Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mam dość takiego kraju

KLUB POPARCIA Janusza Korwina Mikke

Polecane posty

Gość państwo jest tworzone
przez ogłupiony naród który sam siebie okrada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
tylko Janusz K. M. jest szansą dla ciemnego narodu !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jedz tego
dobranoc ,ide spać , pozdrawiam zwolenników JKM którzy nie chca być okradani przez własne państwo i nie bedą zmieniać miejsca zamieszkania tylko walczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
dobranoc nie jedz tego silna Polska siłą popleczników J K M!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
Jutro nowy dzień- znowu przystąpimy do budowy szklanych domów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
a bo takie mam zasady, nie lubię podążać za modą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
ale po co miałby ktoś to robić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet do spania
Nie rozumiem jak kobiety mogą popierać JKM? Przecież on Was poniżył i to nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog j k m
"Jednym z układów duszących nas za gardła jest triada: "Rząd banki bezpieka. Władzuchna nakazuje się ubezpieczać (i dba, by na tym rynku nie było wolnej konkurencji), każe prowadzić operacje finansowe przez banki (i jak wyżej) a te sępy dzielą się z Władzuchną łupem. Nie tylko w Polsce zresztą. Bezczelność tych ludzi przechodzi wszelkie granice. Oto p.Magdalena Graniszewska w "Pulsie Biznesu cytuje opinię: "Specjaliści są zgodni firmy powinny brać kredyty. Ale na giełdzie są takie, które nie mają żadnego. Po czym palcem wskazuje "winowajców!!! Ba! Zmusza firmy do tłumaczenia, dlaczego się nie zadłużają!!! "Specjaliści nie mają wątpliwości, że brak zadłużenia spółki należy generalnie oceniać niekorzystnie. Na szczęście na koniec łaskawie przyznaje: "Dla akcjonariuszy brak zadłużenia to niekoniecznie zła wiadomość a "nadmiar gotówki nie musi świadczyć o błędach w zarządzaniu!!! Świat stoi na głowie!" http://korwin-mikke.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog j k m
bierzcie kredyty goje i płaćcie bankom odestki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blog j k m
komuś zależy na utrzymywaniu systemu który napędza interes bankom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekon w musztardzie
Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze gwarno tu bylo- i dobrze !!! Oby tak dalej :) Musze sie odniesc do jednej wypowiedzi: "to nie chcę utrzymywać nierobów, ale nie chcę też utrzymywać króla Janusza I i nie chcę utrzymywać policjantów bo jestem dzieckiem JP (chyba wolno w liberalnym kraju) - nie boję się bandytów, nie korzystam z usług policji, dlaczego niby ja mam płacić za łapanie pedofila z drugiego końca Polski, którego wcale się nie boję?" ---> moze dlatego, ze ten pedofil wsiadzie w pociag, przyjechac w Twoje strony, i za 10 h moze Cie napasc i zgwalcic??? Co za durne, jalowe myslenie :O JKM utrzyuje sie sam!! Nadto- do kazdej kampanii wyborczej doklada ok 100tys :classic_cool: bo jego partia jest za mala, aby wspolfinansowalo ja panstwo. Kolejna rzecz- jezeli zarabiasz 2tys brutto- do reki dostajesz 1200. Sprobuj sama odlozyc na konto co miesiac te 800, zamiast odawac je panstwu. Za rok czasu (doliczajac odsteki z lokaty od tej kasy) masz 10 tys. Za 10 lat 100tys. Po 30 latach pracy idziesz na emeryture- i masz 300tysiecy na koncie. Do tego za benzyne nie placisz jak teraz 5zl, tylko 1.5 /litr , i tak jest z kazdym owatowanym produktem, wiec koszty zycia maleja :) A lekarze??? Lekarz A ustala cene za wizyte priv 100zl, ale poniewaz mamy kapitalizm- drugi lekarz B za rogiem ustali 80. Ten A aby nie pozostac w tyle znowu musi cos wykombinowac, aby powalczyc o pacjenta. Pewnie znow obnizy, np do 70, a Lekarz B, aby nie pozostac wtyle.... itd, itd. A jak jest teraz? W przychodni dowiesz sie od lekarza A, ze najblizszy wolny termin na kase chorych bedzie po wakacjach- wiec co robisz???? Idziesz prywatnie do niego, i placisz mu te ponad 100zl. Lekarze NIGDY nie zgodza sie na prywatyzacje, bo to oznaczaloby obnizenie cen uslug. I powtarzam raz jeszcze- za 20 lat na 10 emerytow bedzie pracowalo 5 osob !!!!!!! Co panstwo wymysli, aby utrzymac 10 osob z pracy 5??? NO, SLUCHAM???? Dobrej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzwszbukpnrp
Rozśmieszymy Europę? Już tylko niecały miesiąc dzieli nas od przejęcia przez Polskę przewodnictwa Unii Europejskiej, które nasz nieszczęśliwy kraj będzie sprawował do końca roku. To będą niewątpliwie trudne czasy dla Europy między innymi, a może nawet przede wszystkim dlatego, że - jak otwarcie i szczerze powiedział premier Donald Tusk - polska prezydencja będzie wymagać „bieżącego zarządzania kryzysami. Z pozoru trudno znaleźć lepszego kandydata do zarządzania kryzysami jak Polska, bo przecież nasz nieszczęśliwy kraj co najmniej od 1944 roku nic innego nie robi, jak właśnie zarządza kryzysami. Niektóre spośród tych kryzysów nabrały zresztą charakteru permanentnego, to znaczy - cyklicznego i nawiedzają nasz nieszczęśliwy kraj z podziwu godną regularnością. Jest to klęska nieurodzaju i klęska urodzaju oraz cztery kataklizmy: wiosna, lato, jesień i zima. Z drugiej jednak strony właśnie owa regularność pokazuje, że nasi Umiłowani Przywódcy żadnego skutecznego remedium na te kryzysy nie znają i sprawowane przez nich „zarządzanie tak naprawdę żadnym zarządzaniem nie jest. Kryzysy przebiegają sobie według własnej, wewnętrznej dynamiki, podczas gdy cały wysiłek naszych Umiłowanych Przywódców skierowany jest na udawanie, że żadnego kryzysu nie ma, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej i w ogóle - że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Żeby nie sięgać pamięcią głębiej, przypomnijmy, jak to było w PRL-u za Edwarda Gierka. Jak wiadomo, za jego panowania „Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej - nawet wtedy, kiedy w sklepach najpierw pojawiły się kartki na cukier, a potem, stopniowo, już na wszystko. Wprawdzie w telewizji, tym naszym niezatapialnym „Titanicu orkiestra pod dyrekcją prezesa Macieja Szczepańskiego grała wesołe oberki do samego końca, ale przecież właśnie na koniec dekady lat 70-tych okazało się, że ani Polska nie rosła w siłę, ani ludzie nie żyli dostatniej. Inna sprawa, że na skutek tresury prowadzonej przede wszystkim za pośrednictwem mediów, znaczna część, a może nawet większość mieszkańców naszego nieszczęśliwego kraju reaguje zgodnie z odruchem Pawłowa, to znaczy - nie wierzy temu, co widzi i czego doświadcza bezpośrednio, tylko temu, co zobaczy w telewizji. Dlatego też w zarządzaniu kryzysami najważniejsze jest przejęcie kontroli nad telewizją. Dzięki temu można bowiem stworzyć wrażenie, że żadnego kryzysu nie ma i nawet kartki na wódkę i papierosy są rzeczą jak najbardziej normalną. Przećwiczył to już wcześniej wybitny przywódca socjalistyczny Adolf Hitler, z tym, że nie miał jeszcze do dyspozycji telewizji, tylko radio. Przy pomocy tego radia i kronik filmowych dokazywał aż miło, więc możemy sobie wyobrazić, czego by to nie dokonał, gdyby miał do dyspozycji również telewizję! No a generał Jaruzelski? Wprawdzie początkowo zagubił się w meandrach własnej propagandy, nazywając stan wojenny „mniejszym złem, ale już wkrótce potem, dzięki sprytowi Jerzego Urbana wyjaśniło się, że to „mniejsze zło to tak naprawdę - największe dobro, jakiego w naszym nieszczęśliwym kraju mógł doznać nasz mniej wartościowy naród tubylczy. Im więcej dostaje w tyłek od „surowych praw stanu wojennego, tym dla niego lepiej. Wprawdzie żaden z naszych ówczesnych Umiłowanych Przywódców nie doprowadzał tego wnioskowania do logicznego końca, ale przecież możemy zrobić to sami, bez ich pomocy - że stan wojenny byłby dla naszego mniej wartościowego narodu wyjściem najlepszym z możliwych. Większość, wprawdzie nieznaczna, bo około 58 procent, niemniej przecież jednak, uwierzyła w to już wtedy i wierzy nadal - w czym upatruję jedną z ważnych przyczyn utrzymującej się popularności Platformy Obywatelskiej i rządu premiera Tuska. Dlatego też przypuszczam, że głównym, a może nawet jedynym sposobem zarządzania kryzysami w Europie przez władze naszego nieszczęśliwego kraju będzie udawanie, że żadnych kryzysów nie ma. Nie chodzi przy tym tylko o proste zamiatanie ich pod dywan w myśl zasady, że czego oczy nie widzą, o to serce nie boli, tylko również, a może nawet przede wszystkim o wpajanie Europejczykom, podobnie jak i nasz mniej wartościowy naród tubylczy, zaawansowanym w medialnej tresurze, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Oczywiście od czasu do czasu premier Tusk, który podpatrzył i nauczył się („bo popatrzcie i zważcie u siebie...) u premiera Putina, jak się robi pokazuchy dla publiczności, to znaczy - jak dobry car „ruga złych, już choćby z powodu nadgorliwości czynowników, zaś dla większego efektu dobierze sobie do towarzystwa ministra Sikorskiego, wyćwiczonego („i ty szewczycho Wilhelmino w tańcu wszelakim dobrze szczwana...) w robieniu marsowych i poważnych min. Wprawdzie nie na wszystkich robią one wrażenie; pamiętam, jak podczas wizyty w Moskwie, siedzący naprzeciw premiera Putina minister Sikorski robił szalenie groźne miny, a zimnemu ruskiemu czekiście nawet nie drgnęła brew. Takie ci to mają wychowanie wojskowe - zachwycał się wachmistrz z Putimia, przesłuchujący dobrego wojaka Szwejka pod zarzutem szpiegostwa. Ale jeśli nawet rugi premiera Tuska i miny ministra Sikorskiego nie zrobią na tych wszystkich prezydentach oczekiwanego wrażenia, to przecież wystarczy, że ich rozśmieszą. A czyż rozweselenie nie jest jakimś remedium na kryzysy? Jeśli zatem naszemu nieszczęśliwemu krajowi uda się rozśmieszyć Europę, to już wystarczy, by polska prezydentura przeszła do historii. Stanisław Michalkiewicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę, gdyby ktoś chciał pogadać.... co do sprawy kobiet, Nie zgadzam się z JKM(mimo to myślę, że i tak to najlepszy wybór z możliwych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako premier nie bedzie sie zajmowal tylko kobietami, ale gospodarka. Ma zone, i wiele dzieci, umie zadbac o rodzine, to sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1548525366558
Ja kiedyś zostanę prezydentem i wtedy Kaczyński Jarosław przy mnie to pikuś. Już widzę te nagłówki w Wyborczej i innych takich: Demokracja jest zagrożona. XYZ krzyczy na platformę. Tak. Będę upajać się tymi nagłówkami. To będzie oznaczało, że się boją. Jeśli się boją to dobrze. Muszą się bać. Bezkarni być nie mogą. Może przy tym dojść do jakiś buntów, aczkolwiek myslę, że dopiero wtedy ludzie zdadzą sobie sprawę z tego co się tak naprawdę dzieje. Staną po mojej stronie i w końcu nastąpi uwolnienie. Tak tak tak. To nie są słowa rzucane na wiatr. Wszyscy teraz się bogacimy, aby stworzyć wlasną telewizję. Każdy z nas jest inny, toteż każdy używa innych metod. Korzystamy z życia jak się tylko da. Zdobywamy pewne rzeczy różnymi metodami. Inni fair, inni już przekraczają pewną barierę dopuszczalnych czynów, twierdząc, że cel uświęca środki. Występujemy pod hasłem Najlepsza Droga dla Polski. To jest cel, któremu poświęcamy wszystko. Kto wie może pomożemy też innym krajom. Jeden z naszych ludzi ma teraz pewne kłopoty. Oj bo będzie źle. Nie zniszczą nas. Nasza grupa jest podzielona na kilka podgrup. Każda jest za coś odpowiedzialna, za jakiś odcinek który musi zawojować. Tak, bo to nie jest sport, to jest wojna. Oni chcą wojny, to ją dostaną. W końcu idzie tutaj o wspólną sprawę jaką jest Polska. Do boju! Z Bogiem, Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1548525366558
NIE SZCZEKAJ, PRZESETAN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klóp poparcia
óp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes coollllll
korwin mike jest za kara smierci, on nie bedzie istnial,jest tumanem obrazajacym wiekszosc ludzi, precz z tumanem na prezydenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy oglądaliście Króla Lwa?
Janusz Korwin Mikke przypomina mi zawsze scenę, gdy Skaza przemawia do hien, jaki to głupi i niepotrzebny jest Mufasa i w ogóle że lepiej nam będzie bez niego. Hieny wyciągają z tej przemowy całkiem logiczny wniosek i śpiewają: - On ma rację, po co nam król. Bezkrólewie, la la la la. Wówczas okazuje się oczywiście, że Skazie nie do końca o to chodziło. Nie chciał powiedzieć, że w ogóle król jest niepotrzebny, tylko niepotrzebny jest król inny niż on sam. To samo mówi nam Janusz Korwin-Mikke: parlament jest zły, państwo jest złe, ale oczywiscie OPRÓCZ NIEGO, bo on sam w parlamencie był świetny i pożyteczny dla państwa, on sam jako państwo jest dobry, podatki jakie on nałoży są dobre w odróżnieniu od podatków nałożonych przez socjalistów. System nie jest zły, tylko złe jest to że nie ma tak Janusza Korwina Mikke :) Fantastycznie sobie to wymyślił, ale to życie to nie bajka i Polacy nie są jak te hieny z Króla Lwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×