Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkubekk

Moja żona nie chce iść do ginekologa (jest w ciąży).

Polecane posty

Gość autorze ale przeciez sami
i jak cie na poczatku bronilam tak teraz twierdze ze oby dwoje jestescie siebie warci. a swoja droga, to ze zona nie chodzi na basem itp to wcale nie oznacza ze nie ma grzyba. Zdziwiłbys sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu rozumiem ze skoro tak
wszystko naturalnie to powinna pępowine przegryżć i zjeśc łożysko :O A do pranai pieluch będzie sie wyprawiać z kijanką nad rzekę ...kąpać też pewnie bedziecie sie w stawie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor widocznie ma wiedze z ginekologi i położnictwa w małym palcu i wszystko wie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli ten temat
nie jest prowokacja to autorem i jego zona oraz ta pseudo polozna ktos powinien sie zainteresowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co sie produkujecie. W odpowiedzi na wasze apele usłyszycie tylko dzwiek grochu uderzającego o sciane 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu rozumiem ze skoro tak
aa i musisz sie udac pewno do wrózki niech wyciągnie kule i powie jaką ma grupe krwi ...no bo wiesz jak tam nie wiadomo co i jak ...no to w razie jakiegos krwotoku moze być nie wesoło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem hmm
w polsce wszytsko da sie załatwic i lekarza i położną i nawet sale w szpitalu z wypasioną obsługą wystarczy odpowiednio zpłacić niegdzie wyyjezdzac nie trzeba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem hmm
nie pieprzcie przeciez krew bada :P po za tym nawet gdyby nie to podają jej zero :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak dla jasności autorze uważasz że jak jesteście swoimi jedynymi partnerami to żona nic nie złapie żadnego grzyba raka czy jakiegoś innego choróbska mylisz sie i to bardzo bo nawet ty sam możesz jej zrobić krzywde. Kiedyś palniesz sie w głowe i powiesz " jaki ja głupi byłem że nie kazałem jej iść do ginekologa ". Ginekolog nie jest od nie wiadomo czego a taka jak twoja żona ma to przez swój okres stażu pracy widział nie jedną taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Głupota ludzka nie zna granic " masakra jakaś sie dzieje :o :o :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZECZYTAŁAM Z CIEKAWOŚCIĄ
Mam poglądy dokładnie takie jak żona autora tego tematu. Z tą różnicą, że chyba jego żona jest jakąś trochę ekolożką, czy coś, a ja nie. Ale co do ginekologa jestem nastawiona tak samo ANTY, uważam, ze moje ciało należy tylko do mnie i do mojego męża. Przeraził mnie ten temat. Do tej pory raczej żyłam w nadziei, ze jak się kiedyś zdecydujemy na dziecko, to będę mogła te nieprzyjemne wizyty ominąć, i urodzić w spokoju w zaciszu własnego domu. Zresztą mąż się zgadza i popiera moje zdanie. Naprawdę o tym marzyłam... Ale chyba rzeczywiście w Polsce to jest nielegalne. Niby legalne, ale tak utrudnione, żeby kobiety i tak były tymi ginekologami poniżane i zniechęcone do wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepny brudas
masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego kobieta
czemu kobieta jak już jest w ciąży to nie ma myśleć co jest najlepsze dla niej, tylko i wyłącznie dla dziecka? przestała ta kobieta istnieć czy co? od razu sie ma w każdej kwestii w 100% poświęcać bo ma jakiegoś bachora w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na taaaaaaakkkkkk
o litosci jak mozna byc takim egoistą? chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo nienarodzonego dziecka! a badania kontrolne, cytologia choćby? no po prostu nie wierze w to co przeczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli ten temat
a dlaczego kobieta "czemu kobieta jak już jest w ciąży to nie ma myśleć co jest najlepsze dla niej, tylko i wyłącznie dla dziecka? przestała ta kobieta istnieć czy co? od razu sie ma w każdej kwestii w 100% poświęcać bo ma jakiegoś bachora w brzuchu?" :O Nie, powinna isc do lekarza rowniez dla wlasnego dobra. Moje dziecko bylo tak okrecone pepowina, ze bez cc nie mialo by szansy na porod zywym. Zreszta ja rowniez moglam podczas porodu sn dostac krwotoku i odjechac na lepszy swiat. Rozumiesz po co sa lekarze i badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghj
buaaahhahahaha, coraz lepiej... zamiast iść do ginekologa, autor rozważać teraz wyjazd za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok po prostu szok
czytam i oczom nie wierze, że ktoś może być tak nawiedzony i mieć takie poglądy. Ciemna baba do lekarza nie pójdzie a facet jeszcze broni jej poglądów .. porażka.. Gdyby głupota mogła latać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyguygt8iutg
Ludzie narzekają na procedury, na przepisy. itd. Tytlko że jak się coś stanie kobiecie czy dziecku to już nie jest winny ojciec-idiota czy matka-wariatka. Winne są osoby które doprowadziły sytuacje do takiego stanu czyli lekarz, położna czy pielęgniarka.I w takiej sytuacji nikt nie mówi, że to ja jestem winna bo całą ciążę unikałam lekarzy jak ognia, tylko ludzie zakładają później sprawy sądowe, składają doniesienia do prokuratury bo położna/lekarz odebrał poród który powinien odbyć się w szpitalu. Poród domowy jest możliwy ale dla osób wyłącznie dojrzałych i odpowiedzialnych a nie dla osób które bezpieczeństwo swje i cudze mają gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyguygt8iutg
A i jeszcze jedno - położna załatwi wszystko we własnym zakresie? Jeśli tak to do dokumentacji złoży cudze usg z całej ciąży, cudze wyniki badań, wymazów, krwi. Włączy do tego jakiegoś ginekologa który potwierdzi że kobieta ta się chodziła do niego? Dopiero teraz przeczytałam wypowiedź autora i sama się zastanawiam czy by nie zgłosić na policję tej osoby bo raczej położną nie kieruję niewiedza a chęć zysków a przy okazji naraża na niebezpieczeństwo nienarodzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---------------------------
sory autorze ale jestes głupkiem :-) położna nie przyjmie porodu w domu i tych papierow nie załatwi bo nie bedzie chciala wziac na swoje barki odpowiedzialnosci :-) skad wiadomo ze dziecko nie bedzie owiniete pepowina? albo ze lezy w innej pozycji niz glowkowa? no chyba ze ta polozna sama zrobi cc w razie wypadku :-0 A swoja droga na straszne meczarnie narazasz zone bo jak porod nie bedzie postepował albo jak polozenie dziecka nie bedzie własciwe to bedzie sie żona męczyc 30 godz! ale jak tak chcecie... A do lekarza z dzieckiem tez nie bedziecie chodzic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka..................
Autorze, rozumiem trochę Twoją żone. Też nie lubię wizyt u ginekologa, tyle że ja znalazlam wyjście z sytuacji. Po prostu za ginekologa wybrałam sobie kobietę, miłą , fajną starszą pania, która zawsze poświecała mi mnostwo czasu podczas wizyt.Gorzej już było w szpitalu, gdzie podczas obchodów misiałam znieść wizytę kilkorga ginekologów.Dla mnie było to upokorzenie, ale postanowiłam zacisnąć zęby i wytrzymać te kilka dni, w końcu poszłam urodzić i zaraz do domu. Musisz przekonać żonę, będzie dla niej tak lepiej.Przemęczy się te parę dni, ale będzie miała pewność, że gdyby coś nie tak, jest w szpitalu. Poza tym rodzić bez znieczulenia to szok.A jeśli położna godzi się na jakies pokrętny poród domowy to jest z nia coś nie tak, wydaje się nieuczciwa. Zresztą gdyby co, zasłoni się tym, że nie było badań itp.....i zostawi z problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejko...
..".nie zostawi z problemem", bo sama będzie miała gigantyczny problem i to z prokuraturą. Nie wolno położnej przyjąć porodu bez aktualnego stanu wiedzy na temat ciąży i ułożenia dziecka. na szczęście autor znalazł już na to rozwiązanie. żeby tylko żona nie musiała pokazać c...ki przez 30 sek., wyemigruje do Szwajcarii lub Niemiec. buaahhaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejko...
i przestańcie wy wstrętne, niedobre baby pastwić się nad biednym człowiekiem!!!!! co tam zdrowie dziecka! co tam jego życie! czepiacie się takiego nieistotnego szczegółu!!!!!! okropne jesteście. gadacie tak, jakby to dziecko było w tej sprawie najważniejsze!!! normalnie skandal!! grunt, to komfort psychiczny żoneczki, a dziecko...? eeee... wg autora to taki efekt uboczny ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkubekk
Jesteśmy po rozmowie. Wszystko wróciło do normy i stanęło na takich rozwiązaniach, jakie oczywiście Wy uważacie za słuszne, uznajemy swój błąd i zamierzamy go jak najszybciej naprawić. Oczywiście poród odbędzie się w szpitalu (najchętniej jakimś klinicznym, mamy nadzieję, że wieeeelu studentów będzie się mogło na mojej żonie wieeeele nauczyć). Dla dobra dziecka, w głębokim szacunku dla kochanych i miłościwie nam panujących lekarzy ginekologów oraz aby przyczynić się do postępu medycyny warto jest zrobić wszystko. A zwłaszcza powinna taką pokutę odbyć moja żona, byście mogli wszyscy uwierzyć, ze żałuje swojej dumy i egoizmu. Ze swojej strony temat uważam za zakończony. A wam polecam byście spali spokojnie i żeby wam już ciśnienie nie skakało, że się coś nie podoba, bo ktoś odbiega od Waszego ściśle i zgodnie z jedynym słusznym schematem poukładanego punktu widzenia. Po prostu - jest tak jak chcecie żeby było. Miłej niedzieli, w Waszym idealnym świecie. (wszystkie ewentualne dalsze posty pod moim nickiem, będą podszywem, NA PEWNO juz nic tu nie zamierzam pisać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejko...
bidulek.... on jest urażony kretynek jeden....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyguygt8iutg
Szczerze wątpie ze wam się tak nagle odmieniło, raczej te słowa są jedynie na potrzeby wzmianki o tym, że tą sprawę zgłoszę gdzie trzeba i się zajmą zarówno wami, jak i tą położną. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że o ile ja będę spać spokojnie po zgłoszeniu tego, to już wy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejko...
kretynku... jak pytasz kobiety o radę i opinię, to nie bądź później taki urażony, że TE KOBIETY dla których zdrowie dziecka jest najważniejsze, nie przyklasnęły Ci... ostatnim postem utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jesteś kretynem, który jedynie przestraszył się, że ktoś na Was doniesie. i nie ma to niestety nic wspólnego ze zmianą decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliaa_1986
guyguygt8iutg, Czytam ten wątek od początku, bo to w sumie ciekawe zagadnienie prawne, a ja akurat prawo studiuję. ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ. To co oni robią jest straszne, włos się jeży. Ale powiem Ci tyle, ze zgłoszenie tego na policję nic Ci nie da. Znamiona przestępstwa nie zostały wyczerpane więc policja czy prokuratura się tego nie podejmie, pouczy Cię że nie będą śledzić osób za to że napisały jakiegoś tam posta na forum - bo sam ten post nie jest przestępstwem, ani nie jest przestępstwem to że przyznają się do zamiaru urodzenia w domu. Po prostu rzecz w tym, że oni jeszcze tego nie zrobili. Prawo wkracza dopiero tam, gdzie są czyny - skuteczne, lub chociaż usiłowanie. Ewentualnie jakby się nawet zainteresowali, to ci państwo powiedzą pewnie, że zrobili prowokację specjalnie, że nie zamierzają robić nic dziwnego, i to już policji wystarczy. Do niczego jeszcze nie doszło (ani do porodu, ani tym bardziej do porodu z komplikacjami), więc nic nie da, że zgłosisz na policję. Ani negocjacje z położną nie są przestępstwem, ani zamiar rodzenia w domu, ani unikanie ginekologa, ani zastanawianie się nad tym czy da się mieć cukierka i zjeść cukierka (i nie chodzić do lekarza i urodzić w domu). Ci państwo może nawet mają zamiar - świadomy lub nieświadomy - popełnić przestępstwo, natomiast muszę Cię zasmucić - ZAMIAR to jest coś co samo w sobie nie podlega karze. Prawo nie wymaga wizyt lekarskich w ciąży. Póki to dziecko się nie urodziło, z komplikacjami, czy bez, prawo jest raczej bezsilne w tej sprawie i naprawdę rodzice mają pełną autonomię decyzji. Dopiero w chwili porodu są obciążeni pełnią odpowiedzialności za następstwa swojej decyzji - zwłaszcza jeśli coś pójdzie nie tak. No chyba żeby się już teraz okazało, ze ta para lub ich położna są w posiadaniu sfałszowanej dokumentacji medycznej - to wtedy będą mieć problemy, ale nie o bezpieczeństwo ciąży będzie ta sprawa, tylko o fałszerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiaaaaa
lilia do jasnej cholery, upadłaś na rozum żeby im takie rzeczy tłumazyć???? nie zaszkodziłoby jakby się troche przestraszyli, a przez ciebei beda wiedziec ze nic im nie grozi. cholerna idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×