Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość Szyrlej
To jest zazdrość Eduardo. Dobrze o tym wiesz. Tłumaczyłeś mi to wiele razy. Ja też jestem zazdrosna. Wściekle zazdrosna o Ciebie. Nawet jeśli chodzi o błahostki. I przysięgam, że Cię nie oszukuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starzec stary
umieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Oj przestań. Kocham Cię, nic się nie wydarzyło od bardzo długiego czasu. Nic. Kompletnie nic. Zero. Popadłam dziś we wściekłość jak sobie wyobraziłam możliwe scenariusze. Wszystko jest szczere z mojej strony, wszystko jest prawdą. KOCHAM CIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Ja też wyobrażam sobie milion rzeczy, codziennie, w każdy weekend, kiedy jestem w pracy. Miewam ataki zazdrości, popadam we wściekłość, dostaję szału, czepiam się o głupoty. Bardzo często. Następstwem tego są kłótnie. Ale ufam Ci. Wierzę, że mnie nie oszukujesz, wierzę, że jest tak, jak mi mówisz. Wierzę w każde Twoje słowo. Ja też Cię nie oszukuję, nawet jeśli mi nie wierzysz, ale tak jest. Moje uczucia do Ciebie są szczere. Wszystko to jest szczere. Musimy o tym porozmawiać. Widzę, że coś Cię gryzie. Musimy to wyjaśnić. Nie martw się Kochanie. Bardzo Cię kocham. Naprawdę bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka sagi
u love story się kończy pora zmykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Nie ma końca story, Fanko Sagi. Jest kontynuacja. Komitet polityczny tak uznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Potwierdzam, to nie koniec story fanko sagi. Eduardo i Princessitka są sobie przeznaczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Princessitko, czy Princesitko, i tak Cię kocham, Ljuboja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Ja Ciebie też Eduardo i Johnie. I tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka sagi
no dobra, ale w razie czego uprzedźcie mnie odpowiednio wcześniej, nie chcę być świadkiem pożegnań lub ew. wylewania brudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John był poza domem. Oglądał pokazy rodeo. Myślał o Szyrlej. Cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
John mógłby czasem dać znać, że będzie beyond reach. Szyrlej też myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Johna zabrał znajomy komboj. Wszystko odbyło się dość szybko i spontanicznie, więc John nie miał specjalnej możliwości powiadomić Szyrlej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Szyrlej rozumie. John ma dużo zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Szyrlej ma więcej, a i tak zawsze pamięta o Johnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Nie ma więcej, ciągle siedzi w swoim wyszynku. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
No tak, wyszynk zabiera Szyrlej cały czas. Zwłaszcza popołudnie i wieczory, kiedy jest najwięcej gości. Do wczesnych godzin popołudniowych bywa znośnie. Dobrze, że są takie dni, jak piątek, kiedy szefowa musi sobie radzić bez Szyrlej. John ucieszył się, że Szyrlej trochę odpocznie. To Jej bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Nie do końca odpocznie, bo musi być jutro w wyszynku także w sprawach służbowych. Zobaczy się z szefową i będzie musiała spędzić tam trochę więcej czasu niż zwykle. Nie jest z tego powodu szczęśliwa, ale co poradzić. To się nazywa życie. Jednak mimo wszystko Szyrlej zamierza odpocząć, zrelaksować się, wykorzystać wolny czas, zapomnieć, że wyszynek i szefowa w ogóle istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
L O V E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Szyrlej wybrała się do sąsiedniego miasteczka na targ. Chciała się zrelaksować, coś sobie kupić, pochodzić. Usłyszała od Johna, że tego dnia wszystkie produkty można było kupić dużo taniej, więc chciała skorzystać z okazji. Bardzo długo jej się tam zeszło, jak zwykle nie mogła się zdecydować. Przy każdym stoisku myślała o Johnie. Bardzo chciała, żeby był tam z nią. Pewnego dnia będzie, ale jeszcze nie teraz. Szyrlej bardzo tęskniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Targ był dzisiaj otwarty dla mieszkańców okolicznych miasteczek dużo dłużej niż zwykle dlatego Szyrlej się wybrała. Szyrlej kocha Johna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby Eduardo nie napisał. Znaczy już się zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John był tego dnia wykończony. Miał dużo obowiązków, trochę się nadenerwował na jednego znajomego komboja. Potem się trochę musiał odstresować wypijając kilka szklaneczek whisky. Nie zapominajmy także, że widział się także z Szyrlej, a było to emocjonujące spotkanie. Cały wieczór nasłuchiwał, czy jego telegraf wystukuje jakiś wiadomości, ale była cisza. John pomyślał, że Szyrlej wyjechała do targowego miasteczka. Koniec końców, John odłożył się na chwilę na szezlongu zamierzając wstać jeszcze i zajrzeć do telegrafu. No i zajrzał, ale w 2 godziny po ostatniej aktywności Szyrlej. John wybierał się dziś do miasteczka na mini rodeo. Zamierzał także wstąpić do małego sklepiku prowadzonego przez arabskich imigrantów. A sklepik ten mieścił się tuż obok wyszynku Szyrlej. Może Ją zobaczę, pomyślał John.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John był wściekły, jak mustang, którego ukąszą szerszenie. Pora była najgorsza z możliwych. John wiedział, że traci Szyrlej na wiele, wiele godzin. Share Szyrlej Time. Tak to nazwał. Był zdołowany. Nie wiedział, czy dotrwa w dobrej kondycji do kolejnego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyrlej
Szyrlej jest, myśli, kocha, tęskni, uwielbia, afirmuje, pragnie. Share Szyrlej Time, ale nie Share Szyrlejs Heart czy Share Szyrlejs Mind. John musi o tym pamiętać. Szyrlej za to wyobraża sobie cudowne chwile ze swoim Johnem. Chwile kiedy jest w jego ramionach, kiedy patrzy mu w oczy i całuje go w usta. Czuje jego zapach i wie, że John jest tylko jej, na zawsze. Takie myśli wypełniają całą głowę Szyrlej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×