Komu zycie skonczylo sie po urodzeniu dziecka?

podobne jeszcze glupszcze :o Sorry dziewczyny, ale piszac, ze po urodzeniu dziecka zycie wam sie skonczylo to jestescie same sobie winne takiej sytuacji! I mowie wam to ja, matka dwojki cudownych malych dzieci (rok i 3 lata), pracujaca na pol etatu, robiaca drugi kierunek zaocznie, podrozujaca (Z DZIECMI!) i zyjaca pelna piersia 33 letnia kobieta! Po prostu jestescie leniwe i nie umiecie sie zorganizowac. Tyle w tym temacie.

Pomoc faceta,jak najbardziej wskazana!I choć mój mąż pochodzi z rodziny,gdzie prowadzenie domu i wychowanie dzieci to domena kobiet,to mu to szybko wybiłam z głowy!?Więc kąpał,przewijał,sprzątał,gotował,kiedy tylko zaszła taka potrzeba.I tak jest do dziś i choć ciężko pracuje,to zawsze mogę na niego liczyć

Ja tam nie kumam o co biega mam 36 lat i roczną córeczkę. Po macierzyńskim wróciłam do pracy,cały czas się dokształcam, mam zamiar zacząć inny kierunek.Fakt pierwsze 3 mies. nie były łatwe, ale teraz to nie widzę problemu w spełniniu się. Do południa mała jest z nianią po pracy ja ją przejmuję w międzyczasie mąż(pomaga kąpać chodzi na spacery), gdy młoda idzie spać o 19- to mam naprawdę kupe czasu dla siebie.

http://allegro.pl/sliniak-sliniaczek-zdjeciem-nadruk-prezent-dziecko-i1632435376.html

Ja mam 23 lata 4letniego syna 2letniego syna oraz jestem w 3 ciaży :) Nie pracuje nigdy nie pracowałam. Dzieciaki to całe moje życie, mam też czas dla siebie. Mąż jest przykładnym ojcem i bardzo pomaga. Dzieciaki nie mogą się doczekać az tatuś wróci z pracy. Dzielimy się obowiązkami tak że kazdy ma czas na wszystko. Bywają czaasem trudne dni, ale szybko mijają. Trzeba mieć po prostu dobre podejście. Może i jestem zwykłą kurą domową, ale taką jedyną w swoim rodzaju :D