Pierwszy raz będę płacił za seks :D

Ja byłem z młodą, zadbaną i naprawdę ładną laską. Nic też nie złapałem, zbadałem się dla pewności. Zresztą w gumce to nie jest tak łatwo dostać prezencik.

Czysto materialne pytanie: Jak ja rucham za darmo, ale dziewczyna nie dokłada się do czynszu, opłat, za wspólne wyjścia płacę ja, to jestem k**wiarzem? Bo wydaje mi się że taki model związku to normalka. Niektórzy mówią, że wyjście na k**** to najtańszy rodzaj seksu i trudno się z tym nie zgodzić. Z drugiej (niematerialnej) strony stały związek, mimo że drogi ma wiele innych zalet- potomstwo, wierność, szczerość i nie zamieniłbym go na żaden talon na k**** i balon.

doskonale rozumiem Meski punkt widzenia autorze nie przejmuj się się szczekaniem bab, a gdybyś się po tym co natłuky jeszcze wachał to zaproponuj im to co ci potrzebne a one rozwieją Twoje wątpliwości życie jest proste w książkach, filmach i bajkach :O

oj z tą wiernością i szczerością to bym nie przesadzał:P nie żartuję, sam bym chętnie spróbował jakby byla okazja,ale to tylko takie małe marzenia

"Z drugiej (niematerialnej) strony stały związek, mimo że drogi ma wiele innych zalet- potomstwo, wierność, szczerość i nie zamieniłbym go na żaden talon na k**** i balon. " Owszem, zgadzam się. Jakbym miał taką możliwość to bym nie myślał o innych. Ale niektórzy nie mają tyle szczęścia, a i z wiernością to różnie bywa.

frrserf moja hipoteza nie była słuszna ;) poza tym ja się nie czepiałam, wyraziłam swoje zdanie, czy ja mam coś przeciwko? absolutnie nic, a to co sobie myślę, to inna sprawa, a że potem dyskusja poszła też w innym kierunku to także inna sprawa A tak poza tematem. Ostatnio było mi dane powracać do mojego miejsca zamieszkania środkiem transportu zwanym PKS-em. Siedziałam sama, na 3 przystanku podszedł do mnie nieznajomy, młody mężczyzna i zapytał się czy wolne. Oczywiście przysiadł się, nie minęło kilka chwil, jak zaczął ze mną rozmowę i tak minęła nam podróż na rozmowie o za przeproszeniem duupie marynie, ale było miło i czas zleciał, ale nie o tym, owy mężczyzna ani nie był przystojny, ani wysoki, ani też dobrze ubrany, ale był bardzo pewny siebie i otwarty, trochę nawet zabawny. Urzekł mnie swoją pewnością siebie i myślę, że długo go będę pamiętać, na pewno dłużej, niż jakiegoś w typie macho, co próbowałby na mnie swoich drętwych bajerów. Powiedział mi, że zawsze w drodze do domu stara się usiąść z kimś, żeby mógł kogoś nowego poznać. Nieśmiali panowie powinni bez dwóch zdań brać z niego przykład ;)

nie no Kasnadra - nieśmiali powinni być pewni siebie :D motzne idzimy dalej biedni powinni być bogaci brzydcy powinni być ładni głupi powinni być mądrzy smutni powinni być weseli ::D :D :D ile ty masz lat ? 16 :O

_kasandra_ - temat jest o dupczeniu a nie o rozmowach :) Kobitę do rozmowy o dupie marynie to raczej nietrudno znaleźć nawet łysemu sandalarzowi skarpetowemu :)

kasandra - ale ugrał coś? no właśnie...poza tym nieśmiali panowie zwyczajnie nie dali by rady tak zagadac i jeszcze gadac z kobitką dłuższy czas.

"Ostatnio było mi dane powracać do mojego miejsca zamieszkania środkiem transportu zwanym PKS-em. Siedziałam sama, na 3 przystanku podszedł do mnie nieznajomy, młody mężczyzna i zapytał się czy wolne. Oczywiście przysiadł się, nie minęło kilka chwil, jak zaczął ze mną rozmowę i tak minęła nam podróż na rozmowie o za przeproszeniem duupie marynie, ale było miło i czas zleciał, ale nie o tym, owy mężczyzna ani nie był przystojny, ani wysoki, ani też dobrze ubrany, ale był bardzo pewny siebie i otwarty, trochę nawet zabawny." Ja nie mam problemu z rozmową i co z tego? Gadanie to tylko gadanie, jeśli chodzi o sprawy podobania się, seksu itp. to zainteresowania nigdy nie było z przeciwnej strony. Widocznie ten facet miał to coś.

Juken trudno, żeby brzydki stał się ładnym, a biedny milionerem, ale nieśmiały jeśli popracuje nad sobą to może stać się pewnym siebie, czy to takie trudne do zrozumienia, co miałam na myśli?

kasandra - tyle że ta historia nie ma związku z tematem

zrozumienie jest łatwe bo ja przeszedłem taką drogę :O ale kurwa mać wiesz ile lat i wysiłku mi to zajeło ? :( lata upokorzeń i samotności po co się tak katować skoro można miec coś prawie za darmo ? teraz chyba bym się nie zdecydował :O

Juken jak widać w profilu opłacało się ;) frrserf pisałam, przed wywodem ze to dywagacja :P

"Juken jak widać w profilu opłacało się" Faktycznie się opłaciło? Bo nie jestem tego taki pewien.

tak naprawdę się nie opłacało , takie trochę pyrussowe zwycięstwo nad samym sobą :O dlaczego ? bo jak już stałem się pewny siebie to wziołem ślub i chooj bombki strzelił :P Cassanovy 2 nie będzie :D profil powstał jak miałem 22 lata i myslalem identycznie jak autor tematu :P

Załamujecie mnie ....

juken - aż tak niefajną masz żonę?

A wracając jeszcze do wypowiedzi Jukena "nie no Kasnadra - nieśmiali powinni być pewni siebie motzne idzimy dalej biedni powinni być bogaci brzydcy powinni być ładni głupi powinni być mądrzy smutni powinni być weseli : ile ty masz lat ? 16" czemu mnie wyśmiałeś, skoro sam kiedyś byłeś nieśmiały i udało ci się zdobyć pewność siebie?

żonę mam zajebistą :D tylko że ta całą pewność mi teraz psu na budę :P skoro zdecydowałem się na monogamię to na chooja mi ona ? żeby co koleżnaki w pracy bajerować albo panią w okienku na poczcie :O

Juken na przykład po to żeby załatwiać trudne sprawy w urzędzie :D żart :P

no to człowieku - jakbym był kolesiem, który może miec żonę(ale taką która serio kocha, a nie bierze z braku laku) to bym wszystkie panienki świata za to oddał - poza Kamilką naturalnie:P

dlaczego ? bo napisałaś coś infantylnego :O pisać może każdy co chce ale dla nieśmiałego chłopaka podejść do dziewczyny która kocha całym sercem i po ludzi zagadać , zrobić pozytywne wrażanie i się nie zbłazić to jest mistrzostwo świata , próba przebiegnięcia maratonu bez jakiegokolwiek przygotowania czyli naprawdę , naprawdę trudne nie wiem czy wspominałem ale moja żona dawała mi kosza 5 RAZY zanim mi się udało , nic przyjemnego

errta : po ludzku :O może i jestem już pewny siebie ale nadal pozostaje matołem :D :D:D

To ja jeszcze raz dorzucą swoje trzy grosze ;P Kiedyś sama chciałam wynająć prostytutkę swojemu owczesnemu partnerowi, ponieważ chciałam sobie na niego popatrzeć podczas uprawiania stosunku ;P No bo kiedy to robił ze mną to raczej nie patrzeniem byłam zajęta :D A naleze do kobiet, których widok ludzi uprawiających seks bardzo kręci ;P i nie chodzi o porno tylko o realną swiadomośc, ze to sie dzieje tuż obok ... w sumie to i mnie przy okazji mogłaby "zahaczyć" :D I co? też jestem załosna? ;( ;)

Juken, przecież on mnie nie kochał człowieku :o a to był tylko taki przykład, dlaczego bierzesz to aż tak dosłownie :o?

kasandra - pewnie chciał nawiązac do tematu,z którym Twoja historyjka ma zero wspólnego,jak już ustaliliśmy:)

Piszcie tu sobie ja muszę uciekać

frrserf - jesteś może z Warszawy :D?

wytłumaczył to w inny sposób niż brak związku z tematem "dlaczego ? bo napisałaś coś infantylnego pisać może każdy co chce ale dla nieśmiałego chłopaka podejść do dziewczyny która kocha całym sercem i po ludzi zagadać , zrobić pozytywne wrażanie i się nie zbłazić to jest mistrzostwo świata , próba przebiegnięcia maratonu bez jakiegokolwiek przygotowania czyli naprawdę , naprawdę trudne " ale nieważne miłego wieczoru