nieznajomy zerkający:) co radzicie?

Wracałyśmy z koleżanką z zakupów. Na ulicy ona spotkała swojego znajomego. On wyciągnął do mnie rękę, przedstawił się i rozmawiał z koleżanką na jakieś zawodowe tematy. Co jakiś czas zerkał na mnie, chociaż ja wcale nie brałam udziału w rozmowie (nie wiedziałam nawet za bardzo o czym mówią:)). I muszę przyznać, że to zerkanie mnie zaciekawiło, bo chłopak faajny:) Na koniec życzył nam miłego wieczorku. Myślicie, że takie zerkanie/patrzenia może coś znaczyć? czy zwykla grzeczność?

na pewno to cos znaczy ze mu sie podobasz ale co z tego jak nic nie powiedzial http://www.youtube.com/watch?v=NJQ1rVfjkpI

z grzeczności to mógł się z Tobą przywitać i przedstawić:P a zerkanie jest oznaką zainteresowania jak mniemam:)

normalnie zerkał jak to na nowo poznana osobe : )

Mnie zdziwiło to, że rozmawia z nią, a od co jakiś czas spogląda na mnie:)

spodobałaś mu się :)

On zwyczajnie ma zeza rozbieżnego więc się tak nie gorączkuj :)

on napewno mial wade wzroku.polec mu dobrego okuliste

?

Nie miał okularów ani zeza...

to moze mialas cos na ustach?wiesz roznie bywa

aha... nie miałam, nie byłam też brudna ani nie miałam nic dziurawego:D

juz wiem.................mialas poprostu tylko jedna skarpetke dlatego................prosze cie tu ludzie poruszaja powazne tematy

A mozę zauwazył to ze sie patrzyłam na jego krocze?

Podszywający się ktosiu - nie radzę tak dalej. A może po prostu szukam jakiejś oznaki akceptacji u facetów i dlatego stwarzam taki temat i rozdmuchuję takie wydarzenie, z jakim normalny człowiek ma na co dzień do czynienia? Ehhh. Wybaczcie, że jest mi samotno i źle. Już nie będę nic pisać.

Hmm, być może mu się akurat spodobałaś :) Może być też inna opcja, jak ktoś powyżej napisał. Nie zna Cię, jednak byłaś obecna podczas ich rozmowy. Stąd też 'grzecznościowe' zerkanie na osobę obok. Co radzę? :D Zależy co masz w planach

sossss masz prze*uj fajną stopencję

I jak to się dalej potoczyło?