiem i skoro chce cycka niech cmoka:) Gorzej jakbyś tak pisała za rok czy dwa hehe. A narazie ciesz się z bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czopelek, ja to sie cieszę. Pewnie będzie płacz ( mój) jak trzeba będzie odstawiać. We wrzesniu prawdopodobnie powrot do pracy, wiec w ciągu dnia cysia nie będzie :( No ale do wrzesnia jeszcze trochę czasu zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki :) ja dziś ranny ptaszek jakaś wyspana jestem :) mąż się zbiera do pracy i towarzyszę mu przy kawce :) my nadal u teściów po niedzieli będziemy wracać do domku :) Amelka mówi że jest na wczasach :)i wraca do domku jak babcia pójdzie do pracy :) Juleczka wczoraj pierwszy raz wypiła z flaszki 150 ml kaszki poprawiła cycem w nocy piła wodę ale jedno karmienie cycem musiało być :) przedwczoraj wypiła w nocy całą butelkę 150 ml wody i jedno karmienie :)bardzo dużo pije wczoraj kupiłam większą butelkę 250 ml z lovi :) Ewelina-ja też nadal karmię bo mi się Julka taka mała wydaje w porównaniu z Amelką jak ją odstawiałam jak chce jeść niech je próba odstawienia po roku będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam się jeszcze pochwalić że Julci wyszedł 6 ząbek górna lewa dwójka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina, to Julka Toske w liczbie zeboli wyorzedzila. Nam ten 6-ty cos wyjsc nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało się odzywam, bo po primo łeb mnie boli, po drugie primo Babcia (moja Mama) ma urlop i nas nawiedza prawie codziennie. Z ciekawostek, Szymon dzisiaj odmówił gładkiego słoiczka z łososiem (plucie, traktorem, rozcieranie sobie maseczki na buzi), a za pół godziny pochłonął wielki słoik z grudami, jakie risotto z indykiem bodajże. Przyszedł też kubek doidy. Fantastyczna sprawa - za pierwszym podejściem wytrąbił calutki i był niesamowicie ubawiony tym faktem! Radochy po pachy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze straszna szkoda, że tu taka martwa cisza nastała:(:(:( WItamy po rodzinnym spacerku:) Fajna pogoda, bo nie za ciepło i nie za zimno:) Idealnie na spacerek. A co do rozwoju Ignasia, to kręci się wokół własnej osi już bardzo szybko, pełza do tyłu, podnosi dupkę na pająka i zaczął lizać swoje paluszki u nóg. Ciekawe kiedy usiądzie w końcu hmmm. Kiedyś Olcik pisała, że Tosia jak je to wkłada palca u nogi do buzi i strasznie mnie to bawiło, ale teraz jak karmię i Mały pcha nóżkę to już mnie mniej bawi heheh Tak zastanawiam się ile gramowo Wasze pociechy jedzą dziennie? Czy ja nie daję za dużo. 11.00 deser 100-120 ml 13.30 obiad 120-140 ml 19.20 kaszka 180-190 ml poza tym cycek - ok 100 ml jednorazowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - Ale co łosoś nie smakował dla Szymka? Czy konsystencja. Co chodzi o doidy cup dalej się sprawdza, bo już jestem coraz bliżej zamówienie. A u kogo kupiłaś? A co tam - Pacze a tu nowa fryzurka:):)? Niunia - Co chodzi o te urządzenie to fajne ale drogawe troszkę... I nie wiem czy tyle było by używane żeby warto było wydać takie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina No faktycznie jakoś się cichutko zrobiło. ;) Ja się nie wypowiem, co do Ignasia, bo On młodszy od Szymona, ale ten jak odkurzacz: 6:00 pierś 8:00 kaszka 180ml + herbatka 13:00 obiadek 220g + herbatka 15:00 pierś 17:00 deserek 190g 19:00 kaszka 180 ml 20:00 pierś 3:00 pierś Pytałaś wcześniej o ten muzyczny ogródek Tiny Tikes. Napisałam wtedy raczej mało entuzjastyczną opinię. Wycofuję się i zmieniam zdanie. Szymon zaczął się nim bardzo interesować. Dziecko ma dużo większą wyobraźnie najwyraźniej niż Mama. Cuda przy nim wyczynia i faktycznie to urządzenie rozwija ruchowo. Od kiedy Szymek wstaje przy czym tylko się da - ogródek króluje, albo majstruje przy nim na kolanach albo na stojaka... Teraz polujemy na jeździk pchacz Chicco. Koleżanka mi poleciła. Podobno sprawdził się fantastycznie i uratował jej kręgosłup, kiedy jej Synek zaczął stawiać pierwsze kroki: http://allegro.pl/pchacz-dla-dziecka-nauka-chodzenia-dzwieki-klocki-i2494271893.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam tutaj: http://allegro.pl/doidy-cup-kubek-niezwykly-kubeczek-krakow-gratis-i2471346392.html http://allegro.pl/magiczna-mata-miseczka-zestaw-tommee-tippee-i2463983971.html I z kubeczka, i z miseczki Szymon ma dużo radochy. Bardzo chętnie pije z doidy, ale nie oszukujmy się - sporo też wylewa na siebie. Trzeba śliniak z ceratką raczej. Miseczka też jest super. Przyklejam do tacki jak Szymon siedzi w krzesełku, wkładam Mu tam chrupki albo gotowanego ziemniaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×