Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

werka- nie wiem czy czytałaś moje dzisiejsze posty ale ja przeżyłam dziś coś podobnego, ręce mi się trzęsły, miałam straszne zawroty głowy, ciężko mi było oddychać- zmierzyłam ciśnienie i miałam bardzo niskie. Więc pewnie dziś niskie było i nas dopadło. Nie martw się brakiem objawów, dziś może nam mówią, że wszystko pozamykane a jutro zacznie się poród :) Nie znamy dnia ani godziny! :D Dobranoc kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej brzuchatki i mamusie :) u mnie spokojna byla noc i tylko raz wstalam ale wszystko dzieki temu ze poszlam spac okolo 1 w nocy bo bylismy u znajomych:) dzis jakos tak dziwnie sie czuje pobolewa mnie brzuch i odczuwama od jakiejs godziny deleikatne bole miesiaczkowe,meza juz uswiadomilam jak wychodzil do pracy wiec jestem spokojniejsza:) i nie liczac tego ze samochod nam rozmarzł i w koncu mam czym jechac do szpitala :) wczoraj troche sie zdenerwowalam przez to jaka zainstniala sytuacja u niego w pracy przypomne: nie chca dac mu wolnego na ten dzien kiedy mam sie wstawic do szpitala na wywołanie :/ ale wczoraj kierownik mu podpowiedzial ze wezmie urlop na żądanie i niech ma to gdzies:P a i tak ma w planach zmieniac prace wiec mozna na koncu cos narozrabiac:) dzis mam wizyte kontrolna w szpitalu i mam nadzieje ze nie wyjde juz stamtąd :D a mnie dopadają mysli ostatnio czy bede dobra mamą? czy wychowam swojego syna na czlowieka dobrego,kochające,szanujacego innych...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też cisza i spokój. Obudziłam się o 6-tej również z lekkim bólem miesiączkowym, ale przy tym zero skurczów, więc dzisiaj znów nic z tego. Barbara >> oj, jeszcze nie raz takie myśli przyjdą Ci do głowy;) Ja bardzo często zastanawiam się, czy dobrze postępuję z Lenką, czy dobrze ją wychowuję. Dużo, dużo miłości i będzie super - Twoje dziecko odwdzięczy się tym samym Tobie i otoczeniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Witam! ja dzisiaj zostałam sama na placu boju - mąż musiał juz iść do pracy i powiem szczerze, że sie troszkę obawaim jak dam radę. Póki co nie jest źle, ale to dopiero początek dania... zobaczymy dalej. Hania chyba sie powoli przyzwyczaja do Małej, także mam nadzieję ,że bedzie ok. Marcysia jest spokojna - no i narazie tylko je i śpi takze duzo roboty nie ma, ale za to schodzi na praniu prasowaniu. Lena0- trzymam kciuki! Miłego dnia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też noc minęła spokojnie. A rano byłam odebrać oryginał wyników badań i myślałam że juz nie dam rady dojść do domu. Coś mnie cały czas "dziubało" w podbrzuszu z lewej strony więc szłam powoli jak żółw, teraz nic mi już nie dolega oprócz tego że jestem strasznie ociężała i mam okropnego lenia! Życzę wszystkim miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja witam :) i co Kimizi nic z naszych planów nie wyszło :P przynajmniej w nocy :P choć mnie ok 4 obudziły potworne skurcze. ale po 5 skurczach minęło :( ehhh. w nocy wcale praktycznie nie spałam, bo najpierw nie mogłam sie ułożyć, potem łapały skurcze, potem siku, potem przysnęłam to za pół godziny te cholery mnie obudziły i tak do rana po 10 minut spałam i się wybudzałam. dziś na 17 mam to ktg :) choć w szpitalu stwierdzili że nie ma potrzeby, ale się uparliśmy :P i wywalczyliśmy badanie :) noż cholerka ostatni raz ginekologa widziałam w 35 tygodniu! ktg miałam 2 razy w 35 i w 37 tyg, teraz minął 40 tydzień!!! termin był na poniedziałek i nawet durnego ktg nie zrobią, bo cytuję "do 10 dni po terminie i tak nic nie zrobimy, dopiero potem wywoływanie albo cc". no ale ja bym chciała wiedzieć czy z małym wszystko ok. mi często sie tak właśnie słabo robi, nagle jest gorąco, duszno, mam mroczki przed oczami. ciśnienie wtedy u mnie lekko do góry skacze (dziś rano po takim incydencie było 130/85).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki wpadłam tylko na chwilkę poinformować, że pojechałam na KTG do szpitala bo od 5 rano mnie męczyły niby skurcze ale sprawdzić postanowiłam i przy okazji wyszło, że mam rozwarcie na 3 palce. Także wracam na porodówkę:) Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert_Philips_Avent
Droga Caroosia, w związku z tym, że zasygnalizowałaś problem z odciąganiem pokarmu laktatorem Philips AVENT, chciałabym Ci pomóc go rozwiązać. Za każdym razem, zanim zaczniesz używać laktatora, powinnaś wycisnąć odrobinę mleka z każdej brodawki sutkowej. Chodzi o to aby sprawdzić, czy kanaliki mleczne nie są zablokowane. Bardzo ważne jest również to, aby laktator był prawidłowo złożony. Jeśli nie odczuwasz ssania, upewnij się proszę, że membrana i nakładka masująca zostały odpowiednio mocno i szczelnie przytwierdzone do korpusu laktatora. Zwróć także uwagę na to, aby lejek i nakładka masująca ściśle przylegały do Twojej piersi jeśli powietrze ucieka, ssanie nie nastąpi. Chciałabym też uczulić Cię na to, że każda mama musi odnaleźć swój indywidualnego, optymalny rytmu pompowania. Spróbuj naciskać rączkę co 2-3 sekundy, mniej więcej do połowy. Po pewnym czasie, kiedy nabierzesz wprawy, nie powinnaś odczuwać najmniejszego bólu. Jeśli te wskazówki nie pomogą, polecałabym Ci zasięgnięcie porady lekarza. W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości, jestem do Twojej dyspozycji. -------------------- Ekspert Philips Avent, udzielam porad i odpowiada na pytania internautów związane z produktami Philips Avent, a także opieką nad dziećmi i karmieniem. Zapraszam do dyskusji lub kontaktu bezpośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, u mnie wzorowy spokój. nic kompletnie się nie dzieje. Mały znów aktywniejszy, a przed ostatnie dni dawał czadu tylko w nocy. nadal bardzo mało jem, ale to mnie cieszy, bo jestem 15kg na plusie. oprócz tego, że nie spałam całą noc, zasnęłam około 7 jak wrócił mężuś i wstałam o 9. może się teraz zdrzemnę. esga - powodzenia na porodówce!! :) birka - jak tam, zaczęło się? miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...............Aktualizacja z dnia 08.02.2012.............. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? ksenia26............03.02.2012...............-5 beattriks...........04.02.2011...............-4 daguska007........04.02.2012...............-4 barbara_varvara..05.02.2012..............-3 mała_agatka......06.02.2012...............-2 Birka87...............06.02.2012.............-2 Natka 12...........06.02.2012...............-2 Endlessly............08.02.2012..............0 Kimizi..................09.02.2012............1 margerita3310......10.02.2012.............2 bibisi..................12.02.2012.............4 esga89...............12.02.2012..............4 jagnajagna..........12.02.2012..............4 martini23.............13.02.2012.............5 kwiatuszek@.......13.02.2012..... .........5 Małpiatkaaaaa......13.02.2012..............5 dziewczatko........13.02.2012..............5 werka_bmw.........13.02.2012..............5 mamakaterina.....14.02.2012...............6 oluskaaa1..........14.02.2012................6 Lena0...............15.02.2012................7 Wiola100...........16.02.2012................8 szczesliwa86......17.02.2012................9 Wanda87............17.02.2012...............9 motylek89..........17.02.2012................9 Edyyta ..............18.02.2012...............10 kassiiulla............19.02.2012...............11 cayn ................20.02.2012...............12 mamadzieci.........21.02.2012..............13 jusial.................21.02.2012..............13 julias..................21.02.2012.............13 Załamana 1..........22.02.2012.............14 mbborowka ..........22.02.2012............14 Izabell1982............22.02.2012...........14 Moja żona Kasia......24.02.2012.......... 16 fika81..................26.02.2012...........18 andzia1910............27.02.2012...........19 Twoja_królewna......28.02.2012...........20 lady_margarett.......29.02.2012...........21 ..............Mamusie już rozpakowane................. NICK......................TPzOM...........imię.........d ata porodu(CC/SN)....waga/cm 1. niespo_dzianka.....02.02.2012......córka............??? 2. tika27................27.01.2012......Piotruś......12.01.12 . ....????br /> 3. monia_aa............28-01-2012.......Tymek.......12-01-2012( SN )......3700g/56cm 4. milalila................02.02.2012.........Karol......16.01. 20 12 (CC) .....3710g/58cm 5. kropka693...........14.02.2012..........Asia.......21.01.201 2(SN ).... .2540g/51cm 6. caroosia..............29.01.2012.......Kasper......26.01.201 2( SN). ....3400g/54cm 7. rajlax.................16.02.2012.....córeczka.....27.01.2 012( SN)......2800g/51cm 8. Bubik..................04.02.2012.......Marek.......28.01.20 12 (SN).....3800g/55cm 9. nina_86...............26.01.2012......córeczka.....26 .01.2012(CC).....3400g/52cm 10. pietrunia22........08.02.2012.......Wojtuś.......27.01.201 2 (CC).....3550g/57cm 11. syll19................04.02.2012........synuś........31.01. 2012...........3000g/50cm 12.m.flora..............10.02.20.......Marcelinka......31.01.2012(SN).......3150g/54cm 13. Niecierpliwa1989...01.02.2012......Maja.........01.02.2012(CC).......3300g/55cm 14. Marcia21............04.02.2012.....Julia...........01.02.20 12(CC).......3414/54cm 15.masajka1983........02.02.2012......Zuzia........16.01.2012 (CC)........2930/52cm 16.katjusza81..........07.02.2012....Alexander....06.02 .2012 (CC).......3710g/57cm 17.dolores181 ..........26.02.2012......córcia........03.02.2012(CC).......2960g/48cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyyta
Brrrr znowu mi posta wcięło, więc zaczynam od nowa. Dolores, Katjusza- gratulacje dziewczyny :) Dużo zdrówka dla Was i maleństw:) Ja jestem po wizycie u położnej. Rozwarcie się powiększyło (2 palce), wszystko ładnie się rozszerza, ale skurczy nadal brak. W sumie mam jeszcze 10 dni. Położna twierdzi że już wszystko jest gotowe a jej rada "dobry sex z mężem i mogę rodzić":) trzeba to będzie przemyśleć :) Poza tym kapsułki z wiesiołka które do tej pory łykałam mam aplikować na noc po 4szt dopochwowo. Czy któraś z Was tak robiła?? mała_agatka, kimzi- coś mi sie wydaje że lada moment zobaczymy posta z informacją że to już :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyyta
esga powodzenia !! Koniecznie daj znać jak będzie po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Miałam iść na kontrolę ale przeziębienie mnie złapało tak więc dzisiaj kuracja ekspresowa a jutro kontrola. Pozatym u mnie dzisiaj dziwny spokój, czasem coś zakłuje a tak to jak narazie Niunio spokojny:) Może to cisza przed burzą? ;D z jednej strony już chcę tulić Małego, a zdrugiej mógłby posiedzieć jeszcze z miesiąc bo cholernie się boję tego bólu!;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- mnie też takie myśli nachodzą jeśli chodzi o wychowanie tyle, że ja myślę troszkę o bliższym terminie czyli czy jako 2,3,4 latka moja Lucynka nie będzie rozwydrzonym bachorem :/ Nie chciałabym żeby była taka jak niektóre dzieci co widzę wokół siebie co w wieku 2 lat sikają nałogowo w pieluchy! i są ciągle ,, NA NIE! " ,, BO TAK"! :/ U mnie kilka skurczy w nocy ale , że nie mam problemów ze spaniem jak do tej pory to pobolało jak do okresu i dalej w kime :D Kiedyś jakiś lekarz powiedział żeby się nie obawiać bo jeszcze żadna kobieta nie przegapiła swojego porodu :D egsa89- powodzenia! Dużo siły! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Jak samopoczucie?:) Kolejna noc za mną i nic:) A po słowach położnej myslałam że to już niedługo:) Skurcze nadal są ale niezbyt bolesne ale za to od wieczora mam ból brzucha taki jak przy okresie - i nie przechodzi:) To szczypanie czuję ale tylko czasami... O 16 mam wizytę w klinice i wtedy dowiem się najbardziej prawdopodobnej daty porodu:) Jeszcze jedno:) Rano gdy mąż wstawał do pracy dostałam bólu jednej nogi - od pasa do samego dołu - jakby mi ją ktoś "rąbał siekierą"... Nie wiem czy to obiaw ale miałyście tak..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula najprawdopodobniej malenstwo sie pcha coraz nizej i miednica ci sie rozszerza mnie biodro bolalo na poczatku ciazy i przed samym porodem, teraz boli jeszcze bardziej bo pewnie wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj sie zorientowałam, że od jakiegoś czasu mniej sikam, niż wcześniej, a pije herbatę za herbatą. Do tego stopy mi spuchły, co ja gadam - cała spuchłam. Ale dobrze się czuję, tzn. nie odczuwam aby coś się zmieniło z ciśnieniem, głowa mnie nie boli, ręce nie drżą. Jutro mam wizytę u gin. - mam nadzieję, że nic złego sie nie dzieje:o Mała_agatka >> i jak u Ciebie??? u mnie nic sie nie zapowiada na szybki poród:( nawet czop mi jeszcze nie odszedł!!! brzuch mi trochę twardnieje, ale nic przy tym nie boli, ehhhh ... mam już dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu dziś nic się nie dzieje...:) Może w rzeczywistości się tyle dzieje, że tu nikogo nie ma :D Ja dziś mam składane ostatnie meble w moim mieszkanku - kuchenne- i jak zapowiedziałam, zacznę ćwiczyć przysiady :) Wiecie co, mam ogromną ochotę na lody z mc'donalda już od kilku dni a najbliższy jest 50 km od mojego miasteczka a mój mąż niestety nie domyśli się pomimo mojego gadania o tym, żeby powiedzieć ,, kochanie, szykuj się , jedziemy na lody do Lublina :)" Ciekawe jak tam egsa....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi oni w szpitalu w Trzebnicy brali od Ciebie kasę za ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroosia >> nie, to nie w Trzebnicy, tylko w najbliższym szpitalu miejskim w Brzegu Dln. Do Trzebnicy mam ponad 30 km, więc na samo ktg jeździłam do tego bliższego - 11 km ode mnie. Wiola >> wiesz jak to jest z facetami, im trzeba wprost, bo jak będziesz czekała aż sie domyśli, to nigdy tych lodów nie zjesz;) Mnie zgaga męczy, chce mi się czegoś słodkiego, ale jak patrze na siebie w lustrze to mi mina rzednie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, my nadal w szpitalu i niestety troszke tu zostaniemy:( w nocy z ndz na pn jak zwykle poszłam spać ok. 3 w nocy bo nie mogłam zasnąć. O 4 poszłam do wc i odeszły mi zielone wody. od razu zadzwoniłam do szpitala i kazali natychmiast przyjechać. W aucie miałam skurcze co 3 min. Podpieli mnie do ktg i wyszło że mam skurcze dochodzące do 100% na co położna stwierdziła że to nie są skurcze a stawianie się brzucha. A bołało jak cholera!!!!!! Wiec jak wyglądają skuurcze myslałam sobie?????? Podczas badania wyszło rozwarcie na....opuszek!!!!! Bez rozwarcia męczyłam się do ok.14, wtedy mój poszedł kupić żel Dianatal na rozwarcie szyjki /bagatela 400zł/ po godzinie miałam 4 cm. Dali mi zzo bo już usypiałam, byłam cholernie słaba, później dali kolejną dawkę zzo i 21 miałam 10cm i zero bóli partych, główka poza kanałłem, w dodatku odwrócona twarzyczką do góry. Dali mi jeszcze godzinke i niestety o 22 trafiłam na stół, a o 22.30 Alexa miałam już na piersiach....mojego Kochanego. Wczoraj wieczorem mnie spionizowali, pozwolili sie obmyć, pod opieką połoznej i mojego.... i padłam...dostałam krwotoku... w ostatniej chwili siadłam na toaletę. Dziś rano już się w miare czułam, dopoki nie przyszła pediatra i niestety moj skarbek na wskutek moich dolegliwości ciążowych i antybiotyków ma wysoki poziom czynnika CRP, norma to 10, moj ma 48 i 2 godzinki temu dostał p[ierwsza dawke antybiotyku. Prawdopodobnie zostaniemy tu do pn....boję się bardzo żeby mój mały nie cierpiał i nie miał żadnych konsekwencji ale wszyscy są dobrej mysli wieć pociesza mnie to:) Niesty nie jestem w stanie was czytać ale jak tylko wszystko bedzie oki to nadrobie zaległości. Rozpakowanym mamuskom gratuluję a tym w 2 w 1 życzę szybkich i łatwych porodów. Dziewczynki widok dzieciatka wynagradza naprawde wszelki ból!!!! To coś wspaniałego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna katjusza :( Przeżyłaś chwile grozy, że tak to ujmę. Na szczęście już masz Olka koło siebie :) Kimizi- wiem, wiem, że trzeba wprost z facetami tylko on pracuje w Lublinie i jak wraca po 8 godzinach + 2 na dojazd to pewnie nie chce mu się już tam wracać - na lody :D Więc nawet nie śmię prosić. Liczyłam, że sam zaproponuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katjusza gratulacje, umeczylas sie kobito, a ja myslalam ze dlugo rodzialam, dalas rade to najwazniejsze a z malym napewno wszystko dobrze bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, to miałaś przeżycia. Ale na szczęście że wszystko jest w porządku... Ja zawsze boję się że nie zauważę gdy odejdą mi wody, bo np. bo będę w tym czasie brała kąpiel albo robiła siusiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na tym ktg. wszystko ok. skurcze jakieś są, ale akurat w momencie robienia ktg nie było ich za dużo i były słabe. w piątek kolejne ktg. Kajtusza - oj to przeżycia miałaś! mam nadzieję że Aleks ładnie zareaguje na antybiotyk i szybciutko wrócicie do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba barbare zostawili ;D mnie coś łamię w krzyżu, pipka boli tzn. kłuję mnie strasznie może coś się ruszy w nocy a jak nie to jutro idę na kontrolę może rozwarcie się większe robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katjusza >> zdrówka dla maluszka, a Tobie oby forma szybko wróciła!!! No i gratulacje, że jesteście już razem;) A mi dziewczyny spuchła prawa noga znacznie bardziej niż lewa, czy wiecie może co to może oznaczać??? dlaczego ja tak niesymetrycznie puchnę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
kurde eseja mi wcielo ;P a więc tak...pojechałam do szpitala na ktg na kontrolę brak skurczow i wszystkiego co z ciążą związanego ;p lekarka doszła do wniosku że zostawia mnie na patologi bo nie chce ryzykować z przenoszona ciążą. Mam sobie poleżec do końca tyg i będę mieć badania a jeśli nic nie ruszy do końca tygodnia od poniedziałku będzie zabawa w wywołanie:/ mam nadzieję że nie będę świadkiem czyjegoś porodu bo spakuje się i ucieknę ;D ale spokojnie relacje będę zdawać bo wykupiłam sobie pakiet w tel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- dobrze, że się zainteresowali na poważnie... a gdzie cię położyli na jaczeskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara chyba na kraśnickich urzęduje z tego co pamiętam to tam chciała rodzić... ale niech sama napisze. Ja jutro idę do swojego szpitala i też zaczynam się denerwować. No nic idę spać bo o 6 pobudka ;/;/ Dobrej nocki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×