Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość messy

maz i On..

Polecane posty

Gość messy
krokodilla, wniosek o rozwod zostanie niedlugo zlozony. i nie drecze ani meza ani X, sama najbardziej pewnie. Z mezem ustatlismy ze sie rozwodzimy jak nastepnym razem bede w kraju. I nie traktuje siebie jakos cierpietnicy na milosc boska, to ze pisze tu o swoich rozterkach to dlategoo,ze chcialam posluchac opini osob postronnych a nie rodziny i przyajciol ktorzy nie zawsze obiektywie doradza bo sa emocjonalnie zaangazowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
nie rozumiem tego tekstu, ze sie rozwodzicie nastepnym razem jak bedziesz w kraju... trzeba najpierw zlozyc wniosek, sad ustala termin i wtedy sie idzie na rozprawe, a nie kiedy sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliwinatus
Coś mi się wydaje że mamy do tutaj do czynienia z małą kłamczuszką, której czasem zawodzą nerwy i fantazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
nie ma rozprawy jesli mieszkamy ponad 6 mcy w roznych krajach jesli nastapil calkowity rozpad pozycia malzenskigo czy jakos tak. tak w usc powiedzieli przynajmniej.. a jelsi trzeba bedzie to pojade na rozprawe. narazie o tym nie myslalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
zawsze jest rozprawa!! nie wiem kto Ci takich glupot nagadal i dlaczego!! a gdzie Ty chcesz skladac papiery o rozwod?? w USC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
pisze tylko to co mi powiedzial maz. jesli to jest nieprawda to bede musiala sie dowiedziec sama w takim ukladzie albo poszukac na innych forach. Nie rozumiem tego oburzenia. poza tym nie porady prawnej szukalam na tym forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliwinatus
W ogóle żeby była rozprawa to któreś z was musi złożyć pozew o rozwód, a z tego co tutaj doczytałam to tobie messy wcale do tego nie spieszno, bo przecież niema to jak mieć dwóch facetów w garści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MESSY:-) Kurde tak czytam i czytam co na naszym forum się dzieję i tylko się denerwuję . Widzę , że przez ostatnich kilka dni uzbierali się ludzie , którzy za wszelką cenę próbują udowodnić , iż jesteś tą złą , kłamczuchą itd. Eghh wiesz co ... nie przejmuj się takimi wypowiedziami . Jeśli ktoś ma swój pogląd na sytuację to wydaje mi się , że choćbyś nie wiem jak to tłumaczyła to i tak nie zmienisz podejścia pewnych osób do tematu . Mają swoją ocenę Twojej osoby i żadne argumenty ich nie przekonają , więc chyba bezsensu cokolwiek tłumaczyć . Kurde a ja właśnie dołka załapałem . Moja dziewczyna się odezwała . Co u mnie i takie tam ... nie wiem nawet co jej odpisać :-( Może ty mi doradzisz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
kolwiantus - jako,ze mieszkam zagranica i kolejna moja wizyta bedzie w kraju na swieta nie jestem w stanie sie zajac teraz rozwodem. Moze maz zlozy podanie jak wroci, jeszcze nie ustatlilsmy do konca bo byly inne rzeczy po drodze ktore musielismy rozwiazac i powdzielic. Nie wiem o czym mowisz ze nie ma jak to miec dwoch. z mezem nie mieszkam od miesiecy wiec nie rozumiem twego komentarza. Naprawde nie wiem co starsz mi sie udowodnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MESSY Myślę , że niepotrzebnie się tłumaczysz i to jeszcze z takich głupich pytań , czy ktoś już złożył pozew o rozwód czy nie . Myślę , że taka bezsensowna polemika nie ma sensu ... tylko niepotrzebnie się denerwujesz. Co myślisz odpisać jej ????:-( bo już sam kurka nie wiem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
Nico, witaj. nie mam pojecia co napisac i czy odpisac.. gdybym to byla ja to bym pewnie odpisala co u mnie ale starala sie zeby nie bylo za bardzo emocjonalnie. Jesli to bylby ktos kogo bardzo kocham nie potrafilabym ie odpisac. ale ja juz taka jestem. za bardzo emocjonalna i moze za bardzo naiwna czasem. dlatego teraz przechodze przez to co przechodze. Bo powiennam 8 lat temu byc twarda i powiedziec koniec, spadaj, nie bedzie mnie nikt tak traktowal. ale dalam sobie wejsc na glowe i przyzwyczaic siebie do sluchania glupich tekstow i przykrych slow i dlatego maz wiedzial,ze on nawet jak mi sprawi przykrosc i wejdzie na glowe to ja i tak nie odejde.. jak ty sam czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MESSY Mi nie musisz nic tłumaczyć , znasz moją opinię i wiesz , że Cię rozumiem i popieram Twoją decyzję . Zdążyłem Cię poznać na naszym forum i wiem , że masz dobre serce . Gdyby Twój mąż nie spierd**** waszego małżeństwa i kochałby Cię , szanował i traktował Cię już nie mówię , że jak księżniczkę ale po prostu normalnie to wiem , że byłabyś na pewno przy nim i nigdy byś nie odeszła . Sam to sknocił a Ty cierpiałaś . DOŚĆ!!! Tak jak wcześniej fajnie napisałaś czekałam jak miałam 25, 26, 27 itd. I co całe życie tak ???? Nie ma w ogóle o czym gadać . Zresztą niepotrzebnie reagujesz na głupie teksty i tłumaczysz coś ludziom , którym wytłumaczyć się nic nie da bo oni i tak swoją wizję mają i koniec kropka . No właśnie Ciebie spytałem . Ty byłaś w sytuacji jak moja była dziewczyna . Pomyśl , że dajesz szansę mężowi i wiesz , że Pan X jest mocno zraniony . W końcu nie wytrzymujesz i piszesz do Pana X zwykłego smsa co słychać . Jak myślisz co by na Ciebie wpłynęło najbardziej . Czego byś oczekiwała w takiej sytuacji , żeby Pan X Tobie napisał . Nie mam naprawdę pojęcia co odpisać ale czuję , że powinienem . Chciałbym żeby wróciła ???? Co na jej ( swoim ) miejscu najbardziej by do Ciebie przemówiło ???? Byłaś w podobnej sytuacji jak mąż brał Cię na litość i już się łamałaś .... doradź mi proszę ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
Nico, juz sam fakt ze do ciebie napisala swiadczy o tym ze teskni.. moze napisz normalnego eska ze u ciebie w porzadku i zapytaj co u niej i jak ona sie czuje. wtedy moze poznasz powod dla ktorego napisala?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ... też tak myślę , że sam fakt , iż napisała świadczy o tym , że tęskni . Wiem tylko , że jak ona coś postanowi to decyzji nie zmieni i to jest najgorsze ... da mi do zrozumienia , że tęskni a potem znowu cisza i te cholerne myśli . Ach jak się człowiek rozstaje to chyba najlepszy jest potem brak kontaktu bo to tak cholera boli , że szok :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
wlasnie Nico.. dlatego to sie tak ciagnie u mnie z mezem.. jak nie pisze to jest w miare ok i czuje jak staje na nogi apotem pojawiaja sie esy..najpier normalne w stylu co u ciebie itp, ja odpisze,zaczneimy rozmowe i potem znowu mi sie robi balagan w glowie.. ciezko mi cokolwiek ci doradzic bo jestem w takiej samej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tego powodu , że jesteś w tej samej sytuacji pytam Ciebie :-) Chciałbym ją odzyskać i napisać coś takiego , że może zmieni jednak swoją decyzję . Jednak z drugiej strony nie chcę się ranić i ciągle chodzić z potryną głową . Poza tym nie chcę być kimś kto miesza komuś w związku . Skoro w przeciwieństwie do Ciebie zdecydowała się na powrót to nie chcę się do tego mieszać . Wychodzę z takiego założenia , że jeśli coś między nami miałoby znowu zaistnieć to tylko z czystym sumieniem ... czyli tak , że ona tak jak ty dorasta w końcu do tej decyzji , sama bez mojej ingerencji rozwodzi się z mężem i wtedy my możemy próbować . Kurka z drugiej strony myślę sobie , że może skoro się odezwała to o mnie myśli i ma mętlik w głowie ... może on szuka jakiegoś poparcia teraz u mnie i powinienem jej coś napisać ??? Ja pierdziele ale mam znowu "Gwiezdne Wojny " w głowie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nico napisz jej ze wszystko u Ciebie wporzadku i tyle, zapytaj sie tez co u niej, jak daje sobie rade i koniec kropka. Nic wiecej. Tak jak napisala messy, a moze wtedy faktycznie zacznie Ci sie zwierzac, byc moze ma jakis problem, ze sie odezwala, bo to dosc dziwne, ze akurat napisala. Nie uwazasz, ze znowu zaczyna jej sie nie ukladac z mezem i szuka Ciebie bys pomogl ej to przetrwac albo by znowu mogla "sie Tobą zabawic", przepraszam za okreslenie, ale badz ostrozny bys pozniej nie cierpial, pamietaj... Odpisz jej ale krotku, zresztapewnie juz jej dawno odpisales, bo ja dopiero o tej godzinie wchodze na neta... Messy - ndaj sobie spokoj z tlumaczeniem cos glupim ludziom, bo inaczej ich nazwac nie umiem. 3maj sie kochana, jutro sie odezwe... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Dzięki SZCZĘŚLIWA za rady :-) szkoda tylko , że wcześniej Cię nie było na necie bo zdążyłem już coś napisać . Generalnie napisałem , że jest w miarę ok ale dałem jej też do zrozumienia , że za nią tęsknie ... no i spytałem co u niej . Odpisała wieczorem bardzo obszernie , że codziennie o mnie myśli i co się wydarzyło ostatnio w jej życiu . O mężu nic nie napisała . Zresztą nie chciałbym nawet tego słuchać . Odpowiedziałem tylko jednym smsem i to wszystko . Napisałem , że ciesze się , iż wszystko ok i tęsknie ... Wieszcz co szczęśliwa to nie jest tak , że ona chce się zabawić po raz kolejny . Mi się wydaję , że po porostu tęskni ale i tak decyzji nie zmieni . Pewnie tak jak Messy wyobraża sobie , że powrót do męża to zły pomysł i miota się w sobie . Jednak z uwagi na dzieci wiem , że na pewno będzie próbować . Zresztą dziś nie chcę mi się tego analizować . I prawdę mówiąc jeśli ma zamiar ciągnąć na siłę związek z mężem to nie chcę mieć z nią kontaktu bo prawda jest taka , że taki kontakt potem boli jak cholera :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
ja sie nie czepiam i nie strasze tylko zadaje pytania, bo rozwod to jest pewnien proces Papiery mozna wyslac z UK do sadu w Polsce, nie trzeba ich skladac osobiscie. Ja tak wysylalam. Potem ustanowilam Mame moim pelnomocnikiem do korespondencji w PL, bo tak bylo latwiej. Polecialam na rozprawe do PL kiedy sad wyznaczyl termin i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
Powinnas sie Messy na cos zdecydowac i tego sie trzymac, bo sie wykonczysz tymi emocjonalnymi rozterkami i hustawkami. Ka Ci zle nie zycze i nie jestem przeciwko Tobie, jestem jak najbardziej za. Uwazam, ze dobrze zrobilas odchodzac od meza i intuicyjnie czuje, ze nie bylabys z nim szczesliwa gdybys zdecydowala sie do niego wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
Ka = Ja Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornia dream
A mnie si.ę wydaje, że ten cały topik to taka ściema. Zwykła prowokacja. Nic się tu kupy nie trzyma. Wszystkie detale dorabiane są na gorąco w trakcie.Zero wiadomości o separacji i rozwodzie. Mylenie info w relacjach. Raz X istnieje przy małżonku, raz po rozstaniu, innym razem pół roku po ślubie. Ludzie dajecie się podpuszczać, zaczynacie się wkręcać w temat. Jakiś blady Nico startuje w rankingu, podpiera jakaś szczęśliwa, która nie była szczęśliwa, ale już jest i dziwi się, że wcześniej tego nie wiedziała. Tylko po co dała sobie dzidziusia zrobić ? No chyba pod silną presją środków antydepresyjnych. Ło Matko Boska cosik tu sie komuś cusik popieprzyło. Bo on do żony był przynależniony, a żona do kochanka..... Ludzie toż to cała FANTASMAGORIA. Nawet w telenoweli Wenezuelsko-brazylijsko-jakiejś tam dają klarownisze schematy. ALE KINO. Tylko momentów zabrakło, bo się wyścigi zaczęły. Ziuta ty nigdy nie będziesz messaliną.Ta to miała klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornia dream powiem Ci
jedno. Wypierdalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha krotko i na temat
Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifornia dream
To ty zostałaś wypierdolona. Jednym słowem zwykły kurwiszon z ciebie, a nie nieszczęśliwa i rozdarta. TAKA ZWYKŁA SUKA, LATA I DUPY DAJE. JEST O.K.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messy
Nico, masz racje,ze im dluzej bedzies utrzymywal kontakt tym ciezej ci bedzie zapomniec.. decyzja nalezy do ciebie. rozumiem dlaczego on chce utrzymywac kontakt z toba i nie sadze zeby robila to zeby cie dreczyc. Ty sam wiesz co cie boli i co jest dla ciebie latwiejsze, czy pozwolic jej odejsc i nie pisac czy utrzymywac kontakt i cierpiec ze nie mozesz z nia byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta g.
Najlepiej gdyby Nico znalazl jakas kobiete, jakby sie ta mezatka dowiedziala zaraz by przyleciala i nie byloby problemow z mezem rozwodem czy dziecmi. Nico pokaz sie jej z jakas laska, zaraz zobaczysz zmiane. Serio. Ona pisze do Ciebie by sie utwierdzic w cierpieniu, ze ona cierpi to ma nadzieje ze Ty rowniez i "razem" znosicie ten bol, ona dla dobra dzieci, Ty dla jej dobra.... Teraz jak napisze to odpisz ze jestes na lazurowym wybrzezu i nie bardzo masz czas odpisywac. Jak jej piszesz ze tesknisz, ona utwierdza sie w przekonaniu, ze nadal cierpisz, ale Ciebie ma " w zanadrzu", jestes gdzies tam i w zasadzie jak juz nie wyrobi z mezusiem, to ma Ciebie na wyciagniecie reki. Pokaz jej ze nie wyglada na to ze bedziesz czekal na nia latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prego uno birre
Nico - ja miałem bardzo podobną sytuacją do Twojej... mężatka w której ulokowałem swoje uczucia... rozkochała mnie w sobie i wkrótce wyszło na jaw że ona chciała romansu i zabawy. Ja natomiast normalnego związku bez jej męża w jej życiu. Ona jednak nie chciała odejść od niego... za to chciała abyśmy byli znajomymi ale ja tak nie potrafie bo te spotkania bardzo bolą... tym bardziej że powiedziała iż mogliśmy się spotykać TYLKO w obecności jej męża... gdy mi o tym powiedziała to o mało co nie padłem ze śmiechu ... dałem jej wszystko czego potrzebowała z sercem, czułością i namiętnością włącznie a Ona mi wyjeżdża z czymś takim :o mało tego... Kiedyś wyznała mi miłość...Pamiętam dokładnie ten wieczór... powiedzxiała że nawet męża tak nie kocha ja mnie... a po paru tygodniach mówi że ona wcale nie jest zakochana i wyparła się wszystkiego... zaczeła kłamać i oszukiwać mnie... więc zapytałem po co mówiła do mnie "kochanie", "kotku" itp to powiedziała że do każdego tak mówi :D ... temu zakłamaniu nie było końca w naszą znajomość (romans) zaczęło wkradać zakłamanie i fałsz z jej strony... zaczeła mnie okłamywać w żywe oczy i wpierać się wszystkiego... sama zniszczyła naszą przyjaźń i miłość a teraz ma do mnie pretensje że nie chce się z nią zadawać i nie rozumie dlaczego... Ja nie mogę sobie zarzucić żadnego błedu w sztuce uwodzenia Jej... spełniłem jej marzenie (marzyła o skoku ze spadochronem) - udało mi się to zrealizować, kiedy mnie potrzebowała zawsze byłem blisko niej... zawsze byłem po drugiej stronie telefonu gotów by jej wysłuchać czy pocieszyć... oddałem jej całe serce. A Ona? Ona nawet nie miała na tyle klasy w sobie aby się ze mną spotkać i wysłuchać mnie gdy tego potrzebowałem.... Aż któregoś dnia w przypływie złości powiedziała że byłem błędem w jej życiu.... wygarnąłem jej wszystko i wielce obrażoną pożegnałem raz na zawsze... Nico Tobie radze to samo - unikaj znajomości z mężatkami które są znudzone małżeństwem. Posłuchaj rady doświadczonego faceta w tej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ WSZYSTKIM:-) Dzięki wszystkim za rady :-) ZYTA G Hmm też znam ten myk , że jak ktoś Cię zostawia to najlepiej napisać , iż u Ciebie wszystko ok itd. Wtedy ta druga strona traci pewność siebie i zaczyna sama za Tobą latać . No tak tylko po co mi takie gierki ???? Nie chcę mi się bawić w takie podchody . Jeśli mamy być ze sobą to dlatego , że coś nas łączy i oboje tego chcemy . Zdobywanie kogoś podstępem lub bycie z kimś kto jest ze mną bo dobrze zagram mnie nie interesuję ! MESSY Napisałaś : " rozumiem dlaczego ona chce utrzymywać kontakt z tobą i nie sądzę żeby robiła to żeby Cię dręczyć " . Messy znasz moje zdanie ... jeśli ktoś ma wiedzieć co tak naprawdę chodzi jej głowie to właśnie Ty . Macie podobne charaktery , podobny schemat w małżeństwie no i oczywiście ta trzecia osoba , która nagle pojawiła się w waszym życiu . Napisz mi zatem proszę jaka jest Twoja opinia ??? Dlaczego się odezwała i chce teraz utrzymywać kontakt pomimo tego , iż podjęła decyzję o powrocie do męża ???? Co może jej teraz chodzić po głowie ???? A gdybyś Ty dała mężowi teraz szanse i była razem z nim a wiedziałabyś jednocześnie , że gdzieś tam jest Pan X który tęskni za Tobą to co byś myślała ????? PREGO UNO BIRRE Dzięki stary za rady . Kto wie a może to Ty masz rację i to Twoja opinia jest słuszna . Nie wiem ... co tu wiele mówić , zakochałem się i teraz podchodzę do tego bardzo emocjonalnie i wmawiam sobie , iż ona też się we mnie zakochała i za mną tęskni . Kto wie ... a może zupełnie się mylę i to wszystko jest zupełnie inaczej jak mi się wydaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PREGO UNO BIRRE Wiesz co tak przemyślałem teraz co napisałeś i jednak myślę , że w moim przypadku nie było tak jak u Ciebie . Spędziłem z nią cały rok . Wiele wspaniałych chwil . Jak ją poznałem była dobita życiem , zero pewności siebie . Niesamowicie piękna kobieta a była tak styrana przez męża , że nawet wstydziła się założyć sukienkę . Dopiero przy mnie odżyła , odzyskała pewność siebie i uśmiech na twarzy . Z każdym tygodniem widziałem jak dosłownie rozkwita . Z początku to ona był zakochana we mnie jak nastolatka . Widziałem to w jej oczach ... to chyba niemożliwe , żeby przez tak długi okres tak grała . Poza tym poznałem ją już na tyle , że dosłownie nie wyobrażam sobie by była zdolna aby zaproponować mi spotkania z jej mężem itd. Eghhh coś czuję , że będę miał ostro potyraną głowę przed dłuuuuuugi czas :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×