Dawno nie uprawiałam seksu i czuję się z tym dziwnie

ale pisałeś do "Pań"..

Oj, czepnęłaś się... Chodzi o to, żeby ogarnąć w jedno (jeśli się da) co tak naprawdę jest dla Pań ogólnym problemem. A to dlatego, że podejrzewam, że de facto wszystkie Panie macie ten sam problem. Więc nazwijmy go. To taki męsko-inżynieryjny punkt widzenia.

Wiecie co mnie zastanawia?... Coś, na co Satyr zwrócił uwagę w jakimś innym temacie mam nieodparte uczucie, ze wiele kobiet sprawia wrażenie, że, żeby poszła z mężczyzną do łózka, to on musi na to jakoś "zasłużyć". Kwiatki, kolacje, rozmowy, telefony itp, itd... jak już się "sprawdzi" to wtedy może łaskawie dostać zezwolenie na wstęp do sypialni ;P A kobieta wystarczy, ze jest :D I to jest niesprawiedliwe! :D Ale to tylko tak na marginesie ;)

sinus, może kobieta lubi wiedzieć,że facetowi na niej zależy? ale co może o tym wiedzieć kurwisko które daje dupska 3 naraz

Ja idę zasłużyć na wstęp do sypialni. Do widzenia.

wystarczy żeby był.. żeby kobieta czuła ,że jemu zależy, nie musi być prezentów

Absolutny brak zgody! Jak już "tylko będzie" i "będzie mu zależało" to się okaże szybko, że to jednak nie wszystko. Bo będzie musiał do domu przynieść odpowiednią ilość pieniędzy, będzie musiał ograniczyć picie piwa, będzie musiał oglądać z Wami łzawe seriale, będzie słyszał "ty tylko pracujesz i pracujesz a jestem w domu sama" itp. itd. "tylko być" będzie musiał jedynie na samym początku a potem "tylko być" rozwinie się w listę tysięcy rzeczy, które jednak powinien robić albo nie robić.

czyli tylko facet musi iść na jakiś kompromis tak? kobieta twoim zdaniem nic nie robi?

Oczywiście, że kobiety wiele robią. Ale nie oszukujmy się, że "wystarczy żeby był". To jest bardzo romantyczne ale to forum jest o erotyce i seksie...

OK, to może pora określić, jakimi cechami odznacza się mężczyzna, któremu "zależy". Jeżeli mu zależy to... 1. ?

na pewno nie odzywa się raz w tygodniu żeby przyjechać i zaruchać , jesteście ułomni?

Ja ułomny nie jestem raczej. A "sinus" do tego chyba jest kobietą...

skoro dla was nie ma różnicy ... jesteście niedorobieni umysłowo

"Chyba" uuuu... popadłam w kompleksy :D

naprawdę nie mam czasu ,ale napiszę- SATYR oraz SINUS, załóżcie sobie oddzielny temat ok ? mojego proszę nie zaśmiecać

zresztą, ktoś kto ma związek na 2 pay nie może być kompletnie normalny:D

No przepraszam Cię "sinus" ale po sposobie pisania literek trudno być pewnym a przecież nie każę Ci się tu rozebrać, żeby sprawdzić na 100%. A podszywaczy jest tu tyle, że strach.

pary*

Masz rację "zdziwaczała_33". Przepraszam, że nie zrozumiałem konwencji. Po prostu chiałyście sobie trochę się poużalać a ja psuję Wam ten romantyczny nastrój. Oddalę się więc na stałe i pochlipię w kąciku. Ale uprzedzam - na tym forum są gorsi "zaśmiecacze"... Pozdrawiam

Witam, Niestety borykam się z podobnym problemem, mianowicie abstynencja seksualna spowodowana zanikiem libido partnerki... nie wiem jak u innych Panów, ale na mnie działa to ekstremalnie negatywnie, trwa to już kilka miesięcy i psychika zaczyna mi siadać, niestety na odpowiedz na pytanie czy nas coś omija ... oczywiście że tak.. w końcu atrakcyjnym człowiek nie jest przez całe życie... ja mam 30 lat a czuje się przez to wszystko jak bym miał 50 .... Przepraszam za oderwanie od rozmowy :)

Witam nie wyobrażam sobie życia bez sexu....Spotkam się z każdą chętną Panią

Satyr, po prostu nie rozumiem jak można porównać faceta który wchodzi w układ tylko dla seksu i faceta któremu naprawdę na partnerce zależy, pewnie zaraz mi powiesz,że związek to tylko seks , nie moja wina ,że żonę już tylko bzykasz

Ale faceta, któremu "zależało" chyba już miałaś, nie? Inaczej chyba byś się nie związała na stałe ? Bo przecież związek dla seksu to nie w Twoim stylu ;p No to miałaś swoje 5 minut i tyle Ci z tego zostało, co masz :P

Ja się nie żalę ;P

Jest wiele par,które są niedobrane temperamentem:( Okropne to , bo właściwie zamiast korzystać z uroków życia, myślę też tu o przedmówcach, zasklepiamy się w swoich skorupach, stajemy się rozdrażnieni, niedowartościowani.

czesc ale dyskusja ostra...przydałby sie taki seks ;) Hej Zdziwaczała 33

brak seksu to nic dobrego :P czytałam niedawno że mam równie dobroczynny wpływ co sen: http://www.kobieceprawdy.pl/article_uni/pikanteria/sen_i_seks_maja_wiele_wspolnego.html

No i jak tu być normalnym :P

marketta proszę nie wyjeżdżaj mi tu z kobiecymi artykułami rodem z glamour :P okulary--

[ ciii, to mówię do Was ja, stary satyr. siedzę sobie w kącie, do którego odesłała mnie zdziwaczała_33. nie mówcie, że tu byłem. zdziwaczała_33 strasznie się na mnie zdenerwowała. najbardziej chyba ją zdenerwowała sugestia, że mężczyzna może kochać się z kobietą i do tego ją szanować ale nie wiązać się z nią na stałe. nie wiem dlaczego ona ma takie złe zdanie o nas, ale boję się zapytać - zresztą mnie tu nie ma. nie mówcie jej, że z żoną robię też inne rzeczy poza bzykaniem, zresztą większość czasu nam zajmuje niebzykanie. ja już zresztą nie mam tyle siły, żeby się cały czas bzykać a żona nie ma już tyle chęci. na wszelki wypadek mówcie, że mnie tu nie było. ciii... ]