Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdziwaczała_33

Dawno nie uprawiałam seksu i czuję się z tym dziwnie

Polecane posty

Gość --O_O--
nie brakuje mi samego seksu brakuje mi uczucia z seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> sinus, brawo! Dobrze, że ktoś mnie poparł. Ścisłe łączenie Miłości z Seksem, które dla wielu Pań jest oczywiste, ma jeden poważny problem: o wiele łatwiej jest (jednak) o dobry Seks niż o wielką Miłość. Takie łączenie w sposób nieunikniony prowadzi do frustracji. Co nie znaczy, że popieram sypianie z każdym/każdą jak popadnie. Nie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks jak bombonierka , każde złotko inny kolor w środku , -co kto ,lubi-kokos ,marmolada , może znajdziesz też curry . lub kakao z rana , zalezy o której papierek odwijasz . mozna 24h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogier 24/16
satyr sinus lubi też związki poligamiczne także wiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
dobry seks jest wysmienity przy wielkiej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogier 24/16
prosimy się o wypowiadanie panie 25 + :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
panie 25+ niewiele wiedza o milosci i o seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> w okularach - a u mnie w małżeństwie wielka miłość jakby maleje a seks coraz lepszy. Według Ciebie to sprzeczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalona osiemnastka
coz za dyskryminacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogier 24/16
haha a jakie niby wiedzą ? chociaż w sumie.. tutaj 30+ widzę ,że też nie za dużo kumają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od x lat
"- a u mnie w małżeństwie wielka miłość jakby maleje " to źle :( nie masz się czym chwalić stary 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
bo zona rozkwita Satyr...dlatego lepszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
Stary, zależy co dla kogo znaczy dobry seks, co daje satysfakcję.. wydawało mi się ,że seks łączy , dziwne ,że u was lepiej, a uczucie mniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam się czym chwalić. U każdego miłość się zmienia. Trudno, żebym po czterdziestce kochał tak samo jak wtedy, gdy miałem 19 lat. Fajerwerków coraz mniej Odpowiedzialności coraz więcej. Niech mi któraś powie, że mąż chodzi pod balkonem i jej serenady śpiewa po kilkunastu latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
--O_O-- ile masz lat ?? tak z ciekawości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Satyr , wiecej czułości ,mniej obliczania "na siebie" z obu stron!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
mi nigdy nikt nie śpiewał :D nie w tym rzecz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
zawsze mnie charakteryzowalo to ze mialam ochotem na seks z facetem do ktorego cos czulam, ktory mnie pociagal i prawde mowiac nie umiem sobie wyobrazic zaspokojenia przy udziale kogos kto jest atraktycyjny ale mi obojetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
20 wiecej ...takze mam troche doswiadczen;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogier 24/16
53???!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi ,nie spiewa , ale jesli chodzi o zrozumienie ,szeroko pojęte . to tam gdzie musieliśmy oboje( ostre charaktery) ,odpuścilismy (trochę) . a reszta jakos płynie . choć charaktery powracaja w łóżku .:p :D . i dlatego mi żle ,bo nie mam tego czego pragne z Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
poza tym Satyr.. wiem ,ze wiele małżeństw się nieciekawie kończy, uczucie schodzi gdzieś może na bok.. ale znam też parę takich, po których naprawdę widać ,że to coś więcej.. i dbają o takie gesty, moze nie śpiewanie serenady ,ale pielęgnują uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogier ;P to jest naprawde dobre rozwiązanie - odpada nuda, zazdrosc itp... tylko teraz mieszkam w takim otoczeniu, ze wydaje mi sie, ze już każdy z kazdym próbował ( tzn teraz chodzi mi o jak najbardziej klasyczne związki ;D ) , a jak poszukałam dalej, to sięgnęłam za daleko i teraz trzeba jakoś problem odległości rozwiazać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że dalej się nie rozumiemy. Więc po pierwsze - gdyby chodziło o "skok w bok" w małżeństwie to byłbym przeciwny, ale tu mówimy o samotności. To zupełnie nie to samo i nie mieszajmy tematów; Po drugie - dorgie Panie, na siłę staracie się wmówić mi (i sobie), że mężczyźna, który nie jest Waszym partnerem życiowym, w ogóle do Was nic nie czuje i kochałby się z Wami tylko dlatego, żeby sobie ulżyć. Dlaczego macie takie niskie mniemanie o sobie? I że taki facet w ogóle nie interesowałby się tym co czujecie (i to nie tylko w łóżku)? O tym mówię - wiem, że byłoby genialnie mieć mężczyznę/kobietę absolutnie w nas zakochanego/zakochaną. Ale nie wszystkim się udaje trafić na takiego/taką. I co wtedy? Kastracja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
Satyr , po prostu ja bym nie potrafiła się odnaleźć w relacji przyjaciel z dodatkiem.. to dla mnie dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
a w takim razie dlaczego nie dzwoni, nie interesuje się , nie chce żeby taka kobieta była jego partnerką, nie przedstawi jej znajomym?? tak z reguły taki układ wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest bardzo proste , mozna trafic na takiego /taka , absolutnie zakochanego/ą .i nic do takiej osoby nie czuć .chyba ,że ktos z litości może . no JAK? . Pogłaskać biednego psa za piekne oczy to mozna , ale iśc do łózka z osobą której sie nie kocha ,i która nas nawet nie pociaga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwaczała ... czyli nie wyobrazasz sobie seksu z kimś, kto nie jest przynajmniej Twoim narzeczonym? bo to wynika z tego rozumowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwaczała_33
nie o to chodzi.. z kimś z kim od początku wiem ,że nic mnie nie będzie łączyć,że nic do niego nie czuję , że to od początku czyste zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×