Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

witam mamy i bąbelki :) Mialam wrocic po tygodniu a tu juz 3 leci :o a to wszystko dlatego ze: a) mamy jednego zeba ida, nastepne i jest zadyma b) zaczynamy sie przemieszczac po mieszkaniu w zawrotnym tempie..juz nie wyrabiam :) c) latam po sklepach i szukam promocji bo Aleks ktorejs pieknej nocy tak mi wystrzelil do gory, ze zabraklo bodziakow spodni i koszulki jakies przykrotkie sa :) no i d)...chyba najwazniejsze dla mnie zaczynam zarabiac...narazie powoli bo finanse ograniczone, ale nocami krece swoj maly biznesik :) wieczorem poczytam troche co u Was :) buziole! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam...ale upał.... Czesc Natalka...cieszymy sie ze JUZ lepiej I oby tak dalej!!! Trzymamy kciuki za rehab! Buziak wielki ogarnij SYTUACJE I do NAS zagladaj od czasu do czasu;) Dzis nie mierzyli, tylko wazyli, Layla przybrala 300 gram przez 6 tyg I nadal jest w 91 centylu, przystopowala tak jak powinna;) co do jajka ONI Tutaj nie wprowadzaja osobno zoltka I bialka tylko poprostu daja dziecku po troszku najpierw gotowane, potem MOZE byc jajecznica;) Ewa jednak kupilam ten vitech...zobaczymy bede stawiala przy szafce...ale opinie gdy czytam SA naprawde podzielone...jedni zachwyceni a inni przeklinaja I obwiniaja za nabite guzy!!!! No zobaczymy,..postawie przy szafce niech sie bawi, jak cos to schowam I wyjme jak JUZ bedzie PEWNIE CHODZIC. Mysle jeszce o zakupie takiego domku do ogrodu..ale chyba zostawie to na Nast rok...bo po co jej teraz??? Taaaak na Nast rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka dostałam! Mam Twoje gg tylko czasu narazie nie mam siedzieć na kompie:/jak już właczam to tylko na chwile:/ Sylwuś dziekuje:* buziaki dla Ciebie i Layluśki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis byly wielkie trudnosci w usnieciu...godzine sie barowala z miskiem I poplakiwala...ECH serce sie krajalo ale jakos sie udalo , ciekawo jak nocka minie;( JUZ sie boje! Ale pusto??? Wszyscy spia? Ania spakowana? Ewa PEWNIE u meza na ramieniu kisnie;) a reszta gdzie ???? Halo dziewczyny nie spimy jedziemy! Dobra pytanie na jutro no chyba ze ktos dzis sie skusi;) jak Wasze dzieciatka pija mleczko obojetne czy z butli czy z cycucha, to wierca sie przy TYM ? Bo MOJA jak JUZ pisalam wyrywa SOBIE wlosy, nogi jej tancza, druga REKA szczypie mnie pod pacha itp no nie Ma chwili spokoju nawet przy jedzeniu, bo dzisiejszym dniu normalnie WYSIADAM psychicznie...zawsze sie tylko zastanawiam , bo dla kazdego aktywna I nerwowe dziecko bedzie znaczyc co innego... U NAS jest to na granicy nie do zniesienia" I po dniu TAKIM jak dzis mam wszystkiego dosc...cholera a MOZE ja mam jakies zalamania nerwowe, albo kryzysy??? Dobra nie zastanawiam sie bo SOBIE jeszce jakies chorobsko wymysle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Nie bylo mnie troszke ale nadrobilam!sluchajcie,moze macie inne zdanie-ale wkurza mnie dublowanie siebie tu i na fb..potem 'nie ogaraniam 'tego co tu lub tam..no ale to moja mala dygresja.. Sylwia ,dziecinka Twoja to mistrzunio maly!!No morda mi sie smieje jak patrze na filmiki! Ola,Antosla boska jest!! tak jal Wasze pozostale dzieciaki!! Klaudia,z kolorem pomaranczowym mi do twarzy:P olac i tyle:) Sluchajcie,dyskusja o jedzeniu,nocikowaniu itp zawsze bede jak..dyskusje o wyzszosci swiac Bozego Narodzenia nad Wielkanoca./kazda ma rozum ,wolna wole i intuicje i tego sie trzymajmy.. Moja Nela je np prawie wszystko co my(z 'dozwolonych rzeczy"-lecza itp jej nie serwuje)ale nie potepiam i nie oceniam mam które daje sloiki ..wazne aby do wszystkiego z glowa podchodzic.Bo mozna przegiąc w jedna albo w druga strone(moja osobista znajoma rówiesnicy Maii mojej-4l-blederuje niemal wsio..) Co unas? ano zatrucie albo jelitówka u Maii ..mówiąc brzydko dwoma otworami leci...modle sie aby Nela nie zalapala...eh.. Jak mówilam na fb-nadal nie umie panna mlodsza sama siedziec,nadal uwielbia spac,nadal jest bezzebna i przekochana:) ja dorastam do mysli o jakims odchudzniu..juz srednio mi sie w lustro patrzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja gwiazda też cuda wyprawi. tarmosi pieluchę, mamy podkoszulek, ciągnie za wisiorek już jeden urwany. kopie nogami nawet kiedyś grzechotką mnie wymachiwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki :) rzadko się piszę bo jakoś nie miałam czasu :) u Nas wszystko ok. :) jutro wracamy do domku :) dziś dostałam okres bardzo się cieszę bo już się martwiłam czy wszystko ok.:) Klaudia-bardzo fajnie że wróciłaś na kafe :)na pomarańcze nie zwracaj uwagi:) Sylwuś-nie myśl za dużo bo na głowę dostaniesz :)jeszcze choróbsko sobie wmówisz :P moja Julka jak je z piersi to ciągnie się za ucho za włosy za nogę szczypie mnie chce po nosie mnie drapać za łańcuszek mnie trzyma itd. czasami chce się obracać z cycem i wtedy mnie ugryzie wrrr jak je kaszkę z butelki to jest w miarę spokojna :) Ewka-teraz dopiero będzie Ci potrzebny ochraniacz jak Szymek będzie siedział w łóżeczku i będzie się wywracał w nocy jak będzie się kręcił jak będzie wstawał i mu się nie uda i wyląduje na szczebelkach itd. co do zupek to moja Julka tez już jadła rosołek zupkę warzywną podbitą śmietaną zupę pomidorową ogórkową i nic nie widzę w tym złego :) ja jadłam od 4 m-c normalne zupy i żyję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PELEPECIA...Aniele...tak mi mow tak mi dobrze;) Siemka Marta;) dziekujemy BARDZO I klaniamy sie nisko!!!!;);););) I oby Corci przeszlo szybko!!!! Kciuki zacisniete!!! A co do zarla to swieta racyja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluch też przy cycu cyrki odprawia. Tak samo - za ucho za włosy oczywiście swoje. Jak sięgnie to i mnie za włosy pociągnie i oczywiście głowę przekręca do tv. Ja generalnie tez po trochy daję małemu naszego jedzenia z talerza. Oczywiście w granicach normy i w tajemnicy przed teściową. Jak zobaczyła ostatnio, że dałam małemy do zupki kawałeczek kalafiora, to miałam straszną pogadanę, ze na dziecku eksperymentuję :) No więc teraz skład posiłków jest "tajny" :) Ale przyznam się szczerze, ze naszych zup jeszcze mu nie dawałam, jakos nie miałam odwagi. Lecz w piatek jedziemy do rodzinki i bedzie babcia to mały podje pewnie nowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! My dzis o 6 pobodka ;) I JIE spimy, kuchnia posprzatana, kawka jest wlasnie saczona. Cholera Nima w domu mlika, ani jogurtu wiec nie moge wypic ani dobrej kawusi sniadaniowej, ani zjesc Swoich otrebow z jogurtem;( tesco trzeba dzis zaliczyc! O taaaak! Mala w nocy nie plakala , ale jak OCZY otworzyla o 6 tak JUZ zamknac nie chciala;) Co slychac Mamuski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny U nas ostatnio dziwnie się dzieje. Baska zasypia nie w lozeczku (kotluje się , wierci, piszczy, ale nie zasnie), a ze mna na lozku zasnie w 5min, po czym ja odkladam do lozeczka, budzi się z takim wrzaskiem że szok. U mnie na lozku zasypia, a kazda proba odlozenia do lozeczka konczy się placzem. Tak wiec maz przeniósł się na kanape. Moze to przez to przeziebienie, sama nie wiem. Poczekamy jeszcze pare dni i zobaczymy, bedziemy na nowo uczyc spac w lozeczku Wczoraj przyszla paczka 30kg ubranek- kuzynka meza przyslala po swojej corce. Tak wiec bluzeczeka, spodenek, sukienek mamy do 5r zycia:) jedyne co to bede chyba body kupowac:) 2 suszarki prania stoja pelne ubranek "na teraz", karton wyniesiony do piwnicy" na pozniej" I worek takich już za malych naszykowany "na wydanie" także chata pelna ubran;) A poza tym to nic ciekawego Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ...biedna Basia uwielbia spac z Mamuska I TYLE ! Niech JUZ zdrowieje! U mnie 2 wielkie wory Ci how stoja po malej, I wilgocia zachodza bo NIKT nie chce;( a jak chce ktos z Polski to wysylka droga jak diabli ...PEWNIE bede musisla na EBay wystawic...zobaczymy trzeba cos wymyslic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo:) U nas masakryczna noc.Pobudka o 2 na mleko(nie zdarzało mu się od miesiąca wybudzać w nocy).Zasnął, a za jakąś godzinkę pobudka z dzikim płaczem...O 5.20 na nogach i ni huhu spać.Dopiero niedawno padł.Ale zaaplikowałam mu czopek Paracetamolu.Obstawiam, że to ten pierdzielony ząb. Klaudia, może u Basi też uzębienie???A jeszcze z przeziębieniem to w ogóle... Dziewczyny, u nas też 3 kartony ubranek.Będę wystawiała na allegro, alepowiem Wam, że cykam się, że teraz sprzedam, a okaże się, że za jakiś czas będzie nowa dzidzia, i to nie dziewuszka, a chłopiec...;P Nadal walczę z laktacją...Masakra jakaś...Ból na początku karmienia, ból na końcu....I kto twierdzi, że karmienie piersią jest proste i przyjemne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema z rana! U nas nocka też bez rewelacji... Zdążyłam usnąć po 23 po oglądaniu filmów z mężem ;) a Młodemu się o 1:00 przypomniało, że On jednak będzie jadł. Nie dał się oszukać butlą z wodą, przytuleniem, cycek i już. Kolejny o 3:30!!!!! Kolejny o 7:00!!!! Kolejny o 9:00!!!! I każdy właśnie z cyrkami typu międlenie ucha, mojego nosa, moich warg, szarpanie bluzki, zarzucanie małym zadeczkiem, wchodzenie nogami na Mamę... Padliśmy o 7 i do 9 troszkę odespaliśmy. Sama już nie wiem, czy to górne jedynki idą, czy dolne dwójki - może być, że i jedne, i drugie niestety. Wczoraj odwiedził nas Wujo fizjoterapeuta i był w szoku, co Szymek na stojaka wyczynia, no i od razu zapytał, czy się umówiliśmy do ortopedy... Oczywiście nie przyszło nam to do głowy. Mamy planową wizytę na wrzesień, ale Brat naciska, że jak Szymon już sam tak szarżuje w pionie, to trzeba. Mówi, że widocznie ortopeda obstawiał, że do września Szymon nie będzie się wyrywał do chodzenia. Jeśli chodzi o bramkę... O rety rety rety! Jaką mi zrobili krzywdę! O ja biedny nieszczęśliwy... Mama w kuchni, a ja nie mogę przeżuwać jej kapci w przedpokoju, lizać kółek od wózka, przewrócić kosza na śmieci, sprawdzić, co mają w pojemnikach pod stołem! Ale jest ryk! Staje Nieszczęśnik, trzyma się szczebelków i tak lamentuje! Staram się być twarda. W końcu wiem, że nic Mu się nie dzieje i mnie widzi. Jak się nauczy, że będę otwierać albo Go brać, to cały zabieg z bramką do bani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia i inne dziewczyny, których dzieci przestały "umieć same zasypiać w łóżeczku"... Zęby zębami, choroby chorobami, ale ja naprawdę obstawiam, że Wasze Maleństwa weszły już na full w fazę "lęku separacyjnego". Pamiętacie, że ponad miesiąc temu pisałam to samo? Że Szymkowi odbiło i nie umie już sam zasnąć? Od tamtej pory jedyna opcja usypiania to w mocnym przytuleniu do Mamuniu albo Tatunia. Wszystko jedno które, byle by przytulało. Pomaga też mizianie nosem po policzku. Taki się kokośnik zrobił... Odkładamy Go dopiero, jak bardzo mocno zaśnie, bo jak za wcześnie - oczy jak 5 złotych i ryk. Dzieciaki po prostu już doskonale rozumieją, co znaczy z Mamunią, a co znaczy Ja siam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka Bardzo mozliwe. Ostatnimi dniami wystarczy że straci mnie z oczu bo np do kuchni ide albo do toalety i już zaczyna piskac. Jednego dnia jest dobrze kolejnego przylepa totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa wlasnie o TYM wczoraj czytalam ! U mnie tez to PEWNIE bedzie to...pamietasz jak pisalam wczoraj o TYM wolnym szczebelku...co chwila tam glowe przed snem wklada I sprawdza czy jestem w pokoju;) A swoja droga ten SZYMEK to NIEZLY artysta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Szymek to Tatuś 100%: Łobuziak ze spojrzeniem niewiniątka. ;))) A ten cały "lęk separacyjny", to ja Wam powiem, dość wkurzający jest. Nie ma co! Praktycznie cały czas muszę być w zasięgu wzroku, a najlepiej i malutkiej rączki, bo jak nie to "maluda". A czasem, jak jest gorszy dzień, to po moim wyjściu z pokoju, choćby do kibla, włącza się taki "spazm", że normalnie czysta rozpacz! Mam nadzieję, że to samo przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia PEWNIE ,ze przejdzie;) trzeba dzieci uczyc samodzielnosci ;) pojawiac sie I znikac;) tak NAPISANE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamuśki :) my już w domku :) Julka też zasypia z mamusią a Amelka z tatusiem a czasami na odwrót ale zawsze z którymś z Nas :) Amelka czasami śpi z babcią więc przy babci zasypia :) Amelka dziś nie poszła spać bo u mamy są moje bratanice i tak się stęskniły za sobą że Amelka nie ma czasu na spanie :) Julka dziś kończy 8 m-c :* Ewka-buziaki dla Szymusia spóźnione ale szczere sto lat :) Ja ciuchy po dziewczynkach mam na strychu czekają aż któryś z moich braci postara się o córkę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pier... ale mamy dzisiaj dzień. Poza tą drzemką pomiędzy 7:00 a 9:00 Szymek w ogóle nie spał. Dwa podejścia zakończone spektakularnym fiaskiem. Raz 20 minut, raz 15 minut. No szlag by trafił! Słaniam się na nogach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa TRZYMAJ sie...ja znam ten Bol....MOJA tak potrafi pare dni...2 razy po 15 minut, albo raz godzine... Takie ich uroki...a Moze drastycznie kilka naraz jak piszesz tych zebow idzie... I boli Szymcia strasznie? MOZE podaj mu ibufen I zobacz czy sie poprawi? U mnie gdy szly po dwa zeby I widzialam ze jest zle...przeciwbolowy skutkowal po 20 /25 min I bylo duzo lepiej, przychodzil sen ...I widac bylo ze inne" dziecko. A jak nie pomoze to nie powdawaj wiecej, tzn e nic nie boli...tylko moe taki dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×