Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka***

Teraz czy poczekac - rozsadek czy rozsadek???

Polecane posty

Gość Majka***

Nie wiem czy mam zaczac sie starac o malenstwo teraz czy dopiero za pare miesiecy. Postaram sie wytlumaczyc jak najkrocej. Dajcie szczera porade... 1) W marcu zdiagnozowano mi endometrioze, przy laparoskopi - mialam wycinana 8 cm torbiel, ktora zauwazono przypadkiem na rutynowym skanie. Po operacji na konsultacji lekarz mi powiedzial, ze im szybciej sie zaczne starac tym lepiej (wrecz sie kazal starac) - bo endometrioza bedzie wracac i ciaza jest najlepszym tymczasowym lekarstwem. plan zawsze byl zebysmy mieli dzidzie wlasnie teraz wiec nie bylo z tym kompletnie zadnego problemu. 2) Mieszkam w Londynie i wczoraj sie dowiedzialam ze w mojej pracy, osoby ktore pracuja ponad rok maja znacznie lepsze warunki na macierzynskim niz te ktore pracuje mniej niz rok i ja jestem doslownie 3 miesiace od tego progu. Roznica jest ogromna - jak zajde w ciaze teraz to na macierzynskim bede miala tylko 6 tygodni placonej prawie calej pensji, a potem doslownie grosze przez reszte. Jak zajde w ciaze za ponad trzy miesiace to bede miala 6 miesiecy pelnej pensji. Dylemat. Gdyby nie endometrioza nie zastanawialabym sie - poczekalabym do konca wakacji te kilka miesiecy (chociaz baardzo chce miec dziecko juz teraz). ALE jesli w tych pare miesiecy sie okaze, ze mam kolejna torbiel (poprzednia byla skomplikowana, i ogromna) - moge stracic jajnik, i wtedy bedzie koniec swiata... absolutny koniec swiata... czy dam sobie rade na tym mniejszym macierzynskim? jasne, moj maz pracuje i jakos damy rade, musimy dac rade. ale gdybym miala 6 miesiecy pelnej pensji to byloby zero problemow z kosztami, naprawde zero... rozsadek - ryzyko. rozsadek - pieniadze. serce - chce byc mama... co myslicie? (wczoraj wyszedl mi pozytywny test owulacyjny wiec moglibysmy sie starac dzisiaj)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka***
up up up - serio jestem skolowana - co myslicie.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia dunham
hmmm ja Ci powiem tak. Nie jest tak latwo wbrew pozorom zajsc w ciaze. Tak naprawde mozesz zajsc od razu albo za rok. Ja bym sie nie zastanawiala i zaczela sie starac. Tez mialam wyplacane zwykle maternity w UK i dalismy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to niemoralne, ale czy nie mogłabyś zajść teraz w ciążę i poudawać te 3 miesiące w pracy, że jest ok? Bo nie musisz od razu po zajściu iść na zwolnienie, prawda? A nawet jeśli tak nie możesz, to i tak staraj się już teraz o dziecko. To chyba dla ciebie ważniejsze niż pieniądze (a z nimi to wiadomo - raz są, raz nie ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka***
dzieki Olivia - wlasnie tak sobie mysle, ze moze i tak to troche zajmie, zebym zaskoczyla... ale powiem Wam, ze pieniedzmi sie nie martwie, jakos damy rade tak sobie mysle, bo bardzo chce miec dziecko. potem jak juz sie urodzi bede myslec czy by nie bylo fajnie miec te pieniazki na roznosci... co do kombinowania z terminami - moralnie nie mam z tym problemu :) ale jest to niemozliwe, bo wszystko jest wyliczane na podstawie terminu porodu - a to ustala lekarz. dajcie wiecej opinii... nawet krotkie 'teraz - potem' musze najpierw sama podjac ta decyzje, bo zanim mnie maz przekona ze lepiej czekac (on nie rozumie - i dla niego to by byl bardzo prosty wybor - co to sa trzy miesiace...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samosia@
mozesz starac sie o malenstwo juz teraz, a przeciez jak zajdziesz w ciaze to nie od razu pojdziesz na zwolnienie, z pewnoscia przepracujesz te kilka miesiecy na luzie bez komplikacji zdrowotnych/ciazowych- czego Ci zycze, i przepracujesz do pelnego roku ile ci brakuje aby miec lepsze warunki na macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka***
Niestety nie moge tak zrobic - na macierzynskie ide dopiero jak sie dzidzius urodzi. zeby dostac lepsze warunki musze przepracowac rok zanim zajde w ciaze (dokladnie zanim bede w 25 tygodniu)... co w takim przypadku? teraz czy potem...? coraz bardziej sie sklaniam zeby teraz, ale wiec ze moj maz bedzie chcial czekac - co rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ingaa83
nie czekaj, do dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka***
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak ...
zwykle najlepiej się wychodzi wtedy kiedy człowiek słucha serca :) Słuchaj serca i intuicji. Zacznij działać nie czekaj, dbaj o dobre samopoczucie a dzieciaczek sam się pojawi wtedy kiedy będzie najlepsza pora i najlepsze warunki. Zdaj się na instynkt. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla132
Teraz:) bo potem jak się choroba nawróci i nie daj boże coś się stanie i nie będziesz mogła mieć dzieci to będziesz sobie pluła w twarz że nie starałaś się o dziecko jak mogłaś:) a o pieniądze się nie martw dacie sobie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to rada
ale moja sasiadka ma endometrioze, ma 34 lata. Obecnie wycieli jej cala macice z przydatkami, a takze usunieto jelito grube - pozostawiono 7 cm, dzieki czemu nie ma worka. Nie bierze zadnych hormonow- bo przeciwskazania to...endometrioza. Zycze zdrowia. I chyba sama rozumiesz,ze nie ma na co czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie zyc
gdybym pragnela dziecka to bym ani minuty nie czekala na Twoim miejscu. Przeciez i tak bedzie was stac na wychowywanie dziecka, tylko ze bedziecie mieli troche mniej pieniazkow. Wyobraz sobie taka sytuacje, ze za 3 miesiace nie daj Boze juz bedzie dla Ciebie za pozno na dziecko, i ile bys wtedy oddala, zeby sie wczesniej na nie zdecydowac? Nie wybaczysz sobie do konca zycia, wiec w ogole nie mysl kategoriami finansowymi. Przciez nie grozi wam sytuacja, ze w ogole nie bedzie pieniedzy, beda, tylko troche mniej. Zawsze tak, gdzie ludzie sie kieruja finansami kosztem uczuc, dobrych emocji, to nigdy sie to dobrze nie konczy. Zreszta nie jest powiedziane, ze od razu zajdziesz w ciaze, w ciaze od razu zachodza te, ktore tego nie chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W UK nie ma tak, ze kobieta moze sobie isc na zwolnienie tylko dlatego, ze jest w ciazy. Jesli ciaza przebiega prawidlowo to lekarzowi nawet do glowy nie przyjdzie zaproponowac zwolnienia. Autorko staraj sie juz teraz. Mezowi wytlumacz tak jak tu napisalas, ze jak choroba sie nawroci i stracisz jajnik to bedzie po ptokach. Zreszta pieniadze nie sa najwazniejsze. Wazne, ale nie najwazniejsze. jesli chcesz miec dziecko i lekarz wrecz nakazal starania to dzialajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Poza tym nie jest powiedziane, że od razu Wam się uda. W ciąże nie zachodzi się tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zacznijcie sie starac juz teraz bo nie wiadomo kiedy sie uda a zdrowie najwazniejszze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samosia@
moze po prostu "wrzuc na luza" z mysla CO MA BYC to bedzie, zyj jak zylas do tej pory, jezeli zajdziesz w ciaze w ciagu tych trzech miesiecy to dobrze ( ze wzgledu na twoje zdrowie), jezeli po uplywie trzech miesiecy, to jeszcze lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka***
dzieki dziewczyny - naprawde dzieki! nie wiem nad czym ja sie zastanawiam, jasne ze sie zaczniemy starac... i tak jak mowicie co ma byc to bedzie. bedzie dobrze. dam znac co i jak, jesli sie cos zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i madra decyzja
gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaaaaaaantat
poczekaj,nie badz głupia!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla132
Super! Starajcie się powodzenia, szczęścia i zdrowia:) napisz co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga199922
Według mnie powinnas zacząć się już starać i. Może być tak że odczekasz te 3miesiące żeby mieć więcej kasy a bd miała duże problemy z zajściem i będziesz sobie włosy z głowy wyrywać że mogłas od początku próbować. Uda się - super. Nie uda się od razu - bd miała świadomość że próbowałas od początku a i może prawie ten rok w pracy zaliczysz. Różnie w końcu bywa z zachodzeniem w ciążę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraj sie od razu, ja mam to samo, przed 3 miesiace biore hormony (jeszcze miesiac mi został) a po odstawieniu też mam sie starac jak najszybciej. Nie masz pewności czy uda ci się zajsc od razu, pewnie nie, bo z endo nie jest to takie łatwe, wiec nie ma co odkladac na potem, bo może być coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdf12345
Witam. Mam małe pytanko. Okres spóźnia mi się 5 dni, zrobiłam test i wyszedł negatywny. Dodam, że kochałam się bez zabezpieczenia, staramy sie z mężem o dziecko. Strasznie boli mnie kręgosłup tak jak spodziewaną miesiączką i mam nabrzmiały brzuch. Czy test mógł się mylić?? Co myślicie powtórzyć go?? jeśli tak to po jakim czasie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astorka09
Do Majka*** Mam podobny dylemat jak Ty, z tym że u mnie to nie sprawa pracy, a małżeństwa się sypie, w związku z czym jeszcze trudniej podjąć mi decyzję. Ja na Twoim miejscu zaczęłabym starania, bo skoro piszesz, że i tak dacie radę z tych pieniędzy mniejszych wyżyć, to żadna różnica. Jak to mówią, pieniądze szczęścia nie dają, choć wiem, że bez nich ciężko, za to pomyśl kategoriami ile szczęścia da Tobie i Twojemu mężowi ten mały człowiek - to jest bezcenne. Trochę odbiegnę od konkretu tematu, ale mam jeszcze pytanie do Ciebie w związku z endometriozą. Czy po zabiegu jesteś leczona jakimiś tabletkami, czymś stymulują Twój organizm, żebyś mogła zajść w ciążę, czy po prostu wszystko ma się odbyć naturalnie, bez żadnego wspomagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, wlasnie bylo popoludniowe przytulanko :) Astorka09 - nie, lekarz mi nic nie dal. narazie ma sie odbywac naturalnie. robie testy owulacyjne i wyglada ze wszystko jest ok wiec zobaczymy. troche sie martwie bo mnie troche bolaly jajniki wczoraj przy owulacji. mam nadzieje, ze wszystko ok. Astorka - napisz co mialas na mysli w swojej sprawie? kurcze, wiem ze jest bardzo stresowo z endo - ale jak ci sie malzenstwo sypie? napisz cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astorka09
Do Majka*** Mnie wczoraj też strasznie bolał jajnik, ale podejrzewam, że pękł mi pęcherzyk i dlatego. Ja owulację mam normalnie, miałam laparoskopię i niby podczas tego zabiegu usunęli mi tylko zwykłą cystę i lekarz twierdzi, że on endometriozy tam nie widział, a mój lekarz prowadzący mówi, że on nadal widzi nieprawidłowy obraz jajnika i że jemu to wygląda na endometriozę, więc na to by mnie leczył. Proponuje mi jakieś tabletki, cuda na stymulowanie organizmu, a ja mam normalnie owulację, więc nie wiem o co temu lekarzowi chodzi. Zastanawiam się, czy po prostu nie zostawić tego swojemu biegowi i nie brać już tych wszystkich tabletek, które mi proponuje. Ja tak jak pisałam, mam problem małżeński. Już sporo czasu nie mieszkam z mężem, on ma swój świat i swoje życie, mną i moim zdrowiem się zbytnio nie interesuje. Owszem mówi, że chce być ze mną i że od wakacji razem zamieszkamy (nie od teraz, bo mam od jego mieszkania bardzo dużą odległość do pracy). Ale nie mam w nim żadnego wsparcia, żadnej miłości. Z drugiej strony to podejrzenie endometriozy i nacisk lekarza, żeby się starać o dziecko. Mój mąż chce, żebyśmy mieli dziecko, ale gdzie w tym wszystkim jest na to miejsce. Najpierw to kobieta musi się czuć kochana, bezpieczna, a ja żyję tylko w ciągłym stresie, nerwach i smutku, że traktuje mnie jak powietrze. Choć z całych sił starałam się ratować to małżeństwo, to powiem szczerze, że mam już coraz mniejsze nadzieje, że to się uda. Nie mam już siły ani walczyć z mężem, ani z endometriozą, bo ile można. Także kochana jak masz kochającego męża to staraj się o dzidzię i życzę Ci jak najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123654789
jeżeli zaczniesz się starać teraz i od razu się uda. w co osobiście nie wierzę że tak od razu ,( też jestem młoda zdrowa i 8 miesięcy się staraliśmy) to jak minie Ci rok pracy w danej firmie to będziesz gdzieś w 15-16 tc a napisałaś -zeby dostac lepsze warunki musze przepracowac rok zanim zajde w ciaze (dokladnie zanim bede w 25 tygodniu) czyli Ci się uda zmieścić że tak brzydko powiem. moim zdaniem teraz. pozdrawiam i życzę Ci z całego serca żeby Ci się jednak od razu udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, Nie odkladaj staran na pozniej. Wbrew pozorom nie jest tak latwo zajsc w ciaze za pierwszym podejsciem, tym bardziej jesli istnieja jakies problemy zdrowotne. Wiem cos o tym, bo z mezem staramy sie juz prawie 3 lata. Nie czekaj, zebys kiedys nie zalowala! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radee
majka, z tym nie ma żadnej pewności, tzn. czy zajdziesz do tych 3 miesięcy, bo być w 4 cyklu zajdziesz, a i za rok jakbyś chciała może nie mieć problemu, tego lekarze na 100 proc. nie są w stanie przewidzieć, nawet jeśli masz jakąś chorobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×