Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwweededeeeee

moja teściowa przekarmia mi dziecko robi jej krzywde :(

Polecane posty

Gość wwwweededeeeee

Mam coraz większy problem. Moja córka ma 14 miesiecy i waży prawie 13 kg dokldnie 12,7. Ostatnio sie wyciagla ale to chyba tylko dlatego ze nie dawalam jej tesciowej. Teraz zaczela nas tak zapraszac na obiady i po prostu daje jej za duzo dzisiaj gdyby mnie nie bylo dala by jej cale udko :(. W dodatku polala jej ziemniaki tluszczem nie rozumiem tej kobiety jest osoba chorobliwie otylo pice jej robi slodkie Moja corka na pewno bedzie miala tendencje a widac ze lubi jesc i jadlaby oczami a tesciowa ma raj i tak mnie to wkurwia ze nie wiem co mam zrobic :( Nie chce aby mi upasla dzieciaka raz ze duzo to i tluso :( Biedna jest watroba mojego dziecka a niby tak ja kocha i boi sie zeby sie nie przeziebila to chore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
zapomniałam dodać, że jak to się nie skończy to opierdole loda każdemu. dawać propozycje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz to swojej teściowej, że nie życzysz sobie żeby ci przekarmiała dziecko, albo zwracaj jej uwagę, że twoje dziecko tego czy tamtego nie je, pije wodę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
podły podszywie spadaj. Jej można mówić zwracalismy jej uwagę ale to mozna mówic. PO prostu unikam wyjść do niej bo juz jej dziecka nie dam wtedy nikt nie kontroluje tego co daje :(. Jak jestesmy to ja sztorcuje ale problem jest w tym ze naklada jej tyle a dzeicko widzi na talerzu i chce wiecej i wychodze na wyrodna matke :( mam dosc tej kobiety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj, znam to...
Ale dlaczego to twoja teściowa decyduje o tym, co je twoje dziecko, nakłada jej na talerz? Ja u mojej teściowej sama zajmuję się dziećmi, a jak komuś nie ufam, co do opieki nad dziećmi, to po prostu ich tam nigdy samych nie zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
ma strasznie nachalny tryb bycia. Ja juz tam nie zostawiam. Po prostu nastepnym razem ja bede karmic. Tesciowa jest strasznie nachalna wielka baba :( Co ja mam zrobić jestem za malo stanowcza i musze na tym popracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfwfwq
A twoje dziecko ma tendencje do tycia że tak mu racjonujesz jedzenie? Co w tym złego że gdyby twoja córka miała chęć, to zjadłaby "całe udko"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
przepraszam za błedy. Jakos tak nastepnym razem nie dam ona niby taka mila zjedz sobie na spokojnie ja nakarmia taka uparta i nachalna ze nie umiem sobie z nia poroadzic. Masz racje nie bedzie jej wiecej karmic ale sie zacznie ze ja glodze i tak dalej ja juz znam ten typ :( nie daje jej juz na cale dnie a dwa chodze tak jak rzadko moge. Jak widze ten blysk w oku jak ma ja karmic to az chora jestem i zawsze slysze ze to tylko troszeczke jej daje :( za pozno sie polapalam w tym wszystkim. Wazna sprawa jest to ze rodzicow mam daleko i staralam sie zyc z nia dobrze bo nie mam tu nikogo i jest tym bardziej ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwię się tobie autorko że wogóle dochodzi do takich sytuacji. A co to , teściowa to jakiś BOSS u was w rodzinie że jej na to pozwalacie? Moja teściowa nie ma dosłownie na nic wpływu jeżeli chodzi o moje dziecko , zresztą ona wie że ze mną by to nie przeszło więc jak próbuje to delikatnie ale bez skutku, czasem patrzy na meża szukając aprobaty a mąż wzrusza ramionami i rzuca tekst: niech mama wywalczy to u żony a nie u mnie i kończy się cała zabawa:D To matka odpowiada za żywienie swojego dziecka i jeżeli jest przekarmiane choćby przez babcię to odpowiedzialność na przyszłość ponosi tylko mama malucha. Nie powinnaś się użalać na teściową bo wychodzi na to że cierpisz na całkowitą niemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
Ma tendencje do tycia :( dwa zje zwoje i jadlo by jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
Masz racje Kaja. Zgadza sie, musze to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj, znam to...
Poczytaj trochę o asertywności, potrenuj na mężu;) i następnym razem zwróć uwage tesciowej. Weź pod uwagę to, ze ona nie chce zrobić dziecku krzywdy. Po prostu sama ma żołądek wielkości kawalerki i pewnie jedząc swoje ilosci nie potrafi wyczuć ile małe dziecko moze i powinno zjeść. Więc spokojnie jej wytłumacz swoje racje, dorzuć coś o poradach pediatry i odczekaj, czy to coś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
Tesciowa jest takim typem ze dorosolej osobie wsciska jedzenie :( taka jest uwierzcie mi chory czlowiek jesli o to chodzi nie da sobie powiedziec. Strasznie lubi rzadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boisz się gabarytów teściowej?:D Walcz o zdrową dietę swojego dziecka bo jesteś matką a nie sierotą która boi się babci z wielką łygą:D. Ja ostatnio byłam świadkiem jak moja teściowa brała do swojej buzi paluszki rak mojej małej że niby całuje , jak to zobaczyłam to wzięłam małą , szybko przy wszystkich umyłam jej ręce i poweidziałam : proszę mi tego nie robić bo mała później wsadzi do buzi i będzie mieć pleśniawki albo inne bakterie:D , obraza była wielka a nawet zaczerwienione oczy u teściowej bo pewnie się nie spodziewała i głuio jej przy moich rodzicach ale są pewne sprawy które załatwia się od razu a nie poci w nerwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj, znam to...
Jeszcze dodam, ze mam w rodzinie dziewczynkę, którą w wieku 9 lat ubierano w damskie ciuchy, taka "dobrze zbudowana" była. Wtedy nikt nie miał pretensji do babci, która ją po kryjomu tuczyła słodyczami, danonkami, i panierkami, bo mała to uuuwielbiała, tylko do matki, ze dopuściła do nadwagi u dziecka. Nie chciałabyś wiedzieć jakie były złości jak rodzice młodej się wkurzyli i zrobili jej dietę. Ale ta młoda to teraz niezła laska, szczuplutka, ładna... dobrze, ze za wczasu zareagowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
zgadza sie Kaja. Jestem za malo asertywna. Jestem na siebie tez zla :( Naprawde uwierz mi byli u Nas goscie i wszyscy mowili zeby jej nie dala wafla a ona i tak dala :( Na prawde chory czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno dasz radę, musisz, w końcu to twoje dziecko a tesciowa przeżyje urazę, najwazniejsze żeby dzieciaka nie roztyć bo będzie kiedyś jak ta teściowa (sorrki za złą wróżbę to żart). Mów że byłaś ostatnio u pediatry i okazało się że mała jest przetłuszczona i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
uwierz mi dzisiaj ja przystopowalam . Powiedzialam jej tak ze wnusia ma 14 miesiecy a nie 4 lata . Najwiekszy jest taki problem ze nie mam tutaj nikogo i wrazie co zostaje tesciowa do pilnowania dziecka chociaz i wtedy nikt jej nie kontroluje i robie pewno co chce:(. maz jej zwracal uwage ja tez zaczelam nawet jej siostra a ona i tak wie najlepiej i jak nikt widzi to i tak ja nakarmi na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfwfwq
A nie możesz zmusić męża żeby z nią porozmawiał poważnie i nawet postawił ultimatum, albo ona zmienia zachowanie, albo ograniczacie wizyty u niej? Tobie pewnie łatwiej porozmawiać z mężem a jemu z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
Dziekuje Ci za rady i jak będe tam do Niej chodzić to zaczne robić jak powiedzialaś. Gorzej widze sytuacje jak wrazie w zostanie z nia sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ta teściowa powinna cię bardziej słuchać i wywalcz to sobie albo jak nie masz na tyle siły to unikaj oddawania małej w jej ręce i ogólnie unikj póki co wizyt w jej domu , jak coś to zapraszaj na spacery (tylko żeby teściowej nie przysżło do głowy brać wałówy:D ) zadbaj o to żeby mała miała aktywne zabawy najlepiej na świeżym powietrzu i dawaj jej jakieś przekąski delikatne, warzywka, owoce, i ryżowe wafelki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwweededeeeee
ROZMOWA BYLA ALE JA WIEM ZE JAK NIKT NIE WIDZI TO I TAK JE DA . ONA WAZY PEWNO ZE 130 KG A MA Z 160 WZROSTU :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi małej, skoro teściowa i tak zrobi po swojemu jak was nie będzie to gdyby to było moje dziecko , skończyłyby się wizyty u babci, ważniejsze dla mnie byłoby zdrowie małej i jej nawyki żywieniowe. Mam koleżankę w moim wieku i powiem ci że od 4 roku życia cierpi na nadwagę przez swoją babcię. Rodzina ta mieszkała razem z babcią i to głównie babcia opiekowała się wnuczką i ją roztyła, normalnie chodziłą za nią z łyżką (to opowiadała mi moja mama bo zna ta historię) . Ile ta biedna dziewczyna a moja dobra przyjaciółka przeszła przykrości i kompleksów to nawet nie będę pisać, dziś nadal ma nadwagę i nawet nie próbuje jej zwalczyćbo zwyczajnie zadna dieta nie skutkowała. Nie daj roztyć swojego dziecka więcej chyba nie można doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam kotlety
w panierce, zawsze jadlam, od malego i dalej lubie...a przekarmiona, gruba nigdy nie bylam. zawsze mialam niedowage, teraz po ciazy w koncu mam wage prawidlowa. sama za dzieciaka na bank jadlas mieso w panierce a teraz wydziwiasz... i to dziwne, ze 14-miesieczne dziecko zje cale udko? dla mnie to normalne... i dziwisz sie, ze maluch u tesciowej pozera jedzenie wzrokiem? moze mu bardziej smakuje niz to dietetyczne zarcie, bez tluszczu, ktore ty dajesz... bez przesady, nie mowie, ze jedzenie ma oplywac tluszczem, ale dziecku nic nie bedzie jesli zje kotlecika w panierce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego jak maluch zje kotlecika w panierce okazjonalnie a co innego kiedy jaka tłusto jak tylk jest u babci. Kotlecik w panierce nie jest dla 14 miesięcznego dziecka, paniera niedość że ciężka do strawienia dla malca to pełna wysmażonego tłuszczu. A nie lepiej dać podduszone chude mięso na oliwie z oliwek? W Polsce nadal panuje przekonanie że kotlecik nie zaszkodzi i nic nie zaszkodzi a potem nie zaszkodzi iść na siłownie i brać tabletki z L karnityną:/. Moja mała ma dopiero 3 miesiące ale mam w domu mnóstwo broszurek o tym jak karmić dziecko w wieku od roczku do trzech lat i akurat wszelkie samożone mięcha a zwłaszcza opanierowane odpadają, to samo tyczy się ketchupu, majonezu i tłustych sosów , to tylko karść tego co nie powinno się podawać małęmu dziecku są za to opisane smaczne i zdrowe zamienniki do których już od małego należy przyzwyczjać. Jak ktoś miał całe życie niedowagę i szybką przemianę materii to jego szczęście choć nawet chudy może mieć nadmiar złego tłuszczu we krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu chyba nie chodzi o tego nieszczesnego kotlecika w panierce czy cale udko tylko o to ze dziecko ma tendencje do nadwagi i bedzie miala potem problemy z waga jesli rodzice od poczatku nie beda kontrolowac jej diety. moj synek jest niejadkiem i przybiera za malo (swoja droga wazy tyle co corka autorki a ma 3 lata) i dlatego jak komus sie uda namowic go na zjedzenie czegokolwiek to ja sie nie odzywam (inna sprawa ze nie da sie go namowic :D ). nawet do czekolady jak jest u babci sie nie odzywam. babcia wie ze najpierw mlody ma cos zjesc a potem moze dostac czekolade. a on i czekolade to ugryzie raz i reszte oddaje bo mowi ze juz sknczyl. ale jakbym miala dziecko ktore ma problemy z waga to wiadomo ze musialabym kontrolowac co kto mojemu dziecku daje. a tesciowa autorki widac w ogole nie rozumie problemu. moja mama miala/ma znajoma. jej corka jest ode mnie mlodsza o rok i np. jak dawaly nam sniadanie to ja zjadalam pol parowki i mniej niz polowe bulki a jej corka wypijala cala butle kaszy a za pol godziny 2 parowki i cala bulka a jak nie chciala wiecej to ja zmuszala zeby zjadla wszystko. dziewczynka od dziecka byla otyla. teraz jest naprawde wielka i szkoda mi dziewczyny. z grubych dzieci wyrastaja grubi dorosli jesli na czas sie nad tym nie zapanuje. niestety niektorzy maja tendencje do tycia i rodzice musza to kontrolowac. to juz nawet nie chodzi o wyglad i kompleksy ale do tego dochodza problemy ze zdrowiem zwiazane z nadwaga autorko najlepiej gdyby twoj maz opwiedzial tesciowej dobitnie ze albo stosuje sie do tego co mowicie albo nie bedie widywac wnuczki za czesto skoro nie potrafi zrozumiec ze robi jej krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn w wieku 15 miesiecy
wazyl 15 kg a nie znal jeszcze smaku cukru, soli,zadnych slodyczy poza owocami, po prostu jest duzym chlopcem wiec nie zawsze ciezkie dziecko znaczy przekarmione dziecko,ale jesli tak jest jak w przypadku autorki to faktycznie trzeba przystopowac. I on wcinal cale udko na obiad bez mrugniecia okiem :) Teraz ma 2 lata, wazy 20 kg i wszystkie spodnie musze sciskac w pasie bo z niego spadaja wiec to raczej nie tluszcz wazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn w wieku 15 miesiecy
W Polsce dzieci od malenkosci sa "dosladzane". Nie rozumiem po co w kaszkach cukier, po co dziecko od poczatku przyzwyczajac do slodyczy? Na codzien mieszkam za granica,ale wiedziona ciekawoscia i checia zakupu polskich kaszek przyjrzalam sie ich skladowi i naprawde ciezko bylo znalezc jakas bez cukru. Ja uzywalam wielu kaszek, z roznych zboz,ale zadne nie mialy cukru w skladzie. Dziecku jest potrzebna skrobia,ale cukier niekoniecznie. Ma sporo naturalnego cukru w mleku,owocach,warzywach, i to takiemu maluchowi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie nie wierzę
dwulatek waży 20 kg?????????? To ile on ma wzrostu? Przecież wózki parasolki są do 15 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałam, miałam
ktoś tu wali niezłą ściemę. 2 lata, 20 kg i jest smukły?? D upa jasia. Blef nad blefami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×