Kilometry, anyżówka i antyanyżówka

Wszystkich, którzy rozwalaja topik o sknerach, zapraszam do wymiany poglądów na tym topiku.

cool zle kombinujesz autorko, ludzie nie rozwalaja topiku tylko odswiezaja temat ;) dzieki temu temat trafia do wiekszej iklosci czytelnikow i dzieki temu wiecej ciekawych historii i sknerach :P mysl globalnie, nie lokalnie

topic dalam do ulubionych ale wyczyscilam ciasteczka i historie przegladarki niedawno, moje tematy na kafe nizkly, dzieki takim podbiciom jak klotnie przynajmniej odnalazlam (bo wyszukiwarka tutaj na tym forum to jakas kpina). i tak btw, anyzowko - zal :O sama stwierdzilas, ze najwazniejsze by chlopak sie dla ciebie postaral, ale jak to zrobil to wyszedl na skapca bo nie wydal kasy na ciebie wiecej niz ty na niego (ty biegalas po miescie by kupic mu zadki jak na tamte czasy kubek ze zdjeciem) moze w polsce to jest jakis obciach jezeli prezent sie robi a nie kupuje, ale na zachodzie w USA czy w UK zgranie piosenek przez chlopaka dla dziewczyny to jeden z najwazniejszych punktow w zwiazku akurat; a twoj facet na dodatek calkiem uroczo zakopal plyte z muzyka ktora miala dla niego jakies znaczenie w mini cukierkach. w sumie to przykre co napisalas, bo chclopak sie postaral i nie zaslaniaj sie ta roza na twoje urodziny kiedy twoje WIELOLETNIE szkolne znajome pokupowaly ci jakies wypasne prezenty, on byl twoim chlopakiem od ilu? 3 miesiecy? akurat na tez czas czerwona roza jest wystarczajacym symbolem romantyzmu wzgledem swojej dziewczyny bo nie wiadomo jak dlugo bedziecie razem by zaraz mial planowac srebrna bizuterie :O