Komu zycie skonczylo sie po urodzeniu dziecka?

jestem łysa kochanie.

wioletta villas z gromadka pieskow i zrabana psyche

tak też myślałam, że moja wypowiedź będzie poruszająca, bo w końcu traktuje o przyrodzie jakby nie było, a nie o pieluchach :P

oj to współczuję,ale za to twój dzieciak na pewno kłaki gubi

rozw odka - co racja to racja - temat elektrowni jadrowych czy zderzacza hadronów byłby chyba sensowniejszy niż rozważania bezdzietnej, na temat tego, co co dzieciate myśla na temat dzieci. Noz one chyba lepiej wiedza, co myślą:)

Nie masz pewności czy za jakiś czas sama w pampersach leżeć nie będziesz. W życiu różnie bywa.

ale hakuna ten topik ma tytuł: "Komu zycie skonczylo sie po urodzeniu dziecka?" A dlaczego twoje życie sie skończyło? Co cię gnębi dziecinko, że nadal nas nie opuszczasz?

nie zaponinaj kochana ze pieski tez nosza ubranka czapeczki i inne gadzety wiec to nie tylko sama przyroda

Ona nam współczuje :D

poruszajaca jest raczej twoja głupota.Ide spac szkoda czasu.Acha i zbieraj kupy swoch kundli,bo przez takie jak ty trzeba omijac "miny"na chodnikach.W koncu my pampersiki wrzucamy do kosza no nie?dobrej nocki.

ależ moje życie się nie skończyło i miło poczytac jak innych życie owszem am się ku końcowi. Co do pampersów to jestem pewna, ze leżeć w nich nie będę.

nie wiem gdzie żyjesz, ale w jakijeś wsi widocznie, gdzie ludzie po pupilu posprzątac nie potarfią. Ale ja po swoim pupilu sprzątam i wyrzucam przynajmniej woreczek poza domem i mi nie śmierdoli w domu tak jak te twoje pampersidła

ale hakuna ten topik ma tytuł: "Komu zycie skonczylo sie po urodzeniu dziecka?" A dlaczego twoje życie sie skończyło? Co cię gnębi dziecinko, że nadal nas nie opuszczasz? No własnie:):):) Odpowiadam zgodnie z tematem - mnie sie nie skończyło. Dodam, że kochanie dzieci (własnych) nie wyklucza kochania psów( takze cudzych- jako ze psa sie nie rodzi, wiec wszystkie sa nasze)

Hakuna i tak wszyscy tu mają cię w dupie :D

mi tez się nie skończyło, ale dziecko urodziłam, więc cokolwiek wspólnego z topikiem mam. :)

haha no ja tutaj widziałam jednak sporo przeciwniczek bachorków, nawet takich które już mają takowe w domu. Swoją drogą jak można świadomie się na takie katorgi godzić. Nie tylko opieka nad takim osmarkańcem ale przecież urodzić go trzeba było.

zapewne sama pisałaś te posty :d A nie, przepraszam.. Twoje wyimaginowane przyjaciółki :D Schizofermię się leczy

mamuśka nie mierz wszystkich swoją miarą ;) a tak na przyszłość dziecka też nie oceniaj pod siebie :P

mam przytakiwać? ok, ok.. :) Idź przytul się do pieska :)

drogie panie miło sie z wami gawedzi zycze dobrej nocki wszystkim mamom ide pocałowac mojego slodkiego jak to nazywa hakuna smierdzacego bachora ktorego kocham nawet jak rzyga smierdzi itp hakuna zal mi ciebie ale na swiecie potrzebne sa tez takie dupki jak ty

Wolę do swojego faceta :P Pies ma swoje legowisko. No ale przecież kodeks matko polki nakazuje zeby dziecko spalo z rodzicami, wiec chyba stąd twoje myślenie

Też idę do swojego obsmarkańca :)

hakuna mam coś dla ciebie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3270222 lubisz sie pocieszać, że inni maja gorzej to powinnaś być zadowolona.

haha rozumiem że dupkiem jestem tylko dlatego, ze mam inne zdanie na temat macierzyństwa :D dobre naprawdę :D nie każdy musi podzielać twój pogląd i zamiłowanie do pampersów, zupek, kupek, i czego tam jeszcze, i ze ktoś moze mieć czas na inne zainteresowania, pasje, miłosc bez zbędnego balastu z postaci dziciaka

hakuna Na twoim miejscu podwiazalabym sobie jajniki. Mowie powaznie. Bo co bedzie jak bachora sobei zrobisz. Twoja mama juz nic zrobic nie moze, bo sobie bachora zmajstrowala, ale ty masz jeszcze szanse tego bledu uniknac

i żal ci że ktoś moze mieć czas*

ależ moja mam lubi dzieci i nie jestem bachorem, nie zmienia to faktu że większośc tych waszych ukochanych dzieci jest właśnie z wpadki i teraz się niby nimi zachwycacie, bo innego wyjścia już nie ma. trzeba wroga pokochać,

moje malenstwo ma swoje wygodne piekne lozeczko do spania a twoj kundel tylko legowisko lec do swojego faceta i nie truj juz i nie zapomnij sie zabezpieczyc , ciekawe jak twoj facio zapragnie byc tatusiem kupicie sobie drugiego pieska nara

"większośc tych waszych ukochanych dzieci jest właśnie z wpadki i teraz się niby nimi zachwycacie, bo innego wyjścia już nie ma" tak to sobie tłumacz samotna kłamczuszko, twój facet jakos się nie upomina o ciebie?

Toz ci wlasnie dobrze radze, zebys wpadki nie zaliczyla. A naszymi wpadkami sie nie przejmuj, bo jak bedziemy mialy ochote to sobie kolejna wpadke zaplanujemy. A poza tym skoro ty mozesz nazywac nasze dzieci bachorami, to sie nie burz, ze ja dzieci twojej matki tez bachorami nazywam.