Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Znowu sama... ;(

Zostałam sama... Bez chłopaka. Kto ze mną?

Polecane posty

no! i juz masz ucieczke od myslenia:) ja w tym roku(wakacje)jeszcze w pl tzn praca:) na nastepne...raczej grecja...tez do przyjaciol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na następne chcę do Chorwacji :) nie wiem jeszcze z kim, ale kogoś będę musiała namówić, a może jakiś chętny sam się znajdzie ;) w ogóle planuję małą rewolucję w życiu :D chcę się wyprowadzić do większego miasta, znaleźć tam pracę, zacząć swoje życie... trochę się boję, ale jednocześnie jestem bardzo podekscytowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAVO!!! odwazne przedsiewziecie...to siechwali.w chorwacji jeszcze nie bylem:) ale rumunia(transylwania)tez jest ladna.a zreszta wiekszosc krajow wsrodziemnomorskich to krainy do pozazdroszczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i się chwali, ale przed takimi zmiany porami trzęsę jak nie wiem :D dobrze, że w razie czego zawsze mogę wrócić do rodziców :) Tak się zastanawiam... przez 39 lat nie spotkałeś żadnej kobiety, z którą zapragnąłeś spędzić życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiedzialem ze nie.ale ta kobieta z ktora bylem ostatni czas to byla moja jedyna i najprawdziwsza milosc z odwzajemnieniem...nie wiem dlaczego tak sie jej odmienilojestem rozwodnikiem z przymusu...jestem wolnym czlowiekiem i tak jest mi narazie cool.otrzasne sie w 100 % z ostatniego zwiazku to wtedy zaczne myslec nad dalszym postepowaniem.kwarantanna dobrze mi zrobi:) a potem - moze jakas przygoda? kto wie? mam czas :) praca mi pomaga na przemysleniu co dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsza jest ta niewiedza wg mnie i ciągłe zadawanie sobie pytania "dlaczego?". A nie ma szans na powrót, skoro naprawdę ją kochałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie wchodze dwa razy do tej samej rzeki:) a gdyby nawet to juz nie byloby to co bylo dawniej,na poczatku.rzadko wchodze w zwiazki ale nie ukrywam ze lubie przygode:) a jesli juz jestem w zwiazku to jestem (moze to dziwne) 100 % z ta kobieta z ktora mam zwiazek.nie ukrywam , tu sie reklamuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ponoć miłość można znaleźć wszędzie ;) Ja też nie widzę możliwości powrotu, to co było, to było. Skończyło się i już. Jestem zdania, że stare problemy wróciłyby ze zdwojoną siłą. Ja raz w życiu spotkałam się z kimś z neta i nigdy więcej tego nie zrobię. Zderzenie rzeczywistości z prawdą było brutalne. Jakoś będę musiała poradzić sobie w realnym świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nopowiem ci ze z neta jeszcze nigdy nie nawiazalem romansu.wiec nie bede sciemnial.moze kiedys sie trafi kobieta z @. a jesli chodzi o twoje myslenie to witka bo ja tez jestem realista...nie to co wczoraj aninic co ma sie stac jutro czyjakies plany...zadnych planow - teraz,tak to co teraz bo zycie krotkie a szkoda go.takie jest moje myslenie.tzn realia czyli dzis..he:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdania, że powinno się korzystać z każdej chwili życia, ale lubię mieć jakiś zarys przyszłości, tego co będzie. Plany zawsze mogą się zmienić, ale mimo to czuję się wtedy bezpieczniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja jz nie domagam sie zadnych obietnic na przyszlosc...po tym co przezylem ostatnio to nawet nie chce juz nic planowac...zakochalem sie na maxa i co wyszlo? chyba mialem rozowe okulary.zwiazek z przygoda - tak niema sprawy a pozniej czas pokaze.a to ze robie wszystko by partnerka poczula we mnie pelne zaangazowanie to tezpoto by ja zdobyc bo w zwiazku naleze tylko do niej...a potem czas pokaze.najpierw teraz a potempotem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja takiego chłopa właśnie rzuciłam, co zostawiał potem na potem :d bo po ponad 2 latach nie wiedział, czy chce spędzić ze mną życie :p wiesz, ja nie mówię, że w 2014 wyjdę za mąż, a w 2017 urodzę dziecko i wszystko ma się zgadzać co do dnia, ale żeby chociaż jakiś wspólny punkt na tej mapie przyszłości był :) No dobrze, muszę się położyć. Jutro ciężki dzień. Dobrej nocy życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zle mnie zrozumialas.chcialem powiedziec ze po tym co przezylem to ja tez sie obawiam stalego zwiazku wiec jesli ma cos powstac to lepiej od razu powiedziec - czy to przygoda czy zaawansowany zwiazek ale tego 2go sie juz obawiam...nie chce sie juz przejechac...jak chcesz to jutro napisz...kolorowych snow...trzymaj sie cieplo.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotek malutki
A mi sie malzenstwo rozsypuje, bo 'moj maz ma zawsze racje'. Waliloby mnie to, ale mam dziecko, wiec jestem udupiona, bo facet sobie pojdzie, a ja mam obowiazki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście źle zrozumiałam. Pewnie, że napiszę :) do jutra w takim razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tej porze już spałam ;) ale zaglądałam tu wczoraj. Nikt nie pisała,to i ja milczałam. Ale będę dziś zaglądać, jak będziesz to pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba znalazlas juz sobie kogos tak? to fajnie :) przynajmniej idziesz jakos do przodu.tak trzymaj ale poczekam jednak :) moze jednak sie odezwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie znalazłam. Po prostu kręcę się po domu bez celu :D właśnie byłam zrobić sobie kawę :D bo od kawy to ja uzależniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj z gg to ja jestem ostrożna ;) jeszcze nie pora :) zaczekam :) piszę właśnie pracę zaliczeniową na zajęcia, także raczej nie ruszam się od komputera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem.przeciez gg jest tez w komputerze :) no ale dobrze-twoja wola:) jak sie czujesz,jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że za mało się znamy, żebym udostępniała gg :D Czuję się dobrze, dziękuję bardzo :) a jak Twoje samopoczucie? Sobota piękna i słoneczna, aż szkoda w domu siedzieć, ale ja niestety muszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki bardzo :) u mnie rowniez dobrze-powiem ,nawet swietnie.nareszcie weekend i chwila dla siebie.u mnie pogoda do poludnia byla deszczowa(lubie deszcz) a teraz powoli slonce daje o sobie znac:) wskazuje na to , ze dzien na dworze zapowiada sie typowo wiosenno-letni.ale ja po ciezkim tygodniu pracy zasluzylem na chwile spokoju i zamierzam przegadac z kims :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako studentka ostatniego roku mam sporo pisaniny... teoretycznie, bo praktycznie się obijam :D zakończę te studia zgodnie z tradycją, czyli wszystko na ostatnią chwilę, no przecież nie może być inaczej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) właśnie zapuściłam, zobaczymy. Skoro jestem anonimowa, to pogrążę się sama i powiem, że ja od czasu do czasu lubię posłuchać Beethovena :D też mnie uspokaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×