Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdegustowany gosc

Byłam na takim wesele PORAŻKA

Polecane posty

Gość gość
a my zrobilismy wesele z klasa, czyli naprawde dobrej jakosci jedzenie, goscie byli z daleka i wszyscy mieli nocleg w tym samym obiekcie (hotel gdzie za osobe sie placilo 80zl). Talerzyk lacznie z noclegiem i alkoholem kosztowal kolo 350zl. Bo naprawde bylo dobre i drogie jedzenie, ekskluzywna sala. Nasi znajomi, rodzina, goscie, to ludzie raczej nie biedni. Tzn nie ma bogaczy ale kazdy te 4 -6 tysi zarabia. Sadzilismy wiec, ze kazdy to zrozumie i zaplaci chociaz za jedzenie i nocleg. Wszyscy wiedzili, gdzie bedzie nocleg. A w kopertach po 500zl glownie bylo. My jako studneci tyle dawalismy. Nie mam pretensji do tych biedniejszych osob, co malo zarabiaja, maja male dzieci. Ale wiekszosc ludzi miala kase i mogla dac. Mnie by bylo wstyd dac mniej niz zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy chwala, ze zrobilismy wesele z klasa, ze widac, ze zadbalismy o gosci, bo i zespol byl z wyzszej polki itp. Kazdy podziwia. Ale zaplacic z a to juz im sie nie chcialo. My w ogole w ogolnym rozliczeniu wesela nie bralismy tego pod uwage, wszystko zaplacilismy z wlasnej gotowki zaoszczedzonej + pomoc rodzicow, ale jednak pewien niesmak pozostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz.. wesele z klasą, to Ty może i miałaś.. ale sama jej za grosz nie posiadasz.. goście dają tyle ile chcą i mogą (jednocześnie).. widocznie Wasi nie chcieli - pewnie Ty jesteś powodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no akurat włąsnie uwazają, jak uważają. Kazdy się najadł i potanczył i ogólnie wspominamy dobrze, goscie też. Przecież im tego nie mowie, że mało dali. Po prostu glupia tak otwierasz koperte a tam np. 300zl za pare. Jak kogos nie stac to ok, ale ja bym tak po prostu nie mogla. W ogole robiac to wesele nie myslelismy o kosztach, nawet nie przypuszczalismy ze tak bedzie. Dopiero jak po poprawinach obejrzelismy koperty to tak sie zrobilo dziwnie nam. A naprawde bylo duzo dobrego jedzenia - i dla tych co lubia lekko i dla tych, co lubia konkretnie i tlusto. Wodki i wina bylo ile kto chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria

Nie rozumiem za bardzo komentarzy dot. kopert nie robi się chyba wesela po to, aby otwierać koperty i komentować ile kto dał. To trzeba było to jeszcze przy gościach robić i komentować. My uważaliśmy, że wesele jest też dla nas więc zrobiliśmy tak, żeby i nam się podobało. Najważniejsze było jedzenie, mieliśmy firmę Catering Arts i bardzo dobre posiłki były, bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×