Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domatorrka

Kto nie lubi wyjeżdżać na wakacje? Ludzie myślą, że mnie nie stać, a ja nie lubi

Polecane posty

Gość domatorrka

Witam. Jestem typem domatorki. Mamy z meżem firmę, duży dom, duży ogród, dziecko. Firma rozwija się świetnie i gdybyśmy chcieli to moglibyśmy jeździć na wakacje kiedy tylko chcemy. Problem w tym, że nie chcemy. I ja i maż nie lubimy.... Raz byliśmy no Kubie i raz w Grcji, tyle. I to jedno jako podróż poślubna. Nie lubię wyjeżdżać. Nie lubię upałów, tłumów, leżenia na plaży.... Nie lubię też łażenia po górach, nart... Dla mnie najlepszym odpoczynkim jest nasz ogród. Mamy osłonięty choinkami, mamy duuuży basen, nawet piasku trochę mamy po jednej stronie basenu. Wolę trochę posiedzieć w wodzie, potem posiedzieć na tarasie... Wszyscy znajomi zaczęli nam mówić, czemu gdzieś nie pojedziemy, że przecież mamy pieniądze, że dawno nigdzie nie byliśmy :( A my nie lubimy. Nikt tego nie potrafi zrozumieć. Czy naprawdę wszyscy tak uwielbiaja wyjeżdżać do jakichś Egiptów? Dziecko ma narazie dwa latka, ale jak podrośnie to pewnie dla niego gdzieś na wakacje będziemy jeździć, bo wiadomo, dla dziecka morze to frajda. Ale sama dla siebie nie mam ochoty nigdzie jechać. Nie znoszę się pakować i być w innym miejscu. Kurcze, a wszyscy tylko nas namawiają, ze mamy se gdzieś jechać bo oni byli i znów jadą, bo to nie jest drogo, bo to bo tamto. A ja nawet za darmo nie chcę :( Mąż też. Czy to takie dziwne? Czy coś z nami nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyjeżdżać na wakacje też nie znoszę. Tłuc sie po hotelach/domkach letniskowych, nudzić na śmierć i oglądać...właśnie. Co? wodę? góry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
nie no po prostu jesteście domatorami.. ja nie jestem domatorką lubię jeździc ,ale każdy ma inny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorrka
No właśnie.... Na NK wszyscy znajomi mają kilkadziesiąt zdjęć i każde w innym kraju. A ja mam trzy zdjęcia, jedno moje, jedno z mężem i jedno z dzieckiem. Na neutralnym tle. I jedni znajomi nawet mi powidzieli, że mam sobie pojechać do Chorwacji bo tam jest ładnie i będzie co dać na NAszą Klasę... no porażka.... Ludzie nie mogą uwierzyć, ze niegdzie nie jeździmy bo po prostu nie chcemy. Kiedyś koleżanka jeszcze z podstawówki przyszła do nas i oczy zrobiłą ogromne, że mamy taki dom, base, firmę i wogóle. Ona myślała, ze my biedni bo żadnych zdjęć na NK z wakacji nie wklejamy. No zaczyna mnie to trafiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mędrzec
Zależy od upodobań. Nie znoszę plaży, ale lubię góry i lasy. I jakieś ciekawe miejsca dla procesu poznawczego. Ale umiem wypoczywać równie dobrze bez, jak i z wyjazdem wakacyjnym. Dla mnie to nie problem, nie wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
skoro masz taki wygodnie zycie i boskie warunki mieszkaniowe to wcele sie nie dziwie ze nie chce ci sie nigdzie jechac!!! moze gdybys mieszkala w bloku w ciasnym mieszkaniu z pojebana rodzina zmienilabys zdanie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorrka
Ludzie zaczynają nam normalnie dogadywać z tego powodu. A najbardziej śmieszą mnie tacy, którzy mieszkają w ciasnych miszkankach, biorą wszystko na raty, a wyjchać muszą i potem zdjęcia wklejać gdzie się da... Ale oni są lepsi, bo wyjeżdżają raz w roku za granicę. Ja wolę siedzieć w domu i żyć luksusowo u sibi na codzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorrka
Warunki mam jakie mam bo wolimy sobie ładnie urządzić i dom i ogród niż wydać ileś tam tysicy na kilka dni. Być może jakbym miszkała w złych warunkach to bym chciała się gdzieś wyrwać, ale ni wiem, wtedy to bym chyba też wolała sobie za te pieniądze jakoś standard życia codziennego polepszyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
czasami nie mozna nic polepszyc...tylko trzeba sie modlic zeby sie nie pogorszylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domatorrka
:( No tak.... Aczkolwiek dziwi mnie to, że mało kto potrafi zrozumić, że się nigdzie nie wyjeżdża bo się po prostu nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
ludzie wiele rzeczy nie potrafia zrozumiec mnie juz to nie dziwi dlatego zdecydowanie ograniczylo sie grono moich znajomych poniewaz nie kazdemu chce mi sie tlumaczyc dlaczego zyje tak jak zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam morze i w ogole
plaże i odpoczynek ale na wakacje rzadko jezdzimy bo znowu boję się podróży samochodem/pociagiem itd :o Kiedyś właśnie wracając z wakacji mieliśmy ciężki wypadek i od tego czasu boję się jechać tak daleko i dlatego rzadko wyjeżdżamy a na plaży uwielbiam się wylegiwać :( Ostatnim razem byliśmy pociągiem i myślałam, że na zawał zejdę bo oczywiście miałam myśli, że pociąg sie wykolei :o Do samolotu to już w ogóle nie wsiądę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubie podrozowac, przyznam, ze wyjazdy to taka moja mala pasja. Nieznosze tylko wyjazdow sluzbowych, przesiadek z hotelu do hotelu, odkrywania nowych miast, gdzie jestem tylko na chwilke. Lubie wyjezdzac na spokojne wakacje. cieple, przyjemne, gdzie moge spedzac mnostwo czasu na swiezym powietrzu i relaksowac sie mozem, sloncem i taka luzna atmosfera wakacyjna. W domu, czasami czuje sie samotnie potrzebuje kontaktu z ludzmi i chyba dlatego lubie podrozowac. A NK - kto lubi to dodaje zdjecia. Pamietajcie, ze wiele osob mieszka daleko od rodziny, przyjaciol, wiec to tez taki rodzaj pamietnika i komunikacji. Oczywiscie osob, ktore chca jechac na wakcje, byle za granice, zeby tylko dorzucic zdjecie kompletnie nie rozumiem. Mam taka kolezanke ktora po 5 minutach w nowym kraju wysyla fotke na facebooka. I tak przez caly urlop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Ty nie rozumiesz pędu za wyjeżdżaniem...ja natomiast nie rozumiem jak można woleć kupić nową szafę niż pojechać na fajną wycieczkę...każdy ma inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz... trudno uwierzyć w to, że ktoś nie ma potrzeby odpoczynku poza domem, zwiedzenia nowych miejsc, zobaczenia pięknych krajobrazów, przeżycia spotkań z inną kulturą itd. trudno w to uwierzyć, w życiu nie znałam takich ludzi moze masz jakieś koszmarne wspomnienia z wyjazdów, nei wiem mi podróże nie kojarzą się ani z tłumami, ani z upałami, ani z lezeniem na plaży, bo zawsze jeżdżę tam, gdzie chcę i wtedy, kiedy chcę a chcę tam, gdzie nie ma tłumów np. tam, gdzie jest coś ładnego do zobaczenia tam, gdzie jest przyjemna pogoda itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem domatorką
I uwielbiam spędzać wolny czas w domu. A żeby gdzieś wyjechać muszę mieć naprawdę na to ochotę. Tylko jeśli miałabym dziecko to wyjeżdżałabym na siłę, bo nie chciałabym, żeby dziecko cierpiało przez moje zachcianki. Co prawda można dzieci wysyłać na jakieś kolonie itp., ale gdyby moje chciało spędzać czas z rodzicami to wyjeżdżałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
No właśnie nikt nie mówi, że trzeba uprawiać masową turystykę, czyli leżenie plackiem przed hotelem w Egipcie, jest tyle mało zatłocznych miejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie przepadam, teraz jade bo musze...mam morze 3 km od domu, 37 C w lecie i dom z ogrodem-nie nawidze hoteli ani statkow turystycznych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda..
no ja uwielbiam podroze..i szczerze ciezko mi zrozumiec osoby, ktore moglyby tego nie lubic. Jestem chlonna nowych miejsc, wrazen, ludzi, innej kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mam dosyc slajania sie po nowych kulturach, wiec pewnie z tego ta niechec do wyjazdow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo najtrudniej jest ...
wyjechać : przygotowania, pakowanie, sama podróz. Troche to nerwowe :) Potem jak sie juz jest w jakimś fajnym miejscu.. Tylko znaleść fajne miejsce też nie jest łatwo. Czasami wystarczy zobaczyć te rzedy leżaków i parasoli - wszystko jedno na drugim ciągnące się w dal i człowiek z miłą chęcią chce wracać na działke :) Dlatego uważam ,że wakacje należy organizować sobie z rozmysłem i jak najmniej polegać na tour operatorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co roku jeżdżę przynajmniej 2 razy na "wakacje" i jeszcze ani razu nie byłam z żadnego biura podróży czy innej skoszarowanej instytucji po to mam wakacje, żeby robić, co chce i kiedy chcę a nie tam i wtedy, kiedy mi każą bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 i szukasz pokoju za mniej niz 20 euro w Romie...ale wakacje luxussssowe masz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata3
nie rozumiem takich ludzi, dobra materialne to nie wszystko.Tez nie mieszkam w slumsach, mam jakis standard w zyciu ale nie wyobrażam sobie siedzieć w domu przez całe wakacje.Jest tyle pięknych i ciekawych miejsc na swiecie do obejrzenia,chyba normalny człowiek jest ciekawy świata i ludzi, obcych kultur, kuchni, obyczajów itd.Dla mnie podróże to pasja, nie lubię za to latać samolotami ale przełumuję się bo chęć zobaczenia czegos nowego, poznania jest silniejsza niż strach.Poza tym może to i truizm ale podróże jednak kształcą, edukują i pozwalaja lepiej zrozumieć ten świat.To jedyna rzecz, której ludziom zazdroszczę, ale nie wlejam zdjęć z egzotycznych miejsc na naszej klasie, bo to głupie i płytkie.Tak robią osoby leczące w ten sposób swoje kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem domatorką
No bo tacy ludzie jak wy, otwarci na nowości, podróże itp., chyba nigdy nie zrozumieją domatorów. Mnie jest dobrze tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo najtrudniej jest..
luksus luksusowi nierówny Możesz polecieć do nadmorskiego kurortu za tysiaka i równie dobrze za 20 zł -tą samą linia lotniczą. A to,że ktoś był w hotelu 5-o gwiazdkowym np w Turcji nie znaczy ,że miał lepiej niz ten kto spał np: w hostelu w Rzymie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, lato jest tak piękną porą roku, że nie można choćby na chwilkę wyjechać:) Ja zawsze staram się choćby na chwile uciec z miasta, nawet do jakieś miejscowości blisko niego, żeby choć na chwilkę wypocząć od niego;) A o tym konkursie Dilmah "Droga na Cejlon" słyszałam, fajna sprawa, warto spróbować. Ja tam zaryzykuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiliaWeneda34
To uzasadnione, nie każdy lubi podróżowac, niektórzy to urodzeni domatorzy, ale właśnie chodzi o to, że odnajdują w tym radość i po prostu czują się dobrze, keidy mogą spedzić wolny czas przed telewizorem czy oglądając serial na laptopie. Ja osobiście wolę coś zupełnie innego. Niektórzy moi znajomi dziwią się, że kupuję wycieczki w sieci, a moim zdaniem tylko tak można zaoszczędzić. dlatego zwykle wyjeżdzam za granicę, bo to wlaśnie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawyer
Każdy lubi co innego, nie można oceniać ludzi po tym, że nie lubią podróży. Ja też nie lubię, bo zanim dojadę odechciewa mi się poznawania nowych kultur i innych pierdół, mnie to męczy, wolę inaczej spędzić czas a zabytki pooglądać z domu, bo od tego są książki. Jak ktoś ma chorobę podróżniczą niech sobie ma, niech się przyspawa do aparaciku i pstryka fotki jak jakiś niedorozwój, ale niech się nie wtrynkala w życie innych ludzi i nie wmawia im, co jest dla nich dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×