Przyznajcie się, ile zarabiacie, tylko bez bajeczek

Kuzynka w szkole na świetlicy(po pedagogice) 1500 zł. Kolega ma swój biznes prowadzi 3 sklepiki w szkołach (zatrudnia 2 kobiety) wychodzi na tym ok 4 tyś miesięcznie. Koleżanka w firmie po administracji (stud. admini) prac w biurze jako starszy specjalista zna 4 języki ok 3 tyś . Kolega w firmie w biurze po studiach 1700 zł. Kolega w firmie w biurze jest kierownikiem działu zarabia prawie 4 tyś. Znajoma pracuje jako barmanka 1000zł. Koleżanka jako ekspedientka w sklepie 1000zł.

Znacznie lepsza co Ty robisz,że zarabiasz 7 tyś ?

3400 netto państwowa instytucja, średni szczebel

ok. 1800

3500-4000 od wrzesnia do czerwca w wakacje jest o polowe mniej :/ jestem lektorka jez angielskiego

około 4 tysiące na miesiąc teraz jestem na macierzyńskim to bieda z nędzą ale w styczniu wracam do pracy

jednak same bajki.... :p

5 tys. z czymś, prawie 6. Prowadzę własną działalność ;)

a ile może zarobić, jako księgowa z 5 letnim stażem - nie pytam o biura rachunkowe, bo to bida z nędzą zwykle, ale o większe firmy z działem księgowości wyodrębnionym. Pracy się nie boję, bo w swym obecnym zakładzie miewałam już niezłe wyścigi i pracę za 3 stanowiska i dawałam radę.

obecnie 6 tys bo sie opierniczam w marcu zapizdzalem jak szlaony i wyszło 27 tys., praca na czarno, zeby miec jakakolwiek opieke med. place dobrowolnie skladke krus 100pln miesiecznie wychodzi.

1100 na reke:(

600 zl

część pracuje za granicą a tu się lepiej zarabia. tak od 5 tysięcy wzwyż

praca na czarno w zależności od ilości zgłoszeń, ale średno kilka godzin tygodniowo za godzinę zarabiam od 50 do 100 zł w miesiącu jak jest dobrze to 1000 zł jest, ale studiuje więc co zarobie to traktuje jako swoje kieszonkowe. rodzice mnie utrzymują.

1800 + 300zl premii

specjalista od bezpieczenstwa (IT) w polsce dla firmy swiadczacej uslugi dla ministerstwa 9500 na reke, teraz w UE na tym samym stanowisku w firmie miedzynarodowej 5000

czuję się przy Was jak kundel :P

od 2500 do 3500 budowlaniec 10-12 h dziennie bez sobót --nie narzekam

mam trzy restauracje i pięć sklepów spożywczych , oficjalnie to wychodze na zero , a tak szczerze to ok 50tys. miesięcznie

Umowy o pracę nie mam, na czarno nie zarabiam, są miesiące w których nie zarabiam grosza, w innych złotówki i nie tylko sypią się. Wszystko zależy od zlecenia - jedne rzeczy jestem w stanie wykonać w ciągu tygodnia, nad innymi pracuję 3-4 miesiące. Na brak pracy nie narzekam, gotówki też mi nie brakuje, ale mogłoby by być więcej :D Średnia miesięczna [wg rozliczeń do skarbówki ]wychodzi nieco powyżej 10.000. Niestety, duży w tym udział ma również mój mąż , który po swojej pracy na etacie "relaksuje się" pomagając mi + część zarobków muszę przeznaczyć na zakup materiałów i komponentów [dużo tego nie ma, ale faktury na to nikt mi nie wystawi]

renta córki +zasiłek jako samotna matka+ ,,dorobienie,, Miesięcznie jakies 1300 zł

13 tysiecy miesiecznie ofkors :)

masz łeb i chuj to kombinuj :):)): nawet siedzac na dupie przed kompem idzie cos zarobic . znam takich co rozwijaja konta na grach on line potem je sprzedaja i tez jakos zyja -choć to raczej praca dorywcza by cos tam przyrobic:):)

okolo 20 tys/msc

Przyznaje się - 0zł

1740 zł netto podstawy, + premia od ok.300- 500 zł netto co miesiąc

mąż 1500, z czego legalnie 900, reszta na czarno, bo pan szefuncio musiałby większy zus płacić, a przecież musi postawić 2 dom i kupić 3 samochód, więc niech inni zdychają :O czyli - norma polska.

Z bulem się przyznaję, że nawet nie wiem ile ;)

z widokami na więcej na szczęście;)

TINIO - ty łba raczej nie masz bo zapierdalaszna budowie. wybacz za szczerosc.