co czułyście kiedy powiedziałyście się, że jeteście w ciąży?

jak w temacie

nie pamietam, zreszta nigdy nie ma pewnosci, czy ciaza sie utrzyma. Po prostu zakomunikowałam.

strach. mimo, że ciąza była chciana i wyczekana

w 1 ciąży byłam przerażona, mocno zszokowana, skołowana. chodziłam płakałam, same czarne myśli miałam. a mój mąż tylko się ze mnie śmiał i mnie pocieszał :P minęło jak zobaczyłam kropeczkę na usg i usłyszałam serduszko. wszelkie czarne myśli odeszły a na ich miejsce wstąpiła radość i miłość do tego maluszka. w 2 ciąży byłam przeszczęśliwa. sama radość, zero obaw, zero wątpliwości czy sobie poradzę, czy będzie wszystko dobrze. czysta radość i miłość do maleństwa.

ja bym chciała być w ciąży ale to niewłaściwy czas jeszcze..

ciąża nieplanowana dowiedziałam się w 8tc, pierwsza godzina płacz i przerażenie, później ochłonęłam i na tą chwilę ( 16tc) jestem szczęśliwa i podekscytowana....:)

jak mi pani z laboratorium powiedziała jaki wynik to popłakałam się ze szczęścia i osunęłam po ścianie na podłogę... jak ja mówiłam rodzinie to też łzy leciały mi z radości... czułam niesamowite szczęście :) i nadal tak mam jak patrze na rosnące dziecko i przypomnę sobie poród i to, że ono rosło w moim brzuchu :)