Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bezkropeczki

Czemu mężczyźni się nie rowodzą?

Polecane posty

Znam dwie pary. Faceci zdradzili. Jeden sam odszedł, drugiego wywaliła żona. Obaj są w następnych związkach. Jeden (5 lat po rozstaniu) ma już dziecko z nową partnerką, drugi (3 lata) bezdzietnie. Czemu nie występują o rozwód. Powód kobiet znam, ich nie. Zaczęłam badać pytać. Okazało się, że to przypadki nie odosobnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwona
hej. ja jestem w zwiazku z mezczyzna od 3 lat. on w dalszym ciagu sie nie rozwiodl ze swoja zona. on nie odszedl od niej dla mnie ale ona bardzo dlygo mnie winila za rozpad trego malzenstwa. mieszkamy razem, od roku staramy sie o dziecko. gdy pytam czemu nie chce sie rozwodzic twierdzi, ze sprawa byla by z orzeczeniem o jego winie a wtedy stracilby na rzecz zony polowe majatku. jego zona pracuje dopiero od 4 lat, wczesniej przez 8 lat malzenstwa to on ja utrzymywal i to on sie dorabial. i tak to tlumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona ona 30
liliwona większej bzdury nie słyszałam już dawno. Czy zona pracowała, czy nie pracowała i tak sie jej należy połowa. Co on mysli że jak zona popracuje to mu sie bedzie należało więcej i rozwód z orzekaniem o winie nie ma nic wspólnego z podziałem majątku. Jak orzekną jego wine to żonie może płacic alimenty do końca życia a majątek i tak podzielą po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Nie podziela majatku po polowie jesli byla intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonaa żżona
bo są tchórzami zwykłymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Masz racje, sa tchorzami dlatego sa mezami. Kobiety wola tchorzy od prawdziwych mezczyzn. Tchorzy kobiety wybieraja a potem narzekaja, prawdziwymi mezczyznami kobiety sie nie interesuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj chodz o kasę
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do liliwona
"jego zona pracuje dopiero od 4 lat, wczesniej przez 8 lat malzenstwa to on ja utrzymywal i to on sie dorabial. i tak to tlumaczy" - wcale się nie dziwię, że nie znalazł z żoną wspólnego języka biedny człowiek on się dorabiał, a ona bawiła się w kurę domową i to w dodatku za jego ciężko dorabiające się pieniądze "od roku staramy sie o dziecko" - i będziecie się jeszcze długo starać, chyba, że zrobisz sobie na boku. On ci go nie zrobi, bo musiałby się dzielić ciężko zarabianymi pieniędzmi z jakimś dzieciakiem i zabawiającą się kupkami liliwoną-nierobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkropeczką
są tacy, którzy się rozwodzą oni traktują nowe związki poważnie są tacy, którzy raz już kupili browar i wiedzą już, że wcale nie muszą kupować browaru jak sobie chcą wypić piwo a butelki same się przed nimi otwierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkropeczką
browarnicy zanim usłyszą od buteleczki pytanie dlaczego nie pozbędziesz się starego browaru i nie zainwestujesz w nowy, są już napici jak bąki i wciskają buteleczkom byle jaki kit i chleją dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są faceci i faceci. jedni to tchórze a inni prawdziwi. Jak można być z facetem który nie jest po rozwodzie?? i jeszcze z nim mieszkac??? paranoja:( a za co wy z nimi mieszkacie?? za to ze nie chce sie rozwieść czy jak?? Prawdziwy facet jak i kazda normalna osoba najpierw sie rozwiedzie, uporządkuje swoje zycie i nie pozwoli aby kolejna była nieszczęśliwa. Dla mnie na takiego padalca nie ma słów. Chce ciągnąć dwie sroki za ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Blancaa
Dla mnie na takiego padalca nie ma słów. Chce ciągnąć dwie sroki za ogon. To, że facet chce, nie jest niczym nadzwyczajnym. To, że sroczki tak chętnie zadzierają ogonki to też normalne. Przecież mają ptasie móżdżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczkowa pani
Ale wiecie co jest najlepsze:) ze Ci faceci fundują wam pozorne szczeście, bo jest ono w postaci jego żony i ich istniejącego małżenstwa:) ale happy end:) za milion dolarów bym takiego życia nie chciała. A gdzie wy w tym wszystkim:) jednak jego małżenstwo sie okazało ważniejsze ze nie ma chęci z niego rezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze dlatego, ze to lenie? Olewaja to bo skoro nowa kobieta w ich zyciu nie nalega na rozwod, to po co on ma sie o niego starac? ;) a moze dlatego, ze zeby sie rozwiesc, to trzeba zalatwic kilka spraw i odwiedzic prawnika - a to dodatkowo kosztuje i czas i pieniadze? Rozni sa ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczkowa pani
Nie uwierze aby jakakolwiek kobieta była szczęśliwa wiedzac ze facet którego ona kocha jest meżem innej i nie chce jej "zostawic" dokładnie jak ktoś powiedział: paranoja. Wiecie co kobiety a moze wy tez wyjdzcie za kogos za mąż i będzie po równo:) a nie jesteście takie zapatrzone w nich jak mucha w gówno. Dla mnie taki facet który patrzy tylko na swoje szczęście w takiej sytuacji jest właśnie gównem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle odpowiedzi
też mnie to interesowało, dlaczego mężowie nie dążą do rozwodu, podpytywałam znajomych mężczyzn, i brak jednoznacznej odpowiedzi jeden koleś wyjaśnił...że to jak z lokatą w banku a żona jest lokatą mimo wszystko (o co tu chodzi?) drugi koleś wyjaśnił że brak rozwodu zabezpiecza przed naciskami na poślubienie kochanki, a oni wcale nie chcą się znowu żenić i to dla nich układ z jakąś data ważności i przekonanie że jeszcze spotka ich to i owo od innych cudownych kobiet ...coś jakby przystanek na drodze do cud-księżniczki (o co tu chodzi...do cholery?) jakoś się okazuje że oni zdradzają sobie te nowe kobiety , mają jakieś przyzwyczajenie do różnorodności i urozmaicenia w seksie(taką mają potrzebę i oczywiście stała kobieta u boku nie może spełnić tej potrzeby), to tak jakby uświadamiają sobie że nowa kobieta też się o tym zorientuje i wywali z domu więc znowu kołowrót z sądami i rozwodzeniem się...i po co to wszystko ? (o co im chodzi?...po cholerę zdradzają skoro tak niby kochają tę kochankę?) jakoś lubią udawać przed otoczeniem i też przed krewnymi ...że niby właściwie ich małżeństwo trwa mimo przejściowych zawirowań...często przed pewnym gronem rodziny i znajomych ukrywają swój drugi związek za to stwarzają widowiskowe pozory dobrych kontaktów z żoną bo przecież rozwodu nie ma i małżeństwo trwa...skąd ci ludzie mają wiedzieć jaka jest prawda? (wyjaśni mi ktoś jaki sens ma coś takiego?) bo czasami lepiej dzieci znoszą taki stan, a o samopoczucie dzieci trzeba dbać, dzieciom łatwiej jak tatuś jest z mamą w małżeństwie (przecież rozwodu nie ma), a że chwilowo mieszka gdzieś indziej? Drobiazg niewielki (o co im chodzi...do cholery?) Rozwodzenie się to tyle zachodu i wysiłku...po co się trudzić...jak wygodniej leżeć na kanapie? I po co narażać żonę na takie przeżycia i wysiłek? Zresztą jak nie wyjdzie z tym wygodnym leżeniem na kanapie...to może jednak żona wybaczy i przygarnie, no i u żony tez jest bardzo wygodna kanapa......(o w mordę..................to wszystko sprowadza się do wygodnej kanapy?) a najlepsze uzasadnienie miał ostatni koleś....................bo on stawia na dzieci...a do dużej ilości dzieci trzeba dużo matek (ktoś musi utrzymywać te dzieci i na nie pracować, a koleś leń wielki i pracy unika ....ale ma piękne niebieskie oczęta i jasne loki , no śliczny jest jak amorek , panienki lecą jak do miodu) właśnie zostawił za sobą trzecią matkę a czwarta w ciąży, łącznie ma już 6 dzieci i siódme w drodze, alimentów nie płaci bo nie ma pieniędzy, a rozwodu z pierwszą żoną też nie ma (jej trochę płaci na2 dzieci i ma nadzieję że go kiedyś przygarnie więc bardzo jej kadzi i się stara, tylko ona coś oporna jest)..................he.....ale to chyba jakiś nietypowy dziwak jest ten dzieciorób (za to dzieci są ładne niektóre z nich miałam okazję zobaczyć). A czy jest jakaś uniwersalna odpowiedź na pytanie ...dlaczego oni się nie rozwodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo tylko na odwrót
Czemu mężczyźni mieliby się rowodzić? Spotkali już tę swoją wymarzoną, mądrą i piękną. Fajnie było do momentu kiedy się okazało, że ta mądra i piękna chciałaby aby jej mąż też taki był. Jednym słowem skończyła się jej tolerancja i zaczęła od zramolałego, "zapracowanego", niechlujnego męża czegoś więcej oczekiwać. Może nawet żądać, może częściej "separować od łoża". Wtedy zaczął się myć, uprawiać sporty i bajerować młode, głupie. One jeszcze niczego nie oczekują. Można się jeszcze parę ładnych lat powozić. Jak już też zaczną czegoś żądać, to "syn marnotrawny" wraca do domu. Może niekoniecznie od razu. Przecież tych naiwnych jest pełno, a on jeszcze "nie wygląda na swój wiek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co...
sa mężczyźni którzy sie rozwiodą bo nie kochają swojej żony, faktycznie moze im sie nie układa, ale w takim wypadku to zrobią czyli rozwiodą sie, nad tym nie trzeba myśleć, zastanawiac sie itp. Mozna zrozumiec różne sytuacje, pary tez sie rozchodzą...ale równiez to robią, a nie oszukują jednej i drugiej. To jest ta ich miłośc do was?? tylko swoje dalej trwające małżeństwo mają wam do zaoferowania??? to kiepsko.a Wam to wystarcza?? to jeszcze gorzej. Jesli facet nie jest zdeterminowany i konsekwentny to zadna z nim szczescia nie zazna, bo on we wszystkim nie będzie umiał podjąc decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika43
zabawny temat:) heheh:) ubawiłam sie:) wiecie dlaczego oni sie nie rozwodzą??? - bo wiedza ze jak z wami nie wyjdzie wrócą do swojej lady:) a te zawsze ich przyjmą choćby na złośc tym drugim:) skoro takowa toleruje zdrady i seksi sie z meżem zdradzaczem:) to taka tez go przyjmie, bo to takie bez godnościowe typy:) no nie wierze ze ten macho co potrafił zdobywac nowe, pięknie mówić:) oferuje swojej ukochanej szczęście pt: miłość mojej żony do Ciebie:) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika43
a skoro facet nie potrafi być twardy w takiej sytuacji i pozwala swojej istniejącej zonie tkwić między wami to wybaczcie, ale oni faktycznie powinni do konca zycia obchodzić dzień dziecka. :D Kobiety które zyją z zonatym to masochistki:) ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo tylko na odwrót
zadna z nim szczescia nie zazna, bo on we wszystkim nie będzie umiał podjąc decyzji Ależ umie, przecież decyzję, że się nie rozwiedzie podjął. A naiwna laseczka przyjmuje w ciemno wszystkie teksty dlaczego tak jest lepiej. I cieszy się, że ma lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo tylko na odwrót
Kobiety które zyją z zonatym to masochistki i czerpią swoje szczęście z tego co daje im sadysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika43
tak was kochają i rozwieść sie nie chcą...hmmm cos tu nie gra. Męzczyzna który kocha swoją kobiete zrobi dla niej wszystko nie ma dla niego rzeczy nie możliwych. Ale oczywiście przeciez on nagle pomyślął o rodzinie;) no tak zapomniałam:) Jego rodziny i tak juz nie ma po wyskokach choćby w najlepsze udawali swoje istniejące małzenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka lourdeskaa
ja wszystko rozumiem, ze można chcieć zmienić zycie, rozwieść sie, zacząć od nowa itp. zycie bywa rózne, ale kiedy facet ci mówi ze nie potrafi sie rozwieść albo sie z tym ociąga to wybaczcie?? ale co to oznacza?? miłośc do was?? z pewnoscią nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze chodzi o kase :) haslo "podzial majątku" brzmi jak "amputacja konczyny" zwlaszcza jesli mezczyzna mial wiekszy, badz calkowity udzial w gromadzeniu tegoz majatku. Jezeli kobieta tyra na dom, prowadzi wlasna firme to tez bedzie robila wszystko zeby facet nie zlozyl pozwu o rozpad z jej winy. proste. nie czesto zdarza sie aby strony potrafily zalatwic te sprawe polubownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka lourdeskaa
wiecie, ale jak facet kocha kobiete...to bedzie miał gdzieś ten cały majątek. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, ale jak facet kocha kobiete...to bedzie miał gdzieś ten cały majątek. taka prawda to bardzo romantyczne, ale nie takie proste w prawdziwym zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka lourdeskaa
oni was tak kochaja ze wolą być ich mężami niż waszymi:D hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka lourdeskaa
nic nie jest proste, ale nic tez nie przyjdzie z odrobina trudu i chęci, a skoro facet tego nawet nie wykazuje to pozal sie Boze. któras dziewczyna tam napisała ze trwa to juz kilka lat....ja pierdziele...lat??? zrozumiałabym jeszcze tygodnie czy pare miesiecy, ale lata???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×