Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość messy

maz i On..

Polecane posty

Gość King Frost
Gintara Zenon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CORNFLAK
ciekawy temat. Autorkę wymiotło inni się poznali na jej obłudzie. A może to była prowokacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxLALALALALAxxxy
Jak czytam te wszystkiw Twoje wiadomości messy to od razu rzuca sie w oczy ze nie chcesz byc z mezem tylko z Panem X , a tutaj napisałaś tylko po to, żeby ktoś Cie poparł żebys nie miała wyrzutow sumienia. Bo dlaczego jak Ci ktos pisze zebys byla z mezem to od razu ze a Tobie tak zle z nim bylo a z panem x tak dobrze.... ojoj. To od razu byj sobie z tym panem x, a nie zawracaj tutaj głowy i odejdz jak najszybciej od meza, bo szkoda mi faceta. ZDRADZAŁAŚ GO DWA LATA!!!!!!!!! A byłaś jego zona, takze nie miałas prawa, chodzby jak Cie nie traktowal to tyle , siiii yaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wynajęcia
To nie tak działa. Najpierw ktoś nie dba o małżeństwo, prowokuje kłótnie. Potem w jakiejś malignie daje się zwieść pozorom i rwie faceta. Taki odruch wymiotny. Szuka szczęścia nie tam gdzie zgubiła. Po 12 latach bycia razem przyzwyczaiła się. Wmawiała sobie że on to ten niedobry. W końcu zaczęła w to święcie wierzyć. Znalazła pocieszyciela. Przydupas skorzystał i rżnął jak drzewo w tartaku. Tylko jeżeli dojdzie do rozstania z mężem na amen to okaże się że przydupasowi wystarcza tylko rżnięcie. On nie chce jej mieć na stałe. Ona jest mu potrzebna tylko jako worek na spermę. A mąż ? No cóż przeżyje i to że miał żonę kurwę. Kobietę której nie chciało się walczyć samej ze sobą. Bo to ona męża chciała zmienić na siłę zamiast swoje podejście do niego. Teraz płacze że to on ją wyzywał. A przecież to ona na jego oczach lizała się z innym facetem. Mąż nie wyrobił i natrzaskał gacha po gębie. W czyjej obronie stanęła żona ? W obronie gacha !!!!!!! Dlatego wyzwał ją od dziwek. Kto zawinił ? Mąż czy żona. Odpowiedzcie sobie sami. I tyle mesy z twojego sekretu. Jesteś zwykłą szmatą i dorabiasz sobie tylko ideologię. To mąż powiedział ci że może ci dać szansę. Sama to słyszałam. Ale ty wyzwałaś go od drani, łobuzów i skurwysynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulawikowa.
Śmieszna jest pani messy. Na początku pisała, że mąż nie był brutalny tylko taki milczek. Zero empatii, cichy małomówny i nie wylewny w uczuciach. Gdy akcja zaczęła nabierać rumieńców "zaangażowanie z panem X" Wtedy pojawił się obraz męża brutala i drania, pijaka. Żenada. Pomimo że to było 1,6 roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×