Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maria.almaas

Komu zycie skonczylo sie po urodzeniu dziecka?

Polecane posty

Gość hakuna.....
I słusznie, bo dziecko to nic fajnego. Ja mam koleżankę, która uwielbia dzieci i już ma wybrane imiona dla swoich dzieci i w ogóle. Ja tego nie rozumiem. Jak można zachwycać się zaślinionym dzieciakiem, które rzyga na Ciebie i co chwilę płacze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja się melduję
spadam spać :) pozdrawiam i wieczne uśmiechnięta matki nawet wtedy gdy dziecko drze japę pół dnia i kilka razy razy dzienne was obsikuje :) jak również te które mają poglądy co ro macierzyństwa podobne do moich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja się melduję
hakuna kocham swoje dzidcko i przez kilka minut dziennie jest naprawdę fajnie, ale to tylko kilka minut ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuna.....
kilka minut ja pewnie też bym była zachwycona dzieckiem, ale pewnie tylko wtedy gdyby spało i nie wydawało żadnych odgłosów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
Narzekaja te idealne. A ja mam gdzies zycie jak w zegarku. Dziecko to wcale nie jest taki wielki problem. Tez mi sie wydawalo kiedys, ze ja dzieci miec nie bede, bo przeciez to juz przerabane na cale zycie. Szczegolnie jak sie takich cierpietnic naczytalam. Teraz wiem, ze wszystko zalezy od podejscia.... Pieluchy??? Jakie pieluchy? Zakladasz pampersa, a starego wyrzucasz. Na spacer nie trzeba codziennie o tej samej porze. Pranie raz na tydzien + zadnego prasowania, chyba ze nie ma wyjscia. Jedzenie gotuje dla mojej malej raz na tydzien i mroze w porcjach (robie 2, 3 rodzaje). Poza tym nie mam nikogo do pomocy, bo nie mam zadnej rodziny w okolicy. Wiecie co, ja w ogole nie rozumiem na czym Wasz problem polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuna.....
Ja tam wolę mieć psa niż dzieciaka. matką Polka nigdy nie będę, ale innym kobietom nie bronię, jeśli ktoś lubi żyć jak w wiezieniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolololokjiuiuikj
mam małego szkraba w domu. Początek był ciężki- ciągły płacz i koli... Ale i tak kocham go najbardziej na świecie... ma już 5 mieś zaczyna siadać, wciąż się śmieje, jest cudowny:) Zgadzam się z wypowiedzią powyżej, narzekają te idealne... Ja nie mam ciągłego porządku w domu, za to mam czas dla synka i na seriale:) Poza tym dzisiaj mnie obsikał:P jakoś żyję, nic mi nie wyżarło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliniące się dzieciaki
są po prostu obleśne :O rzygają, srają, szczają i ty musisz to spierać, wycierać itd. porażka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
z psem tez jak w wiezieniu, bo albo ze soba musisz brac, albo ci dom zdemoluje, albo nasika jak na czas nie wypuscisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdrftgyhujiqawsgthuj
z tego co wiem prawie wszystkim sie skonczylo bo maja te dzieci za wczesnie b w polsce taka mentalnosc ze kobiet tylko do garow i macicy http://www.youtube.com/watch?v=GutTCe7YnTI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wolę psa i kota
niż wrzeszczącego gnoja nie wierzę że te które sie tu wypowiadają w superlatywach nie mialy dnia żeby to wszystko pieprznać i wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
Kobieto, a ty nie srasz i nie szczasz i nie musisz sie podcierac? Ja rozumiem, ze dzieci cie nie wzruszaja - mnie tez nie, ale to co mowisz to akurat glupie. Po prostu nie widzisz siebie w roli matki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
Poki co nie mialam takiego dnia. O dziwo, bo tez kiedys myslalam, ze posiadanie dziecka to katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wolę psa i kota
a po co te kłótnie ?? czy nie możecie pojąć że dla niektórych matek macierzyństwo to przekleństwo i raczej nie mają odwrotu są niezadowolone i tyle a wy tu wciskacie swoje 5 groszy i na siłę próbujecie polepszyć im życie radami żeby ktoą z dzieckiem posiedział, żeby na kawe wyszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś miec psa - niech kupi psa, jak chce miec dziecko - niech urodzi dziecko jak daje dupy po pijaku w remizie - niech się cieszy, ze ma dziecko, a nie AIDS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety dziecko to nie tylko
niemowle albo kilkulatek. Piszecie, jakbyscie mialy zyc tylko przez najblisze 2 lata. A starsze, ba - dorosłę dziecko to zupełnie inna bajka - wtedy sie własnie czesto zycie matki zaczyna - jest z kim madrze pogadac na kazdy temat, jest ktos fajny w rodzinie, nasze zycie sie wzbogaca. Chyba chcecie jeszcze pozyc z kilkadziesiat lat! Czy wasze matki uwazaja,ze im sie z waszego powodu skończyło zycie? Zalują ? Zadziwia nie brak wypobrazni - czy wy myslicie, ze potem juz nie chce sie zyc? Juz trumna? nie ma planow? nie mozna odnoscic sukcesów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
No coz, jezeli sie naprawde dzieci nie chce miec, to najlepiej ich po prostu nie miec, bo pozniej jest wlasnie tak, ze kobieta jest nieszczesliwa i mysli, co by mogla robic gdyby dziecka nie miala. Pozniej zaczyna swoje dziecko widziec jako przyczyne niepowodzen. Mowic mu, ze poswiecila dla niego swoje zycie, a stad prosta droga do problemow psych dziecka i pozniej czyta sie tutaj, ze mama nie kocha, nigdy nie przytulila i po co ja sie urodzilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34 lata to wiek
no tak pieski i kotki wam wystarcza na całe zycie a gdzie rodzina gdzie wspolne wakacje swieta do pieska i kotaka tez mozna sie przytulic ale to nie to samo co slowa dziecka mamo tato kocham cie , pieski i kotki nie zastapia rodziny ale do tego trzeba dojrzec a wszystkim tak idealnym i majacym uporzadkowane zycie paniom zycze by zmienił sie ich swiatopoglad na temat macierzyństwa i posiadania rodziny , nie wyobrazam sobie zeby moje zycie było tak puste bez rodziny dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicka- micka no dokładnie :) co za problem z pieluchami w dziesiejszych czasach, ciuchy też jej piorę raz na tydzień :) nie mam parcia na bycie perfekcyjną i na macierzyństwo nie narzekam :D Młoda musi akceptować taką matkę jaką ma :) Jak wychodzimy na spacer to całą drogę komentuję to co nas otacza, nawijam do niej, ona ma niecałe 2 lata ale za wiele nie gada więc nadaję za nas obie :D Jak idziemy na podwórko to przynosi mi kwiatka i daje do powąchania, albo przyłazi dać buziaka i się przytulić, albo przylazi z pretensjami bo coś jej się nie podoba i zaczynamy się sprzeczać :) Ja nie wiem co takiego męczącego potwornie jest w opiece nad dzieckiem. Ja to lubię. A niech będzie, że jestem matką polką ze wścieklizną macicy, jak komuś ulży to mogę być tępą mamuśką. Ja lubię być mamą i już. Wolę już siedzieć z moją córką i stawiać babki z piasku niż użerać się dorosłymi durniami, bo te dzieci nieraz są od dorosłych mądrzejsze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety dziecko to nie tylko
i powiem z wlasnego doswiadczenia,ze o wiele wiekszym uwiazaniem jest pies, szczególnie wiekszy. Jesli sie nie ma nikogo do opieki, nie mozna sie ruszyc z domu przez cale psie zycie - doswiadczylam tego, Podroz z dzieckiem nie problem , wezmiesz do samolotu - a weż tu psa. Nie kazdy ma rodzine, ktora popilnuje . A oddawanie do hotelu? Psia trauma, Skad pies ma widzic,ze to hotel, a nie oddanie na zawsze. Starsze dziecko sie wysilka, psa zawsze musisz wyprowadzac. Kocham psa, ale jest o wile bardziej klopotliwy, niz byly dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do i ja sie melduje Nie chce Cie obrazac,ani jechac, ale jak czytam to co piszesz to noz mi sie w kieszeni otwiera. Jak mozesz tak myslec o wlasnym dziecku?! Nosilas je pod sercem,a teraz zero milosci do niego? Z Twoich wypowiedzi mozna wywnioskowac,ze dziecko jest Ci obojetne... Przykro sie czyta takie wypowiedzi. Oddaj do adopcji jesli tak bardzo go juz nie chcesz,pewnie tam bedzie szczesliwsze niz z Toba. Dodatkowo radze zaszyc pizd* abys juz wiecej zadnego dziecka nie urodzila ani nie skrzywdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuna.....
Psa mogę sobie spokojnie zabrać gdzie chcę i wiem, ze nie urządzi mis ceny w sklepie :P Codo dorosłych dzieci to tym bardziej sobie takowych u siebie nie wyobrażam. Jakoś nie mam zamiaru marnować życia sobie i dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hakuna to weź sobie tego psa, nikt ci nie żałuje. Ale nie probuj nam wmawiać że pies jest lepszy od dziecka. Bo to kłótnia o to czy chleb jest lepszy od masła. A jesli matka nie radzi sobie z dzieckiem to nie znaczy, że go krzywdzi od razu. Jakies wściekłe dzis jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuna.....
właśnie sobie wyobraziłam jak takie osmarkane i ośiinione dziecko się do ciebie przytula i całuje, bleeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies nasra Ci na trawniku, a Ty musisz to ladnie sprzątnąć do plastikowej torebki :D Od razu przypomina mi się reklama "Mój piesek ma zdrowy brzuszek i robi twardą kupkę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety dziecko to nie tylko
mnie smieszy stwierdzenie,ze dziecko tylko sra, sika, rzyga i wrzeszczy. Moj syn jest przystojnym, fajnym, wysportowanym, świetnie wykształconym facetem. imponuje mi swoja wiedzą, wiele się od niego uczę. Podobnie z córką. I co - uwazacie, ze to nie sa dzieci? A mi wcale nie pilno umierac:), moje życie trwa i ma się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuna.....
ależ ja mam psa i jest mi z tym dobrze. dziecka nie planuję i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kocham te obsmarkane buziaki :D Taki fetysz chyba :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicka- micka
No to wyobraz ja taki obsliniony pies, ktory sie wlasnie wytarzal w zdechliznie cie lize :) A dlaczego dziecko mialoby byc osmarkane? Jakas masz traume z dziecinstwa. czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×