Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyLady24

Goście weselni

Polecane posty

Za 5 tyg wychodzę za mąż i nie wiem czy Wy tez tak macie jeżeli chodzi o Gości weselnych? Chodzi mi szczególnie o to, że wiele osób się po prostu wykrusza i mam wrażenie, że pomimo iż dostają zaproszenie na wesele to jeszcze trzeba się specjalnie kłaniać, żeby poprzychodzili....Oczywiście nie wszyscy, ale część jest taki właśnie uważających się za nie wiadomo kogo.... Jak to jest u Was? Szczerze to troszkę mnie takie coś denerwuje i jednocześnie jest mi przykro, bo kiedyś zaproszenie na wesele to jakoś tak było inaczej traktowane, ludzie z chęcią poprzychodzili i było ok, a dzisiaj jest czasami problem z tym wszystkim.... My np. gości proszonych mamy 250, jak nazbiera się 130 a już teraz wiem, że nawet tego nie tylko jeszcze mniej.... Ciężko mi to zrozumieć, bo ja z kolei chętnie chodzę na wesele do każdego od kogo mam zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się nie dziwię
Poczytaj sobie te topiki tutaj. dzisiaj nie idzie się na wesele, żeby z młodą parą uczcić ich ślub i się pobawić. Dziś idzie się zasponsorować tę imprezę (w tym własny talerzyk), dziś czuje się ciśnienie "nie wypada dać mniej niż" i ludzie się chyba tym zmęczyli. Kiedyś bardzo lubiłam wesela, ale ostatnio wszyscy młodzi nawet nie czekając na pytanie "czy jest coś konkretnego, co chcielibyście dostać?" od razu mówią "oczywiście zbieramy pieniądze". Kiedyś przynajmniej pozwalali zadać to pytanie, a dziś... I każde wyjście na wesele wiąże się z myślą "ile włożyć w kopertę, żeby było ok", a czasy nie są coraz lepsze, tylko robi się coraz ciężej niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HHmm no w sumie może i masz rację, tylko widzisz nas np. prawie nikt nie zapytał co chcemy dostać ewentualnie i takich słów ze od razu najlepiej pieniądze to też nie musieliśmy mówić, ale podczas nawet zapraszania to staraliśmy się mówic każdemu, ze będziemy bardzo szczęśliwi, ze będziecie itd a koszty to już wiadomo że będą i są spore i wiadomo, ze przecież wesele w pełni albo ponad to co wydamy nam się nie zwróci i wcale nie chodzi o to, tylko przykro jest jeżeli zapraszamy wszystkich na 2 m-ce przed weselem tak, aby każdy mógł sobie na spokojnie poustalać, żeby mógł być a mimo wszystko wykręcanie się pracą (sobota w sumie wieczorem) lub żałobą(a przecież nikt nie każe przychodzić i tanczyć, ale po prostu być) to jest dla mnie przykre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....)
A po cholerę zapraszasz 250 osób? Powiedz, tak szczerze, czy z wszystkimi utrzymujesz w miarę regularny kontakt? Czy znasz w ogóle wszystkich ludzi, czy może niektórych widziałaś 10 lat temu na pogrzebie ciotki Zdziśki, nie wiesz co u nich słychać, ale zapraszasz bo to w końcu rodzina (siódma woda po kisielu ale co tam!). Myślę, że te 130 osób, które się uzbierają, to są naprawdę bliskie Ci osoby, które dobrze znasz, szkoda tylko, że zamiast na początku ograniczyć listę gości, włożyłaś w organizację trochę pracy i pieniędzy. A argument o żałobie jak dla mnie wyjątkowo nietrafiony. Pozwól każdemu przeżywać żałobę na swój sposób. Jeżeli nie jesteś najbliższą osobą dla tych ludzi, to nie widzę powodu, dla którego mieliby w czasie żałoby specjalnie dla Ciebie przyjeżdżać i udawać że się świetnie bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HHmm powiem tak sporo osób, których nie będzie to jest z mojej rodzimy i to nie jak piszesz którejś wody po kisielu, tylko np chrzesna z meżem i 3 dzieci, które maja juz swoje rodziny wiec już ile osób odpada itd. a poza tym większośc z tych osób to ze strony mojego narzeczonego i to nie mają wcale daleko, tylko po prostu głupie wykręcanie się.... Ograniczenie hmm no właśnie tyle się uzbierało do zapraszania tych z którymi ten kontakt jest, którzy też i nas zapraszali na swoje wesela itd itp. A jeżeli chodzi o żałobę, to akurat jest to brat cioteczny mojego narzeczonego, który ma dalej do Kościoła niż do samej sali weselnej, która jest kilka bloków dalej od niego także nawet auta nie musi ruszać... A przeżywanie żałoby przecież jest w sercu, nigdzie nie jest napisane ze nie można pójść na wesele, nie wypada tanczyć, no ale w tym wypadku jest inny argument, że bez tańca to nie ma zabawy i bez alkoholu też nie ma dla niego zabawy więc chyba mówimy o dwóch różnych sprawach .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warwewe
A DZIWISZ SIĘ ? STALE TYLKO PRZYNOSZĄ ZAPROSZENIA Z ŻEBRANIEM O KSIĄŻKI MISIACZKI TO WINKO SRINKO - JAK MI KTOŚ MA DYKTOWAC CO MAM DOSTA C TO W DUPIE MAM I NIE IDĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhmm no przepraszam bardzo Ja akurat uważam że to dobry pomysł zeby zamiast kwiatów coś innego, wiele par tak robi, bo co z tego kwiatka, jak zaraz zwiędnie i tylko póżniej śmieci ile z tego... Ale temat tego wątku jest zupełnie o czymś innym niż o tych karteczkach zamiast kwiatków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nana2008
My robimy na 55osób i nikt nam nie odmówił kazdy z chęcią przyjdzie a jak pytali sie co chcemy to mówiliśmy ze to nie wazne wazne by byli z nami w ten dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nana2008
No ale niektórzy faktycznie liczą tylko na kase itd ja dostalam zaproszenie to w wierszyku piniadze chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsgsgsggsg
Kiedys za mnie dycydowali rodzice, czy mam pojsc czy nie. Ale od kiedy jestem dorosla mowie stanowcze nie weselom. Naprawde do musi byc bliska osoba, zeby mi sie chcialo isc. Ja po prostu nie lubie takich imprez. Teraz tez szykuje sie wesele w rodzinie , ale nie mam zamiaru na nie pojsc. Po pierwsze osobe, ktora ma brac slub widzialam jak miala 5 lat, a poza tym sierpien to wakacje . Wole wyjechac na urlop niz wydac te pieniadze na wesele kogos kogo wcale nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
lady ja mam w lipcu slub:) mamy 200 nos zaproszonych i narazie moze z 15 nam odmowilpo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PELOPONEZIANKA
Oj tam oj tam....pewnie odmawiaja bo Cię nnie lubia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
ale pare os bylo na tyle bezczelnych ze powiedzialo ze przyjdzie ale bez prezntu... ;/ nieladnie takmmowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że są takie wierszyki o pieniądzach, ale to zamiast innych prezentów. My mieliśmy taki wierszyk, ale on od razu był w tych bilecikach od zaproszeń nie przez nas komponowany tylko przez firmę która drukowała zaproszenia, nam spodobała się również formuła zaproszeń taka troszkę nietypowa, zaproszenia śliczne i tego wierszyka nie dało się niestety ominąć więc zostal taki, ale to wcale nie znaczy ze wymagamy nie wiadomo ile od każdego, po prostu chcielibyśmy zeby byli.... Wiadomo też, ze nie każdy może być akurat bo różne są sytuacje ale sami popatrzcie na tyle osób proszonych u nas nie będzie aż ponad 100 echh zaczyna mi sie odechciewać wszystkiego, z tego też względu, ze salę mamy sporą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
ale z miejsca ci odmawiaja? przy wreczaniu zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
sluchaj tym lepiej dla was im wieksze wesele tym mniej sie zwroci.... my mamy w zaproszeniach wierszyk ze chcemy totolotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkoliczowa a kiedy masz dokładnie wesele swoje? Widzisz sama na ile ludzie są bezczelni echh na razie odmówiło Was jakies 15 osób, nie wiadomo jeszcze co lipca co się komu odmieni.... U mojej przyjaciółki brat jak się żenił to miał podobnie jak u mnie, proszonych okolo 260, bylo zaledwie 140 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis jest tak,ze wiele osob nie idzie,bo po prostu nie ma kasy. 2 dorosle osoby to wydatek naprawde duzy,dac z 500 zl w koperte, cos sobie kupic do ubrania,moze jakis fryzjer,kosmetyczka,buty,koszula - nie mowie,ze sie od razu wszystko kupuje, ale zawsze cos jednak trzeba dokupic. Do tego jeszcze albo kwiatki,albo bombonierka,czy co tam mlodzi sobie zycza,czesto tez taksowka, i tak sie zbiera, zbiera,i sie nazbiera z 800 zl albo wiecej. Dla wielu osob to kosmiczna kwota,za ktora zyja caly miesiac,albo placa rate za mieszkanie,czy jakis inny kredyt. Poza tym ostatnio zauwazylam zmiane w organizacji wesel - przynajmniej wsrod moich znajomych - nikt nie robi wielkich wesel,tylko male przyjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
23 lipiec ale u mnie akurat jest taska zgrana rodzina ze nikt nie chce odmowic a mnie by sie przydalo wlasnie jak najmniej:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhmm z miejsca nie, ale do 26 maja mieliśmy w zaproszeniach potwierdzenia, jest troche z miejsca potwierdzeń na tak, ale wiem z góry, że sporo osób nie będzie, to samo ze strony narzeczonego mniej wiecej wiadomo kto będzie.... I to jest wlaśnie przykre.. A z weselem to wiem, ze im większe tym mniej się zwraca, ale własnie martwię się trochę salą, bo jak mówie jest spora, a jeszcze z tych 130 niby pewnych osób coś czuję, ze sie też jeszcze wykruszy sporo także to sama nie wiem już jak to będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
no niestety a wy co macie zamiast kwiatow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkoliczowa to właśnie u mojego narzeczonego w miare jest zgrana rodzinka, tyle że teraz ta żałoba wypadła akurat na wielkanoc był pogrzeb i już jego wujka moze tylko córka będzie a reszta nie... Z mojej strony pomimo proszenia rodziny, która jest taka niezgrana troche niestety, to prosilam sporo znajomych ale też nie każdy bedzie.... OO to jeszcze masz trochę czasu, ja mam swój wcześniej 2 tyg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauuulla24 wiesz jakby każdy dawal od siebie po 500 zl w kopercie to wiesz ja bym sie chyba nie martwiła ani tym ze bedzie mniej niz te moje 130 które niby pewne hehe nie wiem skąd u Ciebie taki przelicznik, ze to tyle trzeba..... Ja zawsze jak jestem albo jak ktoś jest na weselach to się slyszy, że dają po 100 lub po 200 zl w kopertach, chyba ze to są chrześni lub nie wiem siostry albo bracia rodzeni to moze więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
ile dajecie ksiedzu koscielnemu i organiscire

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warwewe
ALE JA WŁAŚNIE ODPISUJĘ CI DLACZEGO GOŚCIE TAK SIE WYKRUSZAJĄ - SKORO WIDZĘ PAZERNOSC MŁODYCH JUŻ NA ZAPROSZENIU JAK PISZĄ ŻEBY ZAPIAST KWIATKÓW KUPIC IM COŚ TO MYŚLĘ ŻE TO PAZERNE HAMY NASTAWIONE NA KAAASSSĘ I MAM ICH W DUPIE A ZA KASĘ NA ICH WESELE KUPUJĘ SOBIE COŚ CO MI LATAMI SŁUŻY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkoliczowa żle ci napisałam, 3 tyg wcześniej mam swój ślub hehe.... Kurcze to już pozapraszaliście wszystkich???? Ja planowalam jeszcze przed świetami troche już pozapraszać, ale teściowa że oo po co tak wcześnie, że to za wcześnie to ja zaraz po światch z narzeczonym zaczęliśmy hehe i to ze ooo tak wcześnie zapraszamy.... echh ludzie to mają teraz naprawde, a to za wcześnie zapraszają, a to nie przyjda bo coś tam, a to jeszcze coś tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warwewe a jakbym dała zaproszenie samo bez zadnego dołączonego wierszyka to przeciez kwiaty kupić to tak samo wydatek jakies 40-50 zł.... to przeciez tylko zamiana na cos innego wiec nie rozumiem wogole twojego argumentu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
my przed swietami roznosilismy ijest ok:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkoliczowa
lady zapytalam ile dajecie ksiedzu koscielnemu i organiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×