Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Ja dziś ledwo żywa. Maja zastrajkowała w nocy o 3.30 i spać nie chciała i teraz usypiam powoli a tu nawet nie ma jak się drzemnąć. Witam nowe dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) widzę że temat porodu się troszkę rozwinął ;) ja na ten temat powiem Wam tylko tyle, że wczoraj ogladałam na tvn style taki program...coś tam z seksu... no i akurat bylo o ciąży i porodzie, i pokazywali kobietę która właśnie rodziła, i to jak dziecko jej wyszło... i prawie sie popłakałam, ale z tego powodu że pomyślałam że nie długo to ja będę musiala sie tak męczyć i wogóle sobie nie wyobrazam siebie na jej miejscu... no i co raz częściej mysle o tym że ja sobie nie poradze, że nie będę wiedziała co moje dziecko chce, że bedzie płakac a ja nie bede wiedziec co mu jest i dlaczego, że nie bede umiala odpowiednio ubrac.... itp itd. przeraza mnie to troszke, w rezultacie pewnie i tak dam sobie rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
Witajcie Dziewczyny! Ja też boję się porodu, a raczej 36 tygodnia, kiedy to przestałam czuć ruchy maleństwa i musiałam urodzić martwą córeczkę. Strasznie to przeżyłam.. teraz wolałabym chyba mieć cesarskie cięcie, byle przed 36 tygodniem ale jeszcze z moją lekarką o tym nie rozmawiałam. Ona twierdzi, że na takie rozmowy jeszcze przyjdzie czas, żeby nie wybiegać tak daleko do przodu. W sumie wszystkie rzeczy dla maleństwa już mamy, teraz tylko czekamy na informację, czy spodziewamy się córeczki czy synka. Wszystko co mamy jest w odcieniach różu więc byłaby rewolucja gdyby okazało się że to chłopczyk. Nie mogę się już doczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masajka przerażasz mnie tym co piszesz :( mając cały czas na myśli m.in. takie sytuacje jaką Ty musialaś przeżyć mam ciągle stracha, że gdzieś kiedyś coś się złego wydarzy... wiem, że nie można tak myśleć ale przeciez jak same wiecie takie sytuacje się zdarzają i to podejrzewam że dość często :( wspołczuję Ci kochana że musiałaś przez to przejść!!! moja sytuacja sprzed polowy roku wogóle się do Twojej nie umywa, tyle że ja nie miałam poronienia, po prostu w worku płodowym nie było dzidziusia a dowiedziałam sie w 10 tygodniu o tym, miałam zabieg, pewnie ze przez jakis czas było mi ciężko, moje samopoczucie sięgnęło zenitu dokładnie tydzień po zabiegu kiedy dowiedziałam się ze kolezanka z pracy urodziła synka. jeszcze bardziej zdołowała mnie moja przyjaciołka która kompletnie tego nie rozumiała, stwierdziła ze jestem nie fer bo niec ciesze się ze tamta urodziła... dla mnie było za duzo wtedy. potem bylo co raz lepiej :) teraz masajka nie martw się, napewno będzie dobrze!! trzymam kciuki :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny, wy tak się boicie a to przecież natura nas pokieruje tak w czasie porodu jak w pierwszych dniach :D co prawda zdarzają się komplikacje, ale nie myślmy o tym, trzymajmy rękę na pulsie, pilnujmy terminów, badań, stres tylko zaszkodzi, wszystko będzie dobrze :) masajko żałoba to ciężka rzecz, smutek, rozpacz, ale warto już pozbierać się z tej tragedii, będzie dobrze, uściski dla was :) co do porodu marzę o tym, by nie odeszły mi wody :D i całość skurczową mogła spędzić w domu, robiąc co chcę :D ja dzisiaj calutki dzień przeleżałam :) zuzanna witamy cię gorąco i zapraszamy :) dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguniu, to co powiedziała ta dziewczyna to albo było wpadką słowną, albo jest głupia i kompletnie pozbawiona empatii, jak można powiedzieć tak komuś kto stracił kogoś tak ważnego :( damy radę dziewczyny, to prawda zdarzają się takie sytuacje, strasznie trudne i smutne sytuacje, z którymi trudno się pogodzić, z których trudno wyjść, ale wbrew pozorom, nie są tak częste. powiem wam, ze byłam w strasznym szoku, gdy pszyszłam na forum a tu tyle z was już tyle razy próbowało i się nie udawało, bądź poroniły, bądź pojawiły się inne komplikacje :( mam nadzieję, że jednak tym razem nam się uda wszystkim, bez wyjątku :) dużo zdrówka, dbajmy o siebie, będzie dobrze :) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birka wiesz, najgorsze to to, że to powiedziala moja przyjaciolka!! po jej slowach zaczelam miec watpliwosci czy rzeczywiscie nia jest... a co do prób to u nas za pierwszym raz to tzn złoty strzał tyle że ślepy ;) za drugim dokładnie to samo ale mam nadzieję że skończy się szczęśliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masajka jak tak czytam twoje posty to jak bym sama to pisała , ja tak samo 34 tydzień przestałam czuć ruchy a po tem koszmar karetka, szpital i 34 godziny na porodówce w oczekiwaniu na martwe dziecko...tylko że ja miałam synka:( teraz musimy być silniejsze, damy rade:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuchate! Dawno z Wami nie pisałam, bo jestem teraz na wyjeździe w Lublinie, ale na bierząco Was czytam i przeżywam razem z Wami. Powiem Wam, że ja panicznie bałam się porodu w pierwszej ciązy, wręcz całą ciążę tylko sie tym tematem zadręczałam jak bedę rodzić, czy będzie bardzo ciężko itp. O niczym innym nie myślałam. I nie potrzebnie tak to analizować i przeżywać, teraz mam do tego inne podejście, że nie ma takiego "ciężąru, którego byśmy nie unieśli", a poród czy naturalny czy cc to przecież tylko kilka/kilkanaście godzin i dla takiego "szczęscia" każda z nas go zniesie i szybko zapomni bo dzidziuś wszystko rekompensuje! Nie ukrywam też z drugiej strony, że bardzo zasmuciły mnie wypowiedzi Mam, które straciły swoje dzieciątka :( Strasznie Wam współczuję. ALe trzeba być dobrej myśli, i cieszyć się z kolejnej szansy nowego życia, już dość tych nieszczęść. Wciąż nie mogę pozbyć sie dziwnych i nieprzyjemnych snów, ostatnio 2 dni pod rząd śniło mi się, że spotykam koleżanki z liceum, z którymi się pokłóciłam i że ta historia ma jakiś niemiły ciąg dalszy, masakra jakaś. Tamtej nocy także nie mogłam zasnąć przez 2,5h po tym jak poszłam siku, tylko rzucałam się z boku na bok, mam nadzieję, że ta noc bedzie lepsza. 12 tydzień się skończył, a moje mdłości i wymity jak były tak są :(:(:( I czemu ta ludzka ciąża tak długo trwa??? NIe wystarczyłoby 3-5 mies??To oczekiwanie i oczekiwanie... Dobrze, że chociaż nie jesteśmy słonicami :P, to byłby koszmar... Witajcie nowe Mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja po kolejnej nie przespanej nocce. Maja zaczęła się budzić w nocy, trzeba Ją usypiać. Nie wiem czy to jakiś skok rozwojowy czy co, ale chyba przygotowuje nas do noworodka w domu;) Ja też się bałam porodu. I to strasznie. A jak już przyszedł 38 tydzień a potem 39 to strach odszedł, a przyszło pragnienie, żeby się w końcu zaczęło. No a jak zaczęły mi odchodzić wody to przyszedł strach i aż mi się ręce zaczęły trząść. A teraz już się nie boję. Po mimo tego, że miałam ciężki poród i nie krótki bo 14 godzin to nie był dla mnie jakimś traumatycznym przeżyciem. Wiem, że dużo zależy od odporności na ból. Ja jestem pewna, że cc bym na żądanie nie zrobiła. Ja zaraz biegałam po sali po mimo zakazu bo dużo krwi straciłam, dostałam maleńka a leżała ze mną dziewczyna która urodziła kilka godzin wcześniej przez cc to jak Jej zdjęli cewnik to ledwo do ubikacji się podnosiła. I też się bałam, że nie będę umiała wykąpać małej, przebrać, nakarmić, zadbać o Nią a to wszystko samo poszło. Od pierwszego dnia radziliśmy sobie sami. Ale cieszę się, że to już drugie dziecko. Teraz wiem czego mogę się spodziewać po noworodku i wiem, że nie jest to tylko spanie i jedzenie;) Wiem, jak pewne rzeczy sobie ułatwić. Wiem z czego mogę zrezygnować a bez czego nie mogę się obejść. No przy drugim chyba jest łatwiej szczególnie kiedy pierwsze było bardzo niepokornym noworodkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
Nina 86 ja bardzo się bałam, że w tej ciąży strach nie pozwoli mi tak bardzo się cieszyć. Ale jest inaczej niepokój jest, lecz radość niesamowita. Pochwaliliśmy się rodzicom dopiero dwa tygodnie temu... Tak bardzo czekamy na każdą wizytę, a w momenty kiedy oglądamy serduszko na ekranie monitora USG jest bezcenne, te oczy męża które mówią: taki cud, mały człowieczek :-) Wiem, że maleństwo wynagrodzi nam wszystkie troski, kiedy usłyszę płacz to chyba sama będę płakała przez kilka dni z radości.... Po poprzedniej ciąży zmieniliśmy lekarza, nie dlatego że myślę, że coś zrobił źle, ale baliśmy się że i tak straciliśmy do niego zaufanie. Obecna lekarka napawa mnie jakimś wewnętrznym spokojem... Miłego dnia Mamusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mbborowka >> łączę się z Tobą w bólu:( Zaczynam myśleć, że mam chyba uczulenie na ciążę:o Już 14 tydzień, a ja od wczoraj zdycham, mdli mnie niesamowicie, jestem senna, boli mnie głowa i zaczynam sie wkurzac tym, że nie mam siły cieszyć się tą ciążą. Dobrze, że mąz ma w tym tyg. urlop to zabiera Lenkę na zakupy, zajmuje się nią i wyręcza mnie właściwie ze wszystkich domowych obowiązków. Jak we wrześniu, gdy mi sie rok szkolny zacznie, nadal będę sie tak czuła, to chyba w łeb sobie strzelę:o Aguniaaa, masajka i inne dziewczyny, które tak bardzo boją sie porodu: ja też umierałam ze strachu przed porodem, ale mnie najbardziej dręczyła myśl, że ja tego nie przeżyję, że pojawią sie jakieś komplikacje i ja umrę:o Przez całą ciąże nie chciałam słuchac o porodach, ani o nich czytać, nastawiłam się na to, że będę wiernie słuchała tego co mówią do mnie położne. Mam ciocię położną i pamiętałam jak ona zawsze narzekała, że dziewczyny właśnie podczas porodów zaczynają wyczyniać jakieś dzikie akcje, zamiast słuchać co sie do nich mówi. Ja już na łóżku sama powiedziałam do położnych, żeby mi mówiły co mam robić i jak, a ja będę to robiła i tak też było. Jak czegoś nie rozumiałam to im to mówiłam, jak już Lenka miała wyjść i miałam być nacinana to na hasło zaczęłam przeć i uwierzcie nic mnie to nacinanie nie bolało, a cały poród no cóż - boli, ale tak jak napisała chyba mbborowka - wszystko jest do przeżycia, a mój okazała się chyba wcale nie tak straszny, uważam, że w dużej mierze dzięki współpracy z położnymi. Na pocieszenie dodam Wam, że tym razem tez boję się porodu i marzę, aby nie był trudniejszy niż poprzedni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnajagna
witajcie dziewczyny, jestem po usg prenatalnym nr 1. Dzidzia zdrowa, fikała i pływała, obgryzała łapki, ma juz 8 cm!! polecam wszystkim to badanie, zapamiętuje się na całe życie. i najprawdopodobniej będzie dziewczynka, na 80%, ale w 20 tygodniu potwierdzimy. czekam na Wasze relacje, bałam się, ale jak zobaczyłam Dzidziusia na monitorze, to wszystko minęło. mąż nie mógł uwierzyć, że tak wszystko widać i że dzicko takie ruchliwe. termin mam zmieniony na 10 lutego, co zaraz umieszczę w tabelce. pozdrawiam wszystkie Mamy, trzymajcie się dobrze Kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnajagna
Nick......................wiek........tP.............płe ć..........................miasto monia_aa................24................26.01.2012..... ..???????.............Wlkp tika27......................27................27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję............Wrocław masajka1983...........28.........02.02.2012..... aby było zdrowe niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25............04.02.2012....zdrowe.............. ........................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....ż eby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....podob no córeczka.....jeszcze Poznań aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....zdro we (może być syn)...............Niemcy Birka87.................24............09.02.2012....czuj że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....naj pra wdopodobniej córeczka......śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna jagnajagna..............29..............10.02.2012.....byle było zdrowe, Cieszyn dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamadzieci..............24.............21.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...............................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012.... chyba córa ... podkarpacie Twoja_królewna........20................28.02.20 12...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....j eszcze nie wiemy..............Warszawa lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuje że córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, tak się zastanawiam co z tymi co się nie odzywają już tak długo, jest tyle osób w tabelce które juz chyba sie nie udzielają na forum, że może ktos ny posprzątał tabelke:)) jagnajagna a który ty masz tydzień??moja mała ma 5,95 cm lekark amówi że bedzie drobniutka, al eponoć to typowe dla dziewczynek:)w sobote 20 ide na koleje usg zobaczymy czy malutkiej coś nie urosło miedzy nogami:):):)ale by były jaja:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick......................wiek........tP.............płe ć..........................miasto monia_aa................24................26.01.2012..... ..???????.............Wlkp tika27......................27................27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję............Wrocław masajka1983...........28.........02.02.2012..... aby było zdrowe niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25............04.02.2012....zdrowe.............. ........................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....ż eby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....podob no córeczka.....jeszcze Poznań aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....zdro we (może być syn)...............Niemcy Birka87.................24............09.02.2012....czuj że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....naj pra wdopodobniej córeczka......śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna jagnajagna..............29..............10.02.2012.....by le było zdrowe, Cieszyn dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamadzieci..............24.............21.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...............................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012.... chyba córa ... podkarpacie Twoja_królewna........20................28.02.20 12...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....j eszcze nie wiemy..............Warszawa lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuje że córka motylek89................22.................17.02.2012..................????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnajagna
jestem w 14 tygodniu, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, ja dzis od rana walczylam z cisnieniem, bo za niskie... serce kołatało, ustac nie moglam, bo ciemno przed oczami i we łbie sciskało:/ Ja próbuje dzis znaleźc jakiegos lekarza prywatnie na nast. tydzien. Zwlekam trochę bo mamy tu zawieruchę i problemy, ale w nast. musze juz zrobic, bo t ostatni gwizdek... strasznie jestem ciekawa jak tam moje dzieciatko... mam nadzieje, ze ostatnie wydarzenia nie wplynely na niego źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina_86 - melduję się posłusznie :) Czytam Was cały czas, ale przez tą przeprowadzkę jakoś barak mi czasu na pisanie. Co do porodu - zdaję się na żywioł. Poprzednio też nie panikowałam i ciągle twierdze, że co ma być to będzie - te kilka/kilkanaście godzin bólu szybko się zapomina...więc dziołszki głowa do góry, zamiast zamartwiać się porodem, cieszmy się rosnącymi brzucholkami :) jagnajagna - u kogo w Cieszynie prowadzisz ciążę? Gdzie byłaś na prenatalnych? POZDRAWIAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagnajagna
ciążę prowadzę w Bielsku u Skwiry-Kapały, bo to moja lekarka, ale idzie na operację i od następnego miesiąca muszę zmienic lekarza, a nie wiem jeszcze na jakiego. na prenatalnych byłam u Rutkowskiego z Cieszyna, polecam, ogladaliśmy dzidzię długo i dokładnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA 1
Cześć dziewczyny Ja już po usg prenatalnym wszystko w porządku Kubuś zdrowy Pani doktor pokazała nam siusiaka:) Wiedziałam od razu. Trochę był leniwy chyba spał bo ziewnął dwa razy pomachał ręką i do widzenia:) Z usg jestem zadowolona trwało 30 minut i wszystko fajnie opowiedziane, dostałam zdjęcia, płytki niestety nie mam chyba nie dają jak ma się te badania bezpłatnie. Kolejne takie czeka mnie w 20 tygodniu a na razie mam spokój ducha w sobotę jedziemy na Słowację na tydzień odpocząć. Kamień spadł mi z serca i jestem prze szczęśliwa>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam Dziewczynki, że dostałam lenia ogromnego i jestem tak nabuzowana ze szok, wszystko mnie denerwuje, teraz w tej ciąży mam jakieś dziwne smaki na sok z czarnej porzeczki, na sałate a w poprzednich ciążach to tylko słodkie bym jadła:)moze dlatego ze tamto byli chłopcy a teraz dziewczynka:)) widze, że załamana też już zna płeć swojego okruszka:)) to super bo dzieki temu, że tak piszecie to mam wrażenie że czas szybciej leci, ten pierwszy trymest to mi tak zleciał że nie wiem a teraz juz 14 tydzień leci, ale do końca jeszcze tyle czasu:) jesli na kolejnym usg potwierdzi mi lekarka płec to kupie coś malutkiej :) jakies małe ubranko takie do szpitala albo na 56 cm:)) jak ja juz chce styczeń, strasznie boje się tej cesarki ale co tam jak pomyśle że za pare miesięcy bede mama wspaniałej pareczki to mi dech zapiera:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie już 15ty tydzień leci, ale nie znam jeszcze płci. We wtorek mam wizytę więc może się dowiem co tam dzidziuś chowa. Po cichutku liczę na siusiaka:P Ale będziemy się cieszyć ze wszystkiego byle tylko zdrowe było. ZAŁAMANA1 czytałam dziś Twoje posty na innym topiku i za Ciebie kochana trzymam najmocniej kciuki. Teraz już musi być dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA 1
Dziękuje:) Faktycznie nadal jestem bywalczynią starego topiku wspieramy się z dziewczynami przeszłyśmy naprawdę tragedie ale teraz musi być już tylko lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masajka1983
Ja ogólnie czuję się dobrze, poza bólem kości ogonowej. Są momenty kiedy siedzę, bądź leżę i kiedy próbuję wstać boli niemiłosiernie. W poprzedniej ciąży było podobnie. Pytałam mojej Pani ginekolog czy mierzyć codziennie ciśnienie i prowadzić dzienniczek, powiedziała że nie ma takie potrzeby. Skierowała mnie tylko na podstawowe badania i tarczycę. Dziś kupiłam koszyk ostrężyn, pyszne :-) I podgrzybki na jutrzejszą jajeczniczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja mam usg genetyczne jutro powiedzcie mi czy jest robione juz normalnie przez brzuszek czy dopochwowo?ale mam stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam robione już normalne usg przez brzuch:) mnie dziś coś brzuszek pobolewa, właściwie to od kilku dni zwłaszcza pod koniec pracy zaczyna, dziś wzięłam no-spę jak wróciłam. a potem poszłam na zakupy, trochę się tego nazbierało i ciężkie były, i znów zaczął boleć. od paru dni boli też biodro, niesamowicie :( jakiś dłuższy czas temu bolało ale prawe, a teraz boli lewe i to tak ze momentami nie mogę ustać :( potem przechodzi i wraca i tak w kółko :( dziewczyny!! jutro już piątek i wolne całe 3 dni!!!!! :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwa >> mi lekarz powiedział, że to zależy jak się maleństwo ułoży i najpierw zaczął od dopochwowego, ale zaraz stwierdził, że przez brzuch lepiej dojrzy to co chce. Masajka >> jak przeczytałam "ostrężyny" to myślałam, że to literówka, ale zachodziłam w głowe o co chodzi. Dopiero jak wpisałam w google to mi sie rozjaśniło - pierwszy raz spotkałam się z tym okresleniem na jeżyny;) Ja jutro mam wizytę u mojej gin. z powodu tej cholernej bakterii w moczu. A mam tak podły nastrój, że nic mi się nie chce, nawet golić nóg na wizytę:p Mdłości ciąg dalszy ... Dzisiaj z mężem robiliśmy pierogi ruskie na obiad, wyszły pyszne, ale teraz na samo wspomnienie mnie mdli i już chyba nie spojrzę na pierogi do porodu:o Za sobą mam taką samą przygodę z kurczakiem w warzywach, sałatką jarzynową i łososiem. Jak tak dalej pójdzie, to nie będę miała co jeść:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimizi :) ja mam to samo :) co chwila na coś mam ochotę, a później zostaje wykreślone z listy, jako: "nie, to nie to" :) ale będą dzieciaki wybredne :D nina moja córcia też zawsze była mniejsza niż powinno być wg tygodnia, a urodziła się szczuplutka i dłuuuuuga :D i do tej pory tak ma :D my dzisiaj kończymy 14 tydzień :) czasem się coś rusza i rozciąga :D pływak mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×